Autor Wątek: Kleszcze  (Przeczytany 24505 razy)

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 925
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #105 dnia: 27.02.2020, 10:58 »
To przyjmijmy, że w środku nie, a z zewnątrz to już jak kto woli ;) :beer:
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline Morgoth13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #106 dnia: 27.02.2020, 11:03 »
W środku zdecydowanie nie :D

Na zewnątrz to ewentualnie czymś naturalnym np. pokostem lnianym itp.

Aktualnie robię domek dla jeży i latających myszy :D
Pozdrawiam
Mirek

Offline Łuki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 993
  • Reputacja: 298
  • Płeć: Mężczyzna
  • SiG
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #107 dnia: 01.06.2020, 23:36 »
...to królestwo...

Pozdrawiam.

Offline ObraFMI

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz
    • Próbnik
  • Lokalizacja: FMI
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #108 dnia: 25.03.2021, 22:48 »
Olejek goździkowy vs olejek eukaliptusowy:

Nie płacę Pazernym Zabójcom Wód.

Offline lajon38

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 308
  • Reputacja: 29
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #109 dnia: 26.03.2021, 09:30 »
Mój pies już zaliczył jednego.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #110 dnia: 26.03.2021, 09:31 »
Mój kot to już z pięć. Tylko u kotów to nie groźne...

Ale ten olejek goździkowy z filmu fajna sprawa. W końcu ktoś jakieś konkretne testy przeprowadził.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline ObraFMI

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 272
  • Reputacja: 46
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mariusz
    • Próbnik
  • Lokalizacja: FMI
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #111 dnia: 07.04.2021, 13:21 »
Najnowsze "badanie"


Z tym że na podstawie nauki to ja wolę jednak oździki

Cytuj

Celem pracy jest przedstawienie aktualnego stanu wiedzy na temat działania pyretroidów na układ immunologiczny na podstawie najnowszych badań naukowych.
Mechanizm działania pyretroidów obejmuje opóźnianie zamykania się zależnych od potencjału kanałów sodowych i chlorkowych (w tym GABA – zależnych). Są to związki neurotoksyczne.
Badania wykazały, że powodują one również liczne zaburzenia immunologiczne przyczyniając się do obniżenia odporności u ludzi i u zwierząt.

Narażenie na pyretroidy może spowodować zahamowanie proliferacji leukocytów krwi obwodowej oraz zmniejszenie stężenia immuno-globulin IgG.

Powodują one również spadek aktywności makrofagów oraz spadek poziomu interleukiny 2 (IL-2), interleukiny 8 (IL-8), interleukiny 12p70 (IL-12p70) oraz interferonu γ(IFN-γ).

Niektóre z tych związków wpływają na przyrost masy wątroby i zwiększają komórko-wość szpiku kostnego, a także mogą indukować apoptozę komórek grasicy.
Pyretroidy mogą być przyczyną alergii i astmy.

Ich działanie immunosupresyjne może osłabić odporność gospodarza przeciw infekcjom.
Narażenie na te związki może się również przyczynić do indukcji procesu nowotworowego, w szczególności u osób z zaburzoną funkcją układu immunologicznego.

https://phmd.pl/resources/html/article/details?id=152493&language=en
Nie płacę Pazernym Zabójcom Wód.

Offline MadaBrasem

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 21
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #112 dnia: 09.04.2021, 10:53 »
A tak wpadłem się podzielić.
Psiaka co roku zabezpieczam tabletkami (głównie Bravecto) - berneńczyk, kudłaty, więc żadne pipetki ani inne Foresto nie zdają egzaminu.
W zeszłym roku jednak mniej więcej w lipcu kupiłem Tickless'a. Bardzo skuteczne ustrojstwo. Do lipca znajdowałem jakieś pojedyncze zasuszone kleszcze na psiaku, od momentu zakupienia Tickless'a ani jednego.
W tym roku zakupiłem już wersję Hunter dla siebie :)
Paweł

Offline Maki

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #113 dnia: 09.04.2021, 11:43 »
Z Ciekawości dużo z was miało wbite kleszcze i robiło badania ?
Ja to niezależnie od środków ochrony mam zawsze jakiegoś wbitego, choć w ubiegłym roku to były może dwa. W całej rodzinie się śmieją, że ja na skoszonej trawie podczas grilla złapie kleszcza bo one ciągną do mnie 🧐

Powiem wam robiłem kilka badań w kierunku boleriozy, chodziłem po lekarzach np. specjalista od chorób zakaźnych ale ci ludzie nie mają pojęcia o Boleriozie. Chłop dobrze wyników nie zobaczył i chciał mi dać kurację antybiotyków na  21 dni. Nie wziąłem. Inni lekarze z koleji mówili nie ma objawów to nie ma co liczyć i tak w koło Macieju.
Póki co nic mi się nie dzieje. Ale nie wierzę że to nie siedzi we mnie. Aktywnych przeciwciał nie mam tylko te które świadczą o przebyciu choroby.
Chrońcie się ludzie, żeby później było jak najmniej kłopotów.

Bardzo fajne to urządzenie co kolega wyżej pokazał ktoś również go używał ? Chyba skorzystam sam jako dodatkowy środek ochronny.

