Spławik i Grunt - Forum

ORGANIZACJE WĘDKARSKIE => PZW, czyli Polski Związek Wędkarski... => Wątek zaczęty przez: Pyza w 05.01.2016, 15:23

Tytuł: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 05.01.2016, 15:23
Witam wszystkich kolegów, a że mi się nudzi i nic mądrego nie może mi do głowy przyjść :D chciałem nawiązać do tego tematu. Było wiele tematów, mniej lub więcej związanych z wędkarstwem, koledzy wypowiadali się na ten temat, więc ja założyłem taki temat, żeby mniej więcej zobaczyć ilu jest kolegów, którzy opłacają kartę wędkarską na 2016 rok ;) i łowią w większości na wodach PZW, to przecież normalne, że jak opłaca to i łowi. Nie to, żebym się czepiał innych kolegów, którzy nie opłacają składek i łowią na komercji ;) to przecież ich sprawa :)
A myślę, że temat warty kilku wpisów, przynajmniej związany z tą tematyką ;)

 więc ja, systematycznie opłacam składki co rok, odkąd wyrobiłem sobie kartę wędkarską, tzn od 1982, a więc w tym roku też opłaciłem składki na wędkowanie na wodach ogólnodostępnych ;)

Pozdrawiam :)

Ps. może też ktoś się znajdzie taki jak ja, który systematycznie opłaca składki. :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: essemm w 05.01.2016, 15:32
Ja opłacam składki od 3 sezonów. Ten pierwszy nie obfitował w wyjazdy nad wodę bo jeszcze kompletowałem sprzęt i tak można powiedzieć uczyłem się podstaw, ale następne dwa już bardziej bogate w wizytach nad wodą i bardziej rybne. Teraz na 2016 na pewno znów opłacam składki gdyż jakoś mnie nie ciągnie na komercję i nawet jak rybek mało to wolę posiedzieć nad wodą PZW :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 05.01.2016, 15:34
Ja opłacam składki od 3 sezonów. Ten pierwszy nie obfitował w wyjazdy nad wodę bo jeszcze kompletowałem sprzęt i tak można powiedzieć uczyłem się podstaw, ale następne dwa już bardziej bogate w wizytach nad wodą i bardziej rybne. Teraz na 2016 na pewno znów opłacam składki gdyż jakoś mnie nie ciągnie na komercję i nawet jak rybek mało to wolę posiedzieć nad wodą PZW :D

Krótko i na temat :bravo:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 05.01.2016, 15:42
Ja z roczną przerwą od 16 lat opłacam na ten rok sobie powiedziałem, że już nie kupie ale jednak znów to zrobię ;)
Nie powiem, że nie pojadę też czasem na komercję ale jednak Warta to Warta posiedzieć fajnie właśnie czekam, aż pogoda się poprawi i szukam nowych miejscówek na których moja noga jeszcze nie stała :)
To forum mnie zmobilizowało zbroję się na grunt, PVA i te sprawy i do boju ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 05.01.2016, 16:04
Do PZW wstąpiłem w 1986 roku i od tamtego czasu opłacam składki . Nie opłacałem kilka razy bo byłem w armii i  innych szkołach .
W tym roku też opłacam składkę a do tego zbiornik licencyjny PZW ,  w sumie jakieś 460 zł.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 05.01.2016, 16:12
Ja na ten czas jeszcze nie opłaciłem i szczerze to się waham , bo rewelacji na wodach pzw to nie ma , a kasy się wydaje na różne rzeczy że hohoo...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: MATCH 2000 w 05.01.2016, 16:14
Ja opłacam składki nie przerwanie 45 lat tj.od 1971r.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 05.01.2016, 16:20
Ja kartę wędkarską opłacam regularnie od 1983r bez przerwy nawet jak w wojsku byłem. Zawsze łowiłem i w tym roku też tak będzie  tylko woda PZW. Jak by była temperatura +3 już bym miał opłaconą i jest juz tak od 33 lat.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.01.2016, 16:21
Ja do PZW wstąpiłem w roku 2000, choć chciałem i łowiłem dużo wcześniej (w zasadzie od dziecka), ale przepisy były (może i nadal są) takie poj...e, że uniemożliwiały nastoletniemu chłopakowi swobodne wędkowanie.
Kilka lat opłacałem, potem kilka w ogóle nie miałem wędki w ręku z wielu powodów, a teraz będzie już czwarty rok, od kiedy wróciłem do tego wspaniałego hobby. Opłacam kartę na okręg Skierniewice i Białystok, dwa lata temu opłaciłem również mazowiecki i w tym chyba też to zrobię. Ale to zależy, gdzie będą się odbywać spotkania MFT.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: rojo w 05.01.2016, 16:37
Ja wciąż się waham co do karty. kilka lat temu przestałem opłacać i wędkować w zeszłym roku wróciłem do tego wspaniałego hobby lecz łowiłem tylko na wodzie Stowarzyszeniowej oraz na komercji. Aktualnie nie wiem na ile wypadów uda mi się wybrać w 2016 roku.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: FilipJann w 05.01.2016, 17:12
Ja w tym roku prawdopodobnie rezygnuję ze składek w PZW, na rzecz Stowarzyszenia :) może wrócę do PZW, gdy zdam prawo jazdy (najblizsze jezioro ~30 km) :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jaco w 05.01.2016, 19:21
A ja mam przykrą niespodziankę związaną z opłatami ,okręg Wrocławski nie dogadał się z okręgiem Legnickim.Czeka mnie wykupienie dodatkowego zezwolenia 70 zł razy dwa >:O,dla mnie i dla żony :'(. Nasze ulubione zbiorniki znajdują się w okręgu Wrocławskim.
Pod Legnicą jest 35 h zbiornik prywatny ,można zapłacić składkę roczną (dość wysoką ale ,nie wyższą niż opłaty moje i żony) i wędkować.Zarybiony po brzegi ;)  Zawsze to jakaś alternatywa vs PZW
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 05.01.2016, 19:57
A ja mam przykrą niespodziankę związaną z opłatami ,okręg Wrocławski nie dogadał się z okręgiem Legnickim.Czeka mnie wykupienie dodatkowego zezwolenia 70 zł razy dwa >:O,dla mnie i dla żony :'(. Nasze ulubione zbiorniki znajdują się w okręgu Wrocławskim.
Pod Legnicą jest 35 h zbiornik prywatny ,można zapłacić składkę roczną (dość wysoką ale ,nie wyższą niż opłaty moje i żony) i wędkować.Zarybiony po brzegi ;)  Zawsze to jakaś alternatywa vs PZW
To skoro tak lubisz łowić w Okręgu wrocławskim to się do nas przenieś :) :) :) Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 05.01.2016, 19:59
Ja kartę na ten sezon opłaciłem już w tamtym sezonie (31. 12. 2015 ) :D.Teraz czekam aż puści mróz i " atak" :D nad wodę :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 05.01.2016, 20:02
Jako małolat łowiłem wcześniej. A data wstąpienia do PZW to 01.02.1980r. I z minimalną przerwą co rok opłacana składka.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 05.01.2016, 20:13
W PZW od 1989 z 5 letnią przerwą w 2016 również opłacę składki. Ja po prostu kocham PZW i jego władzę :-*   
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 05.01.2016, 20:18
Płacę co rok od 1980 roku. Łowię trochę dłużej
 :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 05.01.2016, 20:22
A ja mam przykrą niespodziankę związaną z opłatami ,okręg Wrocławski nie dogadał się z okręgiem Legnickim.Czeka mnie wykupienie dodatkowego zezwolenia 70 zł razy dwa >:O,dla mnie i dla żony :'(. Nasze ulubione zbiorniki znajdują się w okręgu Wrocławskim.
Pod Legnicą jest 35 h zbiornik prywatny ,można zapłacić składkę roczną (dość wysoką ale ,nie wyższą niż opłaty moje i żony) i wędkować.Zarybiony po brzegi ;)  Zawsze to jakaś alternatywa vs PZW

Patrząc na zdjęcia szczególnie na te od góry z opłatą wcale bym się nie zastanawiał. Lubię takie zbiorniki a nie sadzawki 1-3 ha jakimi są łowiska komercyjne
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gregorio w 05.01.2016, 20:45
Ja opłacam co rok od 1998 roku. Zawsze kiedy mam opłacić to trochę h...ji poleci i narzekań. Ale mimo to opłacam :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: dfq w 05.01.2016, 20:47
W PZW od 1974 :P Od lat już nie płacę ;)
(http://images76.fotosik.pl/209/327789bdfb2009eemed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/327789bdfb2009ee)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Radar w 05.01.2016, 20:49
Ja po dłuuugiej przerwie opłacam ciągiem od 2013 r i w tym roku również zamierzam to zrobić.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 05.01.2016, 21:29
Ja po dłuuugiej przerwie opłacam ciągiem od 2013 r i w tym roku również zamierzam to zrobić.

To już będzie czwarty rok :) Ty recydywista jesteś :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kucus22 w 05.01.2016, 21:35
Fajny temat Sylwek :thumbup:
Ja w związku z PZW nieprzerwanie od 2000 roku jestem :D
W tym od 10 ścięciu licencja którą opiekuje się moje koło wędkarskie :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 05.01.2016, 21:48
Krzysztofie (Dyzma), to moja miłość do PZW musi być wyjątkowa jeśli ja pierwsze znaczki mam wklejone w 1971  roku... A jakże, mam na pamiątkę tą starą kartę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Dyzma w 06.01.2016, 10:00
Krzysztofie (Dyzma), to moja miłość do PZW musi być wyjątkowa jeśli ja pierwsze znaczki mam wklejone w 1971  roku... A jakże, mam na pamiątkę tą starą kartę.
Mówią że miłość jest ślepa :P
Za tą kasę ze składek to byś sobie prywatny staw kupił :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 10:29
Krzysztofie, a to ciekawe. Ostatnio za rekultywację stawu (koła oczywiście) zapłaciliśmy 120 000 zł (składki, dotacje, darowizny itp.). Nie, brakło by chyba...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: dfq w 06.01.2016, 11:35
jak to mówili dawniej - stara miłość nie rdzewieje ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 06.01.2016, 11:56
Ot dowcipniś...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: MATCH 2000 w 06.01.2016, 12:44
Krzysztofie (Dyzma), to moja miłość do PZW musi być wyjątkowa jeśli ja pierwsze znaczki mam wklejone w 1971  roku... A jakże, mam na pamiątkę tą starą kartę.
No to mamy jednakowy staż w PZW.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 15:55
Robiąc wczoraj opłaty na ten sezon dowiedziałem się że O. Gorzów wprowadził dodatkowe zniżki dla członków po 70tce. Płacą 37pln. za sezon łącznie. Nie wiem jak się do tego odnieść. Z jednej strony wprowadza się przepisy utrudniające wędkowanie rodzinne (trzeba dodatkową opłatę) a z drugiej taka zniżka.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Marcin81 w 15.01.2016, 16:24
Arunio a opłaty takie same jak w zeszłym sezonie? 37 zł dość proste rozumowanie a i kalkulacja prosta. Ile jest wędkarzy 70+ ,a ile z rodzinami.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 16:34
Takie same.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.01.2016, 17:18
Robiąc wczoraj opłaty na ten sezon dowiedziałem się że O. Gorzów wprowadził dodatkowe zniżki dla członków po 70tce. Płacą 37pln. za sezon łącznie. Nie wiem jak się do tego odnieść. Z jednej strony wprowadza się przepisy utrudniające wędkowanie rodzinne (trzeba dodatkową opłatę) a z drugiej taka zniżka.

Lobbing starszych działaczy. Niestety, ale uważam, że coś takiego nie powinno mieć miejsca. Z prostego powodu, dużo starszych osób zabiera dużo ryb, często cały swój połów. Teraz wychodzi na to, że dołożyć się maja młodsi na zarybienia i dzierżawy.
Ja nie mam nic przeciwko takim zniżkom, jeżeli ktoś nie zabiera zbyt wielu ryb. Ale zwłaszcza starszym wędkarzom trudno wytłumaczyć, że nie powinno się przesadzać, same limity są niepoważne.
Pytanie teraz - czy okręg ma dużo pieniędzy czy też nie. Bo jeżeli tak, to spoko. Ale jeżeli jest na pograniczu zyskowności- to coś tutaj nie gra. Problemem jest niekonsekwencja i przykładanie ręki do wyjaławiania wód. Jeżeli emeryt płaci tyle samo za chleb w sklepie, nie ważne czy ma 70,80 czy 100 lat, to czy wędkowanie nie powinno kosztować tyle samo? Emeryci spędzają często masę czasu nad wodą, ludzie pracujący łowią część tego co oni... Czy zwykła zniżka to za mało?

Bo tu nie chodzi o samo wędkowanie, ale o ryby. Gdyby taki dziadek wypuszczał to co złowi, to dla mnie mógłby płacić tylko z 20 PLN. Ale jeżeli zabiera, to się brzydko wyrażę, ale generuje on straty. Co będzie za 5,10 lat? Kto będzie za wszystko płacił? Bądźmy realistami...

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 17:30
Jesteśmy jednomyślni Lucjan. :thumbup: Mam identyczne zdanie. Czy na zachodzie emeryci mają jakieś zniżki? Czy to w komunikacji czy nad wodą? Jak to w UK.wygląda.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 15.01.2016, 17:34
Mają jak w Polsce - 50% zazwyczaj, czasami 30... Ale tutaj ryb nikt nie zabiera. Natomiast w Polsce jeżeli ktoś zabiera dużo, to z jakiej racji ma jeszcze dostać ekstra zniżkę? Rozdawać można, ale jak się jest bogatym...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 15.01.2016, 18:19
Robiąc wczoraj opłaty na ten sezon dowiedziałem się że O. Gorzów wprowadził dodatkowe zniżki dla członków po 70tce. Płacą 37pln. za sezon łącznie. Nie wiem jak się do tego odnieść. Z jednej strony wprowadza się przepisy utrudniające wędkowanie rodzinne (trzeba dodatkową opłatę) a z drugiej taka zniżka.

Nie chce być niegrzeczny,bo nie każdego to dotyczy,natomiast obserwacje mam takie,że te "dziadki" to zazwyczaj ładują wszystko do siaty jak leci! A jak niemiarowe,to bełkocą coś pod nosem,że łyknął haczyk,trach podpórką przez łeb i do torby. Widziałem to 20 lat temu nad wodą i widziałem to w zeszłym roku nad wodą.
Rozumiem zniżki dla młodzików (którzy chyba mogą jedną wędką operować?),rozumiałbym dla małżonka,ale tym dziadkom to bym podniósł!
Jak oddawałem wypełniony rejestr to nieco ponad jedna strona zapisana(mam na myśli ilość wypraw nad wodę),a dziadek przede mną 2 zapełnione karty!

Bardzo nieadekwatne i niesprawiedliwe.

