Autor Wątek: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia  (Przeczytany 160496 razy)

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #150 dnia: 05.03.2019, 21:30 »
Bardzo lubię filmy z Jamesem Robbinsem. Bardzo charyzmatyczna postać.

Oglądając ten film zastanawiałem się w którym momencie pies "chapnie" ten chlebek na haczyku :D Na szczęście obyło się bez ofiar :D
Pozdrawiam,
Maciek

Offline lester

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 023
  • Reputacja: 94
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Białystok
  • Ulubione metody: feeder i spinning

Offline Tomasz

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 176
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #152 dnia: 15.03.2019, 21:06 »
Jak wiążecie przypony fluorocarbonowe do haczyków z oczkiem tak aby był włos na pellet lub mielonke? ten palomar polecany mi tu nie pasuje. A zwykły węzeł bez węzła podobno do tego się nie nadaje.
 Kupiłem pierwszy raz fluo na testy oraz haki wide gape specialist (nr 10) i tak się zastanawiam jak się za to zabrać :facepalm:
PZW only  : o )

Offline tata1959

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radymno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #153 dnia: 15.03.2019, 21:25 »
Nie przypony, haczyki, wędki/kołowrotki/spławiki/podpórki/przypony/met(h)ody/koszyczki/sprężyny itp., fluorokarbony itp. itd. blebleble - dobór miejsca i sposób nęcenia to podstawowa podstawa.
Nęcenie to: 3-5 kul twardych jak stal (kilkugodzinnych), kilka średniaków 2-3 godzinnych i co 15-20 minutowe mikroskopijne 2-3 kulki szybko rozpadające się.
Na wodach stojących pośrednią frakcję można pominąć.
To są podstawy.
Doboru miejsca nikt i nic nie nauczy. To trzeba samemu wyczuć.
Cała reszta to subtelności, które może i pewną rolę odgrywają, ale...... na flecie można się nauczyć grać i to nawet świetnie ale wirtuoza to nie czyni.
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 602
  • Reputacja: 1121
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #154 dnia: 15.03.2019, 22:11 »
Zarówno w rzecznym łowieniu feederowym, jak i spławikowym, można się często obyć bez jakichkolwiek kul, polegając wyłącznie na zawartości koszyczka, używając woreczków PVA lub nęcąc na angielską modłę, czyli białymi robakami, ziarnami konopi, rozdrobnionym chlebem, pelletami etc.

Offline Mikołaj Burkiewicz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 697
  • Reputacja: 116
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #155 dnia: 16.03.2019, 00:15 »
Jak wiążecie przypony fluorocarbonowe do haczyków z oczkiem tak aby był włos na pellet lub mielonke? ten palomar polecany mi tu nie pasuje. A zwykły węzeł bez węzła podobno do tego się nie nadaje.
 Kupiłem pierwszy raz fluo na testy oraz haki wide gape specialist (nr 10) i tak się zastanawiam jak się za to zabrać :facepalm:

A czemu miałby się nie nadawać? Nadaje się jak najbardziej

Offline Tadek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 996
  • Reputacja: 179
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #156 dnia: 16.03.2019, 06:51 »
Jak wiążecie przypony fluorocarbonowe do haczyków z oczkiem tak aby był włos na pellet lub mielonke? ten palomar polecany mi tu nie pasuje. A zwykły węzeł bez węzła podobno do tego się nie nadaje.
 Kupiłem pierwszy raz fluo na testy oraz haki wide gape specialist (nr 10) i tak się zastanawiam jak się za to zabrać :facepalm:

Wiąż najzwyczajniej na węzeł bez węzła, a włos zakończ push-stopem. Zaczynam oczywiście od push-stopa, ustalam długość włosa i robię węzeł bez węzła. Na koniec długość przyponu. Całość robię z wcześniej odciętego odcinka fluorokarbonu. Działa.

