Autor Wątek: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?  (Przeczytany 7065 razy)

Offline Meo91

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 15
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Biała Piska
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #15 dnia: 04.09.2019, 10:36 »
Pewu i jak te mocowanie? Godne polecenia?

Offline Norbas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 970
  • Reputacja: 55
  • Lokalizacja: Kampinos
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #16 dnia: 04.10.2019, 03:01 »
Ale.to tylko do rive z oczkiem.
Waggler sugeruje, że obciążenie na żyłce, przy spławiku, powinno być większe niż to na zestawie, choć sytuacja nad wodą wymusza czasem pewne eksperymenty. Choćby chęć przebicia się przez aktywną drobnicę, bądź spory uciąg głębszych warstw powierzchniowych. Bez okręcania żyłki przy łącznikach nie zawiódł mniej do tej pory zestaw, którego jeszcze nie stosowałem. Czy to Preston, czy Sensas, Jaxonz czy Stomfo. Przy gramaturze 8g i odpowiednio cieńkim zestawie wszystko się przez gumki przetnie. Najgorszy jest chyba Preston. Chyba dane nam będzie pogodzić się z tym, że odcinek przy łączniku będzie pozkręcany. Jeśli musisz stosować większość obciążenia w dolnej części zestawu pod spławikiem, a masz opory przed stosowaniem slidera, zestaw łączników z odgięciem jak Stomfo czy Cralusso, będzie najlepszy. O taki:



Chyba, że łowisz na rzece, gdzie uciąg nie pozwala stosować wagglera mniejszego niż naście gram. Wtedy nie ma.mowy o kotwiczeniu zestawu obciążeniem dolnym. Raz, bo zestaw powinien się przesuwac przed spławikiem, gdy mamy możliwość jego przytrzymania, dwa, że ryba stoi głową w stronę nurtu.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Czy są gdzieś podane wymiary tych łączników?
Szukam i znaleźć nie mogę nigdzie opisu z podanymi wymiarami w mm/cm.
Wszędzie tylko S / M / L ale jako początkujący który kupuje takie coś pierwszy raz i to przez internet nie mam pojęcia jaki rozmiar wybrać...
Czy jest to w miarę trwały element?

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #17 dnia: 04.10.2019, 05:16 »
Cytuj
Pewu i jak te mocowanie? Godne polecenia?
Meo91 jeśli chodzi o te stonfo maxi picolo to zdecydowanie tak. Nie są tanie bo płaciłem 17zł za sztukę ale moim zdaniem warto.  Przede wszystkim dlatego, że nie ma możliwości wysunięcia się adaptera że spławikiem z silikonowych rurek w czasie zarzutu. Nie zdarzyło mi się także aby adapter przesunął się po żyłce nawet po kilkunastokrotnym zarzucie bez poprawiania go.
Cytuj
Czy są gdzieś podane wymiary tych łączników?
gdzieś widziałem rozpiskę uzależniającą rozmiar adaptera od ciężaru spławika. Jak znajdę to wrzucę
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline Medunamun

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 338
  • Reputacja: 60
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Klub Mazowsze
  • Lokalizacja: WPR
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #18 dnia: 04.10.2019, 05:56 »
Godne polecenia są według mnie też łączniki Mavera. Długie ramiona i grube gumowe stopery. https://sklep.gorek-gliny.pl/?1829,laczniki-do-splawikow-odleglosciowych-maver-3-szt
Pozdrawiam :)

Konrad, Feeder Klub Mazowsze

PB: karp 9,07 kg, Łowisko Kamień

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #19 dnia: 04.10.2019, 06:10 »
Nie wiem jak te Mavera ale mam tak samo wyglądające z Trabucco i niestety żyłka wcina się pod ruchomy krętlik, który ją uszkadza.

Edit.
Łącznik Cralusso skośny rozmiar M waży 0,45 g
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #20 dnia: 04.10.2019, 08:45 »
Jest to nie mozliwe aby ci zylka wchodzila pod kretlik. Rozumiem ze zylke przekladasz przez igielit , okrecasz do okola lacznika i przekladasz dalej przez igielit tak? Zakladasz igielity na drucik i nie ma prawa ci nigdzie zylka sie wcinac.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #21 dnia: 04.10.2019, 08:56 »
Cytuj
Jest to nie mozliwe aby ci zylka wchodzila pod kretlik
Cały temat był założony gdyż szukałem łącznika, którego nie trzeba okręcać. Jeśli mam to robić to praktycznie każdy łącznik spełni swoje zadanie. Gdy nie okręcałem łącznika to żyłka w łączniku trabucco wchodziła między krętlik a łącznik co ją uszkadzało.
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline gregorio

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 693
  • Reputacja: 148
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kołobrzeg
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #22 dnia: 04.10.2019, 10:00 »
To jeśli nie chcesz nadal tego robić to weź kup sobie łączniki stonfo, i tam żyłka bez okręcania nigdzie się nie plącze.
Grzegorz > Kołobrzeg

Offline pewu

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 539
  • Reputacja: 76
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Nowe Miasto nad Pilicą
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #23 dnia: 04.10.2019, 10:02 »
Cytuj
To jeśli nie chcesz nadal tego robić to weź kup sobie łączniki stonfo, i tam żyłka bez okręcania nigdzie się nie plącze.

