Autor Wątek: Strategia na naszej wyprawie  (Przeczytany 99854 razy)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 924
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #570 dnia: 15.10.2018, 12:21 »
Dużo tych ithemów i zapachów.
Ciekawe jak Ci pójdzie, ja daję max 3-4 składniki o tej porze.
;)

Offline sfra

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #571 dnia: 15.10.2018, 13:31 »
Temat przewodni, to rozgrzewające piernikowy deser o smaku smierdzielowo rybnym :)

Zaneta+pellet+kakao+wiórki+papryka już mi się sprawdziło na tej wodzie. Teraz spróbuję zrobić wersję jesienną. Z jednej strony niby mieszanka powinna być uboższa (dodatek ziemi), z drugiej strony od dłuższego czasu ciśnienie ograniczalo żerowanie, więc może będzie zainteresowanie takim zróżnicowanym miksem przy zmianie pogody (i, mam nadzieję, że również przy zmianie apetytu).

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 924
  • Reputacja: 413
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #572 dnia: 15.10.2018, 13:36 »
Nie wytrzymałem i zrobiłem rezerwację na sobotę ... ;) Nałóg.
Od środy znowu główkowanie nad strategią, nie dość, że człowiek ma tyle roboty.
;)

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 144
  • Reputacja: 891
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #573 dnia: 15.10.2018, 13:45 »
Długo wyczekiwana sobota już na horyzoncie! Kolejne wieczory wypełnione będą wiązaniem przyponów i obmyślaniem składu miksu do methody/bazy do spomba. Póki co idea jest taka:

- pellet 2+4mm halibut/krewetka/ananas (czarny/czerwony/żólty)
- zmiksowany tuńczyk z puszki (w zalewie, nie w oleju)
- przyprawy: czosnek w proszku, słodka i ostra papryka, curry, przyprawa korzenna do piernika, kakao
- wiórki kokosowe
- wódeczka na lepsze rozchodzenie się aromatu
- czarna ziemia do zubożenia mieszanki i zakamuflowania
- Lorpio Magnetic Carp jako baza

Do spomba dodatkowo kilka połówek kulek, trochę pelletu 14mm i kukurydza. Spombowanie bardzo delikatnie, po jednym strzale na wytypowaną miejscówkę. A może uważacie, że już wystarczy tylko miejscowo pva? Zbiornik docelowy to Bielawa (staw karpiowy).

Jak ci wogóle w to ryba wejdzie .... to dostanie rozwolnienia.... 8) :P :-X
ps.: mniej , bardziej ubogo   - .... ilość , nuty .... - ja bym postawił jednak na jarski towar i do tego w znikomej ilości...
Maciek

Offline sfra

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 134
  • Reputacja: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #574 dnia: 15.10.2018, 14:51 »
Jak ci wogóle w to ryba wejdzie .... to dostanie rozwolnienia.... 8) :P :-X
ps.: mniej , bardziej ubogo   - .... ilość , nuty .... - ja bym postawił jednak na jarski towar i do tego w znikomej ilości...

Heh :) To może zrobię dwa miksy dla porównania =)

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #575 dnia: 20.10.2018, 12:20 »
W planach miałem rybki dziś rano. Niestety młoda rozwaliła system.
2:00 Tata mam zły sen. Mogę spać z wami?
3:00 Tata zimno.
4:00 Tata pić.
5:00 Tata czy idę dziś do szkoły?
6:00 Tata...

O 7:00 zabiłem budzik.
7:35 nie zasnę...

Za to do dużego gara wyspałem ziarenka jakie udało mi się znaleźć.



Teraz się moczą, a wieczorem gotowanie.

Plan taki: byle jak, byle gdzie, byle co...

Rano 3'C, pewnie będzie koło 0.

Michał, jedziesz? 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Marcin

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 407
  • Reputacja: 1970
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #576 dnia: 20.10.2018, 16:48 »
Wygląda to jak jakiś wiersz albo tekst piosenki :D

Nie jadę... Jeszcze nie, ale coś mi mówi, że wraz z pogorszeniem pogody zacznie się polepszenie w braniach.