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #157 dnia: 16.03.2019, 09:00 »
Tata1959:
Poruszyłeś ważny i niełatwy problem.
Te twarde kule zanętowe na rzece to oczywiście pod przystawkę lub bolonkę.  Tu często wybór miejsca nie jest trudny bo te najlepsze miejscówki są "wysiedziane" i łatwo je znaleźć.  Idealnie jest znaleźć własną, koniecznie niepozorną , czasem trudniejszą technicznie ale rybną miejscówkę. To już takie łatwe nie jest.

Z feederem jest inaczej bo trzeba określić punkt łowienia i przy silniejszym uciągu punkt celowania (uciąg znosi koszyk) .  Na mniejszych rzekach zwykle wystarczy obserwacja wody.  Na dużych rzekach  (np na środkowej Wiśle) trzeba zbadać ciężarkiem strukturę dna i głębokość które  bardzo się zmieniają.  Dobre są np żwirowate rynny. Równe piaszczyste dno zazwyczaj nie wróży sukcesu.  Pomocne bywa często wdrapanie się na wał przeciwpowodziowy i obserwacja powierzchni wody z góry szczególnie gdy marszczy ja lekki wiatr.  Wiele da się wtedy wypatrzyć.
Ciekawe są miejsca w pobliżu główek.  Tam wielu wędkarzy rzuca byle dalej na spokojną wodę w dół rzeki.  To na ogół błąd.
Przed główkami i za nimi formują się na dnie rynny i zagłębienia gdzie należy szukać ryby  ale także płytkie łachy piaszczyste gdzie króluje drobnica.  Są też uskoki dna gdzie woda nanosi różne śmieci ale także pokarm.  Jeżeli nie mamy doświadczenia w czytaniu takiej wody trzeba koniecznie cierpliwie "obadać " dno ciężarkiem.
Sam łowię na Wiśle od czasów prehistorycznych i nieskromnie powiem, że mam sporo doświadczenia w wyszukiwaniu miejscówek. Jednak kiedy łowię na feedery to zawsze mam ze sobą kilka oliwek 40-60g  i więcej do opukiwania dna i często z nich korzystam.  To jest często klucz do sukcesu.  Obserwowanie miejscowych wędkarzy jest oczywiście wskazówką wartą uwagi, można ich naśladować ale należy robić to z namysłem.  Trzeba też pamiętać o starym powiedzeniu "gdzie zaczepy tam i ryby"  , "gdzie patyki tam wyniki" i  używać tam tanich koszyczków.   Zaczepów nie da się pokochać, nie ma rady trzeba  używać tanich koszyczków.  ;)
Wiesiek

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #158 dnia: 16.03.2019, 09:19 »
Postscriptum:
Obecnie w handlu można znaleźć specjalne ciężarki z kołeczkami do badania dna.  Są np w ofercie Flagmana. Stosuję je od ponad roku są znacznie lepsze do tego celu niż tradycyjne oliwki.  Dobre są też płaskie ciężarki z występami używane przez karpiarzy.
I jeszcze jedno . Strukturę dna (piach, żwir, glina itp) łatwiej wyczuć stosując plecionkę bo jest nierozciągliwa.
Wiesiek

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #159 dnia: 16.03.2019, 09:30 »
Post Wieśka można traktować jako piękny przykład idealnego podejścia do rozpoznawania rzeki. Ja od siebie dodam, że jak jest niski stan wody robię sobie spacer wzdłuż rzeki z aparatem i notuję wszystkie dołki itp. Warto również pamiętać, że szczególnie duża rzeka zmienia się błyskawicznie. Wczoraj przebadana miejscówka, dzisiaj może być już kompletnie zasypana lub ustawi nam się jakieś drzewo. I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze. :)

