Witam, jeżeli zdublowałem temat to bardzo przepraszam, ale już trochę tego przeczytałem i nie otrzymałem satysfakcjonującej odpowiedzi. Mam nadzieję, że bardziej doświadczeni wędkarze mi pomogą.
A więc tak, od tego roku zapisalem się do niewielkiego koła wędkarskiego w pobliskiej wsi gdzie znajduje się staw 1-2ha wody, głębokość do 2m. Pływają w nim płocie, okonie, karasie, liny, karpie, amury, szczupaki, sandacze. Ja najbardziej skupiam się na karpiach i amurach. W tym roku złapałem kilkanaście karpi takich od 35-45cm więc niewielkie (podobno są większe) ostatnio trafil się amur 10.300kg
Chodzi mi jak poprawnie i jaki najbardziej będzie skuteczny zestaw do połowu tych karpi i amurów bo spędzili wiele dni a ryb dosyć niewiele. Łapie na stary sposób gruntowy tzn. Żyłka główna stoper rurka antysplataniowa na niej koszyczek zanętowy i przypon to gotowy haczyk z wlosem z na plecionce. Dodam że wszystkie karpiki i ten amur wziął na kukurydze założona na włos 3szt. dokładnie. Próbowałem kulek dumbelsow, ale bez efektu. Na internecie jest wiele tematów że rurki przeszły w historię, więc zastanawiam się jaki zestaw powinienem złożyć ?? Dodam, że z każdego miejsce dorzucę tam gdzie chce bo staw jest niewielki.
Pozdrawiam i mam nadzieję ktoś mi doradzi i pomoże jaki zestaw złożyć.
Wracając do wątku.
Uwazam że methoda to podstawa. Dobra zaneta plus pellet zrobi grę. Nieważne że ryba dzika czy jaka. Zasadniczo wielu tu ma doświadczenia że dzika ryba ochoczo pobiera pellet. Ja też.
Drugi sposób to helikopter. Do koszyczka możesz dodać konopi, kukurydzy, białe, a na hak np 2,3 ziarna kuku na włosie.
Trzeci to podajnik do białych robaków, też na zestawie helikopterowym. Killer na lina, płoć. Warto użyć.
Ponad wszystko jednak warto w pierwszej kolejności pomyśleć o efektywnym neceniu. Konopie, konopie, konopie. Rzepik, pellet, kuku, mady, siekana dendrobena. To idealny towar na budowę miejscówki.
Proca. Koszyk zanętowy. Spomb. Każdy nieoceniony w swoich warunkach, niezbędny wedkarzowi.
I słowo klucz, lokalizacja. Wyspa, lilie, tataraki, irysy, powalone drzewa, wyplycenia, zatoki. Tam posyłaj zestaw. Nie rzucaj byle jak, byle gdzie.
Klip i marker. Musisz rzucać w to samo miejsce, oraz sprawdzić w tym miejscu głębokość czy rodzaj gruntu.
Inaczej to loteria. Trzeba wykluczyć przypadek, a zaufać taktyce i mysleniu.
Wybacz że odpisuję Ci w formie haseł, skrótowo, jakieś wycinki głębszej myśli, ale temat jest zbyt obszerny by go ogarnąć w jednym poście.
Lektura sigu, słowo klucz w wyszukiwarkę i czytelnia. Filmy Luka, Wędkarstwo Jedziemy na ryby, Pan Stach u Lucia, filmy brytyjskie, Prestona, Guru, Drennana, Steve Ringer.
I praktyka. Co wysiedzisz nad wodą to Twoje i na pewno zaowocuje. Trzeba otworzyć umysł, kombinować i mieć plan. Wtedy wszystko daje odpowiedź. Pozytywną lub negatywna. Potem analiza,wnioski, i znowu na wodę.