Jak podatki.
Zamiast każdy płacić stałą kwotę bez względu na dochód ,to mamy jakieś "widełki" ,procenty i zniżki...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 15.01.2016, 21:27
witam!
żeby rybę zabrać, trzeba ją pierw złowić, to czasami nie jest tak łatwą sztuką dla starszego i chorowitego wędkarza. Mowa o wodach ogólnodostępnych. Ciężko takiemu człowiekowi z renty czy z emerytury przeżyć... Opłaty, lekarstwa itp itd. Nie mówię już o przynętach i zanętach na ryby... kto sieje ten zbiera. Jest taka zasada, złowienie ryby na wodach PZW, nie jest takie łatwe jak na wodach komercyjnych.

Pozdrawiam

PS. to tacy dziadkowie nie kiedy schorowani, nie są tak bardzo skuteczni jak młodzi wędkarze.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 21:34
To nie do końca prawda Sylwek. Schorowany człowiek nie jest nad wodą niemal co dziennie. Zdrowie mu na to nie pozwoli. To co opisujesz to właściwie ewenementy. Ludzie w takim stanie to twardziele, którzy zrobią wiele by zarzucić wędzisko i mają szacunek do wody. To jest pasja ich życia i zlewają że może im to zaszkodzić. Znam wielu 70cio latków , i zapewniam cię że dają radę. Stać ich jeździć po 100 km kilka razy w tygodniu,i nie odpuszczają zdobyczy. Tak że nie grajmy może na uczuciach innych.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 15.01.2016, 21:50
ja często jeżdżę nad wodę i rzadko spotykam wędkarzy w wieku powyżej 70 lat. z moich obserwacji nad wodą, tacy 70 -latkowie, co z tego, że biorą wszystko co złowią, jak prawie nic nie łowią... przez jeden mój wypad na ryby zaobserwowałem, że łowią na robaki, groch, kukurydzę. od czasu do czasu złowią jakąś płotke lub leszcza, nie siedzą długo nad wodą, zabierają ryby i jadą do domu. Nie zaobserwowałem w tamtym roku, żeby tacy wyciągali siatkę pełną ryb. Mowa cały czas o 70 -latkach. A co gorsza więcej ryb u mnie zabierają młodsi wędkarze, nie to, że wszystko zabierają to jeszcze łowią 3 - 4 wędkami, łamią przepisy jak się da. Jedna żywcówka, druga gruntówka a trzecia spinningówka, ale to tylko moje obserwacje.

Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 15.01.2016, 21:51


Pozdrawiam :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 21:55
Mamy różne doświadczenia Sylwek. Wiesz że nie szukam zwady. Przedstawiam jak to wygląda w moim otoczeniu. A tu mam doświadczonych łowców w tym wieku. Emeryturka 2tysie. A i tak zabiorą co złowią. Do wody 50km w jedną stronę a są 2-4 razy w tygodniu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 15.01.2016, 21:58
Z moich obserwacji biorą ludzie głównie mężczyźni taki żart :) , reguły moim zdaniem nie ma na to kto bierze więcej  nastolatek czy dziadunio.

Jedno jest pewne dziadki częściej są na :fish: ja też tak będę!
A sprawa miesiarstwa czy nawet branie zgodnie z RAPR to sprawa wielce indywidualna
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 22:03
Życzył bym sobie i tobie Kamilu by nam zdrówka w tym wieku na te wyjazdy starczyło. ;) A czy zabierzemy? Jak będzie co? Na pewno! ;D ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 15.01.2016, 22:12
W tym wieku jako kombatant SiG będę dalej aktywny w misji "zniszczyć populację japońca na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej"
 :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 15.01.2016, 22:13
Dobry! Prosty plan. :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 15.01.2016, 22:59
W taj kwestii ja również podzielam zdanie Luka i Arka. U mnie w okręgu wszyscy 65+ mają zniżkę o połowę. Nie orientuję się czy dodatkowo jest wprowadzona jakaś zniżka dla 70+.
Ja nad wodami PZW się wychowałem i spędzam tam masę czasu. Bardzo wielu wędkarzy na moich wodach to osoby >65 roku życia.
Niektórzy dzwonią do mnie co parę dni zdać relację. Faktem jest, że Ci wędkarze rzadko kiedy znają umiar. Są nad wodą bardzo często i sam fakt częstego łowienia sprawia, że odławiają spore ilości ryb. Nie jest to post, mający ich oceniać. Stwierdzam tylko fakty. Być może na Śląsku mniej jest wędkarzy starszych, którzy łowią ryby, bo nie mają pieniędzy na jedzenie. Zapewne w innych, uboższych rejonach polski lub w rejonach typowo rolniczych taka postawa jest częściej spotykana.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 16.01.2016, 17:51
„Dobre pomysły”, więc wydaje mi się, że powinniśmy iść dalej i powinno się ustalić limity na:
- Grzyby – każdy po 10 sztuk i wypad z lasu, a nie wynosić koszami;
- Powietrze – ileś litrów powdychałeś i zakręcimy kurek na kilka godzin;
- Woda – wypijasz 2,5 litra minus kawa, herbata, zupa i soki – kurek zakręcony.

Koledzy, przestańmy patrzeć na ręce innych, patrzmy na ręce własne. Wyliczałem i powtórzę, każdy z nas, który płaci składki, wkłada więcej do wody PZW niż zabiera.
Inną rzeczą, gdzie to jest, albo gdzie są nasze pieniądze….

Popatrzcie więc, ile wyławia się sieciami w ramach rybackich licencji, ile ginie ryb w wyniku bezmyślności ludzkiej (płukanie zbiorników po chemii rolniczej przykład: glinianki Nowe Miasteczko, zrzuty trucizn do rzek przez firmy – ostatnio Warta, zwykła kradzież pieniędzy z konta PZW przykład Zielona Góra, zniszczone ryby w ramach tzw. sportu wędkarskiego, gdzie dla sportu podczas zawodów wędkarskich niszczymy czasami cały rocznik danego gatunku w danej wodzie itd., itd.). Czy zostało to nam – a czemu nam, społeczeństwu – zwrócone, a szkody naprawione z kieszeni tych, co nam wody zapaskudzili, zniszczyli, okradli?
Czy zniszczone zostało naprawione a ukradzione oddane?
 
Nie, więc czemu zajmujemy się kilkoma rybami zabranymi przez dziadka któremu należą się one nawet w ramach prawa naturalnego (pamiętajcie, my Wędkarze nie jesteśmy właścicielami wód i przyrody tylko ludzie/społeczeństwo danego kraju), a nie zajmujemy się prawdziwymi przestępcami jako specjaliści umiejętności zwanych ogólnie wędkarstwem? 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 16.01.2016, 18:35
Starzy,schorowani wędkarze 70+.  Nie wysiedzielibyście nad wodą tyle czasu, co oni! Zapraszam nad zalew Chańcza.  Starzy, schorowani wędkarze przyjeżdżają nad wodę w marcu, rozkładają namioty, przyczepy campingowe i łowią ,,nieskutecznie" do pierwszych przymrozków... Wokół  namioty lub przyczepy przekopana ziemia, a w niej rosną warzywa do obiadu. Żony skrobią, smażą, gotują i  pakują w słoiki. W wodzie moczą się worki z kukurydzą. Bardzo często łowię na zbiorniku Mójcza koło Kielc. Pewien odcinek zbiornika stale zajęty przez tych samych starych, schorowanych wędkarzy. Na widok wypuszczanego karpia usłyszałem kiedyś: ,,na h... k....wa łapiesz jak zaraz wypuszczasz!" Mógłbym jeszcze podać kilka przykładów, ale po co?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.01.2016, 20:21
„Dobre pomysły”, więc wydaje mi się, że powinniśmy iść dalej i powinno się ustalić limity na:
- Grzyby – każdy po 10 sztuk i wypad z lasu, a nie wynosić koszami;
- Powietrze – ileś litrów powdychałeś i zakręcimy kurek na kilka godzin;
- Woda – wypijasz 2,5 litra minus kawa, herbata, zupa i soki – kurek zakręcony.

Koledzy, przestańmy patrzeć na ręce innych, patrzmy na ręce własne. Wyliczałem i powtórzę, każdy z nas, który płaci składki, wkłada więcej do wody PZW niż zabiera.
Inną rzeczą, gdzie to jest, albo gdzie są nasze pieniądze….

Popatrzcie więc, ile wyławia się sieciami w ramach rybackich licencji, ile ginie ryb w wyniku bezmyślności ludzkiej (płukanie zbiorników po chemii rolniczej przykład: glinianki Nowe Miasteczko, zrzuty trucizn do rzek przez firmy – ostatnio Warta, zwykła kradzież pieniędzy z konta PZW przykład Zielona Góra, zniszczone ryby w ramach tzw. sportu wędkarskiego, gdzie dla sportu podczas zawodów wędkarskich niszczymy czasami cały rocznik danego gatunku w danej wodzie itd., itd.). Czy zostało to nam – a czemu nam, społeczeństwu – zwrócone, a szkody naprawione z kieszeni tych, co nam wody zapaskudzili, zniszczyli, okradli?
Czy zniszczone zostało naprawione a ukradzione oddane?
 
Nie, więc czemu zajmujemy się kilkoma rybami zabranymi przez dziadka któremu należą się one nawet w ramach prawa naturalnego (pamiętajcie, my Wędkarze nie jesteśmy właścicielami wód i przyrody tylko ludzie/społeczeństwo danego kraju), a nie zajmujemy się prawdziwymi przestępcami jako specjaliści umiejętności zwanych ogólnie wędkarstwem?

Mirek, powietrze jest, nie zanika jak je wdychasz. Grzyby też są stale, bo 'rodzi' je grzybnia. Polskie wody to jednak nie jest cudowna maszynka, gdzie ryby jest mnóstwo i ta była, jest i będzie. Właśnie zabieranie ponad miarę sprawia, że ryby nie mogą się odradzać, że mamy wody po prostu nędzne. Dochodzi do tego, że karp z zarybień znika już w tydzień, dwa po wpuszczeniu. Zobacz ile linów złowiono tu na forum, ile z nich miało powyżej 40 cm, ile powyżej 50... To pokazuje jakie mamy wody. Lin to podstawowa polska ryba. Ile karasi pospolitych złowiono?
Nie wolno pozwalać na zabieranie 'ile wlizie' bo dojdzie do katastrofy.
Powiedz mi, co zmieniono w roku 2016, co by poprawiło sytuację w Polsce? Praktycznie nic. Oznacza to, że zejdziemy jeszcze niżej, 'dno' już jest blisko. Do słabych wód można doliczyć kataklizmy, jak Warta, susze... Jak można więc jeszcze pozwalać na branie takich ilości? Jak uzupełnić straty? Z czego? Z 37 PLN które ma zapłacić 70 latek? To po prostu nie zadziała...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 16.01.2016, 21:16
Zgadzam się z Tobą Lucjanie, tylko pod jednym względem mam opory, by przyznać Ci rację. Ci staruszkowie nie wyławiają ryb. Oni TYLKO chcą ze swoją tanią, szklaną wędką za 30 zł posiedzieć nad wodą. Oni chcą (łakną tego i wiem to z doświadczenia, bo często rozmawiam ze starszymi ludźmi) porozmawiać z kimś, bo rodzina nie ma z nimi wspólnego zdania (konflikt pokoleń).

Lucjanie (powtórzę to po raz kolejny), nie przybędzie ryb od zakazów i nakazów (już to przerabialiśmy), ale od porządnej edukacji. Czy wiesz, że kiedy pytam, dlaczego należy wypuszczać niemiarowe ryby, większość odpowiada, że takie są przepisy. Kiedy pytam, skąd i dlaczego są właśnie takie przepisy, nie wiedzą. Rozumiesz o czym ja mówię? Wędkarze nie wiedzą, że chociaż raz ryba powinna się wytrzeć by zostawić potomstwo, a później jak chcesz, to ją weź.

Wędkarze nie muszą wiedzieć o tym, że wielkie, rekordowe ryby (od 1996 roku nie chwalę się rekordami, a kiedyś to robiłem i byłem w krajowej tabeli), czyli duże ryby są wędkarsko zbyt cenne, by je zabijać?

(Co do rozrodu starych ryb i silnego potomstwa mam pewne obiekcje, inaczej moja babcia rodziła by zdrowych koksów, a tak przyroda jej na to nie pozwala).
 
Czyli nie zakazy i nakazy, nie ośmieszanie innych, ale: jeśli chcemy stworzyć wędkarzy, którzy wypuszczają ryby i którzy szanują przyrodę, to trzeba im najpierw powiedzieć po co to robimy (musi być podstawa i cel), a w Polsce nie może być, bo żyją miliony poniżej godności materialnej.

Jeśli tego nie nauczymy MY, TAK MY JESTEŚMY ZA TO ODPOWIEDZIALNI, to ciągle będziemy słyszeć odpowiedzi typu: karta musi się zwrócić, panie, ale ja dzieciom nie mam co dać na obiad itd.
Jeśli ruszyłem temat materialny, to Ciebie, mnie i innych stać na kulki proteinowe, a dziadka stać jedynie nazbierać suchego chleba ze śmietnika na zanętę i nakopać robaków (bo to najtańsze).

Przestańmy wreszcie wieszać psy na innych. Zacznijmy od siebie, czyli najpierw my postępujemy właściwie, a swoim postępowaniem i delikatnym, skromnym upominaniem, uczmy innych, jak należy zachowywać się nad wodą, czy zabierać ryby a jeśli nawet, to ile, uczmy porządku na łowiskach, wzajemnego szacunku itd.

Czyli według mnie, 70 latek nie musi w ogóle płacić za kartę (bynajmniej w najbliższych latach). On nie przyszedł PO ryby. On po co inne przychodzi nad wodę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.01.2016, 21:55
Mirek, wszystko byłoby OK, gdyby oni byli tacy jak piszesz. Ale nie każdy taki jest, wielu z nich spędza nad wodą masę swojego czasu, bo nie mają co robić za bardzo, więc nawet na kiepskiej jakości sprzęt łowią sporo. Z drugiej strony, ilu z nas opowiada historie o specach, starych dziadkach, łowiących jak maszyny, starymi sposobami? :)

Ale tu chodzi o coś innego. Przyroda - to coś co jest dziedzictwem, to należy do wszystkich, Ale nie znaczy to, że ktoś, kto jest starszy, ma mieć tutaj przywileje. Jeżeli brakuje jakiegoś gatunku, np. wielorybów, to się je chroni aby nie wyginęły. Czy OK byłoby aby głodni np. Afrykańczycy zabijali je, bo nie mają co jeść? Oczywiście , że nie... Dlaczego ma cierpieć tutaj 'natura'?

Ja tez bym zrobił im wędkowanie za darmo, ale pod warunkiem, że biorą pewna ilość ryb, np. 20 kilogramów rocznie. Jeżeli biorą powyżej - powinni płacić normalnie. Złapani na łamaniu regulaminu - mandat plus płacenie normalnie. Wtedy jest OK.

