Dla facetów z kompleksami:
Siedzi w knajpie Francuz, Rusek i Polak. Jak już sobie mocno popili zaczynają się przechwalać, kto ma najdłuższego.
Francuz: Mi, jak odpali to jest jak wieża Eiffla.
Rusek: Mój we wzwodzie sięga od początku do końca Placu Czerwonego.
Polak: A mi to siadają 22 kury i jeszcze mają luz.
Na drugi dzień wytrzeźwieli, zreflektowali się, że trochę przesadzili i korygują zeznania:
Rusek: No, ja to mam takiego 17 cm
Francuz: No, ja tylko 15 cm ale wariat
Polak: Wiecie co, popiliśmy i ja też przesadziłem. Tej 22-giej kurze czasem się noga omsknie.
...
Przychodzi facet do baru dla marynarzy - weteranów. Po paru piwach poszedł się załatwić. Patrzy a tu przy pisuarze obok załatwia się amerykański marynarz i ma na członku wytatułowany napis ORIA. Pyta, co to znaczy? A marynarz, że to nazwa statku, na którym służył - VICTORIA ale granat urwał mu część instrumentu i tyle zostało z dumnej nazwy statku. Facet wraca do stolika ale po paru kolejnych piwach idzie ponownie do toalety. Tym razem obok załatwia się radziecki marynarz i też ma wytatułowane ORIA. VICTORIA? Pyta zdziwiony. Niet, MATROSY CZIERNOWO MORIA PAZDRAWLAJET MATROSOW BALTYJSKOWO MORIA - odpowiada matros.