Autor Wątek: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...  (Przeczytany 92855 razy)

Grzes77

  • Gość
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #30 dnia: 20.04.2015, 13:36 »
Cholera, dzisiaj przychodzi mi wór 25 kilo kukurydzy i widzę, że muszę kombinować nawet z jej zrobieniem... :D  Spróbuję z moczeniem długotrwałym i z tym krótkim, zobaczymy jakie efekty będa na nocce...

Jak masz termosy, to weź wsyp po szklance kukurydzy i konopi, zalej gotowaną wodą, ale z garnka, lub czajnika z gwizdkiem, woda musi się sporo pogotować, czajnik elektryczny zbyt szybko się wyłącza i nie zaparza ziaren jak trzeba. Jak chcesz samą kukurydzą, to daj półtorej szklanki na termos, jak na drugi dzień będzie mało w termosie, to z każdym następnym parzeniem zwiększaj o troszkę ;).
Kibicuję wszystkim robiącym swoje ziarna, bo dla mnie to przynęty idealne i nie walimy chemii do wody, tylko natural food ;).

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #31 dnia: 20.04.2015, 21:28 »
Grzegorz, czekamy na Twoje "termosowe" poradniki :)
A może do nowego numeru magazynu być mógł coś napisać?
W dzisiejszych czasach liczy się każda oszczędność czasu i każdy sposób na poprawę komfortu w naszych przygotowaniach. Dlatego takie dokładne opracowanie przygotowywania ziaren w termosach mogłoby stanowić materiał na super artykuł!
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #32 dnia: 20.04.2015, 21:34 »
W Polsce kupię kilka termosów jak radzi Grzesiek, mój jest do herbaty i nie chcę aby przeszedł zapachem ziaren.

Czy ktoś z Was sieka kukurydzę? Wydaje mi się, że ryba lepiej będzie mogła wtedy skupić sie na przynętach (posiekac połowę ziaren na ten przykład)...
Lucjan

Offline Arunio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 892
  • Reputacja: 521
  • Płeć: Mężczyzna
  • Życie jest krótkie, a łowić się chce!
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #33 dnia: 20.04.2015, 21:39 »

Czy ktoś z Was sieka kukurydzę? Wydaje mi się, że ryba lepiej będzie mogła wtedy skupić sie na przynętach (posiekac połowę ziaren na ten przykład)...
Tu akurat na mojej wodzie strzelił bym sobie w stopę! Ilość drobnicy jest zatrważająca! Stawiam na grube nęcenie ,zniechęcające drobnicę!
Arek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #34 dnia: 20.04.2015, 21:46 »
No właśnie... Wybieram się na nockę na Sonning, tam gdzie połowiłem leszczy i tam drobnicy jest mało, chociaż jest oczywiście... Wczoraj 9 klubowiczów z PAA złowiło tam ponad 100 szczupaków razem :o  Tak więc problem drobnicy nie istnieje - faktycznie na Polskę trzeba brać poprawkę...
Lucjan

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #35 dnia: 20.04.2015, 21:51 »
No właśnie... Wybieram się na nockę na Sonning, tam gdzie połowiłem leszczy i tam drobnicy jest mało, chociaż jest oczywiście... Wczoraj 9 klubowiczów z PAA złowiło tam ponad 100 szczupaków razem :o  Tak więc problem drobnicy nie istnieje - faktycznie na Polskę trzeba brać poprawkę...
Zdecydowanie.
To jest właśnie utrapienie, bo nie możesz zastosować wielu fajnych przynęt, na które gruba rybka też by chętnie wzięła. Właśnie z powodu drobnicy :(
No to pięknie! Nie ma to jak drapieżnik, który jest najwspanialszym lekarzem dla wody!
Pozdrawiam
Mateusz

Offline FiveO

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 154
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #36 dnia: 20.04.2015, 21:54 »
Tak wyglądała moja kukurydza po nocy zostawionej w tej wodzie z gotowania.
http://pl.tinypic.com/r/zjdzcm/8
http://pl.tinypic.com/r/29vmmw5/8

