Autor Wątek: Łowca... ręce opadają  (Przeczytany 9076 razy)

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #30 dnia: 02.11.2019, 14:08 »
Niewielkie te zasady. "Te biere, te też. Te dobre i te biere. O, te też biere".
Uzależniony od wędkarstwa

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #31 dnia: 02.11.2019, 14:11 »
Wielu ludziom się wydaje, że kierują się jakimiś zasadami. I robią, co im pasuje, podkreślając, że wystrzegają się tego, co im nie pasuje.
Prawdziwe zasady wymagają od człowieka poświęcenia. Nie robienia czegoś, na co ma się ochotę. Ale cóż... Przecież ja mam ochotę, więc...

W końcu nam wszystkim tutaj nie smakują okonie i sandacze. A liny to w ogóle są paskudne w smaku...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Maćko_TP

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 5
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś komuś coś lub ewentualnie nikt nikomu nic
  • Lokalizacja: Tarnowiec Podgórnisty
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #32 dnia: 02.11.2019, 14:28 »
Pan Barton Was wszystkich pozdrawia

15:29


Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #33 dnia: 02.11.2019, 14:41 »
Niewielkie te zasady. "Te biere, te też. Te dobre i te biere. O, te też biere".

Peszek.Ciesz się,że wogóle wypuszczam od jakiejś wielkości.Te,które są smaczne biore,te stare wypuszczam.

a tych,których wogóle nie lubię nie zabieram ze sobą-czyli każdy np amur może się czuć bezpieczny.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #34 dnia: 02.11.2019, 14:44 »
Pan Barton Was wszystkich pozdrawia

15:29


Pan Barton przez dziesięciolecia ogromne spustoszenia czynił w pogłowiu dorodnych leszczy, by teraz, gdy już ma własną wodę, chronić je, dbać o drapieżnika i myśleć, jak by tu uczynić rybostan lepszym, by klienci chętniej przyjeżdżali.

Ale wiedzy w temacie łowienia leszczy nikt mu nie odmawia.

A jak ktoś tłucze ryby, to sobie zawsze wytłumaczenie znajdzie. Nawet sobie autorytety znajdzie, które potwierdzają, że ma rację. Co już nie raz było tutaj widać. I zresztą ponownie zaczyna być widać.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #35 dnia: 02.11.2019, 14:49 »
Niewielkie te zasady. "Te biere, te też. Te dobre i te biere. O, te też biere".

Peszek.Ciesz się,że wogóle wypuszczam od jakiejś wielkości.Te,które są smaczne biore,te stare wypuszczam.

a tych,których wogóle nie lubię nie zabieram ze sobą-czyli każdy np amur może się czuć bezpieczny.
Peszek. Cieszę się, bo po mięsiarzu nie spodziewałbym się jakichkolwiek "zasad". Albo może octu nie lubisz? ;)
Uzależniony od wędkarstwa

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 166
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #36 dnia: 02.11.2019, 15:00 »
Ja biorę ryby i dobrze mi z tym.Stfu rybacy i stare mohery robią większe szkody.Karpie biere do 5kg,amurów nie lubie,szczupaki do 80cm,sandacz każdy wymiarowy bo uwielbiam.Okonie od 35cm wzwyż najlepsze.Liny bardzo dobre,klenie i jazie też bardzo dobre.Ryby jem bo lubie i nie mam zamiaru kupować padliny w sklepie.

Co do sumów tak do 160cm.Reszte wypuszczam.

I to cenie - prawde.
 :bravo: 95 % wędkarzy łowiących u mnie na pzw bierze rybe.
I wiemy czemu ich nie ma w moich wodach okręgu. Poprostu wyłowili je wędkarze i tyle.

Już wielokrotnie pisałem tutaj wypadkową wszystkich rad , informacji tutaj  zamieszczanych lub w innych mediach internetowych jest przyczynianie się do czyszczenia wód z ryb.
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #37 dnia: 02.11.2019, 16:09 »
Ja biorę ryby i dobrze mi z tym.Stfu rybacy i stare mohery robią większe szkody.Karpie biere do 5kg,amurów nie lubie,szczupaki do 80cm,sandacz każdy wymiarowy bo uwielbiam.Okonie od 35cm wzwyż najlepsze.Liny bardzo dobre,klenie i jazie też bardzo dobre.Ryby jem bo lubie i nie mam zamiaru kupować padliny w sklepie.

Co do sumów tak do 160cm.Reszte wypuszczam.

Chwalisz się czy żalisz? 8) 8) 8) ;D ;D ;D

Taki żarcik. Jednak w tym co piszesz brakuje mi jednego. Według mnie należy patrzeć na to, czy dana woda nie zubożeje jak się zabierze daną rybę. Tu nie chodzi o to co lubisz a czego nie, ale o to, czy nie niszczy się w ten sposób stada tarłowego. Wg mnie zabranie szczupaka na przykład lub sandacza, może mieć poważne skutki. Oczywiście mowa o wodach PZW, gdzie ryb w takim rozmiarze jest jak na lekarstwo.

Dlaczego łowienie na białe robaki jest tak skuteczne w UK? Ponieważ tutaj nie ma takiej ilości drobnicy. Dlaczego jej nie ma? Bo jest drapieżnik i robi to co powinien. Niestety, w Polsce wędkarze nie chcą dopuścić do siebie myśli co się dzieje ze zbiornikiem, z którego zabiera się tyle drapieżnika. I mamy to co mamy. Można zwalać potem winę na PZW, rybaków, IRŚ czy koniunkcję sfer, jednak brak jest zrozumienia, że sami przykładamy rękę do tego stanu.

Nie myśl, że chcę ci dowalić. Bardziej zachęcam do przemyśleń. To co piszesz to usprawiedliwianie się, inni też tak robią.Dlatego tak ważne jest aby dać odpór takiemu usprawiedliwianiu się. Bierz ryby, ale się przynajmniej tym nie chwal, bo nie jest to rozsądne zachowanie.
Lucjan

Offline Stary Baca

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 552
  • Reputacja: 222
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #38 dnia: 02.11.2019, 16:32 »
Ja biorę ryby i dobrze mi z tym.Stfu rybacy i stare mohery robią większe szkody.Karpie biere do 5kg,amurów nie lubie,szczupaki do 80cm,sandacz każdy wymiarowy bo uwielbiam.Okonie od 35cm wzwyż najlepsze.Liny bardzo dobre,klenie i jazie też bardzo dobre.Ryby jem bo lubie i nie mam zamiaru kupować padliny w sklepie.

Co do sumów tak do 160cm.Reszte wypuszczam.

Kolego pisz wprost i pisz prawdę:

Ja morduję ryby i dobrze mi z tym.Stfu rybacy i stare mohery robią większe szkody.Karpie morduje do 5kg,amurów nie lubie, morduje szczupaki do 80cm,morduje sandacz każdy wymiarowy bo uwielbiam.Okonie morduje od 35cm wzwyż zamordowane najlepsze.Liny morduje bardzo dobre, morduje klenie i  morduje jazie też bardzo dobre.Ryby morduje i jem bo lubie i nie mam zamiaru przestać mordować i kupować padliny w sklepie.
Stary Baca,
Otrzymałeś ostrzeżenie za zamieszczanie obraźliwych, nieprzyzwoitych treści. Proszę, zaniechaj tego i podporządkuj się regułom panującym na forum. W przeciwnym wypadku poczynimy dalsze kroki.
Pozdrawiamy. Załoga portalu Spławik i Grunt

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #39 dnia: 02.11.2019, 17:08 »
Ja biorę ryby i dobrze mi z tym.Stfu rybacy i stare mohery robią większe szkody.Karpie biere do 5kg,amurów nie lubie,szczupaki do 80cm,sandacz każdy wymiarowy bo uwielbiam.Okonie od 35cm wzwyż najlepsze.Liny bardzo dobre,klenie i jazie też bardzo dobre.Ryby jem bo lubie i nie mam zamiaru kupować padliny w sklepie.

Co do sumów tak do 160cm.Reszte wypuszczam.

Kolego pisz wprost i pisz prawdę:

Ja morduję ryby i dobrze mi z tym.Stfu rybacy i stare mohery robią większe szkody.Karpie morduje do 5kg,amurów nie lubie, morduje szczupaki do 80cm,morduje sandacz każdy wymiarowy bo uwielbiam.Okonie morduje od 35cm wzwyż zamordowane najlepsze.Liny morduje bardzo dobre, morduje klenie i  morduje jazie też bardzo dobre.Ryby morduje i jem bo lubie i nie mam zamiaru przestać mordować i kupować padliny w sklepie.

Ktoś poprawi jego pisownię? Oczy mnie bolą.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 425
  • Reputacja: 1971
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #40 dnia: 02.11.2019, 17:42 »
"Ja morduję ryby i dobrze mi z tym". Tyle jest kolegi. Reszta Twoja. Tylko wstawiony wyraz "morduje".

Świadomość popełniania błędów jest pierwszym krokiem do ich naprawienia :thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #41 dnia: 02.11.2019, 17:57 »
Niewielkie te zasady. "Te biere, te też. Te dobre i te biere. O, te też biere".

Peszek.Ciesz się,że wogóle wypuszczam od jakiejś wielkości.Te,które są smaczne biore,te stare wypuszczam.

a tych,których wogóle nie lubię nie zabieram ze sobą-czyli każdy np amur może się czuć bezpieczny.
Normalnie łaskawca. ;D Nie bardzo rozumiem, po co jesteś na tym forum. Promowane są tu zasady nowoczesnego wędkarstwa i propagowanie zasad no kill, więc nie rozumiem twojego uniesienia. Jest tutaj masa znakomitych wędkarzy, którzy służą pomocą i stanowią jedną wielką rodzinę. Czy bym chciał Cię poznać osobiście? Chyba nie...

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #42 dnia: 02.11.2019, 18:05 »
"Ja morduję ryby i dobrze mi z tym". Tyle jest kolegi. Reszta Twoja. Tylko wstawiony wyraz "morduje".

Świadomość popełniania błędów jest pierwszym krokiem do ich naprawienia :thumbup:


Poprawiłem swoje wypociny,myślę,że jest lepiej niż było.

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 229
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #43 dnia: 02.11.2019, 18:12 »
No lepi!
Czytać było ciężko hehehe,
Paweł.

Offline PoProstuWędkarz

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 471
  • Reputacja: 27
Odp: Łowca... ręce opadają
« Odpowiedź #44 dnia: 02.11.2019, 18:19 »
Jestem na tym forum aby zdobywać doświadczenie i uczyć się nowych technik łowienia ryb.Mogę się tutaj dowiedzieć o ciekawych zanętach,przynętach,sposobie podania papu rybie,aby była mniej podejrzliwa.Nie koniecznie muszę się z wami zgadzać odnośnie no kill...No kill w pełni uznaję tylko tam,gdzie nie mają dostępu mohery,stare dziadostwo.Są takie wody i tam każdą wypuszczam.I to nie jest woda hodowlana ani prywatna.Po prostu nikt nie wie,jakie pływają tam ryby a większość łowi z brzegu gdzie kloce znajdują się na środku.

Ja nie jestem zaślepiony catch&release.Kiedyś chciałem wypuszczać ryby ale zmieniłem zdanie widząc typka,który przy mnie zberetował metrówkę.A zabijanie ryb bardzo dużych jest u mnie na porządku dziennym.Ostatnio dwóch starych dziadków opowiadało jak to jeden z nich złapał 9kg amura,ile to mięcha było,ale nie było dobre...Dlatego uważam,że u mnie takie coś się nie sprawdzi.