Witam,
Kiedyś często jeździłem na Przylasek Rusiecki. Łowiłem tam przez trzy lub cztery lata.
Potem, jakieś dwa lata temu, zrezygnowałem z tego łowiska. Zwyczajnie nie mogłem tam odpocząć. Jedynie poza weekendami łowienie na Przylasku miało sens.
Teraz info o Przylasku mam od znajomego, który spędza tam każdą wolną chwilę. Znajomy nastawia się głównie na karpie. Z tego co opowiada, widzę że niewiele się zmieniło od czasu gdy ja tam jeździłem.
Łowiłem głównie na zbiornikach nr 1, 2 i 3. Brały zarybieniowe karpiki (rzadko trafił się większy) i linki, również płocie, krasnopiórki i leszcze. Raz miałem bonusik – węgorza. Na spinning trafiały się okonie i szczupaki.
Łowiłem też na zbiorniku nr 9. Ma on podobny rybostan jak wspomniane powyżej 2 i 3, ale dodatkowo jest systematycznie zarybiany pstrągiem tęczowym.
Przez dwa lata miałem też wykupioną licencję na zbiornik nr 8 (łowisko specjalne koła HTS) – tu z kolei łowiłem na spinning szczupaki i naprawdę ładne okonie.
Przylasek jest też systematycznie zarybiany. Informacje o zarybieniach są podawane na stronach PZW Kraków -
http://www.pzw.org.pl/29/ i na tablicach informacyjnych na Przylasku Rusieckim.
Zarybienia to głównie karp („kroczek” i „handlówka” taka około wymiaru), rzadziej inne gatunki. Po informacji o zarybieniu „handlówką”, gdy tylko minie okres zakazu połowu, ciężko gdziekolwiek znaleźć miejsce do łowienia.
Analogiczna sytuacja jest po zarybieniu 9-ki pstrągiem tęczowym.
Pozwolenia:
„N - 1” Okręgu PZW w Krakowie:
Zbiorniki 1, 12, 13 i 14.
Uwaga:
Zbiornik numer 1 jest wyłączony z wędkowania od 1 czerwca do 31 sierpnia, w godzinach od 9:00 do 19:00 (jest tam kąpielisko).
„N - 2” Okręgu PZW w Krakowie:
Zbiorniki 2, 3 i 9 oraz zbiornik NO-KILL nr 7.
Pozostałe zbiorniki to łowiska licencyjne kół PZW ( 4, 5, 6 i 8 ) lub Krakowskiego Klubu Karpiowego ( 10 i 11 ). Wymagają dodatkowych zezwoleń (na niektórych liczba zezwoleń jest limitowana).
Ogólnie zbiorniki Przylasku Rusieckiego to bardzo ładna woda. Wbrew temu co niektórzy mówią, ryba tam jest i to ładna ryba. Niestety presja wędkarska jest ogromna.
PS: Wszystkie zbiorniki na Przylasku są bardzo głębokie.
Pozdrawiam,
Paweł