Autor Wątek: Łowił ktoś białoryb na słoninę w jakiejś formie?  (Przeczytany 1787 razy)

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 927
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Brzan u mnie niestety brak :(

A inne?
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline basp28

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 866
  • Reputacja: 97
Odp: Łowił ktoś białoryb na słoninę w jakiejś formie?
« Odpowiedź #1 dnia: 25.08.2019, 09:53 »
Tak łowiłem, choć to było podobne łowienie jak na blachę. Już opisywałem gdzies, więc w skrócie napisze.
Silny nurt, metoda gruntowa, koszyk najlepiej "lokówka" zamykany., Powyżej ciężarek przelotowy do nurtu - 100, 150. Zanęta - dużo płatków owsianych, otręby, jakieś pasze dla kur, parowania pszenica itd - dużo średnich kawałków. Zanęty się nie moczy, sypie się suchą do koszyka i potem wkłada do wody. Haczyk cienki najlepszy druciak, ale spory rozmiar - 12-16, Na hak kuleczka styropianu, kosteczka słoniny, ryż preparowany - chodzi o to żeby podnieść haczyk znad dna.
Częste przerzucanie - co 5,10 minut, zanęta musi smużyć, pusty koszyk = zero brań.
Ja wyobrażam sobie to tak: z lokówki wylatują kawałki, ryby w nurcie nie mają czasu się zastanawiać więc je szybko łapią, a w śladzie zanętowym, pośród kąsków, jest nasz haczyk z czymś białym...
Skuteczna metoda w dzień, na silnym nurcie, raczej kwiecień- lipiec,  łowiłem leszcze, jazie, krąpie, płocie, świnki. Na Nysie kłodzkiej okolice między paczkowem a ujściem do j. Otmuchów.
Podobna wg mnie metoda do blachy bo wykorzystuje pazerność ryb - trzeba jeść bez zastanawiania bo jedzenie ucieka :)

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowił ktoś białoryb na słoninę w jakiejś formie?
« Odpowiedź #2 dnia: 25.08.2019, 13:20 »
Również za elektrownią na Kozielnie w stronę mostu w Paczkowie często polawiano białoryb  na surane. Jak to mawiał starszy pan, lekki spławik, średni grunt tak żeby słonina po dnie się surała. Miał ładne leszcze i jazie.  Trafiała się płoć  i okoń. Ale to już nie ta sama rzeka. Pamiętam jako smarkacz, jak kiedyś przed zalaniem zbiorników jakiś pan walczył z brzaną.  Ale to  były emocje jego i kibiców. Ile ja wtedy nowych przekleństw się nauczyłem ! Dziś po brznach tylko wspomnienia. Tylko jaż i boleń. Brrŕ...
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline pio19681

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 095
  • Reputacja: 42
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: KIELCE
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Łowił ktoś białoryb na słoninę w jakiejś formie?
« Odpowiedź #3 dnia: 01.04.2020, 16:38 »
Jakieś 40 lat temu łowiłem płocie spod lodu. Kawałki słoniny były wielkości białych robaków.
"Dopóki nie było internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów..."
S. Lem.