Autor Wątek: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?  (Przeczytany 30403 razy)

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 854
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #30 dnia: 12.11.2019, 20:07 »
A czy ktoś z kolegów używał Kogha Carp Camo Line  ?
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #31 dnia: 12.11.2019, 20:23 »
A czy ktoś z kolegów używał Kogha Carp Camo Line  ?
Nie używałem, ale gadajmy tu na temat co :P
Podobnie jak Michał kupuję główne żyłki na dużych szpulach, ale przyponówki występują tak do 100m max, więc wolę kupić droższą ale bardzo dobrą bo i tak z niej nawiąże kilkaset przyponów, więc nie ma na czym oszczędzać.

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #32 dnia: 12.11.2019, 22:18 »
Co do wytrzymałości to żyłki tej samej średnicy rzeczywistej (nie deklarowanej) mają dość podobną. O ile nie są zleżałe.
Dragon ma, według mnie całkiem niezłe żyłki, niepotrzebnie jednak zaniża ich grubość o 2 - 3 setek a wytrzymałość zawyża o prawie połowę.

Trabucco to prawdziwa loteria, jeśli chodzi o średnicę i wytrzymałość. Zupełnie nie wiesz, co trafisz w tej firmie.

Np. TRABUCCO COMPETITION PRO 0,148/2,8 kg ma faktycznie 0,165/1,8 kg, z kolei 0,10/1,45 kg ma 0,128/1,0 kg
Ta ostatnia jest grubsza i słabsza od XPS MATCH STRONG 0,121/2,3 kg, faktycznie 0,125/1,3 kg ???

Z kolei XPS Match Pro 0,181/4,65 kg trzyma średnicę a faktyczna wytrzymałość 2,6 kg, co jest niezłym wynikiem dla tej grubości żyłki ale do wartości deklarowanej :facepalm:

XPS Match Sinking 0,255/7,95 kg bardzo dobrze trzyma średnicę i przy faktycznej wytrzymałości ok 5 kg stawia się wyżej niż inne żyłki o tej samej średnicy.

Ja do przyponów, głównie do metody ale nie tylko, stawiam na Drennan Supplex Mono, gdzie na opakowaniu mam rzeczywistą grubość i wytrzymałość.

Kupiłem kiedyś przyponówkę Robinson Supercup 0,218mm/6,4kg za grosze i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Grubość rzeczywista w normie (0,222 mm), wytrzymałość 3,5 kg, co jest bardzo dobrym wynikiem dla tej grubości żyłki. Próba wytrzymałości przyponu z hakiem Guru QM1 No 10 - rozgina hak.

Jeszcze słowo o Drennan Supplex Fluorocarbon, bo głównie takie FC stosowałem na przypony. Grubość - idealnie trzyma wymiar, wytrzymałość rzeczywista - 110-120% deklarowanej przy prostym węźle easy loop. Jednak przy węźle bez węzła, tragedia. Urywają się przy oczku przy 60% wytrzymałości pętelki.
Nie testowałam innych węzłów i połączenia z haczykiem z łopatką.

Pozdrawiam,
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #33 dnia: 13.11.2019, 07:41 »
Ja na przypony polecam Supplexa z Drennana. O ile nie łowię brzan (hol brzany robi z przyponu wykonanego z żyłki 'masakrę'), to wybieram tę żyłkę. Ma świetne parametry, trzyma wymiar, wytrzymałość bardzo dobra. Wielkim plusem są tańsze szpule 50 metrowe, dzięki czemu oszczędza się miejsce, kasę też.

Fluorocabon z Drennana to moja podstawowa opcja, mam wszystkie praktycznie rozmiary, które wykorzystuję zarówno do tyczki jak i do feedera. Niestety, ma on swoje duże zalety jak i wady. Jest sztywniejszy, lepiej tonie i układa się na dnie. Przede wszystkim zaś jest znacznie odporniejszy na mocny hol, nie niszczy się jak żyłka, która się zagina i zapamiętuje kształt. Jednak nie ma takiej wytrzymałości jak żyłka. Dla przykładu jednak - na fluorocarbon 8 lb (0.25 mm) holowałem brzany do 6 kilogramów, więc nie jest źle, zaś na 2.6 lb (0.13 mm) miałem duże okonie i leszcze.

Jedna rolka 50 metrów żyłki czy fluorocarbonu to masa przyponów, 50-70 sztuk. Zazwyczaj starcza to na kilka lat :)

Lucjan

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 509
  • Reputacja: 1976
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #34 dnia: 13.11.2019, 08:38 »
Lucek, a tobie też tak siada wytrzymałość na węźle bez węzła? Nie mogę zrozumieć, jak to się dzieje.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Majki

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 016
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #35 dnia: 13.11.2019, 09:55 »
U mnie Supplex tak samo od 4 lat i nic się nie dzieje złego. Używam od 0093 do 023

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #36 dnia: 13.11.2019, 10:01 »
Lucek, a tobie też tak siada wytrzymałość na węźle bez węzła? Nie mogę zrozumieć, jak to się dzieje.

Wytrzymałość każdej żyłki na węźle bez węzła zawsze konkretnie siada. Szczególnie przy cieńszych żyłkach. Już kiedyś o tym pisałem. Więcej informacji tu:
http://idlersquest.blogspot.com/2012/08/bound-to-fail-knotless-knot-exposed.html

Offline Mikon

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 697
  • Reputacja: 114
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #37 dnia: 13.11.2019, 16:24 »
A to nie jest tak , że robiąc " węzeł bez węzła" na haczyku z prostym uszkiem dopiero wtedy siada wytrzymałość ? 

