Czołem Koledzy i nieliczne Koleżanki.
Nie można powiedzieć, że się nie znamy, bo ja Was już trochę znam.
Przeczytałem ogrom tematów, głównie o technikach i sprzęcie.
Dlaczego? Bo poczułem, że czas wędkarsko się rozwinąć.
Wpisując różne hasła w net często lądowałem na SiG, więc oto jestem.
O sobie parę słów. Jestem młodym wędkarzem
z 30-letnim stażem.
Zacząłem jako dziecko łowiąc z Ojcem, ale gdy nieco odrosłem od ziemi,
szybko pochłonął mnie spinning, więc duszą i ciałem nie jestem feederałem.
Najczęściej i najchętniej przedeptywałem krzaki podpoznańskiej Warty.
Od pewnego czasu wróciłem do spławika i daje mi to dużo radości,
mówimy o łowieniu przy okazji pikników z narzeczoną czy znajomymi,
ale chciałbym odrobinę ewoluować, może nawet... zarzucić gruntówkę!?
Zdrówka, radości i normalności w obliczu tej panującej francy
życzę z okazji Świąt Wielkiej Nocy.
Pozdrawiam
Grzesiek