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: makaro w 16.01.2016, 22:14
Mirek ja się z Tobą zgadzam
ale może to jest tak jak z historia pisze np. z żydami, "nie poznają nowego kraju, jak nie wyginą Ci, co go znali"
więc może z nami jest tak samo jak z nami "tu nic nie napiszę" może później będzie lepiej
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 16.01.2016, 22:16
Czytając powyższe posty, mam wrażenie, że horda siedemdziesięciolatków plus zaatakowała rodzime wody i za 37 zeta tłucze wszystko do dna. To zadam pytanie: ile osób w tym wieku znacie, które aktywnie łowią ryby? Ja znam kilka i mam zgoła odmienne odczucia.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 16.01.2016, 22:44
Czytając powyższe posty, mam wrażenie, że horda siedemdziesięciolatków plus zaatakowała rodzime wody i za 37 zeta tłucze wszystko do dna. To zadam pytanie: ile osób w tym wieku znacie, które aktywnie łowią ryby? Ja znam kilka i mam zgoła odmienne odczucia.

Źle to odbierasz... To nie jest przeciwko starym ludziom, ale przeciwko 'rozdawnictwu'. Ja uważam, że powyżej 65 lat nie powinno być zniżek jeżeli ktoś zabiera ryby ponad pewna ilość (np. 20 kilogramów na rok), bo niby z jakiej racji? Skoro się zarybia kupując narybek, to dlaczego ktoś ma płacić mniej skoro nie wypuszcza? Za 10 lat takich osób będzie jeszcze więcej, za 20 w ogóle mnóstwo. Można rozdawać jak się jest w coś zasobnym, ale nie jak wody są puste. Ile później takich emerytów wyłapuje karpia z zarybień? Ilu mu nie przepuszcza?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 16.01.2016, 22:48
Panowie nie od dziś wiadomo, że profilaktyka - zapobieganie przynosi dużo lepsze efekty niż działanie objawowe. W naszym przypadku edukacja wędkarska, rosnąca świadomość oraz przyjmowanie dobrych wzorców z innych krajów będą podstawą do zwiększania populacji ryb w Polsce. Zakazywanie, wprowadzanie ograniczeń według mnie nie przyniesie takich efektów, a może zadziałać wręcz odwrotnie.

Inicjatywa, że ludzie starsi płacą mniej za wiele rzeczy jest jak najbardziej ok. Być może to, że jeden dziadek z drugim, zamiast siedzieć w domu, gadać o chorobach i wymyślać coraz to nowe powody niezadowolenia, pójdą sobie nad wodę, spędzą czas bardziej aktywnie na świeżym powietrzu, organizm pod wpływem słońca wydzieli trochę endorfin i a nóż uda im się coś złapać, to w ogóle będzie radość :)

Popieram zdanie, że takie osoby mniej szkodzą rybostanowi niż "zawodowi" kłusole, fabryki zatruwające wody czy zacofana organizacja i działalność władz PZW :( tacy "dziadkowie", którzy za 37 PLN pójdą nad wodę wyrządzą może promil w całości szkód.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 16.01.2016, 22:56
Lucjanie, bez żadnych oporów przyznał bym Ci rację, gdybyś zbytnio nie uogólniał (poza tym, że doskonale Ciebie rozumiem). Nie przypinajmy etykiet ani starszym, ani młodym.

A kto powiedział, że jak wszystkie ryby wypuszczasz to jesteś... kim, najporządniejszym wędkarzem? To jest fakt, czy tylko opinia?

A może to ten co wszystkie ryby wypuszcza ma "problem ze sobą", bo wypuścił by zaraz kupić w sklepie właśnie tą co wypuścił, a złowił ją rybak? Teraz co, pałaszuję ją mlaskając i oblizując palce popaprane w tłuszczu w przekonaniu, że koledzy mówią o nim - "prawdziwy wędkarz, bo wszystkie ryby wypuszcza"...

Jeszcze raz. Nie oceniajmy innych, róbmy tak, jak uważamy, że postępujemy słusznie.

Co do starszych ludzi: ja nie widzę zawodników 70 letnich, którzy wygrywają zawody. Wygrywają młodzi, sprawni. Łowią też młodzi i sprawni. Reszta siedzi nad wodą podobnie jak idziesz do pijalni piwa porozmawiać ze znajomymi, a piwo jest tylko pretekstem.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 16.01.2016, 23:38
Czytając powyższe posty, mam wrażenie, że horda siedemdziesięciolatków plus zaatakowała rodzime wody i za 37 zeta tłucze wszystko do dna. To zadam pytanie: ile osób w tym wieku znacie, które aktywnie łowią ryby? Ja znam kilka i mam zgoła odmienne odczucia.

Źle to odbierasz... To nie jest przeciwko starym ludziom, ale przeciwko 'rozdawnictwu'.

Luk, a ja odnoszę wrażenie, że to Ty źle odbierasz mój post. Chcąc uzyskać wiedzę o faktach, zadałem pytanie, które zręcznie ominąłeś, a które w konsekwencji miało na celu znalezienie odpowiedzi, jaką faktycznie "szkodę" dla wód przynoszą wędkarze 65, czy tam 70 lat plus. Jak na razie, wszystko, co tu napisano to opinie, takie "widzi mi się" nie poparte konkretami.

Rozumiem, że nie jesteś za rozdawnictwem. Ja też nie. Choć w przypadku starszych, często schorowanych osób o uwłaczających dochodach, jestem za rozdawnictwem w postaci niższej składki. Bo taki jest porządek rzeczy, jak z z pomocą dla matki i ojca. Ale łączyć to a'priori z przetrzebieniem wód, to jak galopowanie na pchle.

Dlatego ponawiam pytanie. Podzielmy się wiedzą, wyciągnijmy wnioski, które w miarę obiektywnie pozwolą nam określić stan faktyczny. To nie boli - ja tu nie mam żadnych ambicji, być może się mylę w swoich ocenach, ale chciałbym wobec tego wiedzieć więcej.  :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 16.01.2016, 23:41
Pieprzenie.
W jednym okręgu tacy wędkarze zabierają co si trafi, a w innym wypuszczają wszystko. W każdym okręgu są jedni i drudzy. W każdym okręgu słyszy się więcej o jednych, bądź o drugich.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.01.2016, 00:45
Czytając powyższe posty, mam wrażenie, że horda siedemdziesięciolatków plus zaatakowała rodzime wody i za 37 zeta tłucze wszystko do dna. To zadam pytanie: ile osób w tym wieku znacie, które aktywnie łowią ryby? Ja znam kilka i mam zgoła odmienne odczucia.

Źle to odbierasz... To nie jest przeciwko starym ludziom, ale przeciwko 'rozdawnictwu'.

Luk, a ja odnoszę wrażenie, że to Ty źle odbierasz mój post. Chcąc uzyskać wiedzę o faktach, zadałem pytanie, które zręcznie ominąłeś, a które w konsekwencji miało na celu znalezienie odpowiedzi, jaką faktycznie "szkodę" dla wód przynoszą wędkarze 65, czy tam 70 lat plus. Jak na razie, wszystko, co tu napisano to opinie, takie "widzi mi się" nie poparte konkretami.

Rozumiem, że nie jesteś za rozdawnictwem. Ja też nie. Choć w przypadku starszych, często schorowanych osób o uwłaczających dochodach, jestem za rozdawnictwem w postaci niższej składki. Bo taki jest porządek rzeczy, jak z z pomocą dla matki i ojca. Ale łączyć to a'priori z przetrzebieniem wód, to jak galopowanie na pchle.

Dlatego ponawiam pytanie. Podzielmy się wiedzą, wyciągnijmy wnioski, które w miarę obiektywnie pozwolą nam określić stan faktyczny. To nie boli - ja tu nie mam żadnych ambicji, być może się mylę w swoich ocenach, ale chciałbym wobec tego wiedzieć więcej.  :beer:

Mieszkam w UK i przykładów aż takich nie podam, ale będąc na Mazurach łowiłem na dużym pomoście obok pomostu innego ośrodka. Na nim siedziało około 5-6 wędkarzy, z czego 4 starszych (emeryci, nie gadali ze sobą, a więc z różnych domków). Przez kilka dni ładowali do wiadra wszystko co złowili, każda płotkę, leszczyka czy okonia, większych ryb niż 20 cm raczej nie mieli. Szok, wszystko szło do wiadra, chyba to mielili...W każdym innym miejscu gdzie łowiłem na Mazurach każdy brał wszystko, chyba, że ukleje albo minikrąpie, wtedy je wypuszczali. Gdy wypuszczałem na koniec dnia kilka okoni, takich 30-40 cm, to poczułem się jak murzyn co przypadkiem zjawił się na zebraniu Ku-Klux-Klanu, gapiono się na mnie jak na wstrętnego wariata :) W Lubniewicach dwóch dziadków łowiło na żywca szczupaki. Złowili kilka, za każdym razem szczupak był eskortowany do domku, aby nie wpisywać go w rejestr. W sumie to nie spotkałem wiele osób wypuszczających ryby powyżej 60tki, może na Czarnym w zeszłym roku były wyjątki, ale to karpiarze. Mój wujas, lat 63, bierze wszystko, jego kumple tak samo. Zero wypuszczania.
Średnią więc mam słabą. Wszyscy walili wszystko w łeb. Zero umiaru :)
 
Poza tym wiele osób z tego forum wie ile zabierają starsi ludzie, jaki mają stosunek do wypuszczania ryb. Ci co wypuszczają to wyjątek potwierdzający regułę.
Ale jeszcze raz - tu nie chodzi o wiek, ale o pewną zasadę. Do wody musi trafić tyle ryb ile się zabrało, wielkość te możńa pomniejszyć o tarło naturalne. Jeżeli nie zarybimy wody, będziemy ją wyjaławiać. Zwalniając z obowiązku spora grupę wędkarzy, mamy coraz mniejsze fundusze. Czy 50% nie wystarczy, czy to za mało?
Ja rozumiem jakby wody były rybne - gorzej jak takimi nie są. Kolejna rzecz to czynnik demograficzny. Społeczeństwo się starzeje, wędkarze również. Będzie coraz więcej emerytów, wpływy ze skłądek się będą kurczyć. Z każdym rokiem przybywać będzie płacących 50%, takich 37 PLN również. Jako, że jesteśmy coraz zdrowsi, to wielu z nich będzie w całkiem dobrej kondycji.

Prosty przykład. Dlaczego nie obniżyć wieku emerytalnego? Ja bym chciał, wiele osób zapewne by chciało aby tak zrobić. Ale rozwalimy finanse państwa w ten sposób, dlatego się tak nie robi. Oczywiście nie od razu, problemy pojawia się po pewnym czasie.Tutaj oczywiście ryb nie widać, więc takie działania wydają się OK. Ale w ogólnym rozrachunku, będzie coraz więcej wód o jakich pisze Mateo - gdzie nic totalnie nie bierze, zarybia się zaś 50 kilogramami na rok. A jak na największa wodę w okręgu katowickim wpuszczają karpia, to wszystkie miejsca (ponad 200) są obstawione. I tutaj pytanko - ilu z tych 200 wędkarzy ma ponad 65 lat? Takie obstawianie brzegów po zarybieniu wcale nie jest domeną młodych...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 01:10
Ja już tu nie będę dolewał oliwy do ognia . Mam swoje zdanie na ten temat. Ale jeśli chodzi o doświadczenia własne jak w dyskusji? W swoim najbliższym otoczeniu tak na szybko mam 7 kolegów,(jak bym pomyślał to pewnie bym dorzucił i liczę tu tylko bliskich znajomych bo widuję o wielu więcej) teraz weszli w ten wiek. Zapewniam że są niezwykle skuteczni i często przebywają nad wodą. Myślę że nie jeden z was by się pochorował na widok odłowionych i zabieranych sztuk. I nikomu tyłka nie obrabiam, oni znają moje zdanie w tym temacie. I może lepiej odpuśćmy dyskusję, bo zaczęło się od składek a na kłusowanie wchodzimy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.01.2016, 01:39
Arek, ja mam nadzieję, że rozmawiamy na luzie i nie ma żadnego ognia :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 09:06
Też mam taką nadzieję, te opłaty tak mnie zaskoczyły że byłem ciekaw co myślicie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.01.2016, 09:39
Oczywiście Lucjanie, rozmawiamy na luzie. Temat o tyle ważny i ciekawy, bo dotyczy nas wszystkich. Nie porównuj proszę jednak kręgów wędkarskich na wyspach do wędkarzy polskich, a już całkowitym błędem będzie porównywanie do wędkarzy rosyjskich, gdzie w każdej kałuży są ryby, bo więcej tam wody niż wódki (albo odwrotnie).

A to, że każdy z nas ma inne zdanie, inne doświadczenie, nie jest niczym złym. Złem jest to, jeśli zaczynamy uważać, że jesteśmy „najmądrzejszymi” na świecie i to, co mówimy jest prawdą i tylko prawdą.

Wyobraźmy więc sobie, że 65 latek wstępuje do PZW i natychmiast dostaje zniżkę, idzie nad wodę, łowi co się da, zabiera co się da. Czy to jest sprawiedliwe? Oczywiście że nie, bo żeruje na kasie i pracy innych wędkarzy.

Wiec teraz tak sobie pomyślałem, może zaszliśmy na zły tor rozumowania (po prostu z "przyzwyczajenia historycznego").

Może nie chodzi o to, by nie płacili lub płacili połowę składki 65 czy 70 latkowie, ale należałoby uzależnić zniżkę od stażu w PZW? Każdy rok w PZW to przecież jakiś osobisty wkład (niezależnie od tego, jak został rozdysponowany).

A może zniżkę należałoby uzależnić od pełnionych funkcji w zarządach PZW i czasu, gdzie doskonale wiemy, iż funkcyjni pracowali na rzecz PZW, ale nie brali za to wynagrodzenia? Czy dzisiaj nie należy im się za to zniżka? A to mobilizowałoby do większego angażowania się wędkarzy w rozwój PZW czy innego tworu.
 
No właśnie, może niewłaściwie myślimy. Może pójdźmy inną drogą? Co o tym myślicie?...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.01.2016, 09:59
To już jest bardziej przemawiające do mnie - ale działacze zazwyczaj mają większe ulgi i tak...

Tutaj jednak dotykamy innego problemy Mirek. Bo zniżkę można dać, jak ma to sens. Jeżeli jednak ryb ubędzie po takowej (emeryt nie zapłaci za zarybienia a odławiać będzie) to mija się to z celem. Ponadto niszczy to środowisko, zakłóca jego równowagę, więc zasługi kogoś nie powinny mieć tutaj wiele do powiedzenia.
Ale... Niech każdy okręg ma łowiska no kill i odcinki rzek no kill. Niech ma wody specjalne, za dopłatą. Wtedy to może mieć sens, bo sam emeryt wybierze gdzie chce łowić. Jak na słabych wodach, to na słabych wodach. Inni wędkarze jednak mają swoje łowiska (no kill) - i tam nie dotykają ich takie sytuacje. To jest OK...

