Autor Wątek: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania  (Przeczytany 26510 razy)

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« dnia: 16.03.2015, 15:21 »
29 marca wezmę udział w moich 2 zawodach w życiu. Moje pierwsze zawody słabo się skończyły ale temat który przed nimi prowadziłem na wmh http://wmh.pl/smf/wedkarstwo-gruntowe-32/zawody-gruntowo-splawikowe-przygotowanie/ wprowadził moje wędkarstwo na wyższy poziom. Dlatego teraz też chciałem taki temat utworzyć.

Są to zawody towarzyskie organizowane przez sklep wędkarski Trotka(https://www.facebook.com/SklepWedkarskiTrotka). Proszę usunąć jeżeli jest to niezgodne z przepisami. Może ktoś z forum również się wybierze?

W niedzielę byłem na treningu 9-14 i wróciłem o kiju. Ciężko w takim wypadku o wnioski. Pierwszy raz byłem na tej komercji.
Zbiornik na którym odbędą się zawody to taka wanna 100x300metrów o głębokości 1,5-2,5m.
Cały tydzień był zimny więc błędnie wybrałem najpłytszą część łowiska... myślałem że woda w tym miejscu będzie się nagrzewać i rybki się pojawią. Dodatkowo mocny wiatr w twarz... jak to jest z wiatrem? Lepiej siedzieć pod wiatr czy z wiatrem? A może jego kierunek ma większe znaczenie? Wydawało mi się że ryba podejdzie właśnie pod brzeg w który wieje wiatr.

SPŁAWIK:
Trochę popróbowałem na bata ale wiatr spowodował zmianę na wagglera którego mam lepiej opanowanego. Łowiłem na 3 miejscach w tym pod brzegiem. strzelałem z procy w jedno miejsce samą konopią i kukurydzą, w drugie pęczakiem i pszenicą a w trzecie mix wszystkiego + białe w kurkumie.
Przynęty:
- pęczak(tez w kurkumie)
- pszenica
- kukurydza
- białe w kurkumie
- czerwone
- pellet krab

Niestety bez efektów.

METHOD:
mix Luka 50:50 z pelletem 2mm. Mały podajnik, hak nr 14. Szukałem ryby w 4 miejscach w tym pod brzegiem.
Przynęty:
- kuku
- martwy biały
- SB: tuti fruti, pikantna kiełbasa, krab, truskawka, supercrush green
miałem jedno branie ale chyba za bardzo się podjarałem i za wcześnie zaciąłem... może to tylko zaczepienie za żyłkę.

Uznałbym to wszystko po prostu za słaby dzień bo kołomnie też nie połapali a po drugiej stronie stawu też widziałem raczej kółko dyskusyjne. Ale na koniec poszedłem na rekonesans bo widziałem, że trochę walczą na drugiej części zbiornika dwóch z Trotki. Chłopaki złowili 14karpi w tym 3 przy mnie. Łowili na methode przelotowo(z sygnalizatorami karpiowymi a nie drgająca) podajnikami large, hak ok 6 i na słodko(podajniki pellet 2mm truskawka i na hak 8mm truskawka lub kokos). Ryba brała strasznie anemicznie jak na karpia. Żałuję, że nie zrobiłem wcześniej tego rekonesansu bo mogłem albo usiąść koło nich i sprawdzić mój mix i przynęty albo od nich wziąć na testy ten truskawkowy pellet do podajnika. Na przeciwko nich mówili że też parę wyciągnął(podobno na ochotkę).
I teraz pytania:
Czy faktycznie na słodko było powodem sukcesu?(podobno jak zimna woda to lepsze smierdziuchy) Czy raczej ryba w tamtej części siedziała na zawietrznej?
Czy jakiś wpływ na jeszcze niemrawe ryby mogło mieć łowienie przelotowo?
Chcę jeszcze pojechać na kolejny trening... co polecacie spróbować?
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #1 dnia: 16.03.2015, 16:38 »
Zapytam na początek- szukałeś ryby? Jak łowiłeś na Metodę? Wielkość podajnika itd...
Lucjan

