Spławik i Grunt - Forum

TECHNIKI WĘDKARSKIE => Metody na drapieżniki => Wątek zaczęty przez: ptaku_1 w 10.08.2017, 11:39

Tytuł: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.08.2017, 11:39
Panowie wybieram się na mazury J. Jeziorak i mam zamiar w nocy trochę posiedzieć nad wodą. Bardzo dawno nie łapałem drapieżnika z gruntu w związku z tym mam pytanie czy dobrze sobie wykoncypowałem zestawy.

1. Zestaw Sum/ Wegorz: praktycznie bez zmian tak samo jak na metodę, przelotowy podajnik na nim kiełbaska PVA z palletem krew/wątroba - przypon 30cm hak 1/0 z rosówką otwarty wolny bieg w kołowrotku.
2. Zestaw z trupkiem Sandacz: przelotowa rurka antysplątaniowa z boku rurki doczepiony ciężarek 30g, przypon 50cm hak 1/0 z trupkiem, otwarty wolny bieg w kołowrotku

Coś zmieniać czy może tak być, jakie są obecne tędy? :)
Tytuł: Odp: nocne zasiadki na drapieznika
Wiadomość wysłana przez: koras w 10.08.2017, 12:02
Ja łowiąc sandacze (kiedyś dawno) zostawiałem otwarty kabłąk, a na żyłce wieszałem coś lekkiego, co z łatwością z niej spadnie, zaraz za szpulą kołowrotka. Uczono mnie (nie wiem, czy słusznie), że przy łowieniu sandaczy opór przy wyciąganiu żyłki musi być jak najmniejszy, a wolny bieg stawia za duży opór.

Tak na marginesie, pochwal się jak coś złowisz na Jezioraku, bo to podobno pustynia.
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 10.08.2017, 12:17
jeśli chodzi o połów suma obstawiam ze dno będzie bardzo zamulone jak zazwyczaj jest na jeziorach dlatego stosuje się bojki, podwodne spławiki itd..

na rosówkę czy wątrobę:
https://www.youtube.com/watch?v=HPTh2rYCzBA&t=2s (https://www.youtube.com/watch?v=HPTh2rYCzBA&t=2s)
 
podwodny spławki ze zrywką, jest wiele wariacji to jedna z wielu:
https://www.youtube.com/watch?v=Rb4qJuYmGwk (https://www.youtube.com/watch?v=Rb4qJuYmGwk)
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: makaro w 10.08.2017, 14:23
jeśli chodzi o połów suma obstawiam ze dno będzie bardzo zamulone jak zazwyczaj jest na jeziorach dlatego stosuje się bojki, podwodne spławiki itd..

na rosówkę czy wątrobę:
https://www.youtube.com/watch?v=HPTh2rYCzBA&t=2s (https://www.youtube.com/watch?v=HPTh2rYCzBA&t=2s)
 
podwodny spławki ze zrywką, jest wiele wariacji to jedna z wielu:
https://www.youtube.com/watch?v=Rb4qJuYmGwk (https://www.youtube.com/watch?v=Rb4qJuYmGwk)
te zestawy są niedozwolone u nas
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 10.08.2017, 15:19
Albo sum albo wegorz, nie da sie ich pogodzic
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.08.2017, 15:24
A czemu? To i to lubi rosówki? Nie nastawiam się na sumy ludojady po 2m :)
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: koras w 10.08.2017, 15:38
Na suma to raczej przynęta powinna się znajdować się w toni. Chyba, nie jestem sumiarzem, ale wnioskuję z budowy pyska suma, że łatwiej mu pobierać pokarm znajdujący się nad nim a nie pod nim.

Fajnie, jakby udzielił się ktoś bardziej obeznany.
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 10.08.2017, 15:41
Zamierzam dać przypon około 30cm z rosówką na kawałku korka :)
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 10.08.2017, 15:52
jeśli chodzi o połów suma obstawiam ze dno będzie bardzo zamulone jak zazwyczaj jest na jeziorach dlatego stosuje się bojki, podwodne spławiki itd..

na rosówkę czy wątrobę:
https://www.youtube.com/watch?v=HPTh2rYCzBA&t=2s (https://www.youtube.com/watch?v=HPTh2rYCzBA&t=2s)
 
podwodny spławki ze zrywką, jest wiele wariacji to jedna z wielu:
https://www.youtube.com/watch?v=Rb4qJuYmGwk (https://www.youtube.com/watch?v=Rb4qJuYmGwk)
te zestawy są niedozwolone u nas
W miejsce drugiej kotwicy dajesz przypon z agrafką którą przeciągasz igłą jak pokombinujesz wyjdzie git i nic nie spadnie :), zapodałem tylko poglądowy zestaw wariacji naprawdę jest bardzo wiele.
Sum zazwyczaj siedzi w wgłębieniach, dziurach, ale co jest ciekawe ze nie poluje tam gdzie siedzi, chyba ze pokarm sam wpłynie pod nos, ale za to z zdobyczą wraca do domu na kolacje nie je tam gdzie złapie ;) a że domek zazwyczaj jest gdzieś w dziurach, konarach czy kamieniach dlatego przydał by się mocny sprzęt potrzebny na siłowy hol aby nie wrócił do jamy za szybko. Oczywiście wszystko zależy od wielkości osobnika nigdy nie wiesz co ci na haczyku się powiesi. 

