Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wspólne wyprawy => Wątek zaczęty przez: Alleius w 07.08.2018, 20:10
-
Szanowni,
widzę, że forumowi koledzy z innych regionów coraz częściej umawiają się na wspólne łowienie w okolicy - a Małopolska nic!
Nie wiem, czy nas tak tutaj mało, czy powody są inne, ale może warto rozważyć wspólny wypad gdzieś na wodę, choćby po to, by wymienić się uwagami, gdzie łowić warto, a gdzie nie za bardzo ;-)
Co Wy na to?
PS. Nie wiem czy to adekwatne miejsce na taki wątek, ale nic innego nie wpadło mi w oko. Jeżeli nie - proszę adminów o przeniesienie ;-)
-
Super pomysł! ;)
U mnie odpada wędkowanie na PZW, aczkolwiek od przyszłego roku pewnie opłacę składkę i wybitnie niechętnie ponownie wstąpię od związku ;( Za to chętnie podjadę na ewentualne spotkanie na wodzie PZW.
Odnośnie komercji, to sprawa jest dla mnie prostsza :)
-
Ja się podpisuję pod Maćkiem w 💯% bo jestem w podobnej sytuacji :)
Jakby to było w jakiś weekend to może mi się uda nawet że spedytorem dogadać i zjechać :D
-
Panowie,
proponuję Dolinę Będkowską. Na środkowym stawie ostatnio miałem niezłą zabawę.
-
Cześć,
Ja też chętnie bym się z wami Panowie spotkał. Ponieważ nie jestem członkiem PZW w grę wchodzi tylko komercja. Niestety weekendy mam często wyjazdowe, ale kto wie może się uda, w każdym razie super pomysł - trzeba się w końcu poznać :)
-
Nigdy jeszcze na Dolinie Będkowskiej nie łowiłem ale już parę razy się wybierałem tylko zawsze coś wypadło :facepalm: Ja byłbym za :D
Mogłoby być też Bobrowe Rozlewisko tylko po sezonie letnim bo ludzi masakra...
-
Dolina w sumie też wchodzi w rachubę tylko w dni robocze... chociaż ostatnio, po podwyżce ceny do 50 zł za dzień na środkowym łowisku, zrobiło się tam znośniej. Wkurza mnie tylko zachowanie zarządzającego, który mówi, że w cenie 50 zł dostajesz staw 2 ha, na którym będzie łowić maksymalnie 4 wędkarzy, a w ciągu dnia robi się ich 8-9. Niby problemu nie ma, bo nikt sobie nie przeszkadza, ale ktoś tu kogoś ewidentnie robi w balona.
-
Dolina w sumie też wchodzi w rachubę tylko w dni robocze... chociaż ostatnio, po podwyżce ceny do 50 zł za dzień na środkowym łowisku, zrobiło się tam znośniej. Wkurza mnie tylko zachowanie zarządzającego, który mówi, że w cenie 50 zł dostajesz staw 2 ha, na którym będzie łowić maksymalnie 4 wędkarzy, a w ciągu dnia robi się ich 8-9. Niby problemu nie ma, bo nikt sobie nie przeszkadza, ale ktoś tu kogoś ewidentnie robi w balona.
Nie powiem że 50 zł to niska cena. W Holandi na jednym z najlepszych jak nie najlepszej komercji DeSprong , płaci się za jedną wędkę 10 a za dwie 14€. Tyle że zarobki inne jak w pl.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka