Autor Wątek: Sposób na trudny zbiornik wodny  (Przeczytany 4930 razy)

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Sposób na trudny zbiornik wodny
« dnia: 18.11.2018, 10:49 »
Cześć

Od jakiegoś czasu wędkuje na średniej wielkości żwirowni (nie jest to staw, o którym pisałem we wczorajszym wątku o karasiach http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=13320.0). Pierwsza wizyta na zbiorniku był to rodzaj małego rozpoznania go, porozmawiania z ludźmi łowiącymi na nim. Wędkowałem na spławik na chleb z nastawieniem na karpiowate. Nic nie złowiłem. Do kolejnej wizyty przygotowałem się lepiej. Zanęta w postaci kukurydzy, chleba, mieszanki wątrobowo-czosnkowej. Łowiłem na spławik oraz na grunt na samą kukurydze, białe robaki, kanapkę z kukurydzy i białych robaków, chleb. Próbowałem w różnych miejscach, na różny poziom gruntu. I też niestety bez rezultatu. Nawet dygnięcia spławika czy sygnalizatora brań. Wędkarz, który łowił kawałek ode mnie podobnie. Zero brań.

Kolejna wizyta na tym zbiorniku wodnym zaliczona została tym razem z nastawieniem na okonia. Jako przynęta służyły ładne czerwone robaki. Dorzuciłem do wody trochę zanęty na karpiowate, aby przyciągnąć drobnice jako pokarm drapieżnika. Dodałem też trochę suchej krwi do zanęty. Próbowałem w różne miejsca zarzucać wędkę na różny grunt. No i nic nawet drgnięcia spławika. Ryby na żwirowni na pewno są bo pięknie spławiały się. W wodzie widać pływające małe okonie wielkości połowy dłoni.

Sam zbiornik jest zalanym byłym wyrobiskiem. Ma bardzo zróżnicowaną głębokość na bardzo krótkich odcinkach. W jednym miejscu jest głębokość np. 2 m, a dosłownie 1,5 m obok głębokość przekracza 4,5 m.

Rozmawiałem z wędkarzami, którzy łowiki na tym zbiorniku i to samo. Po prostu jakby ryby nie chciały brać. A wiadomo, że na zbiorniku są ryby i to nawet duże okazy.

Co może być przyczyną, że ryby nie chcą brać? Albo co robię źle w wędkowaniu, że nie ma brań? Macie może jakieś tego typu doświadczenia?

Pozdro
Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 337
  • Reputacja: 1968
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #1 dnia: 18.11.2018, 11:12 »
Kolego, rozpoczynasz eksperymenty przy ekstremalnie trudnej pogodzie. Naprawdę ciężko teraz o wyniki. Ja na wodzie, na której w lato trzepię leszcze jak zły, zaliczyłem w ostatnim czasie z pięć spektakularnych blanków z rzędu.
Spokojnie. Poznaj łowisko, ukształtowanie dna. Nie nastawiaj się teraz na wyniki. Ja przynajmniej tak robię. Jeżdżę sobie posiedzieć w spokoju nad wodą. Zaczniesz łowić, gdy woda się ociepli.

Oczywiście możesz przy okazji tych eksperymentów trafić na dobry dzień i połowisz.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #2 dnia: 18.11.2018, 11:35 »
Jeszcze małe ważne uzupełnienie. Wędkowałem na tym wyrobisku we wrześniu i październiku, gdy temperatury było o wiele wyższe niż teraz:)
Marcin

Offline Ninja

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 751
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • "Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
  • Lokalizacja: Łask
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #3 dnia: 18.11.2018, 15:37 »
Mam koło siebie podobne łowisko, jeszcze go nie rozgryzłem. Głębokość też jest różna, w najgłębszym miejscu nawet do 7 m.