Offline elopento

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 179
  • Reputacja: 74
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Hellmahnen
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #160 dnia: 16.03.2019, 09:42 »
Post Wieśka można traktować jako piękny przykład idealnego podejścia do rozpoznawania rzeki. Ja od siebie dodam, że jak jest niski stan wody robię sobie spacer wzdłuż rzeki z aparatem i notuję wszystkie dołki itp. Warto również pamiętać, że szczególnie duża rzeka zmienia się błyskawicznie. Wczoraj przebadana miejscówka, dzisiaj może być już kompletnie zasypana lub ustawi nam się jakieś drzewo. I to jest w tym wszystkim najpiękniejsze. :)
Lepsze od spaceru jest poszukanie w okolicy wypożyczalni sprzętu pływającego , a konkretnie kajaka :) ja posiadam własny , z którego także wędkuję , wtedy z poziomu wody więcej widać , z tym że jak piszesz rzeka się zmienia.
DAM Quick Shadow + Mikado Apsara Clasic 3,9 match

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 602
  • Reputacja: 1121
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #161 dnia: 31.03.2019, 19:31 »

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 517
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #162 dnia: 09.04.2019, 15:01 »
W ostatnią sobotę byłem łowiłem na Warcie. Ustawiłem się na pograniczu nurtu i wody stojącej, zgodnie z zasadą, że wiosną tam powinna być ryba. Łowiłem na 2 feedery. Na haku białe lub kukurydza.  Brania były seriami. Czasami miałem ich tyle, że nie mogłem się opędzić a czasami zdarzało się, że przez 15 minut nie widziałem drgania szczytówki. Co ciekawe 50 m powyżej mojego stanowiska łowił wędkarz na tyczkę w samym nurcie. I z tego co zauważyłem brania miał prawie cały czas, ogólnie na moją jedną rybę on miał chyba 3. Oczywiście nie były to okazy, ale ja jakoś też nie zaliczyłem tego dnia większych niż 25cm.
Gdzie wy teraz szukacie ryb? Czy jest szansa, żeby dorównać wynikami kolesiowi z tyczką?

Offline Majster88

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 3
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #163 dnia: 09.04.2019, 22:09 »
Jeśli chodzi o połów ilościowy to chyba ciężko będzie dorównać dobremu kolesiowi z tyczką:)
Żeby łowić często i dużo trzeba łowić precyzyjnie i podać odpowiednią ilość towaru. Dobrym sposobem jest mieszanie zanęty z gliną ARGILE oraz namoczenie jest dzień wcześniej. Dzięki temu zanęta jest dość cięzka i po opuszczeniu koszyczka powinna zostać w miejscu gdzie łowimy, tym bardziej gdy łowimy na granicy nurtu. W ten sposób możemy odpowiednio zanęcić łowisko samym koszykiem:)
A co do miejsc, w których powinny być ryby to trudno coś w tej chwili powiedzieć. Tez łowie na Warcie i jak na warunki wiosenne jest już dość mało wody. Wydaje mi się że większe ryby można spróbować łowić w miejscach głębszych i z wyraźnym ale nie za mocnym nurtem. Np jakaś ciekawa burta, wolna opaska, albo w miarę głęboki basen miedzy główkami z wyraźna cofką.

W ostatnią niedziele tj 7.04 łowiłem na Warcie podobnie jak Ty na 2 feedery na granicy nurtu w basenie miedzy główkami. Wyniki ilościowe całkiem niezłe. Oprócz 3 niedużych kleni, 1 jazia, duża ilość żarłocznych krąpi i płotek.  Złowiłem ku mojemu zdziwieniu nawet 1 karasia srebrzystego:) Niestety rozmiar ryb pozastawiał trochę do życzenia...

Offline mrucin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 517
  • Reputacja: 56
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Jak łowić na rzece - wasze metody, porady, doświadczenia
« Odpowiedź #164 dnia: 10.04.2019, 10:38 »
U mnie to samo: masa płoci i krąpi, nieduży kleń i nawet pierwsza w życiu certa.
Co ciekawe nie miałem żadnego leszcza.
Na którym odcinku łowisz?