Autor Wątek: Backlead przy metodzie - ma to sens?  (Przeczytany 4333 razy)

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 928
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Backlead przy metodzie - ma to sens?
« dnia: 10.03.2020, 07:29 »
Zakładam, że tak, ale przy cięższych podajnikach? Wyprowadzi mnie ktoś z błędu?
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #1 dnia: 10.03.2020, 07:57 »
Zakładam, że tak, ale przy cięższych podajnikach? Wyprowadzi mnie ktoś z błędu?

W czym ci ma pomóc... jaki masz problem by go użyć...
Maciek

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 928
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #2 dnia: 10.03.2020, 07:58 »
Zarzucenie w wodzie ok 2m głębokiej na krótkim dystansie.
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #3 dnia: 10.03.2020, 08:02 »
Zarzucenie w wodzie ok 2m głębokiej na krótkim dystansie.
Jeszcze raz ..:
odległość rzutu
głębokość łowiska

i z czym problem ...
Maciek

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 928
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #4 dnia: 10.03.2020, 08:05 »
Głębokość łowiska 2m, skarpa 2m, odległość 5-10 metrów. Bardzo duży kąt od podajnika do wędki. Przydałoby się 2-3m od podajnika pociągnąć żyłkę po dnie.
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline STEV40

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 458
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię bo lubię
  • Lokalizacja: Koluszki
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #5 dnia: 10.03.2020, 08:06 »
Panowie a z czym się to je ;D

Steven
Pozdrawiam Steven

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #6 dnia: 10.03.2020, 08:27 »
Głębokość łowiska 2m, skarpa 2m, odległość 5-10 metrów. Bardzo duży kąt od podajnika do wędki. Przydałoby się 2-3m od podajnika pociągnąć żyłkę po dnie.
- bakled na sznurku,
- przelotowy to zastosuj strzałówkę lub stoper ze dwa metry nad zestawem tak aby ci bakcleda zastopowało, ( wersja na żyłkę - duże oko odpada)
Tamat jest zwłaszcza przy takich warunkach , unikniesz ocierek i ostrożne ryby mogą łatwiej pobrać.
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 681
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #7 dnia: 10.03.2020, 08:30 »
To bardzo pożyteczny wynalazek i wg mnie nieodzowny w pewnych warunkach przy łowieniu metodami gruntowymi.

Jest kilka rodzajów backleadów, te montowane po zarzucie i te, które montuje się za zestawem. W przypadku feedera, w grę wchodzą raczej te drugie. Ja często robię tak, że montuję stoper, który oklejam pastą wolframową.

Co robi taki backlead? To proste, jego zadaniem jest zatopić żyłkę przy zestawie, tak aby spoczywała na dnie, przez co zestaw jest o wiele skuteczniejszy. Na płytkich łowiskach problemu nie ma, gorzej jest na głębszych lub tam, gdzie łowimy blisko brzegu. Wyobraźmy sobie, że  zarzucamy 5-10 metrów od brzegu, na którym siedzimy na koszu czy fotelu. Podajnik czy koszyk będący w wodzie posiada dość spory kąt, który wyznacza dno i żyłka. Jeżeli ryba zahaczy o żyłkę, która podnosi się szybko przy podajniku, to się płoszy. To proste, wyobraźmy sobie, że idziemy ulicą i uderzamy w słup, którego nie widzimy. Panika totalna :) Podobnie jest z rybami. Dlatego zatopienie żyłki za zestawem jest tak ważne.

Karpiarze używają żyłek o sporych średnicach, które szybciej toną, mają też oni czas aby zatopić żyłkę, czasem jest to nawet kilka minut. Przy feederze działamy szybciej, dlatego nie poświęcamy wystarczająco dużo czasu na zatapianie żyłki. Im bliżej zarzucamy, tym problem ten jest większy. Podobnie przy głębszych łowiskach, im głębsze łowisko tym większy jest kąt.


Latające backleady ma Preston, ale można samemu tutaj sobie poradzić tak jak pisałem, oklejając stoper pastą wolframową. Można użyć śrucin, ale te osłabiają żyłkę.

Backleady montowane po zarzucie, używane przez karpiarzy głównie, powodują, że zatapiamy żyłkę przy szczytówkach, przez co lepiej ona tonie, dodatkowo łowiąc na kilka wędek, mamy mniejsze szanse na splątanie zestawów przy holu ryby. Taki karp wtedy nie zahacza o żyłkę sąsiedniego zestawu, jest to wygodne. Przy feederze jednak nie ma to raczej zastosowania, gdyż bazujemy na ruchu szczytówki.

Na wielu filmach można oglądać wyczynowców, jak koszą rybę łowiąc tyczką przy brzegu, jest to tzw. margin fishing (5-10 metrów od brzegu). Dlaczego nie robią tego feederami, których mogą używać i które mają? Właśnie dlatego, że zatopiona żyłka płoszyłaby ryby i powodowała przesuwanie się zestawu. Tak więc tyczka tutaj jest o wiele skuteczniejsza. Natomiast w wielu wypadkach ci wyczynowcy łowią przy brzegu feederem ale jakieś wyspy lub przeciwnym. Bo wtedy spora odległość powoduje, że żyłka przy zestawie tonie i ryba się o nią nie zahacza.
Lucjan

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 928
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #8 dnia: 10.03.2020, 08:39 »
Dzięki za odpowiedzi. Jakiej masy obciążeń typu backlead używacie w stosunku do masy podajnika? Zakładam, że woda stojąca.
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #9 dnia: 10.03.2020, 08:46 »
Dzięki za odpowiedzi. Jakiej masy obciążeń typu backlead używacie w stosunku do masy podajnika? Zakładam, że woda stojąca.

Na jakie ty zestawy łowisz ... jakie ciężary mają czy ciężarki , koszyki , jakie sygnalizatory
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 681
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #10 dnia: 10.03.2020, 08:48 »
Dzięki za odpowiedzi. Jakiej masy obciążeń typu backlead używacie w stosunku do masy podajnika? Zakładam, że woda stojąca.

Te z Prestona mają różne wagi, ale około 2-3 gramów. Przy zwykłym podajniku tyle zdecydowanie wystarczy, a nawet mniej.
Lucjan

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 928
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #11 dnia: 10.03.2020, 08:49 »
Koszyki raczej cięższe, 30g+, sygnalizacja szczytówką z reguły 1oz, lekkie napięcie, żyłka główna 0,3.
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 254
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #12 dnia: 10.03.2020, 09:36 »
Ja używam zwykłych ciężarków typu łezka z koszulka igielitowa w środku, o wadze od 2 do 5 gram, zastopowanych zwykłym, czarnym stoperem gumowym. Odległość od koszyka do równo 50 cm. Z doświadczenia powiem, że dużo skuteczniej się łowi, i mniej jest sytuacji "spornych" nad wodą, typu "Branie? Cz nie branie?".
Jak szczytówka się ugina, to najczęściej już oznacza w zasadzie pewne branie w 9 na 10 przypadków.


Wcześniej, łowiac bez łezki, było z tym bardzo różnie.
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 69 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline makaro

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 194
  • Reputacja: 71
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rybki moje rybki, gdzie jesteście.
  • Lokalizacja: Nowa Sól
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #13 dnia: 10.03.2020, 09:57 »
Ja używam zwykłych ciężarków typu łezka z koszulka igielitowa w środku, o wadze od 2 do 5 gram, zastopowanych zwykłym, czarnym stoperem gumowym. Odległość od koszyka do równo 50 cm. Z doświadczenia powiem, że dużo skuteczniej się łowi, i mniej jest sytuacji "spornych" nad wodą, typu "Branie? Cz nie branie?".
Jak szczytówka się ugina, to najczęściej już oznacza w zasadzie pewne branie w 9 na 10 przypadków.


Wcześniej, łowiac bez łezki, było z tym bardzo różnie.
Łezka zastopowana na stałe? Nie powoduje to oporu, jednak dodatkowo ma ryba do przesunięcia te 2-5 gram.
Marek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 214
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Backlead przy metodzie - ma to sens?
« Odpowiedź #14 dnia: 10.03.2020, 10:07 »
Koszyki raczej cięższe, 30g+, sygnalizacja szczytówką z reguły 1oz, lekkie napięcie, żyłka główna 0,3.

To delikatny temat - wpuszczaj przeloty Lucek dobre podpowiedział prestonowskie z tym że , bez żadnych stoperków - strzałówek .... on ma spaść na dno samoczynnie i być w przelocie.
Każde inne wydanie będzie wzmocnieniem samozacięcia - jeżeli chcesz tego uniknąć nie stosuj - bo tak jak kolega makro pisze - zwiększasz opory przy braniu.
No chyba że chcesz spotegować samozacięcie i spowodować pociężenie zestawu... z tym że tracisz na delikatności a z tego co piszesz cienko łowisz.

Moje rada z doświadczenia jeżeli chcesz mieć bakleda pod nogami przelotowego poluzuj żyłke z kołowrotka (otwórz kabłąk - tak aby była luźna) zapnij go i wpuść do dna. I dopiero delikatnie zacnij naprężać żyłkę. Bo inaczej nanapietej żyłce zrobisz tor dla bakleda i na dystansie 10m pojedzie....
Maciek