Przede wszystkim należy wygrać pierwszy mecz. A po ewentualnym wyjściu z grupy, uświadomić sobie, że to jeszcze nie czas na lizanie się po fiutach, cytując ŚP. Zarzecznego.
Tu gra idzie o kasę, nie fanfary narodowe. Prawie każdy z grajków chciałby zrobić transfer życia po MŚ.