Autor Wątek: Granda na zbiorniku Niewiadoma  (Przeczytany 8016 razy)

Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Granda na zbiorniku Niewiadoma
« dnia: 01.01.2020, 15:59 »
Właśnie doczytałem, że w maju tego roku pływało w zbiorniku Niewiadoma około dwóch ton padnietych karasi. No i Mazowiecki PZW chciał przegrabić sieciami ten zbiornik, bo stwierdził, że ryby padły z tego powodu, że jest ich tam za dużo.
Nie wiem, jak to się dalej potoczyło. Zastanawia mnie tylko, dlaczego padły ryby najbardziej odporne na przyduchę, które potrafią przeżyć bez wody w mule. Jakoś innych gatunków padniętych nie stwierdzono. Wygląda na to, że Mazowiecki PZW chciał się wymienić rybami z miejscowymi wędkarzami. Za dwie tony padniętych karasi chciał wziąć pewnie z dziesięć ton karpi , linów i co tam jeszcze pływa.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #1 dnia: 01.01.2020, 16:54 »
Dlaczego tylko karasie? Tak jak sam napisałeś potrafią przeżyć kiedy wszystko inne padnie. Chyba że ktoś podrzucił to co miał martwe.

Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #2 dnia: 01.01.2020, 17:03 »
Dlaczego tylko karasie? Tak jak sam napisałeś potrafią przeżyć kiedy wszystko inne padnie. Chyba że ktoś podrzucił to co miał martwe.

No ale ja to wyraźnie napisałem, że to była wymiana. Dowodów niepodważalnych nie przedstawię ale od strony praw natury to jest oczywiste. Mój ojciec miał kiedyś staw - jakieś pół hektara. Jak budowali drogę, to wybrali wodę, że ta środku została tylko kałuża. Karasie przeżyły takie ekstremalne warunki. Tutaj jak by była przyducha, to wszystkie inne ryby by padły przed karasiami. To jest taka ryba, że żyje tam, gdzie inne gatunki wysiadają. Jest wiele zbiorników gdzie są tylko karasie, bo inne nie dają rady przetrwać. No ale według IRŚ to przyducha wykończyła karasie, a inne gatunki czekały aż ich nasz kochany Mazowiecki PZW uratuje przed przyduchą sieciami.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #3 dnia: 01.01.2020, 17:06 »
Naprawdę dziwnie to wygląda. Może jest jakiś pestycyd/toksyna, która zabija akurat karasie? Bo widzę tylko takie wyjście lub to, co pisze Krzysiek. Że wrzucili martwe karasie, a teraz będą wyławiać cenne ryby. Ale z całą moją awersją do PZW i ze świadomością, że to stowarzyszenie służy górze tylko do kręcenia lodów... nie potrafię sobie wyobrazić, by ktoś tak bezczelną akcję mógł odwalić.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #4 dnia: 01.01.2020, 17:13 »
Naprawdę dziwnie to wygląda. Może jest jakiś pestycyd/toksyna, która zabija akurat karasie? Bo widzę tylko takie wyjście lub to, co pisze Krzysiek. Że wrzucili martwe karasie, a teraz będą wyławiać cenne ryby. Ale z całą moją awersją do PZW i ze świadomością, że to stowarzyszenie służy górze tylko do kręcenia lodów... nie potrafię sobie wyobrazić, by ktoś tak bezczelną akcję mógł odwalić.

No ale IRS szczegółowo badał tą sprawę. Wyrok jest oczywisty. Za dużo ryb jest w tym zbiorniku. Robili kontrolne odłowy i takie wnioski z tych połowów wyciągnęli. Więc żadnych toksyn nie stwierdzono. Chyba wierzysz w rzetelność ich badań.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline grzecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #5 dnia: 01.01.2020, 17:18 »
W naszym kraju w nic nie można wierzyć ślepo. Wszystko da się spreparować, zmanipulować czy kupić. Nic już chyba mnie nie zdziwi zwłaszcza jeśli chodzi o pzw i spółkę.
Grzesiek
"W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym" G. Orwell

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #6 dnia: 01.01.2020, 17:31 »
Za dużo ryb w wodzie PZW... 8)

Naprawdę, gdzie są granice robienia z ludzi idiotow?
Kręcenie lodów w PZW to jedno, ale to jakie oni mają zdanie o nas, wędkarzach, i sposób w jaki nas traktują podchodzi pod kabaret... To już nawet nie jest chamstwo, czy zabawa, to jest upokażanie ludzi, traktowanie wędkarzy jak najgorszych śmieci...

Ile jeszcze? Jak nic się nie zmieni, to wydaje mi się, że sprawą honoru powinno być odejście z tego gówna by nie dać się traktować jak śmiercia... Cóż z tego,ze kolejne afery wychodzą na jaw, albo że związek sam się kompromituje raz za razem... Z naszej strony im nic nie grozi, i mają tę świadomość, raz za razem pokazując nam miejsce w szeregu.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #7 dnia: 01.01.2020, 17:54 »
Teoria jest absurdalna. Ale czy niemożliwa?
Wystarczy, że ktoś ma staw hodowlany w którym karasie mu padły, osuszył go, lub po prostu odłowił karasie. Można je zutylizować odpłatnie (tak sądzę), lub zakopać. Ale jeśli ten ktoś zna się z rybakami, bądź kimś kto może mieć wpływ na takie decyzje lub operaty? Wszyscy zadowoleni. Karasie zostaną zutylizowane, ryby odłowione, a potem trzeba będzie zarybiać.
IRŚ badał sprawę - żadnych toksyn? Padnięte ryby bez oznak choroby? No to jest ich za dużo.