Co to jest to czarne okrągłe? Rzepik? Bo i soję tam chyba widzę.
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #577 dnia: 20.10.2018, 17:55 »
Konopie kukurydza i.... Bobik.
Kupiłem go kiedyś i dziś wpadł mi w ręce.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Wiecho

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 785
  • Reputacja: 392
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie znoszę chamstwa i prostactwa
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #578 dnia: 20.10.2018, 18:06 »
Bobik? Tobie wpadł w ręce, a mnie wpadło do głowy, żę nigdy na to nie łowiłem. 
Co do ziaren, to jesienią mam większe przekonanie do mięska na haku, ale próbować ziaren trzeba, szczególnie jak dokucza drobnica.
Wiesiek

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #579 dnia: 20.10.2018, 21:37 »
Wzdręg do zeszłego tygodnia była plaga. Jakoś się ta drobnica pochowała ostatnio, ale mimo wszystko zamierzam jeszcze iść w dużą ilość towaru. Ryba po ostatnich występach pogody, powinna być tam, gdzie zamierzam łowić.
Bobik po 6h moczenia jest po 1h gotowania gotowy. Kukurydza twardawa, ale na hak się nada.

Do gara dodałem kolędy, cukru, soli... i tyle.

Czekam na te leszcze 50+. Powinny opędzlować to co podam w 40 minut.





Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #580 dnia: 20.10.2018, 22:26 »
Dużo wyszło... mam zapakowaną 1/3 jakieś 4kg ziaren. Z 2kg pelletu zrobiłem breję i wrzuciłem w worek. Do rana będzie miód malina.

Tylko spomby wyszły. Cuda wianki na jutrzejszy wyjazd. Będzie spektakularna porażka  :)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 340
  • Reputacja: 795
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #581 dnia: 21.10.2018, 11:24 »
Bobik zacząłem stosować we wrześniu br. Przygotowywałem go według przepisu B. Bartona - moczyłem przez ok. dobę, a później gotowałem max 5min od momentu wrzenia. Należy go następnie przelać zimną wodą lub wysypać np. do płaskiej miski żeby powstrzymać proces gotowania. Dzięki temu otrzymałem bobik aldente, który idealnie nadawał się na włosa. Dziwię się, że gotowałeś go godzinę, bo jak już łupiny pękają to miąższ robi się miękki, a później to już jest papka ???. Oczywiście do nęcenia się nadaje, ale jako przynęta nie. Bobik sprawdził mi się jako dość selektywna przynęta w połączeniu ze sztuczną, pływającą kukurydzą. Kilka fajnych karpi wpadło (opiszę to w innym wątku ;)) . Po wyjęciu z zamrażarki nie trzeba czekać na rozmrażanie, wystarczy z łatwością rozkruszyć całą bryłę i już mamy odseparowane ziarna. W tym sezonie już odpuszczam nęcenie, ale na przyszłą wiosnę zaczynam atak bobikiem. Polecam!



Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #582 dnia: 21.10.2018, 15:07 »
Na włos nadawały by się idealnie. Za to kukurydza był a zbyt twarda. Wszystko dziś wrzucę jeszcze raz do gara i hak ugotuje zamrożę.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Marcin

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #583 dnia: 21.10.2018, 15:30 »
Ja w następnym roku też się zaopatruję w bobik. Mam kolegę, który łowi na bobik, nęci i chyba też czasami go je :) Bardzo fajne leszcze no to wchodzą. Świetne selektywne ziarno.

Offline fishunter1990

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 340
  • Reputacja: 795
  • Płeć: Mężczyzna
  • Przystawka i Laying-on Gruntówka z alarmem
  • Lokalizacja: 56-Trzysta DMI
Odp: Strategia na naszej wyprawie
« Odpowiedź #584 dnia: 21.10.2018, 16:07 »
Zapomniałem dodać, że bobik po namoczeniu bardzo powiększa swoją objętość. Należy dodać wody w ilości większej od bobiku. Raz do wiadra wsypałem 10cm warstwę bobiku i zalałem wodą 5cm powyżej ziaren. Na drugi dzień bobik tak spęczniał, że podszedł do pokrywki i był na wierzchu suchy :o. Później już dawałem 10cm ziaren i 10cm wody ponad bobik. Wizualnie z 5kg zakupionego bobiku, po spęcznieniu wychodzi z 10kg ;D. Gotowanie ma głównie na celu zmiękczenie ziaren i wydobycie aromatu. Objętość zwiększa się podczas namaczania. Poza tym jest to dość ekonomiczna zanęta/przynęta - ja kupowałem na allegro po 2zł/kg. Biorąc pod uwagę pęcznienie tych ziaren, to dobra cena.
Wolę łowić niż łapać...🎣🍺😉