Autor Wątek: Kempingowy filtr do wody  (Przeczytany 1995 razy)

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 502
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Kempingowy filtr do wody
« Odpowiedź #15 dnia: 15.05.2020, 10:26 »
Na pewno na destylowanej? Czy po odwróconej osmozie? Bo to jest różnica. Ale tak czy inaczej wszystko wraca do subiektywnej kwedtii smaku.

Sam włączam destylator i mam czajnik przeznaczony tylko do takiej wody. Używam destylowanej bo woda oczyszczana przy pomocy osmozy zawiera śladowe ilości azotanów.

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kempingowy filtr do wody
« Odpowiedź #16 dnia: 15.05.2020, 19:00 »
Najwygodniejsza opcja wg. mnie to butelka wody pod siedzeniem tak jak pisał Luk.
Zwykła kranówka wytrzyma ze dwa - trzy dni w aucie. Nie kombinował bym z filtrami. Nawet na zasiadki weekendowe wolał bym 5l. butlę kranówki.
Ja tak właśnie ostatnio na nockę zapomniałem wziąć wody. Nie odważyłem się gotować wody z łowiska. Skórę "uratowała" mi siostra, która wracając z działki, przywiozła butelkę wody mineralnej  ;D
A ja nie mam siostry. :(
 Szkoda...
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline ObraFMI

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 277
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz
    • Próbnik
  • Lokalizacja: FMI
Odp: Kempingowy filtr do wody
« Odpowiedź #17 dnia: 15.05.2020, 20:35 »
Wcześni archeolodzy (sprzed czasów chemi i bakteriologi- za to w czasach tępoty średniowiecznej)) sądzili, że znajdowane w amforach zatopionych okrętów srebrne przedmioty służą przekupstwu bogów aby cało dotarli do portu.
Okazało się- że śladowe ilości uwalniających się z nich cząsteczek jonów srebra skutecznie "konserwują" wodę: dziś można kupić nanosrebro lub zrobić je samodzielnie.
Lamperowcy często tej metody używają.

Albo takie coś (bo sezon basenów ogrodowych się zbliża): zamiast diabli wiedzą jakich środków chemicznych wlać jodyny z apteki, ja na 4000 litrów dawałem 1/2 buteleczki.
Sprawdźcie :)
Nie płacę Pazernym Zabójcom Wód.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116