Autor Wątek: Przynęty Nash  (Przeczytany 10733 razy)

Offline jean72

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 157
  • Reputacja: 50
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Przynęty Nash
« Odpowiedź #15 dnia: 25.03.2016, 21:20 »
Chyba dwa lata temu mnie poniosło i trochę towaru kupiłem >:O
Nawet leszcz suchotnik olewał te kulki ???
Miałem chyba pomarańczę i kraba i takie shoty co to były tonące, kilka pop-up i zalewajka do kulki.
Być może moje karpie nie są tak inteligentne jak u innych i się nie poznały ? ;)
Nie wiem ale te kulki jak dla mnie są jakieś dziwne.
JK
Nie są dziwne, to w mojej ocenie i moich kolegów najgorsze kulki (cena/jakość). W 2013 r. miałem styczność z serią pourple (piękny fioletowy kolor) masakra, jak to mówią karpiarze - kulki gips, teraz widzę, że polityka firmy jest taka, że jak najdroższe, to muszą być najlepsze :P
Ale żeby nie było, kilka produktów mają dobrych, czy bardzo dobrych, mam na myśli lufy, torby, plecaki (stare modele, które mam i korzystam do dziś) oraz oczywiście odzież, która moim zdaniem jest graficznie najładniejsza .
Takie jest moje zdanie na ten temat i nikt nie musi się z nim zgadzać

Offline KrisKaras

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 232
  • Reputacja: 11
  • Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Przynęty Nash
« Odpowiedź #16 dnia: 03.04.2016, 19:53 »
Dziś byłem na komercji i jak by nie nash krab & cryl było by kiepsko, po przyjeździe na łowisko na liście byłem 47 to możecie sobie wyobrazić, ile wędkę się moczyło. A tylko ja złowiłem karpia i jeden mi się spoił na te kulki 10mm.

Offline MaciejK

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Reputacja: 40
Odp: Przynęty Nash
« Odpowiedź #17 dnia: 03.04.2016, 21:33 »
Polityka Nasha jest o tyle dziwna, że bardzo często, w porównaniu z innymi potentatami, zmienia serie przynęt.  Trudniej zatem rzetelnie przetestować dany smak/aromat i odnieść się do innych - bo znika z rynku i nawet jak zadziała - nie dostaniesz jej. Sqiudy to klasyczny przykład.
Wczoraj i dziś szukałem informacji o mitycznych Key-ach cultured. Na zachodnich forach uśrednione opinie takie jak o innych kulasach, jednemu przyniosły ryby, innemu nie. Nie wiem ile w nich życia, ale sama idea selektywności większych osobników poprzez niekontrastujące i niearomatyzowane kulki z ewentualnym punktowym nęceniem, nie jest nowa. Nie wiem ile w tym wszystkim marketingu, sztucznego hype - a ile faktycznych walorów.Na naszych karpiowych forach kilka osób mówi o własnych doświadczeniach - jak wszędzie: jeden chwali, drugi nie. Poczekamy, zobaczymy.
Sam używałem kiedyś scopex/squid/liver - coś tam się przyczepiło do haka i popków owocowych - ale dużych 18/20 mm
Jak dla mnie n1 w popkach to Mainline, która ma świetne owocowe aromaty: ananas, truskawka, śliwka. Sprawdzone i na karpiach , i na leszczach.

Offline Fabregasik9

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 367
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Przynęty Nash
« Odpowiedź #18 dnia: 29.10.2018, 15:15 »
Z racji, że ostatnie opinie są z roku 2016 odkurzę trochę temat :) Panowie i Panie czy ktoś z Was stosuje w miarę regularnie przynęty marki Nash i może coś na ich temat powiedzieć ? Przymierzam się w przyszłym roku zapolować  przy ich pomocy na karpie z wody PZW. Z racji, że w tym roku nie trafił się ani jeden na metodę (a wiem, że są tam piękne sztuki), postanowiłem zmienić taktykę i zmontować zestawy typowo karpiowe z woreczkami PVA, a na włos nakładać kulki 15 mm z serii Instant Action. Kulek oczywiście jeszcze nie kupiłem i mogę zmienić zdanie po Waszych opiniach :) Z góry dziękuje za każdą odpowiedź !

Offline Tell me Artur

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 17
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Przynęty Nash
« Odpowiedź #19 dnia: 29.10.2018, 17:08 »
Mam z Nasha mandarnkę.kokos i krab. Wszystkie 12mm. Rewelacji nie ma. Pierwsze dwie jakieś tam rybki skusiły ale bez rewelacji. Na kraba nie miałem nawet brania. Kupiłem też the key cray hardened i to jakaś porażka. Ciężko określić czym to pachnie bo rakiem napewno nie. Odradzam. Jedno co mogę polecić to pelet the key cray. Mam 6mm i ładuję go do pva 50/50 z coppensem. Trochę rybek już mi dał :)