Połapałem tam na kulaski z własnej produkcji, kila sympatycznych prosiaków (liny). Ogólnie łowisko bardzo trudne, sam szukam na nie rozwiązania więc będę śledził ten wątek. Może ktoś coś ciekawego napisze :)

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #4 dnia: 20.11.2018, 21:46 »
Nikt? Nic? A może od razu lepiej prądem albo dynamitem 8)
Marcin

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #5 dnia: 18.12.2018, 23:21 »
Odsmażam kotleta, garść nowych informacji o trudnym łowisku. W zbiorniku wodnym dno jest piaszczysto-gliniano-kamieniste. Roślinność podwodna jest bardzo uboga. Wszelkie sugestie mile widziane :)



Edycja administratora: Brak odstępów między tekstem i emotikonami.
Marcin

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #6 dnia: 18.12.2018, 23:31 »
Mam swoją żwirownię raptem 7 km odemnie. Moje wyniki po 4 roku na tej wodzie to:
1. 5 wzdręg
2. 20 wzdręg
3. 10 wzdręg 2 płocie
4. jeden leszczyk
5. 15 leszczy 40-55 cm, 40 wzdręg 20-30cm. 15 płoci 25-35 cm.
6. 3 karpie nie wyciągnięte. 1 okoń 40+
7. 20 wzdręg.
8. 3 wzdręgi.

Pas.

Nie wiem jak i dlaczego. Nadal. Zastosowałem chyba wszystkie mądrości zaczerpnięte z forum plus kilka z sieci. Nie pomogę. Żwirownie mnie przerastają. Nie pomogę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 845
  • Reputacja: 389
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #7 dnia: 18.12.2018, 23:41 »
Bez dobrego wysondowania dna nie ma sensu wędkować na takim zbiorniku. To jest podstawa każdego zbiornika tym bardziej żwirowni.

Offline andreas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 652
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #8 dnia: 19.12.2018, 00:33 »
Jeżeli są tam karpiowate ,wysonduj górkę i nęć ją systematycznie.Oczywiście zacznij wiosną nie teraz.Zacznij łowić jedną wędką na metodę ,druga ,spróbuj zwykłej sprężyny.Na haczyk zakładaj na początek małe przynęty ,białe i  czerwone robaki  , małe pellety ,kukurydzę co tam masz i czym nęciłeś. Obserwuj wodę,wyniki powinny być .Na początek oczywiście zestawy delikatne ,póżniej kombinuj dalej do skutku.Możesz też spróbować na spławik ,kombinacji jest wiele.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #9 dnia: 19.12.2018, 09:02 »
Nikt? Nic? A może od razu lepiej prądem albo dynamitem 8)

Myślę, że dwie wizyty to za mało abyś poznał łowisko :) Powinieneś spróbować dobrych mieszanek, uniwersalnych bardziej, najlepiej też zbadać dokładnie dno. Jeżeli jest to żwirownia, to znaczy, ze dno jest twarde, więc taka ryba jak leszcz łatwo może znaleźć nęcone miejsce.

Jeżeli chodzi o skład mieszanki do nęcenia, to postawiłbym na dobrą zanętę, pellety 2 mm, trochę pelletów 4-6 mm oraz ziarna, przy czym głównie konopie i kukurydzę. Do tego dodałbym białych robaków, ale 'uśpionych', aby nie ściągać tak mocno drobnicy. Taki dobór rzeczy do nęcenia dopasowany jest do wszystkich gatunków ryb, zawiera kukurydzę, widoczną z toni bardzo dobrze, a więc przechwytywana przez leszcza, którego stada patrolują spore połacie łowiska, karp czy amur też ma łatwiej. Jak jest zimniej powinienes używać więcej białych robaków, siekanej dendrobeny, gdyż ten pokarm bardziej leży rybom.

Jeżeli łowisz z klipem, możesz zanęcić dobrze w punkt i czekać na odpowiedź ryb. Przy twardym dnie większość zestawów dobrze się spisuje.

