Autor Wątek: Linie wysokiego napiecia a brania ryb  (Przeczytany 2960 razy)

Offline Feederek1960

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Diestedde DE.
  • Ulubione metody: method feeder
Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« dnia: 29.11.2019, 11:11 »
Czy zauważyliście że pod linią wysokiego napiecia ryby lepiej biorą?
Miałem na rzece 3 miejsca pod linią wysokiego napięcia i w tych miejscach miałem lepsze wyniki.
Stawałem z wędką 100m od lini i miałem słabsze wyniki.
I to bez względu na porę roku.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Sztywnej linki🎣

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #1 dnia: 29.11.2019, 11:34 »
Ja to chyba nie mam jaj, żeby ryzykować łowienie wędką z włókna węglowego pod kablami przesyłowymi ;)

Offline Feederek1960

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Diestedde DE.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #2 dnia: 29.11.2019, 11:43 »
Nie siedziałem pod kablami tylko zestaw tam posyłałem.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Sztywnej linki🎣

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 349
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #3 dnia: 29.11.2019, 12:01 »
Za gówniarza często łowiłem pod liniami, na mojej rzeczce. Wyniki zazwyczaj były dobre, a często lepsze w porównaniu do innych miejsc. Nie mogę stwierdzić czy to zasługa kabli, czy też specyfiki tego odcinka rzeki. Od kilku lat nie ma już przewodów nad wodą, od momentu gdy jakiś jełop szedł z batem w pionie i doznał bardzo bliskiego kontaktu :facepalm:. Stracił to co najcenniejsze... :-\.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 936
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #4 dnia: 29.11.2019, 14:05 »
Od kilku lat nie ma już przewodów nad wodą, od momentu gdy jakiś jełop szedł z batem w pionie i doznał bardzo bliskiego kontaktu :facepalm:. Stracił to co najcenniejsze.. ----> co?

Na Wisłą poniżej Skoczowa w podobnej sytuacji jeden Pan stracił życie :'(
;)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 497
  • Reputacja: 1974
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #5 dnia: 29.11.2019, 14:12 »
Wcale nie trzeba być debilem, żeby tak zginąć. To jest naprawdę chwila nieuwagi, a patrzenie, czy w trakcie łowienia ryb mamy nad głową przewody wysokiego napięcia nie należy raczej do czynności standardowych.
Widok przewodów wdrukowany jest w naszą podświadomość i jeśli świadomie nie pomyślimy o zagrożeniu...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 936
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #6 dnia: 29.11.2019, 14:23 »
Zastanawiam się co by się stało jakby przy zarzucaniu zahaczyć linię? Przez błąd, oczywiście.
Niby jestem inż. elektrykiem ale testów nie zrobię (jakaś wilgoć na żyłce zostaje + kij węglowy ...) brrr ....

Taka linia przebiega min. nad stawem Rybołówka, gdzie czasem forumowicze i ja - łowimy.
;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #7 dnia: 29.11.2019, 14:31 »
A ja byłem świadkiem jak podczas burzy piorun walną w słup WN.
Przewód spadł. Walneło jak z armaty.
A ja oczywiscie w namiocie.
Przeżycie bezcenne.
U mnie też jest linia nad rzeką , ale czy tam lepiej biorą toja niewiem.
Maciek

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #8 dnia: 29.11.2019, 14:40 »
Mnie się zdarzało i to nie raz pod 400Kv czy odległościówką, czy nawet batem na jednym z moich ulubionych łowisk. Jedno z najlepszych miejsc centralnie pod drutami cały czas oblegane. Też nie raz przerzuciłem czy łowiłem tam w deszczu. Bywały takie dni, że wędki buczały i włosy stawały dęba.

Znam też przypadek z Poraja, gdzie chłopa usmażyło. Tylko że tu doszło do przepięcia linii. Miejscówka też jest do tej pory oblegana.

Online carl23

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 438
  • Reputacja: 261
  • to zwykły kłamca z wielkim ego jest...
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #9 dnia: 29.11.2019, 14:41 »
Zastanawiam się co by się stało jakby przy zarzucaniu zahaczyć linię? Przez błąd, oczywiście.
Niby jestem inż. elektrykiem ale testów nie zrobię (jakaś wilgoć na żyłce zostaje + kij węglowy ...) brrr ....

