Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Kamil_BBI w 14.06.2018, 00:01

Tytuł: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Kamil_BBI w 14.06.2018, 00:01
Mam nadzieję, że nie zdublowałem żadnego wątku.
Dziś po pracy, pojechałem na glinianki koło Grodziska, tak, żeby się rozejrzeć, czy ktoś coś łowi. W pewnej chwili, gdy już się zbierałem do odjazdu samochód stojący obok mojego zaczął staczać się w kierunku wody, po drodze uderzył właściciela i zaczął zmieniać się w łódź podwodna. Szczęściem w nieszczęściu była duża głębokość od razu przy brzegu, tak, że właściciel zdołał wydostać się spod samochodu zanim ten dotarł do dna. Po około 3 godzinach strażacy wyciągnęli auto - link do akcji ponizej:

Najgorsze w tym wszytkim jest to, że kiedy ja pomagałem wyjść właścicielowi z wody,  i chcieliśmy zaczepic linkę holownicza zanim samochód zatonął, żeby chociaż wiedzieć gdzie jest i tym samym pomoc strażakom przy wyciaganiu, to wędkarz lowiacy z 50 m od całej akcji nawet nie podszedł, A kręcił telefonem filmik ja tonie auto.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: katmay w 14.06.2018, 00:16
Bezwypadkowy, tanio. Sprzedam.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Shreku82 w 14.06.2018, 02:57
Zapomniałeś jeszcze dodać zadbany :D
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 14.06.2018, 04:13
Nie bardzo rozumiem jak samochód może stoczyć się do wody. Zostawia się na ręcznym i biegu i najlepiej w takim miejscu aby nie stała się tragedia. Na szczęście nic się nie stało, ale przecież mogły zginąć również osoby postronne. Relaks nad wodą nie zwalnia z myślenia i odpowiedzialności.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: elopento w 14.06.2018, 05:16
Takie czasy teraz :facepalm: każdy jest ''operatorem'' komuś się dzieje krzywda to nie pomogą tylko kręcą >:O młode pokolenie to bez smartfona to pewnie tyłka nie umie sobie podetrzeć , musi zapytać google :P Samochód mam w naprawie to jeżdżę teraz do pracy pks i siedzi toto i patrzy w te ekraniki i świata nie widzi , mam 50 lat i przed wczoraj ustąpiłem miejsca ''dziadkowi'' bo młodzi udawali że nie widzą :thumbdown:
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Luk w 14.06.2018, 06:50
Niesamowita historia, szczęście, że nic się nie stało! Kamil, :thumbup: za pomoc człowiekowi w trudnej sytuacji. Przeraża mnie fakt, że wędkarz obok nie kwapił się pomóc, znieczulica... :facepalm:
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 14.06.2018, 07:05
Samochod zostawiony był na luzie i bez ręcznego.
Wędkarz chciał go ratować. Na szczęście i wędkarz i samochód z wody wyciągnięty.

Dobrym rozwiązaniem jest zakaz podjeżdzania do samego brzegu. Choć na Kwaszarni nie ma przecież stromizny żeby tak poleciał.
Przykre wydarzenie, grunt że bez ofiar i niech to będzie jakaś przestroga dla Nas wszystkich.

Oczywiscie chwała za pomoc. A ogolna znieczulica jest powszechnie znana.


Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 14.06.2018, 19:16
Postąpiłeś jak uważałeś ...
 Za normalność ,człowieczeństwo :beer: :thumbup:
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Oman w 14.06.2018, 19:31
Takie mamy czasy ...


żródło: Facebook: La vie est belle
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 14.06.2018, 20:05
O cholera! Ale historia! :o Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało. Kamil, super, że pomogłeś! :bravo: :thumbup:
A z tym nagrywaniem i ciągłym patrzeniem w niebieski ekranik, to chyba jakaś choroba cywilizacyjna.
Zauważcie, że nawet strażak nagrywa. Wątpię, że mają nakaz filmowania akcji... :facepalm:
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: elopento w 14.06.2018, 20:10
Pewnie face buka ma , trzeba się pochwalić przed znajomymi :facepalm:
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 14.06.2018, 20:15
Ehh... taki świat. Super, że mamy dostęp do nowoczesnych technologii, ale jak we wszystkim - trzeba znać umiar :(
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 14.06.2018, 21:02
Ehh... taki świat. Super, że mamy dostęp do nowoczesnych technologii, ale jak we wszystkim - trzeba znać umiar :(

To jest niesamowite i rzadko się pochylamy nad tym faktem. Będąc w środku lasu, mamy dostęp do praktycznie całej wiedzy ludzkości. Możemy sprawdzić i dowiedzieć się wszystkiego. Smartfony są odpowiednikami wszczepów/chipów opisywanych kilkadziesiąt lat temu w książkach SF. Że każdy będzie miał w uchu telefon, w palcu kartę kredytową, a w dupie nadajnik. No to wszystko już mamy. W formie smartfona.

