Co do robienia kuli samemu: zrobienie bardzo dobrych kulek jest naprawdę tanie. Szczególnie słodkich. Najdroższe są wtedy proteiny mleczne.
No ale rynek musi się napędzać.
Można oczywiście bazować na Solarze, CCM itp. Wtedy opłacalność jest dyskusyjna.
Schody zaczynają się gdy ktoś MUSI mieć w kulce prawdziwe ekstrakty np. whole snail flour, prawdziwy GLM, olej z pieprzu i tym podobne. Takie rzeczy są naprawdę drogie. Nie twierdzę, że to zła droga i że takie kule nie mają sensu ale nikt mi nie wmówi, że naprawdę dobra kulka musi mieć to w sobie.