Zerknij w wolnej chwili:
https://www.youtube.com/watch?v=Oc5iZ6V97IY (https://www.youtube.com/watch?v=Oc5iZ6V97IY)
oraz
https://www.youtube.com/watch?v=dpW4P5lb3LE (https://www.youtube.com/watch?v=dpW4P5lb3LE)
pod koniec widać jak trupek się zachowuje w nurcie, w miejsce trupka możesz powiesić np  pierś z kurczaka wcześniej zadipowaną w jakimś smrodku, tylko nie zostawiaj mięsa na słońcu sum nie jest głupi nie wszystko co śmierdzi łapie 
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 10.08.2017, 17:01
Panowie wybieram się na mazury J. Jeziorak i mam zamiar w nocy trochę posiedzieć nad wodą. Bardzo dawno nie łapałem drapieżnika z gruntu w związku z tym mam pytanie czy dobrze sobie wykoncypowałem zestawy.

1. Zestaw Sum/ Wegorz: praktycznie bez zmian tak samo jak na metodę, przelotowy podajnik na nim kiełbaska PVA z palletem krew/wątroba - przypon 30cm hak 1/0 z rosówką otwarty wolny bieg w kołowrotku.
2. Zestaw z trupkiem Sandacz: przelotowa rurka antysplątaniowa z boku rurki doczepiony ciężarek 30g, przypon 50cm hak 1/0 z trupkiem, otwarty wolny bieg w kołowrotku

Coś zmieniać czy może tak być, jakie są obecne tędy? :)

Ad. 2 Ja to robię troszkę inaczej. Po pierwsze jeśli rurka to tylko prosta, te zagięte jak sandacz wybiera żyłkę i potem po zacięciu to potrafią zostać na żyłce w takiej odległości o ile sandacz wziął żyłki. Po prostu stawiają taki opór na żyłce, że nie zsuwają się potem w stronę przyponu. Mnie to strasznie irytowało. Z wolnym biegiem jeszcze inaczej. Kołowrotek na wolnym biegu, ale między przelotkami najlżejszy styropianowy sygnalizatorek jaki można kupić. Opuszczony ile się da w dół. Jak zaczyna go ciągnąć do góry to palcami wydaję ze szpulki żyłkę tak by sandacz nie dociągnał bombki pod kij i nie poczuł oporu. I ważne zbrojenie trupka, ja robię to tak by haczyk wychodził z głowy trupka koniecznie ostrzem w stronę ogona. Można przez rybkę przeciągnąć przypon lub idąc od ogona kilka razy przebić haczykiem na okrętkę. Przypony robiłem takie po około 70 cm, żeby przynęta była dalej od obciążenia i było więcej luzu. To oczywiście mój sposób, na pewno są też inne :)
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: DarekM w 10.08.2017, 20:53
Ptaku, polowałem na węgorza na j. Więcborskim w lipcu. Dwa zestawy, jeden wyrzucony dalej od brzegu, drugi ciut bliżej. Cała noc bez brań, i dopiero rano przy ściąganiu zestawów nastąpiło branie, dosłownie 0,5 metra od brzegu, a ja rzucałem na 10 - 30m :facepalm:
Wniosek jaki wyciągnąłem, to zadać sobie pytanie gdzie jest ryba, odpowiedź była prosta - związana z tarłem ukleji :beer:
Powodzenia Paweł, nocny łowco :thumbup:
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 12.08.2017, 19:25
A czemu? To i to lubi rosówki? Nie nastawiam się na sumy ludojady po 2m :)

A jaka masz pewność , że nie weźmie taki około 150cm ? i co frajda z holu fajna tylko , że kosztem ryby mi taki maluch dał po kilju nieźle , na mocnym zestawie , przynajmniej , żyłem w takim przekonaniu po holu . :P
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/8/12/9072137_20170716_004219.jpeg)

ZEstaw na zandera nie potrzebuje , żadnych wskaźników na żyłce wystarczy zwykła gumka recepturka i sygnalizator elektroniczny.
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: frank_lucas w 05.02.2018, 18:17
Lekko odkopuję temat.
Skoro zima to może na miętusa? Ma ktoś doświadczenia?
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.02.2018, 18:40
A czasem nie jest tak, że skoro zima to miętus ma teraz okres ochronny w prawie całym kraju oprócz kawałka Odry ;)
Tytuł: Odp: nocne zasiadki na drapieznika
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 05.02.2018, 18:54
Tak na marginesie, pochwal się jak coś złowisz na Jezioraku, bo to podobno pustynia.

Nawet jednego brania w nocy, przez 5 dniu udało mi się złowić tylko 4 szczupłe na spining od 50 do 60 cm i parę leszczy na metodę.
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: Alek w 05.02.2018, 19:09
A czasem nie jest tak, że skoro zima to miętus ma teraz okres ochronny w prawie całym kraju oprócz kawałka Odry ;)
Zgadza się ,ale już niedługo. Przygotowywać powoli już się można. ;)
Tytuł: Odp: nocne zasiadki na drapieznika
Wiadomość wysłana przez: koras w 06.02.2018, 08:33
Nawet jednego brania w nocy, przez 5 dniu udało mi się złowić tylko 4 szczupłe na spining od 50 do 60 cm i parę leszczy na metodę.

Czyli niekoniecznie pustynia, ale i tak niewiele się tam zmieniło. Szkoda.
Tytuł: Odp: Nocne zasiadki na drapieżnika
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 17.03.2018, 12:56
Lekko odkopuję temat.
Skoro zima to może na miętusa? Ma ktoś doświadczenia?
 

Na razie woda wysoka choć opadająca, i byl plan w nastepnym tygodniu ruszyc, ale znowu pogoda splatala figla.