A przeważnie oglądamy na tym śmieszne koty...
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Kamil_BBI w 14.06.2018, 22:28
Dzięki za miłe słowa, ale generalnie nic nie zrobiłem i skończyłem tylko z jednym mokrym butem 8)
Tak, czy inaczej wniosek nasuwa się sam, że nikt nie zadba o nas lepiej niż my sami, a zwłaszcza nad wodą trzeba zachować ostrożność.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Szymeq w 15.06.2018, 05:57
O cholera! Ale historia! :o Całe szczęście, że nikomu nic się nie stało. Kamil, super, że pomogłeś! :bravo: :thumbup:
A z tym nagrywaniem i ciągłym patrzeniem w niebieski ekranik, to chyba jakaś choroba cywilizacyjna.
Zauważcie, że nawet strażak nagrywa. Wątpię, że mają nakaz filmowania akcji... :facepalm:

W mojej okolicy OSP musi nagrywać filmy ze swoich akcji...
Słyszałem, że jest jakiś zapis w RODO o nagrywaniu
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: piskorz w 06.01.2019, 09:04
Moja niecodzienna przygoda nad Sanem  związana jest  z wypuszczaniem ścieków z oczyszczalni ścieków. Klenie zajadały się szlamem z oczyszczalni  i musiały być chyba na haju bo  można je było złowić podbierakiem.A smród był taki że po 5 minutach głowa mnie rozbolała.

(https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44053694_1749019841873768_8071021449365684224_n.jpg?_nc_cat=103&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=651045870c0c8f6d81e19e13cf929d83&oe=5CC5836C)
(https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44052885_1749019875207098_5687970282677993472_n.jpg?_nc_cat=111&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=8cbf3897002ac1a81b84d4a6b5653745&oe=5CC9E1A6)
(https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44036162_1749019831873769_6953067588502945792_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=093defa8170dd2104e72ca99270d414c&oe=5CD97DDF)
(https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44113629_1749019701873782_1179045814983458816_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=35ed10863d2a21af0a65d420bbf60c89&oe=5CC2B131)
(https://z-p3-scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/44023214_1749019798540439_1523140886588817408_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_ht=z-p3-scontent-waw1-1.xx&oh=9dc5b143b3e9ab7289294f8ad41567c3&oe=5CBFCEC1)
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 06.01.2019, 09:47
A to już nie podlegałoby pod skażenie wody? Na policje by się nie dało tego zgłosić? Ew przeciąc wąż (wiadomo gówno leci dalej) ale zawsze można ich wnerwić.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: piskorz w 06.01.2019, 09:55
A to już nie podlegałoby pod skażenie wody? Na policje by się nie dało tego zgłosić? Ew przeciąc wąż (wiadomo gówno leci dalej) ale zawsze można ich wnerwić.
Oczywiście można było to zgłosić i tak zrobiłem. Była interwencja Policji i jakiś przedstawiciel władzy,chyba ze starostwa. Jedyne co usłyszałem to "pilnuj pan swojego nosa"  . Jest awaria oczyszczalni i te ścieki muszą  popłynąć do rzeki. Dlatego ja  "pierdzielę" i nigdy więcej nie będę walczył o wody,niech się dzieje wola nieba,odkładam rękawice na kołek bo chyba tylko armagiedon może nam pomóc.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 06.01.2019, 10:16
Może się mylę, ale takie tematy bardzo lubi prasa i tv. Jak oni nagłośnią temat to wtedy zaczynają się tłumaczenia  i szukanie winnych. Może to nic nie zmieni, ale co niektórym naleje się strachu do d. .y.
Piskorz rozumiem twoją frustrację , ale nie poddawaj się,  warto walczyć o nasze wody. Gdyby nie ludzie tacy jak Ty niedługo  nasze dzieci postrzegały by rzeki jako system odprowadzania nieczystości do morza.
Głową do góry i jak będziemy walczyć jutro będzie lepiej.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: piskorz w 06.01.2019, 10:31
Nic ta walka nie pomoże,Polacy musieli by się chyba skrzyknąć jak we Francji żółte kamizelki,zjednoczyć się i powywracać stołki tym przedstawicielom władzy i walczyć o wspólny cel. Na razie nie widzę tego,ludzie są zbyt podzieleni żeby coś osiągnąć,każdy myśli tylko o sobie.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 06.01.2019, 10:59
No najlepiej byłoby zgłosić to do tv bo tak wiadomo każdy kryje każdego a tak jest dowód

