Autor Wątek: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?  (Przeczytany 8328 razy)

Offline Daavid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 683
  • Reputacja: 127
  • Lokalizacja: UK
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #30 dnia: 27.03.2019, 03:38 »
Mi się czasami podoba angielskie słowotwórstwo. Wiecie jak po angielsku jest podkowa?

Offline jacky

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lublin
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #31 dnia: 27.03.2019, 05:25 »
horseshoe - koński but :0
Jacky

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #32 dnia: 27.03.2019, 12:04 »
A niemiecki?
Strumpfhose - rajstopy (dosł. skarpetkospodnie),
Handschuhe - rękawice (dosł. ręczne buty)
To tylko dwa przykłady, a oni mają tego multum, bo na takim słowotwórstwie w większości opiera się ten język.

Ja trochę nie rozumiem tej nagonki na zapożyczenia. To jest naturalny proces ewolucji języka. Mało to mamy rusycyzmów, germanizmów, galicyzmów i innych "zmów"? Taki język angielski sam w sobie jest niezłym zlepkiem.
Może przestańmy mówić "zagwozdka", "bałagan", "fryzjer", "konfitura", "farba", "sznur" itd.?
Przecież można powiedzieć "problem" (ups, to też zapożyczenie), nieporządek, stylista fryzur, przetwór owocowy, barwnik (??), lina ;)

EDIT: Właśnie się zastanawiam jak puryści językowi nazywają szlafrok ???
EDIT 2: Oczywiście nie ma co przesadzać w drugą stronę i fokusować się na targecie lub huwerować karpety. Próbowanie popychania ewolucji na siłę często kończy się powstaniem mutantów.
Marcin

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #33 dnia: 27.03.2019, 12:29 »
Dobrze prawisz :thumbup:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #34 dnia: 27.03.2019, 14:58 »

EDIT: Właśnie się zastanawiam jak puryści językowi nazywają szlafrok ???

Podomka.

Offline koras

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 797
  • Reputacja: 196
  • Płeć: Mężczyzna
  • Więcej sprzętu niż talentu :D
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #35 dnia: 27.03.2019, 15:01 »
Myślałem, że okryjciałko, dzięki ;)
Marcin

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #36 dnia: 27.03.2019, 15:09 »
Myślałem, że okryjciałko, dzięki ;)

Pamiętam jak polonistka to mówiła i jakoś mi utkwilo. Wikipedia podaje historię skąd to się wzięło.

Ciekawe jest pochodzenie słowa kangur. http://dzisiajsiedowiedzialem.blogspot.com/2011/10/nazwa-kangur-powstaa-w-wyniku.html?m=1

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #37 dnia: 27.03.2019, 15:21 »
W komentach jest wyjaśnione, że to nieprawda ;)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline zwykly_michal

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Reputacja: 198
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: UK
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #38 dnia: 27.03.2019, 15:24 »
To się popisałem.

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #39 dnia: 27.03.2019, 18:24 »
(...) "zagwozdka" (...)
Przecież można powiedzieć "problem" (ups, to też zapożyczenie) (...)

To może "zagadnienie"? :D

To hybryda płoci z leszczem albo krąpiem. W jednym jeziorze u nas cała masa takich wynalazków :)

Czyli niechybnie leszć albo płąp.

Online Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 506
  • Reputacja: 1975
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #40 dnia: 27.03.2019, 18:44 »
Jak już przy nazwach jesteśmy, to mnie bardziej zastanawia, skąd się biorą te potoczne. O ile japońca łatwo zrozumieć, to u mnie nazywają go np. bąk ???
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Koń

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 606
  • Reputacja: 530
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #41 dnia: 27.03.2019, 18:47 »
U mnie karaś srebrzysty to japonek, bąk, i byczek. Czyli często jak słyszę, że ktoś łowi byczki, to nie wiem czy się zwijać - bo trudno powiedzieć czy chodzi o karasia, czy sumika karłowatego.

