Montaż to jeden dzień, wcale nie ma tak dużo syfu, otwory na rurki mogą przewiertać a rurki schować w korytkach, a jak będziesz robił konkretny remont to je sobie schowasz. Przerabiałem temat 4 lata temu i po przetestowaniu przenośnego klimatyzatora bez zastanowienia wybrałem split. Przenośny to hałas, pilnowanie czy woda się nie przelewa i wydajność. Ale najgorszy jest hałas, przetestuj sobie czy potrafisz wysiedzieć przy włączonym odkurzaczu przez 4 godziny (podobny poziom hałasu).
Przemyśl sprawę można kupić jakiegoś chińczyka do samodzielnego montażu już za ok 1000 zł (warunkiem jest długość rurek max 5m) z gwarancją na dwa lata a będzie o niebo lepszy od dobrego przenośnego. Dla mnie największy problemem to były właśnie skropliny, ale wyprowadziłem na zewnątrz i wpuściłem w rynnę. Jak ocieplali budynek to wszystko się schowało pod ociepleniem.