Prosta sprawa cywilna o niedozwolone immisje. Hałas i cały ten burdel (np. pływanie na silniku pomimo zakazu) może być niedozwoloną immisją, tym bardziej że piszesz, że tylko ten gość jest problematyczny. Wystarczy pozew skierowany do sądu cywilnego w oparciu o treść art. 144 kodeksu cywilnego
https://www.lexlege.pl/kc/art-144/https://www.produkty.lex.pl/navigator/artykuly/3410-sposob-na-uciazliwego-sasiada-procedura-krok-po-kroku
"
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych."Po kolei.
1. Wezwij, któregoś razu Policję. Zapisz sobie datę interwencji, spisz ich dane. Sporządzą notatkę służbową. W pozwie powołasz ich na świadków. Nic ciekawego nie powiedzą, ale to zawsze jest dla sądu dowód, który Ci się przyda. Mogą też oni np. to
http://kppwolomin.policja.waw.pl/pw/aktualnosci/33362,KRZYKI-HALASY-ALARMY-GLOSNA-MUZYKA-CZYLI-O-WYKROCZENIU-Z-ART-51-KODEKSU-WYKROCZE.html2. Weź kilku świadków - całą swoją pełnoletnią rodzinę, która przebywa na działce i znajomych, którzy tam bywają, a którym przeszkadza sąsiad. Weź też koniecznie ze dwóch świadków sąsiadów, których nieruchomości graniczą lub są położone blisko działki tego gościa (oraz innych, którym dokucza hałas i syf robiony przez sąsiada). Popytaj sąsiadów czy ich to wkurza. Im więcej świadków tym lepiej. Pytasz się sąsiadów, czy chcieliby zostać świadkami w sprawie przeciwko sąsiadowi. Zwykle 90% chce, bo ma dosyć uciążliwego buca. Jak będziesz miał świadków sąsiadów na to wszystko o czym mówisz, to masz idealną sytuację do wygrania sprawy.
3. Weź rób filmiki komórką. Pokazuj na filmach daty danego zdarzenia. Niech sąsiedzi też to zrobią. Kręć filmy wraz ze swoim komentarzem oraz tak aby jak najlepiej nagrać cały burdel, który robi sąsiad oraz inni na tej działce i poza jej granicami. Nawet jeżeli hałas mieści się w granicach norm określonych prawem, to i tak może być on dla sąsiadów uciążliwy. Są orzeczenia sądów w tym zakresie.
Musisz mieć dowód, że hałas pochodzący od sąsiada przekracza dopuszczalną dla przeciętnego odbiorcy miarę, utrudniając normalne funkcjonowania w takim miejscu. Nagrywaj np. pływanie na silniku pomimo zakazu. Musisz mieć na wszystko dowody od zeznań świadków, po nagrania (nagrania muszą być w bardzo dobrej jakości), zdjęcia. Natężenie hałasu jest często najistotniejszym elementem, więc sąd musi mieć szansę to sprawdzić. Czy rzeczywiście miało to miejsce i zdarzało się wiele razy. Chyba są jakieś przyrządy do pomiaru hałasu. Nie musiałem z tego korzystać, ale daje pomysł do rozważenia
. Nagrywaj dosłownie wszystko wraz z datą nagrania.
Musisz udowodnić, że jego zachowanie i ludzi tam przebywających jest "ponad przeciętną miarę". Jak łamie zakazy używania silnika spalinowego to sprawa jest prosta. Mamy immisję. Musisz mieć dowody na to. Jak muzyka ci dudni nocami,ludzie odlewają się na Twoją działkę nagraj to, wskazuj daty. Miej świadków na każde zdarzenie. Czym więcej dowodów tym lepiej. Muszą być dobre nagrania. Dlatego też i policjanci w takich sprawach mogą się przydać, choć nic nie będą pamiętać w trakcie rozprawy
Jak nie udowodnisz tego, że hałas, zachowania innych przekraczają dopuszczalną miarę, to przegrasz sprawę w sądzie. Przykład na łatwą przegraną masz niżej. Poczytaj dokładnie o co chodzi w takich sprawach. Ogólnie takie sprawy są proste. Nikt nie lubi bowiem uciążliwych sąsiadów. Tyle, że na tą uciążliwość trzeba mieć dowody i to z wielu dni, a nie jednego
https://www.saos.org.pl/judgments/262173http://orzeczenia.poznan.sa.gov.pl/content/$N/153500000000503_I_ACa_001520_2016_Uz_2017-10-05_001 (forum coś szwankuje przy takich linkach więc zrób kopiuj wklej do przeglądarki).