Z kolei sumik karłowaty to sumik, byczek lub "ta j***a k***a". Więc na szczęście w przypadku tej ostatniej nazwy zwyczajowej nie mam wątpliwości :)

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #42 dnia: 27.03.2019, 19:02 »
Weźcie jeszcze pod uwagę kozę pływającą w wodzie :P No i babkę piaskową, którą można spotkać również na wielkanocnym stole ;)

Powiem tak. Kiedyś zapożyczano hurtowo z łaciny, z języków sąsiadów i nikomu to nie przeszkadzało. Obecnie puryści językowi nie mogą przeboleć tego, że czasy się zmieniają i język angielski odgrywa kluczową rolę w komunikacji. A ludzkość ewoluuje, tak jak i języki poszczególnych narodów. Więc idę sobie strzelić z rybą samojebkę, a potem w domu, korzystając z mojego nowego międzymordzia na laptopie (interfejsu), obejrzę sobie zdjęcia złowionych przeze mnie ryb. Acha po powrocie do domu użyłem antyśmierdziela (antyperspirantu) marki Stara Przyprawa (Old Spice), co by nie śmierdzieć jeszcze bardziej.

Wracając do tematu to chciałbym, aby na polskich łowiskach komercyjnych pojawiły się F1, bo przy "lekkich" zimach można byłoby łowić tam cały rok. Byłoby to korzystne zarówno dla wędkarzy, jak i właścicieli komercji.

Offline Wonski81

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 700
  • Reputacja: 933
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Tarnowskie Góry
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #43 dnia: 27.03.2019, 19:11 »
Na Śląsku na tegoż srebrzystego karasia mówi (godo) się dubel :-[
Niestety nie wiem skąd się wzięła taka nazwa, ale jest nad wyraz popularna.


Odnośnie F1, to łowiłem takie hybrydy karpi z karasiami.
Miało to miejsce dość dawno, w latach 90-tych. Na wsi, u mojej ciotki, nad Wisłą, pełno jest różnej maści starorzeczy i dołków. Są różne rodzaje, czyli takie, które mają połączenie z rzeką, są też zalewane sporadycznie (1-2 razy w roku), są zalewane bardzo rzadko (raz na kilka lat, gdy rzeka ma szczególnie duże wezbranie) i są też takie, gdzie woda wlała się podczas powodzi i tak już zostało. W takim właśnie dołku było prawdziwe eldorado karasiowe, gdzie przez wiele lat można było złowić sporo karaśków, niektóre całkiem spore. Były też szczupaki, piskorze, sporadycznie jakaś płoteczka i ukleja, bardzo, bardzo rzadko karpik. Po kilku latach pojawiły się hybrydy. Takie właśnie ni to karpiki, ni karasie, z króciutkimi wąsikami. Strasznie mocne i waleczne rybki. Nie łowiliśmy dużych sztuk, 20-30cm, ale sporo ich było, więc radocha nieprzeciętna. Przy kolejnej wizycie, po pół roku, może po roku, zastaliśmy wycięte w pień drzewa i krzaczory, które bujnie rosły nad tym oczkiem, po rybach nie było śladu, brań oczywiście nie było żadnych, a woda przyjęła dziwny kolor i zapaszek.
Ojciec dowiedział się później od sąsiadów cioteczki, że przy pomocy ciągników i sieci, po wcześniejszej wycince drzewek, miejscowi odłowili cała rybę i radości nie było końca, bo i mięsiwo było, i koty pojadły, i jeszcze drewno mieli w gratisie :facepalm:
Zresztą w tej okolicy to normalny proceder, złowić cokolwiek to niemal jak wygrana w totka. Nawet na rzece "pustynia".

heh...
Czesiek

Offline tata1959

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 266
  • Reputacja: 49
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Radymno
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: F1 - co to jest, i dlaczego się tak nazywa?
« Odpowiedź #44 dnia: 27.03.2019, 19:19 »
....... po powrocie do domu użyłem antyśmierdziela (antyperspirantu) marki Stara Przyprawa (Old Spice), co by nie śmierdzieć jeszcze bardziej.
......
Mogłeś jednak dokonać ablucji białym jeleniem co by Cię czuć nie było 8)
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.