Taka linia przebiega min. nad stawem Rybołówka, gdzie czasem forumowicze i ja - łowimy.
Nic się nie dzieje. Nad stawem mam linię 15kV i zdarzyło się takie feederowanie, że koszyk szedł przez linię. Zwinięcie, mocne podciągnięcie i koszyk ląduje pod nogami. Żeby Cię poraziło musiałbyś przewodnikiem (wędka węglowa) dotknąć linii. Znam taki jeden mostek, przy którym na liniach wisi cała gama gum, obrotówek, spławików jak na dobrym stoisku :)

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 497
  • Reputacja: 1974
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #10 dnia: 29.11.2019, 14:48 »
U mnie nad pewną wodą podobnie. Pełno blach, gum i innego ustrojstwa wisi na jednej linii. W tym mój jeden wobler...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Online Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #11 dnia: 29.11.2019, 15:30 »
Pamiętajcie o jednym - siedzenie pod takimi liniami nie jest zbyt zdrowe. Przykładem mogą być działki w Bydgoszczy gdzie operator wymienia(ł) słupy oraz przewody wysokiego napięcia a wszyscy działkowicze dostali pismo z Urzędu Miasta, iż w związku z zwiększonym przepływem energii elektrycznej ze względu na szkodliwość na działkach mogą przebywać tylko do 2 godzin dziennie.
Pozdrawiam
Mirek

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #12 dnia: 29.11.2019, 17:04 »
Wyobraziłem sobie, że zastała mnie burza w takim miejscu. Ogólnie nie wiem czy gra jest warta świeczki, tym bardziej, że jest to tylko hobby. No ale co kto tam lubi,no chyba że jest to jedyne miejsce w okolicy na wędkowanie ;) 

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 497
  • Reputacja: 1974
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #13 dnia: 29.11.2019, 17:21 »
Przez moją gminę chcą przeprowadzić 400 KV i nie mają problemów, żeby stawiać ludziom koło domów :D
W naszym kraju wszystko da się zrobić :bravo: A my tu narzekamy, że rząd przedsiębiorcom przeszkadza :P
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Linie wysokiego napiecia a brania ryb
« Odpowiedź #14 dnia: 29.11.2019, 17:32 »
Zastanawiam się co by się stało jakby przy zarzucaniu zahaczyć linię? Przez błąd, oczywiście.
Niby jestem inż. elektrykiem ale testów nie zrobię (jakaś wilgoć na żyłce zostaje + kij węglowy ...) brrr ....

Taka linia przebiega min. nad stawem Rybołówka, gdzie czasem forumowicze i ja - łowimy.
Nic się nie dzieje. Nad stawem mam linię 15kV i zdarzyło się takie feederowanie, że koszyk szedł przez linię. Zwinięcie, mocne podciągnięcie i koszyk ląduje pod nogami. Żeby Cię poraziło musiałbyś przewodnikiem (wędka węglowa) dotknąć linii. Znam taki jeden mostek, przy którym na liniach wisi cała gama gum, obrotówek, spławików jak na dobrym stoisku :)

Aby zostać porażonym (a w tym przypadku zabitym lub ciężkie kalectwo) nie potrzeba dotykać bezpośrednio kabla. Wystarczy być na tyle blisko z wędką by w danych warunkach zaistniały możliwości do przepływu prądu w POWIETRZU. Wielu zabitych nie dotknęło przewodów wędką. Nie da się określić w jakiej odległości (wędka - przewody WN) nastąpi ten przepływ gdyż zależy to m.in, od wilgotności, deszczu, mgły itd. W jednym dniu można łowić i przeżyć a w innym dniu w innych warunkach być porażonym.
W jednym dniu można w gumowych butach stać bezpiecznie a w innym np. na boso już nie.

Elektroenergetyka jest pełna niespodzianek i nawet najbardziej doświadczonych ludzi z kilkudziesięcioletnią praktyką profesorów potrafi zaskoczyć - sam byłem świadkiem na politechnice jak człowieka o wielkiej praktyce i wiedzy zaskoczyły okoliczności i o mały włos...

Widziałem zdjęcia "usmażonych" zwłok  (a w zasadzie nóg w woderach) i radzę trzymać się z daleka.
Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt