Autor Wątek: Tydzień na Batorówce  (Przeczytany 23597 razy)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #45 dnia: 22.06.2017, 18:50 »
Oby ryby podzielały twoje zdanie ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Ryba1987

  • Gość
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #46 dnia: 22.06.2017, 18:54 »
katmay jaką potrzebujesz tą szczytówkę?

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #47 dnia: 22.06.2017, 19:35 »
Potrzebuje 3 :)
Szklane 0.5oz, 1.0oz, 1.5oz, ale już złożyłem zamówienie u Artura. Niestety podobno to potrwa.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #48 dnia: 22.06.2017, 19:35 »
Hmmm... trzy szczytówki poleciały za jednym razem? :D
Pozdrawiam,
Maciek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #49 dnia: 22.06.2017, 19:39 »
1.5oz złamałem na Ostoi 1.0 poleciała we wtorek, a 0.5 jako uzupełnienie kolekcji na małe rybki, bo 0.75 To jest najmniejsza.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Ryba1987

  • Gość
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #50 dnia: 22.06.2017, 19:43 »
W sumie mam 12 tych szczytówek do 3 spherek.. moge Ci pożyczyć jakąś jak potrzebujesz

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #51 dnia: 23.06.2017, 19:20 »
Powrót do rzeczywistości :-( Jutro relacja, ostatni dzień był równie łaskawy jak pozostałe :-)

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #52 dnia: 26.06.2017, 20:40 »
Nie mogłem się zebrać ... minusem takich krótkich wakacji jest ciężkie zderzenie z rzeczywistością :-(

Ostatnie dwa dni na Batorówce to dalszy ciąg relaksu :-)

Czwartek potraktowaliśmy zupełnie na luzie, ranek odpuściłem wędkarsko, pospaliśmy, śniadanie i wyprawa do Dino parku w Kołacinku. Spodziewałem się lepszych atrakcji, może troszkę przeszkodziły grupy zorganizowane które robiły tłok, młody mimo fascynacji dinozaurami też czuł niedosyt. Wróciliśmy na Batorówkę i rozłożyliśmy stanowisko piknikowo-wędkarskie :-) Nie jest tak, że zupełnie odpuściłem wędkowanie, ale wędka z sygnalizatorem pozwoliła troszkę z większym luzem podejść do tematu. Testowałem podarek od katmaya, tak prezentował się podajnik.



Skusił się niewielki karpik.



Syn oczywiście kosił ryby, na rozkładzie miał jazia, leszcze i liny, w tym dwa byki - 47 i 48cm

Ćwiczyliśmy właściwe obchodzenie się z rybami, syn miał zadanie moczenia maty, próbował pozować do zdjęć z rybami, czasami się udawało, czasami nie.






Większe liny pozowały na macie.




Mnie trafił się kolejny karpik.



Niestety przytrafiły się straty w sprzęcie, odwijałem żyłkę z końcówki bata i pstryk - pęknięcie :-( Mam jeszcze bata 6m, ale to jeszcze nie czas na taką długość, montuję matchówkę która robi za bata, ryby biorą pod nogami także nie ma problemu. Trochę się obawiałem o komfort posługiwania się tym kijem w końcu kołowrotek swoje waży, zero problemu, co więcej ćwiczyliśmy pierwsze rzuty ... to jeszcze nie ten czas, ale pierwsze sukcesy były :-)

Kolejne branie na matchówce kończy się jazgotem hamulca, ryba wybiera żyłkę i ucieka wzdłuż brzegu, co kończy się zerwaniem przyponu i przecięciem żyłki na mojej wędce z sygnalizatorem :-( To mógł być jeden z większych karpi naszego wyjazdu ...

Do sygnalizatora już nie wróciłem, łowiłem na metodę, karp narobił zamieszania i brania nie były tak częste. Trafiały się japońcę i taki oto bonus, poprawcie mnie ale to chyba "nasz karaś" :-) Mocno zmaltretowany niestety.



Mniej więcej o 18 zwinęliśmy stanowisko, pora na grilla z Państwem Bator. Wieczór upłynął na rozmowach, a raczej na słuchaniu Pana Zbyszka - ma wyjątkowe podejście do życia, pojawiło się tysiąc tematów, od filozofii przez reprodukcję bobrów po domowe sposoby na alergię :D Przekazuję pozdrowienia, Spławik i Grunt jest zawsze mile widziany na Batorówce :-)

W piątek musieliśmy się zebrać w miarę wcześnie, zaplanowałem konkretny atak, licząc na to że syn pośpi po "trudach" wyjazdu. Pobudka o 4, kwadrans po piątej zaczynam łowienie, dwie wędki - koszyk i metoda. Powróciłem na stanowisko w okolicy wyspy, tam gdzie we wtorek łowił katmay. W koszyku mix ziaren z peletami i zanętą, już odrobinę sfermentowany, ten zestaw ląduje na wprost, metoda pod wyspę. Kropi deszczyk, a szczytówki drgają tylko od moich ruchów na fotelu ... po drugim zarzucie pojawiają się bąbelki tam gdzie wylądował koszyk, chwilę później brania na obu zestawach. Nie było łatwo ale jakoś się udało.



Po kolejnym zarzucie koszyka ewidentnie było widać, że to miejsce ma potencjał, dałem spokój z łowieniem pod wyspą - oba zestawy lokowałem w tej samej okolicy.

Kolejne branie i taki oto jegomość - 45cm - wyrównany rekord :-)



Brania i kolejne ryby, w tym dublet bliźniaków, w momencie jak miałem karpika na macie, branie na drugiej wędce. Odhaczanie i wypuszczanie w trakcie holowania karpia w rozmiarze 55 to całkiem niezła jazda, poniższe zdjęcie można potraktować x2 :D



O karasiach nie wspominam, w sumie było 5 sztuk, to co istotne to liny, udało mi się pobić rekord syna (47cm) dwa razy :-) 48 cm i 49,5cm, naciągałem, prostowałem ;-) nie udało się osiągnąć pięćdziesiątki :-( Na bank dobiorę się do największych prosiaków, chciałbym w tym roku przekroczyć barierę 50 cm.




Trafił się jeszcze karpik 61 cm, dał mi nieźle popalić pod brzegiem.



O 8 powoli zacząłem zwijać stanowisko, kwadrans później dołączył do mnie syn, a ja dołowiłem jeszcze jednego lina - 44cm - z nim mam zdjęcie :-)



Młody złowił karasia i o 9 zakończyliśmy naszą przygodę na Batorówce.

Spodziewałem się konkretnych wyników, ale ilość linów kompletnie mnie zaskoczyła, szaleństwo ! Nie liczyłem, ale przez cały tydzień złowiłem 3-4 razy więcej linów niż przez ostatnie 3 lata !

Rodzina wróciła w wyśmienitych nastrojach z poczuciem, że moglibyśmy zostać tam jeszcze dłużej i nuda by nas nie dopadła :-) Czerwiec na Batorówce został mam nadzieję na stałe wpisany do kalendarza :-) Teraz trzeba się liczyć z dodatkowymi wydatkami, w końcu co 3 wędkarzy to nie jeden :-)




Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #53 dnia: 26.06.2017, 21:05 »
Wiśnia, jesteś mega ojciec! :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline DarekM

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 546
  • Reputacja: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź / Burzenin
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #54 dnia: 26.06.2017, 22:09 »
:bravo: Wiśnia, wspaniałą relację nam zaserwowaliście :thumbup:
Pozdrawiam Darek

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #55 dnia: 26.06.2017, 22:15 »
Ale wakacje 8) :o Emocji co nie miara :)
Wiśnia, na następny zlot przyjedź z rodzinką. Koniecznie! :)
Pozdrawiam,
Maciek

Offline toms2m

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 760
  • Reputacja: 132
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #56 dnia: 26.06.2017, 22:19 »
:bravo: :bravo: :bravo:

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #57 dnia: 27.06.2017, 07:37 »
Ale wakacje 8) :o Emocji co nie miara :)
Wiśnia, na następny zlot przyjedź z rodzinką. Koniecznie! :)

To już postanowione :-)

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #58 dnia: 27.06.2017, 07:59 »
A ja zabieram staruszków i córkę na Batorówkę jakoś w przyszłym tygodniu.  Na 2-3 dni.
Ojciec niech w końcu połowi na jakiejś normalnej wodzie. A mama z Oliwką na plaży sobie posiedzą. Nawet parasol kupiłem z myślą o nich, a nie o sobie (później już trudno, będzie dla mnie :P).
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Wiśnia

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 386
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź/Toruń
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Tydzień na Batorówce
« Odpowiedź #59 dnia: 27.06.2017, 08:30 »
A ja zabieram staruszków i córkę na Batorówkę jakoś w przyszłym tygodniu.  Na 2-3 dni.
Ojciec niech w końcu połowi na jakiejś normalnej wodzie. A mama z Oliwką na plaży sobie posiedzą. Nawet parasol kupiłem z myślą o nich, a nie o sobie (później już trudno, będzie dla mnie :P).

:thumbup: Ja już myślę nad drugim parasolem i większym samochodem :D