Ja podam jeszcze inny przykład. Angielskie kluby, czyli odpowiednik kół wędkarskich, mają często w swoich szeregach 50% emerytów. Ja spotykam wielu z nich, łowią bardzo skutecznie. Mają zniżki również, może nie zawsze 50% ale te 30% jest. Ale i tak brakuje im kasy, brakuje ludzi którzy by działali. To samo czeka Polskę, nie ma co ukrywać. Różnica jest jednak taka, że w UK nie trzeba zarybiać, bo ryby wracają do wody. Ale w Polsce? Kto uzupełni straty? Za co? Czy będziemy udawać, że jest dobrze i zarybienie zbiornika takimi 50 kilogramami jest słuszne? Zamiast dziesięciokrotności tej wagi? Co nam dadzą tu czyjeś zasługi? Nimi się zarybić nie da, to jest całkiem inny problem. Ponadto, przy cenie paliwa i zanęt, 37 PLN to śmieszna kwota, nieprawdaż?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: MATCH 2000 w 17.01.2016, 10:34
Witam.Odkąd jestem uczestnikiem tego forum,bardzo często czytam jak to wędkarze w podeszłym wieku nazywani tu szyderczo "dziadkami"odławiają duże ilości ryb,ich żony ładują wszystko w słoiki,a ci biedni młodzi i "szlachetni" wędkarze zamartwiają się że dla nich zabraknie bo pracują,mają obowiązki rodzinne i nie mają czasu być na rybach."Dziadki" zaś mają "końskie" zdrowie i całymi dniami wysiadują na rybach.(ja w minionym roku na rybach byłem 22 razy a u lekarza 35 razy)
Pomyślcie co wypisujecie.Zawsze kiedy jestem na rybach widzę jak to młodzi i "szlachetni" wędkarze wypuszczają złowione ryby.
Dziwi mnie że administratorzy tego forum a szczególnie Luk (mniej Mateo) tak nie lubią starszych wędkarzy i zamiast tonować dyskusję dolewają oliwy do ognia.
Proponuję tak.Wystąpcie z petycją do władz PZW aby zabrać wędkarzom 65+ zniżki,na ryby zabierajcie ze sobą kije bejsbolowe i jak spotkacie "dziadka" to go w "łeb",problem rozwiążecie szybko.
Mam już dość tego szczucia na starszych wędkarzy,wstyd mi za was i rezygnuję z uczestnictwa w tym forum. Bawcie się dobrze.ŻEGNAM.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 17.01.2016, 10:46
MATCH 2000 bądż ponad to, Panowie zapominają że emeryci płacili składki przez całe życie i na starość zniżka nie zuboży zasobów PZW.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 17.01.2016, 10:48
Bez przesady nie bierz tego tak personalnie, tak jak pisałem na początku ludzie w każdym wieku biorą ryby.
Młodzi i starsi na to nie ma reguły.
Widzisz byłeś 22 razy na rybach ja może z 12 w tym 7 w UK, 35 razy u lekarza ja miesiąc w szpitalu po naświetlaniu. Można się tak licytować cały dzień tylko po co.
Bardzo dobrze napisałeś że niepodoba Ci się oczernianie wizerunku starszego wędkarza.
A a wiesz czemu? Bo jako wędkarska brać powinniśmy dołożyć wszelkich starań aby wizerunek polskiego wędkarza w Polsce był jak najlepszy. A zacząć powinniśmy od tego forum.
Jasne, że biorąc zgodnie z RAPR i tak wyjałowimy nasze wody jeszcze bardziej, więc atakujemy powinien iść w przepisy nie w ludzi.

Rozumiem też fakt jak pisał Mirek że starsi ludzie jadą na ryby bo nie mają co z sobą w domu zrobić konflikt pokoleń etc.
Ale musicie też zrozumieć fakt, że niektórym smarkom zniżka dla dziadków do 35 zł też może się niepodobać.

Wszystkim niedogodzi :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.01.2016, 10:55
Match2000, ja szanuję starszych wędkarzy, nikogo nie obrażam tutaj.  Uważam, że zniżka 50% się im należy, ale 37 PLN za rok to za mało, przy obecnym stanie polskich wód. 37 PLN to równowartość 9 litrów paliwa, przy niektórych samochodach to ponad 100 km przejechanych kilometrów. Taka kwota jest po prostu zbyt mała. Jestem za tym aby budować starszym wędkarzom stanowiska wędkarskie, pomagać jakoś... Ale obniżenie skłądek do takiego poziomu to  nie jest najlepszy pomysł. Ale to moje zdanie :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Shiemano w 17.01.2016, 10:58
Młodzi też biorą ryby, TYLKO nie dla siebie a dla babci i dziadka, bo babcia i dziadek lubią rybkę, chcą zrobić przyjemność dziadkom.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 17.01.2016, 10:58
Witam.Odkąd jestem uczestnikiem tego forum,bardzo często czytam jak to wędkarze w podeszłym wieku nazywani tu szyderczo "dziadkami"odławiają duże ilości ryb,ich żony ładują wszystko w słoiki,a ci biedni młodzi i "szlachetni" wędkarze zamartwiają się że dla nich zabraknie bo pracują,mają obowiązki rodzinne i nie mają czasu być na rybach."Dziadki" zaś mają "końskie" zdrowie i całymi dniami wysiadują na rybach.(ja w minionym roku na rybach byłem 22 razy a u lekarza 35 razy)
Pomyślcie co wypisujecie.Zawsze kiedy jestem na rybach widzę jak to młodzi i "szlachetni" wędkarze wypuszczają złowione ryby.
Dziwi mnie że administratorzy tego forum a szczególnie Luk (mniej Mateo) tak nie lubią starszych wędkarzy i zamiast tonować dyskusję dolewają oliwy do ognia.
Proponuję tak.Wystąpcie z petycją do władz PZW aby zabrać wędkarzom 65+ zniżki,na ryby zabierajcie ze sobą kije bejsbolowe i jak spotkacie "dziadka" to go w "łeb",problem rozwiążecie szybko.
Mam już dość tego szczucia na starszych wędkarzy,wstyd mi za was i rezygnuję z uczestnictwa w tym forum. Bawcie się dobrze.ŻEGNAM.


Ale spokojnie Kolego , tutaj chodzi o mentalność pokolenia . Wielu starszych wędkarzy faktycznie do ryb podchodzi jak do schabowego . Zresztą , parę ładnych lat temu sam miałem takie podejście . Mój ojciec rocznik 50-siąty dopiero od kilku lat zaczął wiele ryb wypuszczać  ( wujek podobnie ) , spowodowały to min. moje uargumentowane namowy . Ja wiem , że pewne fakty są przykre ale prawdziwe , co z ręką na sercu potwierdzam .  Potwierdzam również , że młodzi ludzie wcale nie są lepsi i w wielu przypadkach są gorsi , chociażby przez to , iż dużo bardziej śmiecą nad wodą .
Oczywiście nie wolno ani młodych , ani starszych wędkarzy wrzucać do jednego wora bo to niesprawiedliwe .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.01.2016, 11:10
Pomijam fakt, że działacze ulg nie mają (wiesz, że wiele lat byłem w zarządzie, wiec wiem co mówię). Owszem, ch*i zawsze mogłeś dostać, bo jakbyś się nie starał, zawsze znajdzie się ktoś, kto wie lepiej, ale aby samemu to zrobić, nie ma nikogo. Ale pomińmy to.

Powtórzę, rozumiem Ciebie, ale Ty myślisz kategoriami angielskimi. Tyle że w Anglii wód naturalnych jest mało, przeważnie są to zbiorniki kopane przez ich właścicieli. To nasuwa się samo przez się, że aby połowić, ryby trzeba wypuszczać, inaczej właściciel owszem kupi rybę, ale znacznie droższe będzie wędkowanie.
I Ty tutaj zapominasz rozróżnić dobro narodowe czyli wody, gdzie społeczeństwo danego kraju jest właścicielem (PZW tylko jest dzierżawcą), a wodami prywatnymi, gdzie woda, ryby, rośliny są własnością przedsiębiorcy jakim jest właściciel, bo to właściciel za własne pieniądze, na własnym polu, własnym sumptem wybudował to, co daje innym w używanie. Ale… właściciel mówi, jeśli zabierzesz rybę, ja muszę kupić inną, zapłacić za nią, w rezultacie to TY Wędkarzu będziesz musiał pokryć tego koszty.
Jeśli więc wędkarz wie o co tutaj chodzi, sam będzie też chronić własność przedsiębiorcy/właściciela zbiornika, bo wie, że tym samym będzie łowić taniej, większe ryby.

Ponadto, wędkarz angielski, nie wyławia swoich ryb. JEDZIE DO NIEMIEC I TAM ZAPEŁNIA LODÓWKI na niemieckich łowiskach podobnych do naszych w swej strukturze… aby było jaśniej. Czyli angielski wędkarz nie jest mądry, ale przebiegły, bo wie skąd brać by dobrze zjeść.

My mamy wiele wód naturalnych. Te wody tylko muszą być dobrze zarządzane, czyli pilnowanie naturalnych tarlisk, ochrona czasowa łowisk świeżo zarybianych. Mamy tyle wód, że dla każdego starczy (przypominam o prawie naturalnym, do czego się nie odnosisz/pomijasz). Wystarczy sięgnąć po stare opracowania Stupkiewicza, Strzeleckiego, Trembaczowskiego, Grudniewskiego, Barowicza, Riha i innych, których nie wymieniłem a przede wszystkim klasyka Wyganowskiego by dobrze zarządzać naszymi wodami i wiedzieć co robić, by w naszych wodach ryb było w bród.

Chcesz Lucjan ekonomii? Proszę, oczywiście moje obliczenia są dalekie od doskonałości, ale co tam, spróbuję:
Teraz licz: na giełdzie 200 sztuk narybku karpia, amura, tołpygi, suma, lina, karasia, jesiotra kosztuje 60 zł. Za kartę zapłaciłem około 220 zł (z dodatkami nieobowiązkowymi)., minus daję 30 zł na koszta zarządzania PZW, zostaje 190 zł. Czyli za moją składkę po odjęciu na koszta zarząd może kupić około 600 sztuk narybku dobrej klasy gatunkowej.

Ale to nie wszystko. Dodatkowo ja te ryby karmię swoją zanętą, czyli ryby szybko przybierają na wadze.

Załóżmy, że średnio po 5 latach 100 ryb z tych 600 osiąga dojrzałość płciową, więc mamy miliony sztuk narybku na lata następne. I te ryby zostaną wyłowione (co jest niemożliwe, chyba że siatami przez rybaków) i jako mięso zostaje zjedzone przez wędkarzy (też niemożliwe, ale załóżmy).

Ale przecież przez te 5 lat, znów kupowaliśmy narybek do wpuszczenia.

Miej teraz na uwadze, że w PZW  jest około 600 tysięcy wędkarzy. Dzisiaj starsze ryby wędkarzom powinny chodzić po piwo.

GDZIE SĄ RYBY? GDZIE SĄ NASZE PIENIĄDZE? Wędkarze ryby wyłowili i zjedli? Myślisz, że każdy wędkarz zjadł 100 ryb wielkości konsumpcyjnej rocznie?
 
March2000 Kolego Drogi. Nie przesadzaj…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 14:31
Mirek. Tak tylko pytam bom prostym wędkarzem i w takie ekonomiczne dyskusje raczej się nie wtrącam. Ale czy do wydatków związkowych(prócz zarybień) nie powinniśmy doliczać kosztów dzierżawy i innych jakiś tam operatów? Bo wykupić licencji od państwa jakoś chyba nie mamy szans . Musimy płacić PZW które może tych łowisk nie kopie ale za nie płaci.  Jeśli coś źle rozumiem to sory . Bo tu chyba nie tylko o zarybienia chodzi.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 14:37
MATCH 2000, jakkolwiek rozumiem Twoje emocje, to chyba niepotrzebnie dałeś im się ponieść. Szkoda by było, gdybyś zechciał trwać w tym postanowieniu. Troszkę dystansu, sam wiesz, że pochopność opinii i ich często bezrefleksyjne powielanie to nasza dyscyplina narodowa  :)

Arunio, sprawdziłem opłaty w gorzowskim okręgu i jakkolwiek masz rację, to zaszło tu pewne nieporozumienie, które zupełnie bezpodstawnie stało się "twardym" argumentem. Istotnie, na wody nizinne składka członkowska wynosi 75 zł, a dla osób powyżej 65 roku życia - 37 zł. Tylko, że ta składka w 40% wraca do kół, a w pozostałej części do okręgu i zarządu głównego, stanowiąc środki na zabezpieczenie działalności. Jest jeszcze druga składka na zagospodarowanie i ochronę wód, z której to właśnie desygnowane są środki na zarybienie wód oraz inne rzeczy - w zielonogórskim okręgu zakupiono np. z tych pieniędzy m.in. 2 kamery termowizyjne dla SSR.

W każdym razie w gorzowskim okręgu wynosi ona odpowiednio 150 i 90 zł. A więc nieuprawnionym jest pisanie, że ktoś płaci 37 zł. Płaci 127 zł, z czego 90 zł przeznaczane jest na ochronę i zagospodarowanie wód.

Oczywiście, nie zmienia to istoty rzeczy, jednak w mojej ocenie ma już mniej pejoratywny wydźwięk.

Luk, fajnie, że opisałeś, jak Ty postrzegasz udział osób 60 plus w polskim wędkarstwie. Ja napiszę, jak ja to postrzegam...

W moim kole jest ok. 15 osób w omawianym wieku, co stanowi ok. 5 % wszystkich członków. Znam ich wszystkich, bo jakoś tak się składa, że im się jeszcze coś chce zrobić dla innych albo choćby uczestniczyć w życiu koła, które sami zakładali, a młodszym nie. Z tych 15 osób 3 wędkuje incydentalnie, a kartę opłacają tylko dlatego, że jako zasłużeni działacze dla PZW ponoszą symboliczne opłaty. Kolejnych 7-8 osób wędkuje okazyjnie (może raz w miesiącu) bo i zdrowie nie to, i benzyna droga, i wnuki wymagają opieki... Proza życia. Pozostałych 5 to fajterzy. I zdrowie, i pieniądze, i zapał pozwalają im na wędkowanie 2-3 razy w tygodniu. Przy czym 2 skupiło się wyłącznie na wodach komercyjnych. A tych 3 wcale nie łowi takich ilości ryb, jak to jest przedstawiane (bywa, że zerują), a do domu ryby zabierają może raz w miesiącu.

Niejednokrotnie brałem sobie wolne i jechałem na ryby w dzień powszedni. Rzadko zdarzało mi się spotkać osoby w wieku 65 lat i więcej, z reguły byli to renciści, niepracujący i młodzież.

Wakacje - sporadycznie widziałem wędkarzy pow. 65 roku życia. O weekendach nie wspomnę.

Za to notorycznie na rybach widzę ludzi w sile wieku.

Mój kolega jest w PSR. Często z nim rozmawiałem o kontrolach, wnioskach itd... Wodę piłem więc u źródła  :) To nie dziadki 65 plus kłusują i odławiają bez umiaru. Najwięcej ryb rąbią osoby pomiędzy 45 a 55 rokiem życia, często niepoukładane życiowo, bez pracy, na wysymulowanej rencie, zasiłku itd. Ewentualnie osoby pracujące, których mentalność jest na poziomie "Chytrej baby z Radomia". Radomiaków przepraszam za porównanie  :beer:

Być może u Was jest inaczej. Nie wiem, ale chętnie się dowiem. Póki co, z uporem będę się trzymał tezy, że zniżki dla omawianych osób są jak najbardziej uzasadnione, nie tylko - co oczywiste - ze względów społecznych, ale także ekonomicznych.