Kolejna rzecz to zbadanie dna. Na tego typu żwirowaniach ryba przebywa w pewnych miejscach. Jeżeli spławia się gdzieś, to znaczy, że tam urzęduje :) Dlatego dobrze jest wiedzieć gdzie siedzi, na jakich głębokościach. Często najlepszym miejscem jest jakieś 3-4 metry. I tutaj - w zależności od czystości wody światło słoneczne dociera na pewną głębokość, tam   rozwijają się organizmy wodne, będące pokarmem ryb. Ta więc przy czystej wodzie dobrze jest zakładać, że ryba może być w głębszych miejscach, przy brudnej raczej takie miejsca odpadają. Dlatego jeżeli znajdziesz jakiś blat na 3-4 metrach i tam zanęcisz, jesteś w dobrym miejscu, tyko czekać na ryby.

Kolejna sprawa to wiatr. Na takiej wodzie ryba często musi pożywiać się tym co wpada do wody, więc odwiedza miejsca gdzie wiatr i fala pcha pokarm. Tutaj jest to często granica półki, gdzieś przy głębokości 1 do 2.5 metra. Warto tam próbować szukać ryb. Karp i lin odwiedzają takie miejsca regularnie, przy czym lin tam przebywa raczej bardzo często. Jak wieje ciepły wiatr z południa lub zachodu, miej go w twarz, zimny wiatr zaś lepiej mieć w plecy i łowić tam, gdzie nie oddziaływuje tak na wodę.

Jeżeli chcesz łowić okonia - to faktycznie, znęcenie drobniejszej ryby przyciągnie automatycznie i paskowanego drapieżcę. Jednak tutaj używaj białych robaków, w kolorze czerwonym, to jest coś co działa pięknie, suszona krew raczej nie pomoże, to nie rekiny... To co musisz mieć jako przynętę to coś co się rusza. I tu proponuje rosówkę podniesioną, której wstrzykuje się powietrze lub dodaje krążek z pianki w kolorze czerwonym. Czerwone też działają. Jeżeli co jakiś czas poruszysz przynętę lekko przesuwając zestaw, prowokujesz okonia do brania. Ważne aby być tam gdzie on jest. Jeżeli pływają mniejsze a nie masz ani jednego brania, to albo masz zestawy w złym miejscu albo trafiłeś na nietypowo niekorzystną pogodę, gdzie ryba nie żeruje. Wielu Angoli łowi okonie nęcąc białymi i siekaną dendrobeną w ilości około litra, do dwóch. Na takim dywanie z robaków ustawiają wyróżniającą się przynętę, o jakiej pisałem, i drażnią okonia. Ten największy nie potrafi sobie odmówić. Oczywiście pogoda też musi być dobra. Okoń korzysta z lepszego wzroku, więc poluje zazwyczaj jak się robi ciemniej, jest pochmurno. Potrafi zaskoczyć ofiarę, stadna taktyka tutaj mu mocno pomaga. Dlatego trzeba swoje odczekać, czasami brań jest jak na lekarstwo aby w ostatnią godzinę o zmierzchu mieć eldorado.

Tak więc musisz poświęcić sporo czasu aby się wstrzelić w nowe łowisko. Rzadko kiedy jest łatwo. Na pewno opłaci się badanie dna i obserwacja powierzchni za spławami, łączenie tego (na jakich głębokościach spławia się ryba). Możesz mieć kilka blanków, ale po pewnym czasie wreszcie się wstrzelisz. Problemem może być też ryba siedząca w toni, często to jest jej główne miejsce gdzie przebywa, żeruje tylko przy dnie w krótkim okresie podczas doby. Dlatego opcja blatu, półki, nie na głębinie ale w widocznym dobrze miejscu dla ryby płynącej w toni jest OK. Przy karpiówkach badasz dno markerem, przy feederach badasz głębokość  poprzez liczenie w jakim czasie koszyk opada na dno. Na wiosnę ryba podchodzi pod brzeg częściej, latem może być wszędzie, zaś jak się woda ochładza schodzi w głębsze miejsca. To też trzeba mieć na uwadze :) Jak łowisz spławikiem, to jeżeli łowisz drobniejszą rybę to i duża tam podpłynąć może. Tutaj polecam taktykę nęcenia mało i często, opadająca przynęta robi swoje :)
Lucjan

Offline maksz100

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 514
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #10 dnia: 19.12.2018, 13:31 »
Ja zrobiłbym to  inaczej, żadnych pelletów i zanęt.