Tak właśnie zrobiłem. Dzięki
Jeśli kłócisz się z idiotą, to on najprawdopodobniej robi właśnie to samo.

Offline Norbas

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 970
  • Reputacja: 55
  • Lokalizacja: Kampinos
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #24 dnia: 04.10.2019, 12:41 »
Z tych cralusso to kiedy stosujecie rozmiar S a kiedy M?
Używam spławików od 2 do 10 gram na razie.

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #25 dnia: 04.10.2019, 17:51 »
Widzę,że jest zdublowany temat. Tutaj znajdziesz odpowiedź: http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3532.0
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline Rybak1956

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Reputacja: 10
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #26 dnia: 30.10.2019, 11:43 »
Również moim zdaniem godnymi polecenia są łączniki Cralusso, te wygięte, antysplątaniowe. Używam wielkości M od ponad pięciu lat, z dwóch zakupionych kompletów (6 szt.) dziś został mi jeden, reszta albo poleciała w dal ze spławikiem lub wpadła do wody przy komponowaniu zestawu. Szczerze mówiąc, może jeden się zepsuł. Czasem stosuję proste łączniki Stonfo, ale zawsze dodaję dłuższe rurki silikonowe, w przypadku Cralusso wystające poza dłuższy (zagięty) króciec powiedzmy do ok. 10-15 mm. Zawsze jeden raz owijam żyłkę wokół plastikowego trzonu. Zestaw trzyma grunt, a spławik zaczepiony jest na przyponie strzałowym z żyłki 0,23 mm. Żyłka ta czasem wgryza się w plastik, ale jak do tej pory nie powoduje to żadnych problemów. Łowię dość ciężkim zestawem: spławik 12+4, kijek 4,5 m (cw. do 25 g), kołowrotek z płytką szpulą. Przy korzystnym wietrze zestaw poleci do 60 m. Jeżeli chodzi o ilość splątań, to nie jest ich dużo. Wynikają one przede wszystkim z mojej winy, kiedy to niezbyt skoncentrowany przystąpię do rzutu lub ze zbyt silnego wiatru, któremu czasem nie mogę dać rady. Zawsze hamuję lot zestawu tuż przed jego lądowaniem do wody. Wtedy do śrucina dociążająca wylatuje za spławik i jest ok. Czasem przy całodziennym łowieniu miewałem może 10 splątań (chociaż tak naprawdę to w ogóle ich nie liczę). Jednakowoż wiele zależy od siły wiatru. 

Mój zestaw wygląda tak: żyłka główna 0,16 (120-130 m.), przypon strzałowy ok 10 m, na nim zamocowany spławik na stałe na gruncie ok. 4 m. Stosuję dość długie przypony z żyłki 0,14 mm, może nawet ponad 1,5 m. Ok. 20-30 cm od haczyka mocuję tylko śrucinę dociążającą (1,5-2,0 g), która oprócz funkcji sygnalizacyjnej "prostuje" zestaw przy jego hamowaniu podczas wyrzutu. W większości przypadków przynęta znajduje się lekko ponad dnem, tak przynajmniej mi się wydaje. I to jest wszystko. Zestaw ten jest wynikiem moich kilkuletnich doświadczeń z odległościówką. Daleko od brzegu szukam dorodnych płoci, trafiają się 30-32 cm, chociaż wiem, że są też bliżej, ale lubię wytężać wzrok :) W tym roku jako przyłów na powyższy zestaw trafiły mi się 2 szczupaki na kukurydzę, 58 cm i 78 cm. Zaatakowały kukurydzę podczas ściągania zestawu. Oczywiście nie jednocześnie. Życzę Wszystkim powodzenia!

   

Offline zgrozik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 588
  • Reputacja: 140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Debeściaki
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jakie mocowanie spławika do odległościówki?
« Odpowiedź #27 dnia: 30.10.2019, 16:11 »
Moje doświadczenia z łącznikami są takie, że max do 8 gramowych stosuję proste i one się spisują najlepiej.
Łamane Cralusso stosuję przy spławikach 10+.
Pamiętam artykuł w prasie węgierskiej, w którym jakiś miszcz matcha pisał, że łamane używa przy 10+.

U mnie się to sprawdza.
Łączniki i spławiki zamawiam z Węgier.
Piotr