Co do szybkowaru czy taki najtańszy z allegro się nada ?
Pozdrawiam.
Tak wygląda kukurydza jak jest za długo gotowana i szybko doprowadzona do wrzenia.
Następnym razem namocz sobie te półgodziny i odpal gaz, tylko dobre by było, byś doprowadził do wrzenia po upływie 40 minut do godziny, mi się taki sposób najlepiej sprawdza, potem zagotuj przez chwilę i wyłącz. Jak opanujesz gotowanie kuku to i odpuścisz sobie te półgodzinne moczenie. Jak coś źle będzie wychodzić, to po zagotowaniu jeszcze raz po pół godzinie zagotuj. Takie pękanie ziaren spowodowane jest zbyt szybkim wzrostem temperatury. Ziarna trzeba wypieścić.

Szybkowary i termosy pomagają przygotować ziarna, ale też wymagają detali, które sami musimy sobie wypracować, każde ziarna trochę się różnią, garnki, termosy itp też, trzeba kupować ziarna od jednego dostawcy i robić w ten sam sposób, trochę eksperymentów i gites ;).
Ja poświęciłem kilka lat na opracowanie swoich sposobów, próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj ;).

Wrzucę jeszcze to co mi zostało na noc do termosa nie chciałbym zaszkodzić rybie, lepiej żeby była rozwalona i miękka niż twarda i miała by mi później w brzuchu pęcznieć.
Pozdrawiam :)
Roman.

Offline KrzysztofR

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 291
  • Reputacja: 10
  • Płeć: Mężczyzna
    • Naturalne leki
  • Lokalizacja: Odolanów
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #37 dnia: 20.04.2015, 22:00 »
 Grzes77 zgadza się jak kukurydze chcesz kupić w centrali nasiennej to tylko worki po 25 kg ale ja kupuje na targu i kiedyś kupiłem 3 kg kukurydzy pastewnej i nie chciała się ugotować,jak powiedziałem gościowi że potrzebuje na ryby to sprzedał mi do siewu ale nie zaprawianą i ta było okej

Offline makqq1

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Świętokrzyskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #38 dnia: 20.04.2015, 22:12 »
Grzes77 zgadza się jak kukurydze chcesz kupić w centrali nasiennej to tylko worki po 25 kg ale ja kupuje na targu i kiedyś kupiłem 3 kg kukurydzy pastewnej i nie chciała się ugotować,jak powiedziałem gościowi że potrzebuje na ryby to sprzedał mi do siewu ale nie zaprawianą i ta było okej

kupując kukurydze z centrali nasiennej zapłacicie 4 razy drożej ;)
Mateusz

Grzes77

  • Gość
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #39 dnia: 21.04.2015, 08:41 »
Grzes77 zgadza się jak kukurydze chcesz kupić w centrali nasiennej to tylko worki po 25 kg ale ja kupuje na targu i kiedyś kupiłem 3 kg kukurydzy pastewnej i nie chciała się ugotować,jak powiedziałem gościowi że potrzebuje na ryby to sprzedał mi do siewu ale nie zaprawianą i ta było okej

kupując kukurydze z centrali nasiennej zapłacicie 4 razy drożej ;)

W moim mieście w centrali nasiennej kukurydza tyle samo kosztuje, co na targu. Na targu mają za to większy wybór śruty o różnej grubości.

Rużnica jednak spora jest, ale na konopi. W centrali nasiennej jest drobna i kosztuje 7zł kg, a na targu większe ziarna i po 6zł, tak to się przedstawia w moim mieście, ceny mam opanowane, bo często te ziarna kupuję. W centrali nie kupi się ciecierzycy, ta na targu kosztuje 4zł kg.

