Hejo wszyscy użytkownicy i wędkarze
Powiem wam, że wędkuję od małego, jednak zawsze miałem podstawową wiedzę o rybach i pogłębiałem ją tylko sporadycznie. Z tąd też a mam już 40 lat. Złapałem przez te wszystkie lata tylko dwie duże ryby. Czyli leszcza około 2 kg i lina 2.15kg.
Były piękne, jednak inne to tylko małe płotki, leszcze i kilka szczupaków wymiarowych.
Teraz chcę to wszystko zmienić. Już dwa tygodnie temu czytałem tutaj pierwsze tematy i efekty pojawiły się natychmiast. W sensie byłem kilka dni temu nad Narwią w okolicach Serocka i nęciłem pierwszy raz grubo i dość dużo. Czyli kukurydza paszowa, pszenica, groch, makaron kolanka, pęczak. Efekt, złapałem swojego pierwszego karpia na dzikiej wodzie!!
Nie był duży, bo tak do 1,5 kg jednak od razu zauważyłem różnicę, w nęceniu i używaniu większych przynęt oraz większych haczyków.
Teraz chciał bym, pogłębiać wiedzę na temat łapania sporych karpi, dużych leszczy, sandaczy, linów, karasi itp. Może nawet suma kiedys bym złapał. Mi tak dużo do szczęścia nie potrzeba. Wystarczyło by, żeby wzioł mi taki około 5-8 kg i tak pewnie ledwo bym go wyciągnoł
Wierzę, że pomożecie mi na następne lata, pogłębiać wiedzę o ogólno pojętym wędkarstwie oraz o doborze sprzętu do danych ryb i danych metod.
Wiele zdrowia