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #2 dnia: 16.03.2015, 16:54 »
Tak jak napisałem szukałem ryby ale może za mało? Łowiłem małym podajnikiem drennan, hak nr14(16 w przypadku białych). Na początku wprowadziłem najpierw 3 podajniki a potem tam łowiłem(na ok 30 metrze)~1,5h, potem próbowałem pod brzegiem przez godzinę ale nie wprowadzałem już podajników przed. Potem wróciłem na pierwsze miejsce na 2 zarzauty ale wciąż nic. Potem rzucałem w jedno miejsce gdzie cały czas strzelałem z procy(15m) i łowiłem tam około godziny... chciałem zobaczyć czy ryba tam jest a po prostu nie potrafię jej wyciągnąć na wagglera. A na ostatnia godzinę posłałem w  zupełnie drugą stronę w 4 miejsce jakieś 25m od brzegu.
Powinienem częściej zmieniać? Albo może zawsze w nowe miejsce wprowadzać koszyki z zanęta? Woda zimna więc stwierdziłem że nie będę tego robił.
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #3 dnia: 16.03.2015, 20:38 »
Jeżeli woda jest zimna i ryba nie żeruje, to trzeba jej szukać mocniej. najlepiej rzucać 15 metrów od brzegu i czekać na wskazania, jak nie ma to kolejne 5 metrów dalej, aż się je znajdzie. Wszyscy mówią o kiepskiej pogodzie jaka była. Jeżeli wiatr jest wschodni lub północny - to ryba często chowa się przed nim. W takich momentach zlokalizowanie stada może dac wiele brań...

Jeżeli możesz zrobić jeszcze jeden trening to łów na dwie wędki. Pod koniec marca metoda juz powinna się sprawdzać, ale miałyb w zapasie cos innego, np. pellet feedera albo zestaw helikopterowy.

Sądzę, że zbiornik nagrzał się specyficznie i ryba była w pewnych miejscach. Na dniach wszystko się będzie zmieniać, temperatura wody skoczy o 2-3 stopnie i ryba ruszy mocno do żerowania przed tarłem. Najlepiej sprawdź to trenując, łowiąc dwoma wędkami w różny sposób, np pozytywnie i negatywnie. Znając życie ryba zaczęła by żerować pod koniec dnia. Nie ma się co załamywać. Gorzej jak łowi ktos obok ciebie...
Lucjan

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #4 dnia: 16.03.2015, 20:48 »
Przede wszystkim to zorientował bym się jaki to typ łowiska  jaka ryba w nim dominuje czy to jest komercja gdzie 90 procent ryb to karpie od 3kg w górę czy może są tam płocie leszcze karasie i liny a dopiero ustalał taktykę. Jak możesz coś na ten temat napisać to będzie łatwiej coś doradzić     
Krzysztof

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #5 dnia: 16.03.2015, 20:50 »
Faktycznie dużo fajnych i przydatnych informacji w tym temacie z forum wmh, aż sam jestem ciekaw jak Ci pojdzie w tym roku :) takie pytanie, zauważasz różnice w swoim łowieniu na przestrzeni tego czasu między zawodami?
Pozdrawiam
Marcin

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #6 dnia: 16.03.2015, 21:24 »
Nie ma mowy o zalamywaniu Luk... Podczas łowienia faktycznie byłem wnerwiony ale jeszcze z tamtad nie wyszedłem a już kombinowalem co mogłem zrobić lepiej i czego spróbować:-)
A jak poszukuje przerzucajac co 5m to zarzucać w jedno miejsce więcej niż jeden raz methoda? Czy przerzucać aż znajdę?

Może na zawodach znów skończy się na 2 methodach na zmianę ale będę na treningach próbować splawika bo to moja ulubiona metoda.

Dyzma jest to staw komercyjny. Napisane jest ze są tam karpie,aury,liny,karasie. Nie ma ploci itp. Ale karpie które przy mnie zlowili to były takie 0,5-1,5kg wiec nie giganty.

Marcin największą różnice zauważyłem jak przeczytałem dziś cały ten temat z wmh. Wiadomo że po zawodach było jeszcze trochę sesji a poza sezonem forum trochę poczytałem ale progres jest wielki. Może bez zawodów tez tak by bylo
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 165
  • Reputacja: 892
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #7 dnia: 16.03.2015, 21:28 »
Mówisz ze miales lipe a goscie cos polowili to na co lowili i na jakie zestawy ?
Maciek

Offline stas1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 029
  • Reputacja: 303
  • Płeć: Mężczyzna
  • Łowię, bo lubię
    • Galeria
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #8 dnia: 16.03.2015, 21:50 »
Jokers i ochotka wiosną ,potrafią czynić cuda.Nie zapominaj o klasyce.
Staś
Klasyczny Feeder

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 650
  • Reputacja: 1980
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #9 dnia: 16.03.2015, 23:27 »
Stas1 ma rację, jokers i ochotka te może dać niezłe efekty...

Co do szukania ryb - jak nie chcą żerować to nie podejdą i tyle. Zimowa taktyka jednak polega na tym, że szuka się zgrupowania ryb. Kładąc skromny pdajnik blsko nich, często kuszą się po jakimś czasie na małe co nieco. Bardzo czesto zapodając podajnik blisko zlokalizowanego stada ma się regularne brania, czasami wynik jest jak latem.

Ale zawody będą za dwa tygodnie, i wątpię aby ryba była jeszcze w zimowym nastroju. Wczesna wiosna ma to do siebie, że ryba żeruje intensywnie szykując sie do tarła. Rozejdzie się po zbiorniku mniemam, dlatego odpuściłbym mały podajnik, duży wchodzi już w grę. Ja wczoraj mimo ziąbu na nowej komercji (brrr straszna woda) postawiłem na duży podajnik i Sławek dostawszy wędki do ręki Metodą pięknie połowił, ja pellet feederem. Angoli zostawiliśmy szybko w tyle :D

Pytanie często brzmi co zrobić jak sie nie ma w ogóle brań... Na pewno nęcić miejsce blisko brzegu (najcieplejsza woda i szansa, że ryba podejdzie) - zaś normalnie zwiększać zasięg, tak co 5 metrów, czekając na tapnięcia. Te praktycznie zawsze sie pojawią. Jeżeli nie ma ich w ogóle to znaczy, że ryb nie ma w tym rejonie. Nawet jak jest kiepski dzień na komercji powinno się mieć branie lub kilka. Przy większej ilości łowiących ryba przesuwa sie zdala od zgiełku... Steve Ringer z bratem Philem często wygrywali zawody nie dzięki super taktyce czy przynętom, ale dlatego, że potrafia zarzucać bardzo daleko. Właśnie to dawało im więcej ryb - lokowanie zestawów tam gdzie inni nie rzucali a ryba czuła sie bezpiecznie :D

Rady radami, ale trzeba samemu poszukać sposobu. Ja często w godzinach od 9 do 14 niewiele łowię zimą, jest to dla mnie w sumie normalne :D  Ale 29 marca to już powinna być ciepła woda - na takim zbiorniku ryba żeruje już w najlepsze...
Lucjan

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #10 dnia: 17.03.2015, 00:07 »
Mówisz ze miales lipe a goscie cos polowili to na co lowili i na jakie zestawy ?
Wiem ze mój post jest długi ale,dokładnie napisałem na co lowili;-) Method podajniki large zamontowany przelotowo, duży hak ok 6. Wędki mieli karpiowki na tripodzie. Na włosie mały pellet truskawka lub/i kokos. Pellety truskawkowe 2mm do nabijania podajnika.
Myślę jednak ze bardziej przyslozylo im się miejsce... Byli od nawietrznej, rzucali daleko. Pewnie trafili w stado jak pisze Luk.

Stas1 nie zapominam o klasyce... Ja jej poprostu nie znam:-) nigdy nie używałem ochotki i jokersa. Ale dzieki za radę... Może czas najwyższy;-)

Dzięki Luk za rady. Muszę kombinować. Napewno pojadę jeszcze na jeden trening... Może nawet dzień przed zawodami. Wtedy się zobaczy czy faktycznie ryba się ruszyła.
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #11 dnia: 17.03.2015, 00:21 »
Moim zdaniem bardzo dobrze byłeś (jesteś) przygotowany.
Roli wiatru bym nie przeceniał na tam małej wodzie.
Po prostu, ryba tam akurat u nich siedziała.