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #114 dnia: 09.04.2021, 13:56 »
A tak wpadłem się podzielić.
Psiaka co roku zabezpieczam tabletkami (głównie Bravecto) - berneńczyk, kudłaty, więc żadne pipetki ani inne Foresto nie zdają egzaminu.
W zeszłym roku jednak mniej więcej w lipcu kupiłem Tickless'a. Bardzo skuteczne ustrojstwo. Do lipca znajdowałem jakieś pojedyncze zasuszone kleszcze na psiaku, od momentu zakupienia Tickless'a ani jednego.
W tym roku zakupiłem już wersję Hunter dla siebie :)
Mam berneńczyka jeszcze roku nie ma, kochane bydle ogromnie. Nie ma szans w tym gąszczu kłaczków cokolwiek znaleźć.
Kolega mnie zaciekawił tym Tickless'em. Ja do tej pory tabletki. Obroża taka odstrasza?

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #115 dnia: 09.04.2021, 14:01 »
Ja używam sprayu z apteki, nie pamiętam nazwy, jak będę w domu to sprawdzę. Wygląda na to, że preparat działa albo po prostu kleszcze mnie nie lubią :) Wcześniej miałem jednego w łydce, pojechałem do szpitala, a pani pielęgniarka posmarowała czymś pasożyta, i wyciągnęła go palcami. Wielkie dzięki, sam mogłem tak zrobić, bez smarowania :facepalm:
Po "zabiegu" odesłano mnie bez niczego do domu i kazano wrócić jeśli pojawi się rumień. Później gdzieś wyczytałem, że rumień pojawia się przy boreliozie w 30% przypadków.
Marcin

Offline majestic

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 951
  • Reputacja: 44
  • Płeć: Mężczyzna
  • góru porycia
  • Lokalizacja: Piotrków Tryb.
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #116 dnia: 09.04.2021, 14:14 »
Tematu boleriozy nie wolno lekceważyć. Standardowe testy maja bardzo mały procent wykrywalności i to zależy jak dawno nas kleszcz ugryzł.
Najlepiej gościa co nas ugryzł to wyjąc i jego dać do badań.

Offline Lukas 78

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 986
  • Reputacja: 110
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hamburg
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #117 dnia: 09.04.2021, 14:18 »


Dla swojej zakładam od kilku lat Foresto i nigdy kleszcza nie miała. Prędzej u siebie znalazłem jak u niej.  Sceptycznie podchodzę do tabletek gdzie substancja czynna od środka ma działać na robale.

Co do boreliozy to kolega ostatnio u siebie zdiagnozował , stawy go bolały. Najgorsze że nawet nie wie kiedy to złapał.


Pozdrawiam Łukasz

Offline Simpson

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 112
  • Reputacja: 33
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #118 dnia: 09.04.2021, 18:28 »
np. specjalista od chorób zakaźnych ale ci ludzie nie mają pojęcia o Boleriozie. Chłop dobrze wyników nie zobaczył i chciał mi dać kurację antybiotyków na  21 dni. Nie wziąłem.

Tu Cię Kolego zaskoczę. Ów lekarz właśnie się bardzo dobrze znał. Już tłumaczę dlaczego.
- Nie ma żadnej skutecznej metody badania krętek boleriozy, zaś typowe objawy nie wyatępują zawsze, przykładowo rumień- nie zawsze się pojawia, czasami pojawia się bardzo późno.

Ale do sedna. Ta kuracja antybiotykowa jak najszybciej wdrożona od "wbicia" się kleszcza jest jedyną 100% metodą, aby nie zachorować na boleriozę. Napiszę w skrócie, bo nikt nie chce czytać poematów:

Krętki boleriozy tworzą przetrwalniki, jednakże to nie następuje od razu (nie pamiętam, czy to są 4, czy 6-8 dni). Antybiotyki właśnie są potrzebne po to, aby przetrwalniki  nie zdążyły się wytworzyć, bo jeśli zaczniesz antybiotyki brać np po miesiącu, bo wystąpiły objawy- no to już niestety jest za późno, bo przetrwalniki już są, a na nie żadne leki już nie działają. Jedyne leczenie później - to tylko leczenie objawów (leczenie objawowe),  choroby już nie wyleczysz.

Ale niech każdy robi jak uważa, każdy ma wolną wolę.

PS. Dwa razy miałem kleszcze, dwa razy 3-tygodniowa kuracja antybiotykowa. Idąc do lekarza  od razu mówię czego oczekuję i zawsze zgadza się ze mną. Jeśli jakiś lekarz mówi, żeby leczyć się tylko jeśli wystąpią objawy- to ja proponuję zmienić lekarza.

PS2. Są chyba tylko dwa środki skutecznie odstraszające kleszcze, ale zapewne większość o nich wie, także nie będę pisał.

Offline Maki

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 180
  • Reputacja: 20
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Kleszcze
« Odpowiedź #119 dnia: 09.04.2021, 18:59 »
Witaj,
To były badania robione co najmniej pół roku po kontakcie z kleszczem. Może za słabo opisałem sytuację dlaczego twierdzę, że nie mają pojęcia - w sprawie boleriozy byłem u trzech lekarzy i dwóch z nich miało problemy z interpretacją wyników przyniosłem badania dwoma metodami western blot i jakąś inna, a specjalista chorób zakaźnych pytał się co to jest 🧐
Wiadomo każdy lekarz jest inny, ja trafiłem na kiepskich. Mam złe wspomnienia w tej kwestii. Mam nadzieję, że wszyscy będziemy zdrowi.