Autor Wątek: Decathlon  (Przeczytany 6412 razy)

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 229
  • Reputacja: 317
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Decathlon
« Odpowiedź #30 dnia: 08.03.2019, 07:54 »
Resist i Abrasion są ok.

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 505
  • Reputacja: 215
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Decathlon
« Odpowiedź #31 dnia: 10.03.2019, 12:17 »
Testował może ktoś te kalosze z Decathlonu https://www.decathlon.pl/kalosze-myliwskie-mskie-inv100-id_8110746.html Nadadzą się na wyprawy na ryby?
Marcin

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 682
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: Decathlon
« Odpowiedź #32 dnia: 10.03.2019, 12:23 »
Testował może ktoś te kalosze z Decathlonu https://www.decathlon.pl/kalosze-myliwskie-mskie-inv100-id_8110746.html Nadadzą się na wyprawy na ryby?

Co kto lubi. Znam ludzi, którzy potrafią wędkować w kaloszach. Ja sobie nie wyobrażam żebym dłuższy czas siedział w gumowych kaloszach bo pocą mi się stopy. Do przejścia przez jakieś błoto pewnie są OK.

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Decathlon
« Odpowiedź #33 dnia: 10.03.2019, 12:23 »
Kup sobie najzwyklejsze z pianki eva , w takich nawet jak nabierzesz wody to , po wylaniu wycierasz szmatką i masz suche :thumbup: a ''zwykłe gumiaki'' mają w środku materiał który będzie mokry :facepalm:
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 349
  • Reputacja: 796
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Decathlon
« Odpowiedź #34 dnia: 25.03.2020, 20:47 »
Ponad rok od ostatniego zamówienia, zrobiłem następne. Wszystko ok, poza paczkomatem, a raczej aplikacją InPost, która powiadomiła mnie o obecności paczki w skrytce, ale już kodów odbioru czy QR nie dostałem :facepalm:. Kilka razy sprawdziłem spam w skrzynce e-mail i nic. "Przypadkowo" mój brat zrobił bardzo podobne zamówienie w tym samym czasie, więc przyjęliśmy teorię spiskową, iż to kurier z lenistwa wpakował obie paczki do jednej skrzynki, poprzez zbieżność nazwisk i nadawcy, a kody dostał tylko brat, ale to nie to. Wracam do domu, odpalam laptopa i widzę powiadomienie InPost w spamie. Jak k...a? Sprawdzałem na smartfonie kilka razy >:(. Na szczęście do paczkomatu mam 50m, a wszystko zakończyło się happy-endem :). Czyja więc wina... :-[?
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