Dlaczego?

Przyjeżdżasz o 14:00, wrzucasz 2kg pelletu 6mm i wracasz do domu... Skąd masz pewność, że ryba znajdzie i skonsumuje go w kilka godzin?
Może dopiero o 06:00 rano wpadną na stołówkę?  A tam już nic nie zostało :P

Twój pellet się "rozpłynie" i głodne rybki nic nie zastaną.  W tym sezonie miałem miejsca nęcone praktycznie dziennie(3-5kg) przez 2 miesiące i pellet mógłbym traktować jak dodatek, nigdy jako towaru grającego "Pierwsze skrzypce".  Takie ryby są ostrożne, czasami dosypanie czegoś w momencie kiedy robią "podchody" może okazać się tragiczne w skutkach.
 
Ten sezon mi pokazał co to znaczy "Ciężka i ostrożna ryba" i bez zastanowienia wybrałbym mix ziaren :P

Offline booohal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 982
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
  • Krzyś
  • Lokalizacja: Sieradz, Warta
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #11 dnia: 19.12.2018, 14:52 »
Wrzuć najlepiej do przeźroczystego naczynia pellety, którymi chcesz nęcić i zobacz jak się zachowują w czasie. Na podstawie tego dobierzesz interesującą Ciebie wielkość. Pamiętaj o temperaturze wody.
Ja na szybkie łowienie stosuję 4-11mm. Jeżeli ma poleżeć to nie schodziłbym poniżej 18mm. Jeżeli to pellety słodkie to zalej je olejem kukurydzianym. Jeżeli rybne to olejem rybnym. Wydłuży to pracę pelletu i podbije kaloryczność.
Zrób miks kuku, grochu, łubinu, orzecha tygrysiego, bobiku. Ogólnie większych ziaren. Wymerdaj wszystko razem i nęć.

Unia rządzi, unia radzi, unia nigdy was nie zdradzi!

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #12 dnia: 19.12.2018, 20:11 »
Ja zrobiłbym to  inaczej, żadnych pelletów i zanęt.

Dlaczego?

Przyjeżdżasz o 14:00, wrzucasz 2kg pelletu 6mm i wracasz do domu... Skąd masz pewność, że ryba znajdzie i skonsumuje go w kilka godzin?
Może dopiero o 06:00 rano wpadną na stołówkę?  A tam już nic nie zostało :P

Jeżeli przerzucasz zestawy, to co jakiś czas wprowadzasz kolejne porcje pelletu. Pellety też nie wyparowują :)  Z karpiowych się robi puch, z halibutowych ciapa. Dzięki temu ryba szybciej napotyka zestaw. Pytanie co łowisz ;)

Przy karpiach kulki to dobry patent, jednak łowiąc feederem nie jest takie podejście wcale dobre. Plusk podajnika często pomaga naprowadzić ryby na cel. Masz jednak sporo racji, że przy długiej zasiadce trzeba pokombinować tak, aby coś zostało z naszego nęcenia. Wg mnie jednak konopie i kukurydza robią swoje. Samo miejsce zaś ma intensywny aromat. Pellety mają bardzo silną woń i do nęcenia się świetnie nadają. Dlatego mieszanka działa na wielu poziomach.
Lucjan

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Sposób na trudny zbiornik wodny
« Odpowiedź #13 dnia: 19.12.2018, 20:27 »
A ja na takim łowisku skupiłbym się na metodzie ;) myślę, że da radę i będziesz rybki łapał :narybki: