Według mnie montaż na zasadzie stoper - krętlik - stoper jest wygodniejszy. Używając dobrej igły, takiej jak tej z Guru, będącej w komplecie z cone'ami, mozna szybko zakładać przypony. Igła potrzebna jest aby zakładać rurkę na przypon. Dobrą opcją jest kupienie gotowców, np, Drennana do feedera, o długości 30 cm i skrócenie przyponu do żądanej długości, z założeniem rurki przed zawiązaniem pętli.
Przypon przy mocnych holach się zużywa, ale to jak każdy. W przypadku helikoptera z przyponem 10-15 cm i z rurką, nic się nie plącze. Tak na marginesie im cieńsza żyłka tym bardziej jest podatna na skręcanie i uszkodzenia. Łowiąc z przyponem 0.18 - 0.20 mm problemy są rzadkie. Oczywiście to zestaw linowo-karpiowo-leszczowy. Do połowu płoci i leszczy używa się bardziej finezyjnych zestawów.