W Gliwicach na jednym ze stawów kiedyś, ktoś mądry z zarzadu w trakcie upału skierował areoator w dno, i zamiast dotlenic wodę, spowodował żur w którym podusily się ryby.
Ile kg padło nie wiem, czarnych worków jak na ludzi było kilkanaście.
Efekt tej akcji był taki, że winę zrzucono na wędkarzy, i zabroniono używać zanety.