Jak dla mnie truskawka i tutti frutti są OK. Halibut jak na razie nie dał efektów.
Podstawową rzeczą jest uzywanie Goo wtedy kiedy nie mamy brań lub jest ciężko z rybą. Ogólnie miks, przynęta czy sposób nęcenia powinny działać same w sobie. Goo wchodzi do gry jak jest ciężko.
Cena jest nieprzyjazna jak cholera, jednak stężenie sprawia, że można Goo używać o wiele dłużej niż nam się wydaje, jest to bardzo wydajny atraktor, przynajmniej dla federowca-grunciarza. Tutti frutti kupione w tym roku zostało zużyte w połowie... Nie mam efektów na żadne boostery jakby co, próbowałem jakiś zamienników, bez powodzenia.