Nie mam już siły klepać z telefonu, choć wiele chciałbym jeszcze napisać. Za grube paluchy  :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 14:47
Nie do końca ogarnąłem opis. Ale zapewniam że widziałem opłaconą kartę kolegi. Jest znaczek za 37pln i doklejka z treścią zarządzenia do tej opłaty uzasadniającego. Zapłacił w kasie 37pln za sezon 2016. Może ktoś coś spartolił i żle zinterpretował przy opłatach . Ale na teraz tak to wygląda.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 14:48
Nie do końca ogarnąłem opis. Ale zapewniam że widziałem opłaconą kartę kolegi. Jest znaczek za 37pln i doklejka z treścią zarządzenia do tej opłaty uzasadniającego. Zapłacił w kasie 37pln za sezon 2016. Może ktoś coś spartolił i żle zinterpretował przy opłatach . Ale na teraz tak to wygląda.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 15:09
Nie do końca ogarnąłem opis. Ale zapewniam że widziałem opłaconą kartę kolegi. Jest znaczek za 37pln i doklejka z treścią zarządzenia do tej opłaty uzasadniającego. Zapłacił w kasie 37pln za sezon 2016. Może ktoś coś spartolił i żle zinterpretował przy opłatach . Ale na teraz tak to wygląda.

Spoko, być może był zwolniony z opłat na ochronę i zagospodarowanie wód. Może kolega ma złotą odznakę z wieńcami? Ale to wyjątek. Normalnie musiałby bulnąć 127 zika. Byłem skarbnikiem, więc wiem. Na szczęście już nie jestem  :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 15:14
Uwierz mi stary nie, ten człowiek nigdy nie działał w strukturach związku. Było ich dwóch w kasie i obaj tyle zapłacili. Podpowiedziałem to swojemu Ojcu. jest w zarządzie naszego koła i rozmawiał z prezesem. Odezwę się jak sam wniesie opłatę. Ale na ten dzień 3 moich znajomych ma tak naliczoną opłatę. Ktoś chyba coś sp.. szył. To jest nie wykluczone.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 15:24
Uwierz mi stary nie, ten człowiek nigdy nie działał w strukturach związku. Było ich dwóch w kasie i obaj tyle zapłacili. Podpowiedziałem to swojemu Ojcu. jest w zarządzie naszego koła i rozmawiał z prezesem. Odezwę się jak sam wniesie opłatę. Ale na ten dzień 3 moich znajomych ma tak naliczoną opłatę. Ktoś chyba coś sp.. szył. To jest nie wykluczone.

A może nie wędkują na wodach PZW, tylko np. w Niemczech albo na wodach PGR? Jeżeli PGR dla członków PZW udostępnia wodę na "lepszych" zasadach, to opłacenie składki członkowskiej uprawnia do bycia członkiem PZW i profitów w PGR, ale nie do łowienia na wodach PZW. Też miałem paru takich sprecyzowanych gagatków.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 15:33
Dlaczego mi to robisz? Czy Odbierasz mnie jako jakiegoś ograniczonego umysłowo? Przedstawiam tobie fakty jakie są na dziś. Nikt z tych ludzi jak na tą chwilę nie miał kontroli nad wodą! nie mam możliwości zrobienia zdjęcia strony opłaty. Jeśli taka będzie nie omieszkam. Proszę nie rób ze mnie debila. Jeśli coś pochrzaniłem ? Sam przeproszę i się z tego wycofam z przeprosinami. Jestem człowiekiem wydawało mi się honorowym. Nie jest tu wykluczone że skarbnicy kół coś zjechali. Okaże się w praniu!
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.01.2016, 15:36
Panowie, ja nie chcę osądzać tutaj nikogo, nie było to moim zamiarem. Nie szukajmy kto najwięcej zabiera, jaka grupa wiekowa. W jednym kole wędkarze będą brali więcej, a w innym mniej.  Mi chodzi o to, że 37 PLN to stanowczo za mało aby zapłacić za dzierżawy i zarybienia. Poza tym, przy demograficznej bombie, trzeba mysleć o przyszłości, o tym jak wszystko będzie wyglądać za rok, dwa, pięć i dziesięć. Bo łatwo jest dać komuś ulgi, trudniej jest tak wszystkim zarządzać, aby ludzie byli zadowoleni, zwłaszcza z rybności łowisk. Przy skłądce rzędu 90-100 PLN, będącej ulgą wynikającą z wieku, nie mam żadnych problemów ;D


Ponadto, wędkarz angielski, nie wyławia swoich ryb. JEDZIE DO NIEMIEC I TAM ZAPEŁNIA LODÓWKI na niemieckich łowiskach podobnych do naszych w swej strukturze… aby było jaśniej. Czyli angielski wędkarz nie jest mądry, ale przebiegły, bo wie skąd brać by dobrze zjeść.

Mirek, znam jednego wędkarza z UK, co jeżdzi do Niemiec. Fan łowienia na rzekach, ryb nie zabiera. Nie słyszałem nigdy aby Angole jeździli do Niemiec i zapełniali lodówki, to jakaś fantasmagoria. Angol jak chce, to jedzie na morze i tam ma ryby, te zabierają. Co można zabrać Niemcom? :D 

Co do wyliczeń, to rzeczywiście dobrze by było, gdyby tak się to przedstawiało, a ryby tak rosły. Ale tak nie jest, często zarybia się większymi sztukami, jeden kroczek lina kosztuje wtedy kilka złotych (czyli za 60 PLN kupilibyśmy ich z 30) Ale problem w tym, że operat nie pozwala na takie zarybienia ( ta tołpyga to przez pomyłkę? :D), ponadto ryby wcale się nie muszą przyjąć (po to są operaty też, aby zarybiać z głową).
Ja też bym się zapytał - gdzie są ryby?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 15:44
Dlaczego mi to robisz? Czy Odbierasz mnie jako jakiegoś ograniczonego umysłowo? Przedstawiam tobie fakty jakie są na dziś. Nikt z tych ludzi jak na tą chwilę nie miał kontroli nad wodą! nie mam możliwości zrobienia zdjęcia strony opłaty. Jeśli taka będzie nie omieszkam. Proszę nie rób ze mnie debila. Jeśli coś pochrzaniłem ? Sam przeproszę i się z tego wycofam z przeprosinami. Jestem człowiekiem wydawało mi się honorowym. Nie jest tu wykluczone że skarbnicy kół coś zjechali. Okaże się w praniu!

Arunio, zgłupiałem, nie wiem, co napisać. Ja robię z Ciebie debila?  :( Nigdy nie miałem takiego zamiaru. Jeżeli czymkolwiek Cię uraziłem, to przepraszam  :beer:

PS. Jakby co, to naszą lokalną, żużlową wojenkę mam w d... Urodziłem się w GW, mieszkam w ZG. Amen.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 15:48
Kali sory! Poniosło mnie. Przepraszam. Ale uwierz. To nie ma nic wspólnego z komercją czy PGR. Chłopaki tą składkę mają znaczkiem i odnośnikiem do uchwały wklejoną na kartce legitymacji PZW. Tu juz nie może być wątpliwości. Postaram się zrobić zdjęcie jak tylko zobaczę. Sory za nerw z mojej strony. Mea Maxima Culpa! :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 17.01.2016, 15:48
Kurcze , gorąco tu się robi :) Luz Panowie , jeszcze chwila , śniegi zejdą i będą gryzły :D :D :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 15:51
Panowie, ja nie chcę osądzać tutaj nikogo, nie było to moim zamiarem. Nie szukajmy kto najwięcej zabiera, jaka grupa wiekowa. W jednym kole wędkarze będą brali więcej, a w innym mniej.  Mi chodzi o to, że 37 PLN to stanowczo za mało aby zapłacić za dzierżawy i zarybienia. (...) Przy skłądce rzędu 90-100 PLN, będącej ulgą wynikającą z wieku, nie mam żadnych problemów ;D

Dżizas, Luk, przeczytaj, proszę, mój post jeszcze raz. Jakie 37,zika?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 15:54
Kali sory! Poniosło mnie. Przepraszam. Ale uwierz. To nie ma nic wspólnego z komercją czy PGR. Chłopaki tą składkę mają znaczkiem i odnośnikiem do uchwały wklejoną na kartce legitymacji PZW. Tu juz nie może być wątpliwości. Postaram się zrobić zdjęcie jak tylko zobaczę. Sory za nerw z mojej strony. Mea Maxima Culpa! :thumbup:

Arunio, jest gitara! Sam jestem ciekaw tej wklejki. Człowiek całe życie uczy się logiki PZW  :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 15:57
Kali sory! Poniosło mnie. Przepraszam. Ale uwierz. To nie ma nic wspólnego z komercją czy PGR. Chłopaki tą składkę mają znaczkiem i odnośnikiem do uchwały wklejoną na kartce legitymacji PZW. Tu juz nie może być wątpliwości. Postaram się zrobić zdjęcie jak tylko zobaczę. Sory za nerw z mojej strony. Mea Maxima Culpa! :thumbup:

Arunio, jest gitara! Sam jestem ciekaw tej wklejki. Człowiek całe życie uczy się logiki PZW  :D
No i trafił mi się zamieszany ziomal! ;) GZ-ZG! Jest szansa na normalne stosunki! ;D Żarcik!  :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.01.2016, 16:03
Dżizas, Luk, przeczytaj, proszę, mój post jeszcze raz. Jakie 37,zika?

No napisałem, że jak nie ma takowej to wszystko jest w porządku ;) Jest gitara :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 16:19
Dżizas, Luk, przeczytaj, proszę, mój post jeszcze raz. Jakie 37,zika?

No napisałem, że jak nie ma takowej to wszystko jest w porządku ;) Jest gitara :thumbup:

No to gitarella. :beer:

Ale każdego z śledzących ten wątek dalej namawiam, żeby opisał swoje spostrzeżenia w łowieniu ryb przez starszych kolegów 65 plus. Tu nie chodzi o wysokość składek, tu chodzi o zwykłą przyzwoitość. Może te powszechnie powielane opinie są krzywdzące? A może nie? Luk napisał, ja też coś tam napukałem kciukami, Mirgag w formie jak na kleniach, a dalej? Naprawdę, jestem ciekaw każdej opinii, szczególnie tych młodszych kolegów (ja jestem 40 plus, więc też dziadek), którym ferowanie wyroków przychodzi bardzo łatwo.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 16:33
No i trafił mi się zamieszany ziomal! ;) GZ-ZG! Jest szansa na normalne stosunki! ;D Żarcik!  :thumbup:

Arunio, to nie żarcik  :) Od grudnia mam szefa w Gorzowie oraz dwóch kolegów, którzy z kolei podlegają pode mnie. Taki chichot losu. Ja jestem naprawdę zadowolony, bo robota idzie. Można? Można!  :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 17.01.2016, 16:45
Na pewno możana Kal. ! :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 17.01.2016, 17:09
Tak na marginesie zaznaczyłem, że moje wyliczenia, to o kant d… rozbić, ale to tylko była przymiarka i wcale nie taka odległa od rzeczywistości.
My tutaj gadu gadu, szukamy winnych pomiędzy sobą czyli wędkarzami, a winni są gdzie indziej. Im chodzi o to, byśmy się kłócili, by nie było jedności pomiędzy wędkarzami. To dlatego ciągle słyszymy: dziadki są źli, młodzi są gorsi, członkowie zarządów kół są złodziejami, Zadząd Główny najbardziej itd. Itd.
A problem leży w systemie – o czym często wspominałem nie raz przecież.
 
Bo aby coś kupić za bezcen, trzeba to wcześniej zniszczyć. Aby kupić polskie wody za grosze, trzeba pozbawić ich wartości, zasyfić, wybrać ryby.
Lasy już nocą chcieli sprzedać, ale społeczeństwo nie pozwoliło. Co zostało do zrabowania? Lasów nie dali, to może góry?

Co ja się będę produkować, posłuchajcie, tylko uważnie proszę i słuchając, pomyślcie o naszych wodach – miłego oglądania, bo jest tutaj kilka zdań bardzo ważnych, które również nas Wędkarzy tematycznie dotyczą: https://www.facebook.com/tv1pl/videos/1039425016117202/?fref=nf


Lucjan, brałeś udział w tej dyskusji. Tutaj znów mówi się o anglikach tak: „Niby dlaczego tak Irlandczycy jak i na przykład Szwedzi (to drugie znam z autopsji) często patrzą krzywo na wędkarskich turystów z Anglii - słyszałem już "przysłowie", że ci jeżdżą na duże szczupaki do Irlandii, bo swoje już zjedli, zaś w Szwecji nad Mörrum przyjeżdżało kilku (na 2-3km odcinek rzeki, który odwiedzałem praktycznie co dzień) Anglików busikami przerobionymi na samochód - chłodnię, gdzie poza gratami wędkarskimi i łóżkiem główne wyposażenie stanowiły lodówki i zamrażarki. Żeby nie było, że jestem na Anglików cięty, to pomysł mogli zaczerpnąć od o wiele liczniejszych Niemców, na których niektórzy miejscowi patrzeć nie mogli przez ich pazerność na mięso.

Wiesz, na jakim forum jest ten tekst?
Ale ja wiem od szwagroskiego, który w Niemczech jest kilka lat, tam ma firmę, ale jest też wędkarzem i w Niemczech łowi. Mówił o Anglikach to samo, tylko że Anglicy łoją ryby w Niemczech.
Tekst powyższy znalazłem przypadkowo. Nie chwalmy innych, bo nie powiedziane jest, że robią dobrze.

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 17.01.2016, 18:24
Szkoda, że Jurek nie potrafi na problem spojrzeć globalnie i bierze wszystko do siebie, bowiem sam ma +65 lat. Jurku, spójrz na to w jaki sposób dyskutuje Mirek, który też jest starszym pokoleniowo wędkarzem. Stara się przeanalizować temat i spojrzeć na niego wielowymiarowo. Dzieli się z nami swoją wiedzą.
Tak jest Jurku - wędkarze starszych pokoleń zabierają więcej. Czy Ci się to podoba, czy też nie. I być może często nie jest to wynikiem ich złej woli. Po prostu w większości wychowani oni zostali w innym duchu. Ja sam, będąc młodym wędkarzem i ucząc się od starszych wędkarzy, zabierałem ryby bez umiaru. Czasy jednak się zmieniają, zmienia się świadomość i spojrzenie na wędkarstwo. Dlatego właśnie wśród młodych ludzi jest więcej zwolenników uwalniania złowionych ryb i okazów.
Czy tym samym ktoś Ciebie tu obraża? Wręcz przeciwnie - mieliśmy do Ciebie wielki szacunek za udział w naszym forum. Osobiście, zawsze po Twoich wpisach starałem się dopingować Cię do dalszego działania, nagrywania filmów. Wraz z Lucjanem zwracaliśmy baczną uwagę, czy aby ktoś Cię nie krytykuje (wiem, że miało to miejsce na innych forach i dbałem mocno, żeby tutaj nie miało to miejsca).
Z takim podejściem ciężko będzie Ci znaleźć porozumienie z młodszymi pokoleniami.
Myślę Jurku, że Twoja ocena użytkowników tego forum jest co najmniej krzywdząca i zniekształcona przez emocje, które - z tego, co mi wiadomo - towarzyszyły Tobie również na innych forach dyskusyjnych, które również negatywnie oceniałeś po pewnym czasie.
Być może warto z tego wyciągnąć jakieś wnioski.