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #38 dnia: 13.11.2019, 17:40 »
A to nie jest tak , że robiąc " węzeł bez węzła" na haczyku z prostym uszkiem dopiero wtedy siada wytrzymałość ?

Zawsze siada. Węzeł bez węzła był pierwotnie wymyślony do plecionki. Zrobiony na plecionce nie "pracuje" bo plecionka nie jest elastyczna. Zrobiony na żyłce "pracuje" i żyłka przeciera się w miejscu, w którym wychodzi przez uszko.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 509
  • Reputacja: 1976
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #39 dnia: 13.11.2019, 17:56 »
A to nie jest tak , że robiąc " węzeł bez węzła" na haczyku z prostym uszkiem dopiero wtedy siada wytrzymałość ?

Zawsze siada. Węzeł bez węzła był pierwotnie wymyślony do plecionki. Zrobiony na plecionce nie "pracuje" bo plecionka nie jest elastyczna. Zrobiony na żyłce "pracuje" i żyłka przeciera się w miejscu, w którym wychodzi przez uszko.

Po raz pierwszy słyszę jakieś logiczne wyjaśnienie tego zjawiska :thumbup:  Bo normalnie nie mogłem pojąć, jak węzeł, którego nie ma, może osłabiać żyłkę i być słabszy od innych węzłów...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Feederek1960

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 796
  • Reputacja: 90
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Diestedde DE.
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #40 dnia: 13.11.2019, 18:25 »
Ja przez długie lata przypony do klasyka wiązałem ze Strofta i Siglona .
Nie zmieniłem na inne bo te mi się sprawdzały.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Sztywnej linki🎣

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #41 dnia: 13.11.2019, 20:00 »
A to nie jest tak , że robiąc " węzeł bez węzła" na haczyku z prostym uszkiem dopiero wtedy siada wytrzymałość ?

Zawsze siada. Węzeł bez węzła był pierwotnie wymyślony do plecionki. Zrobiony na plecionce nie "pracuje" bo plecionka nie jest elastyczna. Zrobiony na żyłce "pracuje" i żyłka przeciera się w miejscu, w którym wychodzi przez uszko.
To tłumaczy, dlaczego żyłka pęka na oczku po jakimś czasie użytkowania.
Ale nadal nie tłumaczy to mojego dylematu, dlaczego NOWY przypon z Fluorocarbonu pęka na oczku przy 65% jego wytrzymałości na węźle easy loop. Niezależnie, czy oczko jest proste czy odgięte.
Przy nowym przyponie z żyłki jest to 100%.

Muszę przez zimę pokombinować z węzłami Fluorocarbonu na haczykach z oczkiem.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 687
  • Reputacja: 1981
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #42 dnia: 13.11.2019, 20:14 »
Ja nie zauważam aby węzeł siadał. Jak mam zaczep, to zerwanie zestawu jest koszmarem. Zawsze zastanawiam się wtedy, kiedy pęknie kij :) Ale faktycznie, zawsze fluorocarbon zrywa się przy oczku haka. Z drugiej strony gdzieś musi puścić.
Lucjan

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #43 dnia: 13.11.2019, 20:41 »
Ja nie zauważam aby węzeł siadał. Jak mam zaczep, to zerwanie zestawu jest koszmarem. Zawsze zastanawiam się wtedy, kiedy pęknie kij :) Ale faktycznie, zawsze fluorocarbon zrywa się przy oczku haka. Z drugiej strony gdzieś musi puścić.

To też na pewno zależy od grubości żyłki / fluorocarbonu. Ja od zeszłego sezonu w 90% przypadków używałem 10 cm przyponów na fluorocarbonie 0.18 z hakiem Wide Gape Specialist Drennana #14. Nadają się i do metody i do helikoptera, a że nie chce mi się wiązać niezliczonej ilości rodzajów przyponów to głównie na to łowiłem.

Wszystko było pięknie dopóki łowiłem leszcze, liny i karasie nawet takie do 2 kg. Pewnego razu znalazłem się nad wodą z dużą populacją niewielkich (głównie do 2 kg) karpi. Jak wiadomo takie maluchy potrafią intensywnie się szarpać. Łowiłem na metodę i wyglądało to tak, że było branie, odjazd, kilka szarpnięć i wyciągałem przypon bez haczyka. Na początku myślałem, że to przypadek ale w podobny sposób straciłem z 10 przyponów. Wędkę miałem miękką, a ryby nie były duże bo przez chwilę czułem je na kiju. Mimo to po szarpaniu ryby głową fluorocarbon łatwo przecierał się na węźle.

Sprawdziłem rzecz w domu na żyłce i fluorocarbonie. Po zawiązaniu wytrzymałość była całkiem ok ale po wykonaniu kilkunastu szarpnięć wytrzymałość przyponu spadała o połowę.

Teraz robię dodatkowy węzeł aby zabezpieczyć węzeł bez węzła przed "pracowaniem". Na razie się sprawdza. W wolnej chwili narysuję o co chodzi.

Offline kordi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 790
  • Reputacja: 74
  • Lokalizacja: Małopolska
Odp: Jaka żyłka przyponowa do klasycznego feedera?
« Odpowiedź #44 dnia: 13.11.2019, 20:53 »
Węzeł bez węzła trzeba zacząć wiązać w odpowiednim kierunku, pierwszy oplot z przeciwnej strony niż jest zagięte oczko haczyka, bo to na nim się żyłka przeciera.
Jak zacząłem na to zwracać uwagę to skończyło się zrywanie przyponów przy haczyku.