Grzes77

  • Gość
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #40 dnia: 21.04.2015, 08:47 »
Tak wyglądała moja kukurydza po nocy zostawionej w tej wodzie z gotowania.
http://pl.tinypic.com/r/zjdzcm/8
http://pl.tinypic.com/r/29vmmw5/8

Co do szybkowaru czy taki najtańszy z allegro się nada ?
Pozdrawiam.
Tak wygląda kukurydza jak jest za długo gotowana i szybko doprowadzona do wrzenia.
Następnym razem namocz sobie te półgodziny i odpal gaz, tylko dobre by było, byś doprowadził do wrzenia po upływie 40 minut do godziny, mi się taki sposób najlepiej sprawdza, potem zagotuj przez chwilę i wyłącz. Jak opanujesz gotowanie kuku to i odpuścisz sobie te półgodzinne moczenie. Jak coś źle będzie wychodzić, to po zagotowaniu jeszcze raz po pół godzinie zagotuj. Takie pękanie ziaren spowodowane jest zbyt szybkim wzrostem temperatury. Ziarna trzeba wypieścić.

Szybkowary i termosy pomagają przygotować ziarna, ale też wymagają detali, które sami musimy sobie wypracować, każde ziarna trochę się różnią, garnki, termosy itp też, trzeba kupować ziarna od jednego dostawcy i robić w ten sam sposób, trochę eksperymentów i gites ;).
Ja poświęciłem kilka lat na opracowanie swoich sposobów, próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj ;).

Wrzucę jeszcze to co mi zostało na noc do termosa nie chciałbym zaszkodzić rybie, lepiej żeby była rozwalona i miękka niż twarda i miała by mi później w brzuchu pęcznieć.

To nic Ci nie da, te ziarna już są ugotowane, możesz nimi nęcić. Z kukurydzy pastewnej nigdy nie uzyskasz takiej jak ta konserwowa. Te ziarna zużyj do nęcenia a w termos daj nowe. Sorki, że dopiero teraz odpisuję na wczorajsze tematy, ale teraz mam drugie zmiany i wracam przed północą, więc idę spać i nie mam jak na bieżąco odpisywać. Ziarna popękały bo są za długo gotowane i za szybko, musisz wolniej doprowadzić do wrzenia i zostawić na noc następnym razem. Będą większe i mniej spękane.

Grzes77

  • Gość
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #41 dnia: 21.04.2015, 08:52 »
Grzes77 zgadza się jak kukurydze chcesz kupić w centrali nasiennej to tylko worki po 25 kg ale ja kupuje na targu i kiedyś kupiłem 3 kg kukurydzy pastewnej i nie chciała się ugotować,jak powiedziałem gościowi że potrzebuje na ryby to sprzedał mi do siewu ale nie zaprawianą i ta było okej

Ciekawe spostrzeżenia. Trochę mnie zaciekawiło co napisałeś. U mnie w centrali sprzedają normalnie zwykłą kukurydzę na kg, a zaprawianą w workach, bo zaprawiana właśnie służy do siewu, tak mi tłumaczyli w centrali, dlatego jest tylko w workach i droższa.  Czyli wg mnie na targu kupiłeś zwykłą kuku, tak mi się wydaje, tylko sprzedawca palnął, że to do siewu, kurde nieraz żałuję, że nie miałem do czynienia z rolnictwem ;).

Grzes77

  • Gość
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #42 dnia: 21.04.2015, 09:04 »
Grzegorz, czekamy na Twoje "termosowe" poradniki :)
A może do nowego numeru magazynu być mógł coś napisać?
W dzisiejszych czasach liczy się każda oszczędność czasu i każdy sposób na poprawę komfortu w naszych przygotowaniach. Dlatego takie dokładne opracowanie przygotowywania ziaren w termosach mogłoby stanowić materiał na super artykuł!

Fajnie się temat rozwinął odnośnie ziaren.