Zauważcie, że denerwują się w tym wątku głównie osoby, które są pokoleniowo starsze. Co oznacza, że nie potrafią one bez emocji przeprowadzić analizy sytuacji. Uznają to za obrazę ich samych.
Ja, wykonując swój zawód, często rozmawiam z ludźmi, którzy dość ostro krytykują przedstawicieli mojej grupy zawodowej. Jest mi czasem przykro, ale to nie oznacza, że nie mam przyznawać im racji. Bardzo często mówię -Tak, ma pani/pan rację. Ma pani/pan prawo być w tym przypadku być niezadowolony. Nie oznacza to jednak, że ja też jestem zły/niedobry/nieuprzejmy/nieżyczliwy. Staram się wykonywać swoją robotę najlepiej jak potrafię i nie mogę tych ocen traktować personalnie, bo bym się wykończył i musiał powiesić :)

Odniosę się też do tego, co napisał Adam.
U mnie jest zupełnie odwrotnie. Bardziej przypomina to sytuację opisaną przez kolegę pio19681 (nt. kolega też nie należy do najmłodszych na forum, a jednak potrafi spojrzeć globalnie i bez osobistej urazy).
Nie chodzi tu bowiem o to, ile procentowo jest nad wodą czy w danym kole wędkarzy starszych (choć u mnie w kole to zwykle było jakieś 30%, zaś w sekcji 70% osób +65 - nie wiem jak jest teraz, bo już od paru lat nie jestem członkiem zarządu). Chodzi o to, ile procent z tych osób starszych wypuszcza/zabiera mniej złowionych ryb w porównaniu do odsetka w grupie osób młodszych.
Choć tutaj może być tak, jak napisał Adam, że najwięcej "szkód" mogą wyrządzać pokolenia pośrednie pomiędzy 45 a 55 rokiem życia. Zwykle dyskutując na te tematy bierzemy skrajne grupy i może stąd błedna ocena. Jeśliby jednak wziąć te pokolenia skrajne, czyli np. 18-35 lat oraz >65 r.ż., to myślę, że odsetek prezentujących postawę "z umiarem + C&R" byłby w tej pierwszej grupie znacznie większy.

Dla mnie zniżki mogą być. Nie mam nic przeciwko. Szanuję i zawsze będę szanował osoby starsze. Dla mnie kolega Jurek mógłby nawet dostać zezwolenie za darmo i bym się bardzo z tego cieszył.
Wszyscy dobrze wiemy, że PZW na brak pieniędzy nie narzeka, więc spokojnie można by podarować zezwolenia "seniorom", a i tak nie miałoby to wpływu na jakość naszych wód. Podejrzewam bowiem, że to nie pieniądze są potrzebne, by tę jakość poprawić.

Podsumowując, jak napisał Jędrzej, chodzi o mentalność pokolenia, a nie o wrogie nastawienie do wszystkich starszych uczestników forum.
Cieszy mnie, że większość kolegów potrafi to dostrzec.

Też chciałbym, śladem innych kolegów opisać moje doświadczenia i obserwacje związane z wędkowaniem kolegów >65 rż. w moich okolicach. Rozumiem, że najbardziej przemawiają przykłady. Musiałbym zatem bardzo długi post napisać, gdzie mógłbym opisać moje obserwacje z ostatnich wypraw, zacytować rozmowy ze znajomymi przez telefon i ze starszymi pacjentami, których często przyjmuję ok. 60 dziennie (w tym są wędkarze, którzy zapraszają mnie na wspólne łowienie i chwalą się wynikami).
Nie chcę jednak zaostrzać dyskusji, bo w większości musiałby to być opowiadania o zabieraniu każdej ilości ryb, łowieniu w niedozwolny sposób, w niedozwolonych okresach i obszarach. Dla równowagi musiałbym też przytoczyć obserwacje związane z kolegami z młodszych grup pokoleniowych, choć tu byłoby pewnie mniej ciekawie, bo z moich pokoleniowych rówieśników, z którymi wędkuję, chyba wszyscy uwalniają złowione ryby. Choć nad śląskimi wodami sporo też jest ludzi w przedziale 40-55, którzy nie znają umiaru.
Młodsi ludzie często nie mają tyle czasu na łowienie ryb. Dlatego najczęściej spędzam czas nad wodą właśnie w otoczeniu starszych osób. W roku 2015 prawie zawsze wędkowałem w towarzystwie osób +70. Z dwoma takimi panami jeździłem na ryby, bo moi młodsi koledzy nie mieli po prostu czasu. Zawsze próbuję tych starszych panów edukować nad wodą. Tylko w jednym przypadku mogę powiedzieć, że udało mi się jakiś minimalny skutek odnieść, bo pan S. ostatnio uwolnił złowione spod lodu na żywca 2 szczupaki i wziął tylko jednego, co wcześniej mu się nie zdarzało. Miło było spojrzeć, że był z siebie dumny. Jednak najczęściej muszę być świadkiem ich niezbyt fajnych postaw i zachowań, np. kopanie nogą lina, który się odpiął i skacze po ziemi, zabieranie tych niewymiarowych szczupaków do torby. Często oni też pouczają mnie, że źle robię, wypuszczając wszystkie ryby do wody. Bardzo im szkoda, kiedy widzą, jak wypuszczam 65-centymetrowego szczupaka. Pan K. do tej pory niektóre takie sytuacje wspomina i wzdycha - Szkoda takiej ryby! Podkreślę, że nie są to osoby ubogie.
Ostatnio tylko było mi głupio, kiedy wziąłem na ryby młodszego od siebie kolegę, tłumacząc, że moi starsi znajomi są w porządku i udało mi się nieco na nich wpłynąć. Nic nam nie brało, a jeden ze starszych panów złowił 2 ładne liny. Młody kolega zobaczył jak jeden z nich otrzymał sporego kopniaka, a na zakończenie oba zostały wyskrobane w krzakach i zapytał - Z kim ty wędkujesz?
Mimo to nie poddaję się i nadal będę uskuteczniał swoją misję :)

Tak więc dla mnie sprawa tej pokoleniowej mentalności jest oczywista. Mogę jedynie przyjąć fakt, że być może są rejony w Polsce, gdzie jest inaczej.
Wędkarzy +65 jest zapewne w całym kraju mniej niż młodszych, ale procentowy udział tej grupy wiekowej w zabieraniu ryb jest moim zdaniem większy niż w przypadku wymienionej wyżej, przykładowej grupy 18-35.

Tak, jak napisałem wyżej. Dla mnie wszyscy wędkarze +65 mogą mieć darmowe zezwolenia. Być może wielu z nas uznałaby to za niesprawiedliwe, ale i tak myślę, że to nie wpłynęłoby na jakość działania związku oraz jakoś naszych wód. Jak napisał Mirek, winna jest gdzie indziej.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 17.01.2016, 18:43
Mateo, bardzo Ci dziękuję za ten post.  :thumbup: :bravo:

Pisząc o regionach Polski, poruszyłeś wątek, o którym już (z powodu paluchów :)) nie miałem chęci pisać. A to na pewno ma wpływ i znaczenie na ocenę ogólną. W każdym razie dziękuję.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 18.01.2016, 08:48
Panowie, to, że młodzi zabierają mniej ryb to po prostu efekt edukacji. Szeroko pojętej edukacji, czytania forów, dostępu do internetu w ogóle. Ludzie otwarli się na świat, na nową modę ale też zobaczyli, że wędkarstwo może wyglądać inaczej. Wędkarze widzą, że tam, gdzie koledzy z innych krajów dbają o swoje wody, szanują ryby, wypuszczają to przynosi efekt. Można się podniecać filmikami Luk'a na YouTube czy innego wędkarza co łowi za granicą ale musi też przyjść refleksja z tym związana. I ta refleksja bardzo często przychodzi, stąd to młode pokolenie, które teraz powszechnie przebywa ciągle online jakoś inaczej na to wszystko spogląda. Internet ma sporą siłę, w tym wypadku, jeśli chodzi o ryby to pozytywną. Edukacja to podstawa. Stąd też ten odsetek zabierających ryby w przypadku młodych jest mniejszy, bo mają dostęp do wiedzy, mogą się uczyć takich zachowań. Zauważcie też, że dziś w świecie w ogóle jest więcej empatii jeśli chodzi o zwierzęta w ogóle.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 18.01.2016, 11:17
Matchless Mój Drogi Kolego, to co napisałeś ładnie brzmi, ale jesteś daleko (najprawdopodobniej i obym się mylił) od prawdy.

Ja pozwolę sobie podzielić Twoją wypowiedź bacząc, by nie wyrwać czegoś z kontekstu. A więc cytuję: „Panowie, to, że młodzi zabierają mniej ryb to po prostu efekt edukacji. Szeroko pojętej edukacji, czytania for, dostępu do internetu w ogóle”.
Czyli nie bierzesz Kolego pod uwagę faktu, że młodych można bezproblemowo zmanipulować ładnie brzmiącymi hasłami?

Zastosowałeś tutaj kilka haseł-kluczy np.: „otwarli się na świat”, „wędkarze widzą”, „młode pokolenie, (…) inaczej na to wszystko spogląda”, „edukacja to podstawa”, „mogą się uczyć takich zachowań” – to słowa klucze najbardziej widoczne, które manipulują czytającego.

(Aby było jasne, w żadnym przypadku nie podejrzewam Cię o celową manipulację).

Wiem, że zrobiłeś to w sposób nieświadomy, opierając się o własne odczucia i spostrzeżenia. Jesteś prawym człowiekiem, a efektem Twoich wypowiedzi jest… Twoje wykształcenie. Tak tak, wykształcenie, niezależnie jakie posiadasz, ale to inny wątek, więc nie będę rozwijać.

Popatrz, jak ja zmienię sens rozważanego problemu w oparciu o prawdę, którą większość zna.

Mówi się, że ten, kto nie zna historii, problemy, upadki i nieszczęścia przeżywa wielokrotnie. Czy zgadzasz się z tym?

Popatrz, skończyła się II wojna światowa. Komuniści i socjaliści odbudowali zrujnowaną wojną Polskę rękoma i pieniędzmi Polaków. Polacy pracowali ponad miarę społecznie, nie otrzymywali pełnej pensji, bo partia i rząd zabierali ludziom połowę ich wynagrodzenia na cele społeczne i odbudowę państwa. Powstały huty, kopalnie, stocznie i wiele zakładów pracy państwowych. To jest fakt.

Jest rok 1981 i przez następne lata, przedsiębiorstwa i majątek Państwa przechodzi w ramach bandyckiej prywatyzacji za bezcen, czasami za przysłowiową złotówkę w ręce dyrektorów tych zakładów (teraz nie są dyrektorami, tylko przedsiębiorcami), lub w ręce wszelkiej maści agentów, milicjantów i BEZprawników.

Owszem, w ramach prywatyzacji majątku narodowego, każdy Polak otrzymał swój wkład jaki włożył w wysokości 20 zł (dwadzieścia złotych). Na tyle oszacowano pracę i zrabowane pensje Polaków. I to jest fakt drugi.

Teraz zadam Ci bardzo ważne pytanie: co się stanie z majątkiem, na który my wędkarze pracowaliśmy kiedy nie opłacimy składki? Co się stanie z majątkiem PZW kiedy dupokratycznym głosowaniem rozwiąże się PZW i stworzy coś innego i pewnie się nie pomylę, jeśli będzie to tzw. prywatny twór kupiony za zrabowaną kasę państwową?

Teraz rozumiesz, dlaczego „zmanipulowani” młodzi wędkarze robią to, co im mówią inni, a nie robią tego świadomi i doświadczeni życiowo starsi wędkarze?
 
Informacja, to władza i pieniądze, ale trzeba wiedzieć, jak tą informację spożytkować…

Moja propozycja? Oszacować majątek PZW i rozdać go pomiędzy wędkarzy na własność z możliwością dziedziczenia. Właściciele powołają zarząd, który będzie zarządzać majątkiem, ale też będzie odpowiadać za szkody własnym majątkiem… i du*pą.
Ten jeden ruch rozwiąże problem zabierania czy nie zabierania ryb, problem brudu na łowiskach (wyrzucić opakowanie po zanęcie czy robakach w krzaki, czy dostanę w mordę kiedy zobaczy to inny właściciel) itd. itd.
A kto będzie sra*ć we własne gniazdo, tego się usunie wypłacając mu jego część.
Proste?

Tak ładnie szło, mechanizm już pięknie posmarowany, wszystkie prawdy oczywiste, a „ja znów wsypałem garść piasku w tryby”… 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 18.01.2016, 11:47
Ja pisałem o tym, że młodzi dlatego zabierają mniej ryb, bo coraz częściej mówi się o tym, żeby ich nie zabierać. Nie mieszam w to polityki ani II WŚ.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 18.01.2016, 11:55
Mirku, przeklej, proszę, fragment swojej wypowiedzi do wątku "Idzie nowe...".
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.01.2016, 13:34
Mirek, nie sposób przyznać Ci racji co do pewnych rzeczy. Problemem jednak jest to, że bez PZW przepadnie wiele zbiorników. Zobacz prosty przykład - Krzystof Daukszewicz wydzierżawił jezioro i pozwolenie tam to gruba kasa... Upadek PZW to ryzyko, że nie przedłużone zostaną umowy dzierżawne (znika dzierżawca - jest złamana umowa). Dlatego lepiej PZW nie likwidować.

A co do tego rozkradania. Problem w tym, że Polak rzadko kiedy na wysokich stanowiskach jest uczciwy. To niestety fakt, szkoła PRLu zrobiła swoje. Wiele przedsiębiorstw lepiej jest sprzedać, niż je trzymać na siłę (stocznie na przykład), bo to nie jest interes, jeżeli ciągle się do niego dopłaca, na dodatek są to miejsca gdzie kształci się kadry politykierów, chcących socjalnych przywilejów (czego efektem są większe podatki i większa bieda lub rosnące zadłużenie co do tej biedy prowadzi).
Dlaczego banki w Polsce robią takie interesy dobre? Bo oni zgarniają najlepszych ludzi, bo w państwowych firmach, tacy rzadko kiedy znajdują miejsce. Tam są pociotkowie, ludzie z układów. Mój znajomy pracuje w spółce elektrownia jakaś SA, i tam, rodziny mają swoje przywileje, na miejsce jednego przychodzi drugi. On sam dostał pracę przez przypadek, bo ktoś myślał, że on pytający o pracę, to syn kogoś tam... I pracuje w pocie czoła. Robotę, która się robi w 2 godziny, robi w tydzień, nie wolno mu szybciej. Zarabia dobrze, ma masę przywilejów. ludzi zatrudnionych jest w ogóle za dużo... A za prąd płacą ludzie - odpowiednio więcej oczywiście...

To przykład państwowej firmy, sa lepsze i są gorsze oczywiście - ale taktyka podobna. Jak więc państwowa firma ma rywalizować z prywatną, wiadomo, że nie da rady. Ja pracowałem w handlu i miałem nieszczęście robić w spółce prywatnej i z udziałem skarbu państwa. To między innymi przelało moją czarę goryczy i zadecydowało o wyjeżdzie do UK, miałem już dość tej kpiny. Uważam też, że lepiej sprywatyzować (ale mądrze i za odpowiednią cenę) niż trzymać na siłę, bo to majątek narodowy. Zobaczcie koleje w Polsce, kopalnie itd... Tyle lat, tyle kasy i dalej problemy...

A co do PZW to ja mam inny pomysł. Wprowadzić zmiany w zarządzie, wybierać prezesa i zarząd w wyborach co 4 lata, przy czym prezes niech będzie wybierany przez wędkarzy w powszechnych wyborach. W samym ZG stworzyć stanowiska pracy dla menadżerów, którzy zaczną pracować nad tym, aby związek był dla wędkarzy (tylko i wyłącznie), i generował odpowiednie dochody, które inwestowane byłyby w wody (ogólnie powiedziane). Niech pojawią się tam ludzi potrafiący kierować takimi organizacjami, znający się na biznesie. Bo działacze zazwyczaj nie mają bladego pojęcia o takim prowadzeniu organizacji (czego dowodem jest dzisiejsze PZW).  Niech przekaże się wody kołom, te niech zaś nabędą osobowość prawną. Niech ZG zajmie się prowadzeniem i nadzorowaniem, obrona prawną,  resztę niech robią same koła, niech okręgi zajmą się głównie zarybianiem i opieką, niech zatrudnionych zostanie więcej ichtiologów, aby pracowali nad każdą wodą i udzielali pomocy kołom. Niech wędkarze poczują bezpośrednią odpowiedzialność za wody, niech to będzie 'jak sobie pościelisz tak się wyśpisz'. Oczywiście trzeba zwiększyć nakłady na zarybianie i na rozbudowę łowisk, czyli zwiększyć składki, przy czym osoby nie zabierające ryb powinny płacić mniej. W samym PZW minimum 10% łowisk powinno się stać wodami 'no kill', z planem zrobienia nawet takich 20 czy 30% w przyszłości. Niech nowe PZW zacznie wreszcie pełnić rolę organizacji kształtującej świadomość wędkarzy, zwłaszcza tych młodszych. Bo jeżeli nie potrafi obecnie wytłumaczyć po co jest rejestr, to mamy do czynienia z czymś naprawdę kuriozalnym...

Zmiany w PZW wcale nie są takie nieosiągalne... To się da zrobić! Jeżeli pojawią się w ZG ludzie, którzy będą myśleć o dobrze wędkarzy szeregowych, a nie o własnym interesie, to już będzie dobrze. Niech tylko zmieni się zapis, i prezesa wybierać w wyborach powszechnych. Oj byłyby obietnice, byłyby plany, całkiem inaczej wyglądałoby PZW. Bo teraz to miejsce dla wybranych, dla swojego rodzaju kasty. Dla gości,którzy będą truli o tym, że ryby nie przeżywają holu z jednej strony, z drugiej zaś klepali siano z działalności rybackiej, którą wędkarski związek absolutnie zajmować się nie powininen. W ZG nie powinno być ludzi tylko dlatego, że są działaczami. Tam powinni być ludzie, którzy działają dla prawdziwego dobra wędkarzy, chcących rozwijać i promować wędkarstwo, a nie robiący tylko karierę w strukturach, bo to dobra fucha...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 18.01.2016, 13:58
Problemem wielu polskich instytucji  jest organizacja i sposób zarządzania. Szkoły czy właśnie PZW jest dobrym przykładem.
Luk wytyka błędy w postaci braku menadżerów i ja się temu przychylam.
Jeśli o moje zdanie chodzi, to związek taki,jak PZW bardzo przypomina przedsiębiorstwo. Boryka się z podobnymi problemami.Gdyby eksperci/fachowcy zajmowali się w należyty sposób finansami sądzę,że lepiej by to wyglądało. Poza tym instytucja powinna podlegać jakiemuś nadzorowi finansowemu,tak by bilans na koniec roku wynosił 0 (jak w spółdzielni),bez możliwości przykładowo przetrzymywania kasy-depozytu.
Nie ma tej przejrzystości w działalności PZW(zwłaszcza finansowej) i to prawdopodobnie wielu nas drażni,bo skutkiem są  godziny nad wodą bez brań.

Co do zniżek nie jestem przeciwnikiem,również dla osób starszych.Niestety zauważam większą tendencję do moczenia siatki wśród wędkarzy starszych i tych najstarszych.Uważam jednak,że zniżki powinny iść w parze z pewnymi ograniczeniami-chociażby mniejsze limity,być może wędkowanie na 1 wędkę (jak młodzi).
Problemem ze zniżkami jest jednak to ,że mówimy w kontekście systemu,a system nigdy nie jest sprawiedliwy,bo nie jest w stanie odnieść się do każdego z osobna. Tak jak przykładowo zasiłek dla biednej rodziny,która przekracza o 5zł próg dochodów.
Na dodatek znając polską mentalność ,gdy jest możliwość korzystania z jakiś zniżek to pojawia się kombinatorstwo,aby się na coś załapać... ech...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 18.01.2016, 17:47
Nie chodzi mi o rozwiązanie PZW, ale o zmiany systemowe. Sama zmiana nazwy przez rozwiązanie PZW, to zły pomysł, więc nie o to mi chodzi.
 
Nie odniosłeś się do mojej propozycji uwłaszczenia majątku PZW przez wędkarzy…. Wiem, to problem, bo znów porównując Wyspy do Polski, to na wyspach prawo jest niezmienne, żadna męda nie zmienia prawa jak to robi się w Polsce – 200 razy zmieniana ustawa w roku. Szok.
Ponadto tam są tradycje pokoleniowe, tam własność jest święta i każdy wie, że to co dzisiaj ja zrobię, będą miały następne pokolenia mojej rodziny, w Polsce będzie służyć albo jakiemuś sędziemu, albo rodzinie komornika, albo innemu złodziejskiemu parchowi.
 
Dlatego w Anglii są Rody, a w Polsce towarzysze (teraz sprytnie zakamuflowani)…

A poza tym, to oczywiście mamy podobne zdanie.

Jedną prośbę mam do Cześka. Czesiu Kolego, nie mów o „polskiej mentalności”. Polacy na świecie znani są i z gospodarności, pracowitości, potrafimy ukraść,  wypić i jak trzeba przypie*rdolić. Ot taki wyjątkowy naród, któremu nieśmiało zazdroszczą inne nacje.
Mówimy konkretnie, a jeśli mamy dowody to nazwiskami (bydlaków trzeba tępić), ale nie uogólniamy, bo tym robimy krzywdę niewinnym.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: matchless w 18.01.2016, 17:54
W teorii, takiej mocno naciąganej to PZW już w chwili obecnej należy i powinno należeć do wszystkich członków. Na tym polega idea stowarzyszenia. Tylko PZW przybrało szaty ZWIĄZKU a wspólnota mocno się rozmyła.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 18.01.2016, 19:12
Jedną prośbę mam do Cześka. Czesiu Kolego, nie mów o „polskiej mentalności”. Polacy na świecie znani są i z gospodarności, pracowitości, potrafimy ukraść,  wypić i jak trzeba przypie*rdolić. Ot taki wyjątkowy naród, któremu nieśmiało zazdroszczą inne nacje.
Mówimy konkretnie, a jeśli mamy dowody to nazwiskami (bydlaków trzeba tępić), ale nie uogólniamy, bo tym robimy krzywdę niewinnym.

Eee...ok... nie powiem więcej o tej "polskiej mentalności" jeśli mi nieco wyjaśnisz co Cię w tym razi?
Też jestem Polakiem,sam do końca nie wiem czy to dobrze czy źle-może jeszcze zbyt młody jestem by to ocenić.Przeważają w moim postępowaniu pozytywne "polskie" cechy,więc nie czuję się obrażony,gdy ktoś pogardliwie powie(przykładowo w pracy za granicą) o mnie "polak" i raczej każdy, kto ma czyste sumienie nie powinien.
Pisząc "polska mentalność" mam na myśli polskie  kombinatorstwo,które niekoniecznie dotyczy każdego z nas.Niestety różnej maści kombinatorów,drobnych cwaniaków (zwał jak zwał) spotykam przy okazji wielu czynności (w tym wędkowania) i sądzę,że Ty również.I nie jestem w stanie ich wymienić z imienia i nazwiska,sądzę że Ty podobnież.Dlatego o tym piszę(pewnie nie pierwszy raz),bo mnie takie zachowania drażnią,przeszkadzają i utrudniają życie.Poza tym uważam,że wpływa to nie tylko na stan naszych wód,ale różnej maści stosunków społecznych,urzędniczych czy wręcz gospodarczych.
Uogólnienia są na każdym kroku stąd też się nimi posługuję.A Ty również nie jesteś wolny od uogólnień pisząc "jakiemuś sędziemu" ,"rodzinie komornika" - brak konkretów ;)
Zresztą nie o to mi chodzi,a pewnie Tobie też nie ,żeby łapać się za słówka i czepiać jeden drugiego O:)
Myślę,że raczej każdy tutaj pisze coś, co myśli na dany temat,a wynikające z tego dyskusje i polemika niekoniecznie będzie rzeczowa i konkretna.
Tak czy siak rozdrażniony nie bądź moim pisaniem,bo tej złej "polskiej mentalności" to ja w Tobie nie widzę jak i chyba w nikim na tym forum :-[ :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 18.01.2016, 20:22
Nie Czesiu, nie jestem rozdrażniony i nigdy się nie obrażam. Sam popełniam błędy więc i inni mają do tego prawo. Pisząc jednak "polska mentalność" dotyczy to WSZYSTKICH Polaków, a przecież to nie prawda, więc jakby tracisz wiarygodność. Gdybyś napisał "NIEKTÓRZY Polacy - wówczas jest OK. Niby nic, a jednak robi różnicę.

Nie przejmuj się...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 19.01.2016, 09:15
Rozumiem co masz na myśli. Prawdopodobnie masz rację , w związku z tym, mając na uwadze szacunek do innych, będę staranniej dobierał słowa :-[
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 19.01.2016, 11:26
Moja propozycja? Oszacować majątek PZW i rozdać go pomiędzy wędkarzy na własność z możliwością dziedziczenia. Właściciele powołają zarząd, który będzie zarządzać majątkiem, ale też będzie odpowiadać za szkody własnym majątkiem… i du*pą.
Ten jeden ruch rozwiąże problem zabierania czy nie zabierania ryb, problem brudu na łowiskach (wyrzucić opakowanie po zanęcie czy robakach w krzaki, czy dostanę w mordę kiedy zobaczy to inny właściciel) itd. itd.
A kto będzie sra*ć we własne gniazdo, tego się usunie wypłacając mu jego część.
Proste?

Ja myślę, że taki ruch doprowadziłby do katastrofy polskich wód. Po pierwsze, cieki wodne należały i będą należeć do państwa. To sprawa strategiczna. Tak jest wszędzie, a zatem pozostałyby do rozdysponowania jedynie wody zamknięte. Po drugie, zbiorniki nie przeszłyby w ręce pojedynczych właścicieli, lecz pewnych grup osób (bo jest ich po prostu zbyt mało w stosunku do wędkarzy). W rezultacie albo wędkarze musieliby założyć coś w rodzaju spółdzielni wędkarskiej albo wody zostałyby rozparcelowane na części (pojawia się tu problem, czy wody zostałyby podzielone, czy byłaby to zwykła współwłasność). W jednym i w drugim wypadku musieliby stworzyć nową organizację, wybrać grupę zarządzającą itd. Kłótnie byłyby po stokroć większe, bo nie chodziłoby już o wody dzierżawione przez jakąś organizację, do której należymy, ale o wody, które są naszą własnością. Poczucie własności z pewnością sprawiłoby, że spory byłyby po stokroć większe. To tak, jak na Gubałówce. Jest Baca, któremu chcą płacić sporą kasę, żeby można było przeprowadzić przez jego ziemię nartostradę, a on powie, że "ni, bo to moje, hej!". Trzeba to oczywiście uszanować, ale skoro tak, to trzeba by szanować również prawa właściciela, który ma 1/100 udziału własności wody. A co będzie, gdy wędkarz umrze? Piszesz o dziedziczeniu - wówczas owa część np. zbornika przypadłąby jego rodzinie, która w ogóle nie jest związana z wędkarstwem. Załóżmy, że spadkobiercy nie będą chcieli odsprzedać swoich udziałów grupie udziałowców, lecz np. gigantowi budowlanemu? Jeśli jest to własność i tę własność szanujemy, musi mieć do tego prawo. Załóżmy też, że gigant budowlany będzie chciał wysuszyć jezioro, żeby postawić tam halę sportową. Jako współwłaściciel zablokuje wszystkie działania wędkarzy operujących na tym zbiorniku. Może to wizja nieco przesadzona, ale obrazująca, jakie problemy mogłyby pojawić się wraz z uwłaszczeniem. Poza tym, jak podzielić majątek? Proporcjonalnie do liczby zapłaconych składek? Przecież zbiorniki są też użytkowane nie tylko wędkarsko - jest to szeroko rozumiana rekreacja. Inne podmioty, które użytkowały wody również powinny mieć prawo do uwłaszczenia. Konflikt interesów gotowy.

Zgadzam się natomiast z Lucjanem:

A co do PZW to ja mam inny pomysł. Wprowadzić zmiany w zarządzie, wybierać prezesa i zarząd w wyborach co 4 lata, przy czym prezes niech będzie wybierany przez wędkarzy w powszechnych wyborach. W samym ZG stworzyć stanowiska pracy dla menadżerów, którzy zaczną pracować nad tym, aby związek był dla wędkarzy (tylko i wyłącznie), i generował odpowiednie dochody, które inwestowane byłyby w wody (ogólnie powiedziane). Niech pojawią się tam ludzi potrafiący kierować takimi organizacjami, znający się na biznesie. Bo działacze zazwyczaj nie mają bladego pojęcia o takim prowadzeniu organizacji (czego dowodem jest dzisiejsze PZW).  Niech przekaże się wody kołom, te niech zaś nabędą osobowość prawną. Niech ZG zajmie się prowadzeniem i nadzorowaniem, obrona prawną,  resztę niech robią same koła, niech okręgi zajmą się głównie zarybianiem i opieką, niech zatrudnionych zostanie więcej ichtiologów, aby pracowali nad każdą wodą i udzielali pomocy kołom. Niech wędkarze poczują bezpośrednią odpowiedzialność za wody, niech to będzie 'jak sobie pościelisz tak się wyśpisz'. Oczywiście trzeba zwiększyć nakłady na zarybianie i na rozbudowę łowisk, czyli zwiększyć składki, przy czym osoby nie zabierające ryb powinny płacić mniej. W samym PZW minimum 10% łowisk powinno się stać wodami 'no kill', z planem zrobienia nawet takich 20 czy 30% w przyszłości. Niech nowe PZW zacznie wreszcie pełnić rolę organizacji kształtującej świadomość wędkarzy, zwłaszcza tych młodszych. Bo jeżeli nie potrafi obecnie wytłumaczyć po co jest rejestr, to mamy do czynienia z czymś naprawdę kuriozalnym...

