Ja używam plecionkę Mikado Octa Braid jako linkę główną i do tego strzałówkę (ok 15 m) z żyłki 0.3 mm. Nęcę spombem oraz szklankami 5x7 cm i nigdy nic mi się nie urwało. Fakt, że rzucam na niewielkie odległości (max 40 m), ale tak czy inaczej, nawet przy tak małym dystansie przeciążenia są znaczące. Jeśli się boisz, to możesz założyć strzałówkę z żyłki 0.35. Pamiętaj, że najważniejsza jest technika rzutu.
Fluorocarbon na strzałówkę to nie jest najlepszy pomysł, ponieważ jest sztywny i nie rozciąga się tak, jak żyłka, a co za tym idzie będzie słaba amortyzacja i ryby będą spadać. Właśnie z tego powodu mam strzałówkę z żyłki, ponieważ plecionka nie rozciąga się. Ja FC 0.3 mm mam założony na ostatnim elemencie (ok 50-70 cm) zestawu (podajnik). Jest sztywniejszy i wytrzymalszy od żyłki, dzięki czemu nie martwię się, że przetrze się o racicznice czy płetwy grzbietowe karpi. Oczywiście trzeba co jakiś czas sprawdzać ten odcinek, czy nadal jest w porządku. Tak samo ze strzałówką.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale żyłka 0.25 powinna wytrzymać takie przeciążenia. Może źle zarzucasz - np. podczas hamowania zestawu zbyt mocno trzymasz wędkę i mocne szarpnięcie urywa zestaw. Ja po rzuceniu, wędkę trzymam jedną ręką, dzięki czemu nie ma takiego szarpnięcia, a co za tym idzie, wędka ładnie się kładzie i delikatnie hamuje zestaw.
Jest jeszcze jedna opcja - ktoś sprzedał Tobie starą, zleżałą żyłkę, która dużo straciła na wytrzymałości. Żyłka 0.25 powinna wytrzymać średnio ok 5 kg. Sprawdź, ile wytrzymuje Twoja.