Moje początki i jedyny sezon na PZW to dwa wegorze
67-75 cm, które wzięły mi na pęczek mad. W tym samym stawie lowilem często na rosówke, w poszukiwaniu pięknych okonii, ale na tą przynętę nie skusił się ani razu wegorz.
Co ciekawe brania nastepowaly w godzinach przedpoludniowych, ok 11, woda metna, zestaw położony obok zatopionych konarow drzew.