Mateo chętnie bym coś może i napisał, ale pracuję sporo i żona za kilka tygodni ma termin porodu, więc szykuję trochę się na przyjście potomka i nawet nie mam bardzo kiedy coś ogarnąć pod wędkarstwo. Do tego żona siedzi w domu i nie mam bardzo pola do popisu z rozkładaniem termosów, gotowaniem ziaren itp., bo bym się raczej wcześniaka doczekał, jakby zobaczyła co ja wyprawiam z tymi ziarnami. Wolnymi chwilami gromadzę materiał, ale nie wiem jak to zorganizuję (chodzi mi o filmik dotyczący termosów), no a na taki artykuł, to już bym musiał poświęcić chyba noc. Zobaczę, może w filmiku opiszę tylko proces przygotowania ziaren i podam moje proporcje a dla porównania zrobię konopię kontra konopię w jednym zalaną wrzątkiem z czajnika, w drugim inaczej, te ziarna są czarne i puszczają kiełki, więc porównanie wyjdzie chyba najbardziej wyraźne. To jest wszystko jeszcze w fazie przygotowania. Kręciłem sobie już kuku i mix jaki robię w termosie, by potem dodać tylko odrobinę zanęty. Fajnie wychodzi baza do pelletów przez zmielenie konopi i zalanie wrzątkiem, po nocce w domu zalewamy pellety, nim dojedziemy nad wodę wszystko już jest gotowe do podajników do metody, ładnie smuży i pellet się rozsypuje, poezja, mam tych rozwiązań na porządny nie tylko artykuł, ale nie wiem kiedy to uporządkuje i zrobię, mam nadzieje, że niedługo ;).

elvis77

  • Gość
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #43 dnia: 21.04.2015, 10:11 »
Napiszę tylko odnośnie zaprawiania nasion i warzyw. Sprawa nie jest taka prosta,a już na pewno nie taka oczywista.
 Otóż ziarna zaprawia się po pierwsze w celu ochrony przed chorobami,robactwem jak i w celu dostarczenia niezbędnych środków(nawozy itp.) bezpośrednio do nasion. I to są ziarna służące do wysiewu.
Po drugie  zaprawia się w celu zapobiegania kiełkowaniu. Te nasiona i warzywa nie są przeznaczone do siewu czy sadzenia,a do przetwórstwa spożywczego czy na paszę.  Podam przykład z własnego podwórka: ojciec zajmuję się uprawą (już tylko hobbystycznie)w tunelach. Kupił na giełdzie 500 kg cebuli na szczypior. Miała to być nie zaprawiana cebula,bo zaprawiana nie kiełkuje,żeby się lepiej i dłużej przechowywała. No i....został oszukany,bo cebula nie chciała skiełkować była jednak zaprawiana. Trzeba ją było dłuuuuugo moczyć i do tego w jakiś specjalnych ukorzeniaczach czy coś takiego,żeby nie stracić kasy. Nie wiem jak wygląda sprawa w przypadku kukurydzy,ale może warto się zapytać przed czym zaprawiana kukurydza, o ile jest w ogóle czymś potraktowana. Większość dostępnych jest już genetycznie zmodyfikowanych(GMO)  i nie wymaga dodatkowej obróbki. Jak napisał Grześ "natural food"

Ps. Grześ odnośnie j.Czaple też o tym słyszałem,ba nawet widziałem jak sypią całymi wiadrami kukurydzy. Kiedyś jakieś 15-20 lat temu kiedy nie było tak dużo uprawianej kukurydzy,był to łubin,który pięknie porastał na wszystkich okolicznych polach. Kolega mi opowiadał,że udało mu się przekupić tubylca() i nie dość,że mu zdradził tajemnicę to jeszcze udostępnił łódkę i zanęcone miejsce. Mówił,że już nigdy więcej tak nie połowił. Oni tzn."tubylcy"przychodzili na ryby jak nikogo nie było nad wodą np.w niedzielę przed południem kiedy wszyscy już po rybach w domu lub kościele. Przyjeżdżali na rowerach, nawet ich nie przypinali i szli na godzinę lub dwie na ryby. Złapali co mieli złapać i do domu zanim wiara wróci z kościoła lub przyjdzie na spacer po obiedzie.

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kukurydza - przygotowanie, nęcenie długotrwałe i na szybko...
« Odpowiedź #44 dnia: 21.04.2015, 11:07 »
W Polsce kupię kilka termosów jak radzi Grzesiek, mój jest do herbaty i nie chcę aby przeszedł zapachem ziaren.

Luk, kup ten najtańszy, czarny z ASDY w UK. Jest rewelacyjny.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik