Jestem na tym forum aby zdobywać doświadczenie i uczyć się nowych technik łowienia ryb.Mogę się tutaj dowiedzieć o ciekawych zanętach,przynętach,sposobie podania papu rybie,aby była mniej podejrzliwa.Nie koniecznie muszę się z wami zgadzać odnośnie no kill...No kill w pełni uznaję tylko tam,gdzie nie mają dostępu mohery,stare dziadostwo.Są takie wody i tam każdą wypuszczam.I to nie jest woda hodowlana ani prywatna.Po prostu nikt nie wie,jakie pływają tam ryby a większość łowi z brzegu gdzie kloce znajdują się na środku.
Ja nie jestem zaślepiony catch&release.Kiedyś chciałem wypuszczać ryby ale zmieniłem zdanie widząc typka,który przy mnie zberetował metrówkę.A zabijanie ryb bardzo dużych jest u mnie na porządku dziennym.Ostatnio dwóch starych dziadków opowiadało jak to jeden z nich złapał 9kg amura,ile to mięcha było,ale nie było dobre...Dlatego uważam,że u mnie takie coś się nie sprawdzi.