I nie ma czegoś takiego,że w razie awari muszą wlewać ścieki do wód.Umyślne skażenie wody.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: piskorz w 06.01.2019, 11:12
Nawet gdyby TV zainteresowała się tym tematem nic to nie da, trzeba by było wymienić ludzi przy władzy,od  najmniejszych stołków aż po sam szczyt. Dać im widły  i wysłać do gnoju a do władzy wysłać nowych ludzi. Jak widać TV cały czas zajmuje się różnymi tematami,z mizernym skutkiem. Ostatnio gdzieś słyszałem że do Polski przywożą z zachodu jakieś szkodliwe odpady,więc jak widać prawo można sobie o du... rozbić
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: selektor w 06.01.2019, 11:14
I nie ma czegoś takiego,że w razie awari muszą wlewać ścieki do wód.Umyślne skażenie wody.

Muszę Cię zmartwić jest taka możliwość :( Jest tu gdzieś na forum temat w którym była dyskusja na temat awarii przepompowni ścieków w Gdańsku i zrzutu ścieków, bodajże w maju zeszłego roku, do Mołtawy . https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1226066,gdansk-spor-prawny-ws-zezwolenia-na-awaryjny-zrzut-sciekow-do-motlawy.html
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Majcher w 13.01.2019, 15:56
A jednak 13-sty pechowy...
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 13.01.2019, 16:22
Savage MM2?
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Majcher w 13.01.2019, 16:26
Savage MM2?

Favorite Balance 213cm 2-7g
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 13.01.2019, 16:28
Aż musiałem sprawdzić, co to za kij :)
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Majcher w 13.01.2019, 16:32
Aż musiałem sprawdzić, co to za kij :)

Całkiem fajny kijek,lecz długo się nim nie nacieszyłem. Raptem ze 4 razy nad wodą ,więc nawet dobrze go nie przetestowałem...
Ale już napisałem do dystrybutora i jutro ma dać mi znać czy ma na stanie pierwszy skład. Myślę że sprawa do oganięcia :)
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 13.01.2019, 16:36
Skoro o złamanej szczytówce... Na Allegro widziałem część szczytową do kija Savage Gear, którą sklep wycenił na 350 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kij można kupić za... 450 zł :)
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Majcher w 13.01.2019, 16:44
Skoro o złamanej szczytówce... Na Allegro widziałem część szczytową do kija Savage Gear, którą sklep wycenił na 350 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kij można kupić za... 450 zł :)

To gruba przesada... :-\
Ja sam jestem ciekaw jak moja sprawa się zakończy i ile to będzie kosztowało. Myślę że jutro będę już coś więcej wiedział.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Syborg w 13.01.2019, 17:20
Spoko, pęknięcie widoczne na zdjęciu raczej świadczy o blanku, a nie jego eksploatacji, więc będzie wymiana ;)
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: lester w 13.01.2019, 17:54
Kiedyś łowiąc spinningiem w pobliskiej rzece spotkała mnie niemiła przygoda >:(.Stałem nad jej brzegiem i sciągałem do siebie woblerka.Gdy już opuścił wodę a ja otwierając kabłąk kołowrotka przymierzałem się do kolejnego rzutu, mój osobisty Anioł Stróż(szacun dla Anioła) skłonił mnie do odwrócenia wzroku za siebie.Prawie oniemiałem.Szarżował na mnie byk.Zostało mu do mnie jakieś 15m.Ratowałem się ucieczką w stronę odległego o jakieś 150m ogrodzenia.W woderach i plecakiem na grzbiecie nie było łatwo.W momencie pokonywania elektrycznego pastucha byk miał do mnie ok 5m.Na szczęście zatrzymały go druty.Od tego wydarzenia zabieram ze sobą gaz pieprzowy.Nie wiem czy działa na byki(podobno na niedżwiedzie działa) ale na wiejskie psy raczej tak.Wracając do auta zauważyłem że ten byk miał swoje stadko krówek którymi rządził  i widocznie uznał mnnie za zagrożenie i mnie popędził.Od krówek do mnie było ok 150m.
Tytuł: Odp: Niecodzienne przygody na rybach
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 13.01.2019, 18:04
Skoro o złamanej szczytówce... Na Allegro widziałem część szczytową do kija Savage Gear, którą sklep wycenił na 350 zł. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kij można kupić za... 450 zł :)
To jest przecież typowe zagranie charakterystyczne dla wszystkich branż obecnie. Lepiej kupić nową pralkę/lodówkę/telewizor..., niż wymienić w niej/nim jakiś element, bo cena tej wymiany to jakieś 80% nowego sprzętu.