A teraz bez teoretyzowania. To było w maju, coś potem się działo w tej sprawie?
Uzależniony od wędkarstwa

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #8 dnia: 01.01.2020, 17:55 »
Proponuję Panowie trochę zluzować, bo obawiam się że możecie nie mieć racji.
Identyczna sytuacja miała miejsce w tym roku na 2 zbiornikach licencyjnych na których łowię.
W ciagu 2-3 tyg. padła ponad tona karasia srebrzystego, do tego tylko jakieś pojedyncze karpie i leszcze. Większość karasi miała krwawe wybroczyny na bokach. Tak że coś musi być na rzeczy. Mimo że jestem z wykształcenia ichtiologiem to nie potrafię wytłumaczyć tak selektywnych padnięć, zwłaszcza że pozdychały ryby jednego z najodporniejszych gatunków. Wyglądało mi to na jakiegoś wirusa ukierunkowanego akurat na japońce, ale ręki sobie uciąć nie dam.

Offline grzecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 47
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #9 dnia: 01.01.2020, 18:22 »
Ja nie neguję, że może to być jakaś choroba czy zmutowany wirus karasiowej grypy. Chodzi mi o prawdę, którą manipuluje się dla osiągnięcia określonego celu
Grzesiek
"W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym" G. Orwell

timken

  • Gość
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #10 dnia: 01.01.2020, 18:47 »
Podobnie było na naszym zbiorniku. Problem również dotyczyl karasia srebrzystego. Oczywiście nie obyło się bez teorii spiskowych. Sprawa trafiła nawet do gazet. Ryby zostały wysłane do badań jednak instytut w Puławach nie stwierdził żadnych odchyleń od normy.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #11 dnia: 01.01.2020, 18:50 »
Jezu... Jak mnie takie akcje wnerwiają. Zdychają ryby jednego gatunku setkami kilogramów... Brak odchyleń od normy. To całkowicie normalne przecież. Jednego roku w zbiorniku zdychają dwie tony leszcza, innego tona jazgarza... :facepalm:
Japońce to taki rybne LGBT. Niechybnie Bóg zesłał na nie jakiś pomór.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline mirek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 234
  • Reputacja: 80
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #12 dnia: 01.01.2020, 19:11 »
 W mojej miejscowości jest w park a w nim staw,dwa lata temu karaś pospolity zaczoł wymierać.Pracownik urzędu miasta co dzień sumiennie zbierał podbierakiem martwe karasie pospolite. Co dziwne, w stawie jest biała ryba ale ona ma się dobrze do dzisiaj. Nie wiadomo jaka była przyczyna wymierania karasia.

Offline krzysiekniepieklo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 516
  • Reputacja: 36
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #13 dnia: 01.01.2020, 19:21 »
Podobnie było na naszym zbiorniku. Problem również dotyczyl karasia srebrzystego. Oczywiście nie obyło się bez teorii spiskowych. Sprawa trafiła nawet do gazet. Ryby zostały wysłane do badań jednak instytut w Puławach nie stwierdził żadnych odchyleń od normy.
  No ale piszcie, co i jak. Jaki zbiornik i co później się działo. Co orzekli eksperci i czy skutkowało sieciowaniem zbiornika. Z tego, co udało mi się znaleźć, to na Niewiadomej na wiosnę chcą selektywnie odłowić płoć i karasia. Jak znam życie, to odłowią im ryby i wystawią rachunek za ratowanie zbiornika. Obym się mylił. No bo jeśli IRŚ nie znalazł choroby tylko przerybienie, to trudno mieć wątpliwości, o co chodzi.
http://blog.wiara.pl/krzysiekniepieklo

 i praktycznie jednoosobowe forum       http://prorok.phorum.pl

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 479
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Granda na zbiorniku Niewiadoma
« Odpowiedź #14 dnia: 01.01.2020, 19:42 »
Jezu... Jak mnie takie akcje wnerwiają. Zdychają ryby jednego gatunku setkami kilogramów... Brak odchyleń od normy. To całkowicie normalne przecież.

Brak odchyleń od normy w przypadku testów które były robione. Wynik mieści się w określonym przedziale i na tym kończy się śledztwo. Mogę domyślać się że jest grupa testów wymagana przez prawo lub przynajmniej zalecana w takich przypadkach. Zrobili i wysłali raport.

Załóżmy że mają podejrzenia co to może być. Test jest bardzo drogi, nie robią takiego albo zwyczajnie brakuje wiarygodnej metody analizy. Może jest laboratorium które robi ale koszt jest wysoki bo odczynniki są drogie, trudno dostępne i zwyczajnie brakuje konkurencji.

Gdyby chodziło o ludzi to by znaleźli pieniądze a ryby w stawie to znikoma szkodliwość społeczna. Przykre ale tak już jest.

Zdarza mi się brać udział w "śledźtwach" w branży spożywczej. Na zlecenie producenta, importera albo przy wycofaniu produktu z rynku z powodu zagrożenia dla ludzi. Wygląda to tak jak napisałem wyżej. Ze swojej strony możemy zaoferować określone testy, klient zasugeruje coś innego a zdarza się że żadna z opcji nie daje odpowiedzi.