Na taką wodę i na takie karpie metoda to chyba najlepsza rzecz.
Duży podajnik, miks 50:50, różnokolorowe przynęty na włos. Kuleczki, pelleciki, dumbbellsy. Ja wierzę w działanie różnych kolorów. Dobrze więc jest mieć przynętę różową, białą, pomarańczową, żółtą.
A rzucasz celnie metodą na klipie? Jak często przerzucasz?
Pozdrawiam
Mateusz

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #12 dnia: 17.03.2015, 10:06 »
Moim zdaniem Jokers i ochotka  jest tu niezbędna pod spławik skoro są tam karasie to wymieszał bym ją z jasną gliną argila plus jasna zanęta nęcił bym na 12 i 24 m przy kiepskiej pogodzie karp może nie żerować i wtedy znaczenie będzie miała każda ryba.  Jeżeli okaże się że bardziej sprawdza się metoda gruntowa to na 24m wstawisz tam koszyczek a na metode łowił bym tak jak radzi Luk   
Krzysztof

Offline Adeptus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 245
  • Reputacja: 61
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #13 dnia: 17.03.2015, 12:19 »
Moim zdaniem bardzo dobrze byłeś (jesteś) przygotowany.
Roli wiatru bym nie przeceniał na tam małej wodzie.
Po prostu, ryba tam akurat u nich siedziała.

Na taką wodę i na takie karpie metoda to chyba najlepsza rzecz.
Duży podajnik, miks 50:50, różnokolorowe przynęty na włos. Kuleczki, pelleciki, dumbbellsy. Ja wierzę w działanie różnych kolorów. Dobrze więc jest mieć przynętę różową, białą, pomarańczową, żółtą.
A rzucasz celnie metodą na klipie? Jak często przerzucasz?

Dzięki Mateo. Tez mi się wydawało że jestem dobrze przygotowany ale zawsze może być lepiej:)
No niestety moje umiejętności celnego zarzucania na klipie nie są najlepsze. Szczególnie teraz jak nowa wędka(picker 2,7 a wcześniej był feeder 3,6) była i za ciężki kołowrotek do niej. Normalnie miałem rozstrzał 2m w ta albo w tamtą a teraz było gorzej. Musze chyba zrobić sobie jakiś trening zarzucania i strzelania z procy:)

Moim zdaniem Jokers i ochotka  jest tu niezbędna pod spławik skoro są tam karasie to wymieszał bym ją z jasną gliną argila plus jasna zanęta nęcił bym na 12 i 24 m przy kiepskiej pogodzie karp może nie żerować i wtedy znaczenie będzie miała każda ryba.  Jeżeli okaże się że bardziej sprawdza się metoda gruntowa to na 24m wstawisz tam koszyczek a na metode łowił bym tak jak radzi Luk   

No muszę w takim razie spróbować jokersa i ochotki. Pewnie tak wlanie będę nęcił żeby z pierwszej linii móc też na bata(6m) łowić jak wejdą jakieś mniejsze rybki.

Zrezygnuje na najbliższym treningu z pszenicy i pęczaku bo i tak mam za dużo tego wszystkiego. QQ, pellet i konopie będę nęcił pod brzegiem(+ ewentualnie jeszcze jakieś miejsce) ale to jak będzie lipa. A jokers i ochotka pewnie jakoś 12 i 24 m. Nie wiem czy właśnie nie skupić się żeby przetestować coś dobrze bo widzę że znów mam dużo opcji. Muszę się jeszcze nad tym zastanowić.

A jeszcze jest taka sprawa że zawody mają dwie tury po 3h a w miedzyczasie jest grill i ważenie przewidziane na 2h. Zastanawiam się jak utrzymać rybę o ile wejdzie. Jak to będą kule to po prostu się wrzuci parę mocniej nawilżonych ale jak główną bronią będzie method? To puścić parę koszyków na koniec pierwszej serii w łowne miejsce?
Mariusz
Fishing Fighters Team

Offline Dyzma

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 515
  • Reputacja: 183
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Zawody spławikowo-gruntowe - przygotowania
« Odpowiedź #14 dnia: 17.03.2015, 12:52 »
Nie nęć już bliżej brzegu bo bliżej niż na 12 metrów nie podejdzie hałas na brzegu konopiami strzelaj pod spławik i robakami. Natomiast pellety kukurydza gruba  zanęta to zostaw na metode albo feedera
Nierób 200 rzeczy naraz bo się pogubisz. Lepiej złapać 10 karasi w 1godz niż 1 karpia 1kg na godz 
 
Krzysztof