Witam wszystkich.
Jako że ostatnio brak czasu na rybki więc wieczorami obmyślałem strategię połowów i do głowy przyszedł mi pomysł na koszyczki zanętowe.
Zazwyczaj tachałem swojego Golden Baya tylko po to aby można było zanęcić swoją miejscówkę a że człowiek z natury jest leniwy więc po co nosić 3 wędki
(Łapię na Mikado MF 3,05m 90g i Flagmana CM 3.6m 120g).
Idea jest prosta - zamiast wędki koszyczki zanętowe dostosowane do CW wędki.
Więc do dzieła.
Potrzebna będzie siatka z filtra powietrza.
Wycinamy pasek z siatki z naddatkiem, tak aby górne krawędzie można było zagiąć do środka a średnica była przynajmniej 2x większa od koszyka z obciążeniem. a powstałą taśmę nakładamy na siebie
aby przez oczka można było przewlec drut (tutaj z nierdzewny).
Zakładamy krętlik, robimy oczko, przeciągamy drut przez oczka w siatce, obcinamy naddatek i zaginamy do środka.
I Voilà, mamy koszyk zanętowy. Teraz robimy kilka koszyków tak aby można było dopasować je do CW wędki.
Dla wzmocnienia konstrukcji owinąłem taśmą izolacyjną, która też pełni rolę powstrzymania wypłukania zanęty zanim dotrze na dno.
I na końcu porównanie z koszykiem zanętowym Jaxona.
Cały pomysł jest do dopracowania i porządnego przetestowania bo koszyczki wychodzą lekkie i nie wszędzie mogą się sprawdzić.
Wszelkie uwagi merytoryczne będą mile widziane.
Odpowiadał będę w miarę możliwości.