Chciałbym tylko dodać, że ten, kto jest wędkarzem, wcale nie musi być dobrym menadżerem wędkarstwa. Tak jak dobry piłkarz nie musi być dobrym trenerem lub prezesem klubu, mieszkaniec kamienicy, zarządcą tej kamienicy, lekarz nie musi mieć kompetencji do kierowania szpitalem, lecz może je mieć nie-lekarz. Mówiąc inaczej, posiadanie kompetencji w dziedzinie zarządzanej, nie musi się przekładać na posiadanie kompetencji w dziedzinie zarządzania nią. Dlatego tak ważną jest sprawą kompetentna kadra menadżerska (niekoniecznie związana z wędkarstwem).

No i za kluczową sprawę uważam całkowitą autonomię kół wędkarskich i sprowadzenie roli zarządów okręgowych i krajowego do roli pośrednika w kontaktach, odpowiednio, między kołami i między okręgami oraz do funkcji wspierającej (np. przez badania ichtiofauny) doradczej (dotyczącej sposobu organizowania wędkarstwa na poszczególnych szczeblach; chodzi o to, że z punktu widzenia koła mogą być niewidoczne pewne sprawy ważne dla całego okręgu, zaś z punktu widzenia okręgu, sprawy ważne dla całego kraju) i być może kontrolnej. W żadnym jednak wypadku nie miałby one uprawnień decyzyjnych w odniesieniu do wód należących do kół.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 19.01.2016, 14:08
Pokrętna Darku jest Twoja logika.
Bo wody nie mogą być uwłaszczone, gdyż muszą być państwowe. A kto Ci tak powiedział i gdzie jest tak „wszędzie”?
Spadkobierca nie musi być wędkarzem a to doprowadzi do tragedii? Tylko dlatego że ktoś nie jest wędkarzem? Dobrze, zaraz Ci przypomnę…
Gigant budowlany będzie chciał wykupić (…) – a państwowego nie wykupi? Nawet są ceny łapówek co do tego ile kosztuje ustawa, a decyzji o zmianie koryta rzeki na przykład nie można kupić? Albo zasypać jedno jezioro i w zamian wykopać inne w innym miejscu (w dobie dzisiejszej techniki)?
A następnie piszesz w sprawie kół, że „Dlatego tak ważną jest sprawą kompetentna kadra menadżerska (niekoniecznie związana z wędkarstwem)”.

Ależ Darku, w PZW są doskonale wyszkoleni fachowcy w dziedzinach strategicznych. Hodowli ryb nie prowadzą rolnicy, ślusarze czy lekarze, ale doskonali fachowcy. 40 km od mojego miejsca zamieszkania jest koło PZW które samo hoduje ryby, sobie po kosztach wpuszcza do zbiorników i jeszcze sprzedaje, a zyski inwestuje w infrastrukturę…

Główne decyzje podejmują politycy – to jest tutaj banda idiotów, którzy głosują nad sprawami, na których się nie znają, to są prawdziwi szkodnicy – i nie tylko głosując w sprawach dotyczących w skutkach PZW. Debilny dzisiaj Regulamin PZW (PARP) dlatego jest debilny, bo musiał być dostosowany do prawa wyższego rzędu jakim jest ustawa. A doszczętnie sprostytuował go pan Kalinowski, którego powinno się postawić przed Trybunał Stanu, a on odwrotnie, awansował. O tym ja mówię, o systemie.

Twoje słowa Darku jasno wskazują, że jesteś za państwowym monopolem, (czyli pozostawić tak jak jest), a to co prywatne to be. Tutaj jednak nie chodzi o kosmetykę, ale o zmiany systemowe.

Gdybyś mi powiedział, że aby było dobrze i właściwie w PZW, trzeba zdelegalizować wszystkie partie polityczne w Polsce, wyrzucić na zbity pysk polityków a rząd obsadzić specjalistami – bez sprzeciwu jestem za. Państwo jest jak rodzina, jest głowa rodziny i członkowie, którzy wykonują dobrze powierzone role.

Tylko skala inna…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 19.01.2016, 14:33
Główne decyzje podejmują politycy – to jest tutaj banda idiotów, którzy głosują nad sprawami, na których się nie znają

Zgadzam się, ze od polityki wiele zależy, ale nie traktowałbym ich jak bandy idiotów, którzy nie widzą nad czym głosują (choć zapewne i takich jest wielu - lecz ci nie są decydentami), lecz raczej jako cynicznych graczy, traktujących Polskę jak prywatny folwark.

Twoje słowa Darku jasno wskazują, że jesteś za państwowym monopolem, (czyli pozostawić tak jak jest), a to co prywatne to be.

Nie jestem za państwowym monopolem, ale sądzę, że tzw. uwłaszczenie jest niemożliwe z czysto organizacyjnego punktu widzenia. Co do rzek natomiast, to z tego co wiem , nigdzie nie należą one do prywatnych właścicieli.

Gdybyś mi powiedział, że aby było dobrze i właściwie w PZW, trzeba zdelegalizować wszystkie partie polityczne w Polsce, wyrzucić na zbity pysk polityków a rząd obsadzić specjalistami – bez sprzeciwu jestem za. Państwo jest jak rodzina, jest głowa rodziny i członkowie, którzy wykonują dobrze powierzone role.

Politycy są potrzebni, tyle tylko, że uczciwi i kompetentni w sprawach politycznych. Będę się upierał, że polityk nie musi być ekspertem. Ministrem zdrowia nie musi być lekarz, a ministrem rolnictwa rolnik, tak jak ministrem MON żołnierz itd. Tak więc nie musimy wymieniać polityków na ekspertów, wystarczy, że politycy będą uczciwi.

Natomiast, co do kadry menadżerskiej, podtrzymuję swoje zdanie, że nie musi być związana merytorycznie z wędkarstwem. Ich celem ma być zarządzanie organizacją, a nie łowienie ryb.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 19.01.2016, 17:13
Według książki „Rzymskie prawo prywatne: Zarys wykładu” -  Autorzy Marek Kuryłowicz,Adam Wiliński – (...) mogą być rzeki prywatną własnością, a inne nie. Nie będę się rozwodzić, rzeki nie muszą być tzw. „prywatną własnością indywidualną”, ale pomińmy to, bo to skomplikowany temat.

Darku, przyznasz, że temat ciekawy. Dziękuję Ci za obopólną wymianę poglądów.

Ale na pewno w życiu jest tak, że wszyscy mówią, że coś jest niemożliwe, że nie da się czegoś zrobić, a znajduje się ktoś kto o tym nie wie i to robi…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: cezarym w 31.01.2016, 15:12
Opłaciłem dziś i chce mi się łowić(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160131/02dcf8c8d770370bdc7fd295d09de59d.jpg)

Pozdrawiam Czarek

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 31.01.2016, 15:18
No to stary? Odstajesz od reszty? ;) ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 31.01.2016, 16:03
A ja jeszcze nie opłaciłem......za dużo kasy wkładam w wędkarstwo żeby łowić mikro rybki, i za pewne ten rok spędzę weekendowo na komercjach :narybki: :narybki: :narybki:

Na "moich" wodach jest tylu wędkarzy że biało ryb :fish: nie dożywa do 45 cm , a na nie których zbiornikach nawet do 40 cm ::)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 31.01.2016, 16:09
Na "moich" wodach jest tylu wędkarzy że biało ryb :fish: nie dożywa do 45 cm , a na nie których zbiornikach nawet do 40 cm ::)

Białoryb?? U mnie wędkarze w wiaderkach noszą sumy, sandacze i szczupaki nie większe niż 25-30 cm...

Ja daję ostatnią szansę PZW...z nastawieniem na suma. Jeśli nie złowię w tym roku żadnego większego niż 130cm to w od przyszłego roku tylko łowiska prywatne...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 31.01.2016, 17:57
No ja , nie nastawiam się na drapieżniki, gdyby tak było to na pewno bez namysłu opłacałbym składki. W poprzednim sezonie wędkarze ładne sandacze wyciągali i jak dobrze pamiętam to nawet ktoś ok. 2 metrowego suma przytargał ??? ale że był okres ochronny to musiał kolosa wypuścić , i tak pływają takie rakiety :fish: :fish:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 09.02.2016, 00:18
Ja pierdziu chciałem napisać że zapłaciłem składkę a tu dowiedziałeś się o II WŚ, Komunizmie,Socjalizmie, Prywatyzacji wód , Prywatyzacji PZW , kradzieży ryb przez dziadków ( bo chyba tak trzeba nazwać zabieranie ryb niezgodnych z regulaminem ) oraz wiele innych ciekawych rzeczy ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mateo w 09.02.2016, 00:39
:D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 09.02.2016, 12:19
75 członkowska i 105 zł na zagospodarowanie.... Okręg Skierniewice. Z jednej strony wiem, że mało. Ale znając stan wód nie wiem dlaczego aż tyle chcą.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 09.02.2016, 12:39
I pomyśleć, że kiedyś okręgowa - 5 zł, krajowa - 15 zł.  (butelka pojemności 0,5 l.) 8) A i ryb jakby więcej było...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 09.02.2016, 12:53
Ryb jest cały czas mnóstwo na PZW tylko wybredne bardziej sypiecie im Sensasy, Sonubaits itd to im się w dupach poprzewracało :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 09.02.2016, 12:58
Święta racja. Czasy chleba, płatków i soli czosnkowej odeszły...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 09.02.2016, 14:20
Ryb jest cały czas mnóstwo na PZW tylko wybredne bardziej sypiecie im Sensasy, Sonubaits itd to im się w dupach poprzewracało :P

Zależy na jakich wodach pzw , i jakie duże one są :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 09.02.2016, 14:22
Święta racja. Czasy chleba, płatków i soli czosnkowej odeszły...

Sól czosnkowa fajna sprawa, sam ją dodawałem w poprzednim sezonie a o płatkach, bułce, pieprzu, chili,kakao i mleku w proszku nie wspomnę :P ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 10.02.2016, 13:48
Zdecydowałem się. Jutro jadę opłacić składki, a na walentynki mam przykazane zabrać żonę na ryby.
Mimo wszyszko chyba skocze na Batorowkę, jeśli już działa.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: spinne1984 w 10.02.2016, 15:18
Robiąc wczoraj opłaty na ten sezon dowiedziałem się że O. Gorzów wprowadził dodatkowe zniżki dla członków po 70tce. Płacą 37pln. za sezon łącznie. Nie wiem jak się do tego odnieść. Z jednej strony wprowadza się przepisy utrudniające wędkowanie rodzinne (trzeba dodatkową opłatę) a z drugiej taka zniżka.
Należę do okręgu gorzowskiego kolo Pszczew... źle ze emeryci maja takie zniżki... po pierwsze to oni najwięcej lowia a po drugie nie rozumieją ze ktos lowi jakąś ciekawa rybke.... i ja wypuszcza wiec moim zdaniem miesiarze powinni płacić duzo więcej i powinna byc takze karta dla wędkarzy ktorzy ryby wypuszczają... ta znowu powinna byc tańsza ;-)

pzdr

Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0


Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 10.02.2016, 16:05
Jawna dyskryminacja młodzieży taki Pan po 70-tce może nałowić ryb i odsprzedać do smażalni PZW i uczynić z tego dochodowy biznes przecież !  :-X
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 10.02.2016, 20:45
Szanowna Młodzieży, nie śmiećcie na forum, nie zajmujcie się innymi, tylko zajmijcie się sobą. A jak będziecie mieć 70 lat, kiedy nie będziecie mogli się ruszyć by podnieść kija, o refleksie nie wpomnę, kiedy wstając z krzesełka do wędki nie będziesz pewny czy pierdniesz czy się zrąbiesz w gacie, kiedy stracicie wzrok i przestaniecie odróżniać spławik od płynącego psiego gó*wna,

to dowiecie się wówczas, dlaczego macie zniżki.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: stas1 w 10.02.2016, 20:53
Konkret :bravo:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 10.02.2016, 20:56
:D ;D Bravo :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 10.02.2016, 21:01
Mirku

Jakby co ja żartowałem ;)

W każdym NORMALNYM kraju ludzie na emeryturze mają przywileje, mogą sobie wtedy zwiedzać świat po prostu odpocząć.
Tylko u nas jak zwykle zawsze d... z tyłu a dziś na porządku dziennym tą  70 powoli się widzi jak świnka niebo.
Bo tylko w TV życie się wydłuża...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: MichalZ w 10.02.2016, 21:02
Dosadnie napisałeś, ale prawda jest w Twoich słowach.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Pyza w 10.02.2016, 21:06
:bravo: :bravo:
Piękne i dobrze powiedziane słowa. Przecież sami będziecie za x lat w podeszłym wieku i będziecie korzystać z tych samych ulg i to samo o Was mogą powiedzieć młodsi! Jak wtedy będziecie się czuć?

ps. najpierw trzeba dożyć i doczekać tych lat, aby mieć takie ulgi. 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.02.2016, 21:23
Szanowna Młodzieży, nie śmiećcie na forum, nie zajmujcie się innymi, tylko zajmijcie się sobą. A jak będziecie mieć 70 lat, kiedy nie będziecie mogli się ruszyć by podnieść kija, o refleksie nie wpomnę, kiedy wstając z krzesełka do wędki nie będziesz pewny czy pierdniesz czy się zrąbiesz w gacie, kiedy stracicie wzrok i przestaniecie odróżniać spławik od płynącego psiego gó*wna,

to dowiecie się wówczas, dlaczego macie zniżki.

 :D :D :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: zbyszek321 w 10.02.2016, 21:54
Mirek bardzo obrazowo wyjaśnił problem ze zniżkami :D :D :D.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 11.02.2016, 08:59
Pan Mirek nauczyciel Historii bardzo dobrze to ujął, dodam tylko że średnia życia w Polsce mężczyzny do coś około 67 lat choć ponoć ostatnio po wyborach wzrosła do 73 :)) więc nie ma co się gorączkować niech " dziadki " którymi mam nadzieje też kiedyś zostaniemy sobie połowią :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 11.02.2016, 10:16
Osoby starsze mimo ograniczonej sprawności, cały czas potrafią się wykazać sprytem, którego nie jeden młodzik mógłby pozazdrościć. Np. w moich stronach emeryci i ręciści, w momencie kiedy zlowionej rybie brakuje kilka cm do wymiaru, to wtedy miażdżą jej głowę piętą...wtedy ryba potrafi zyskać nawet 5cm długości!..no a jak nadel jej brakuje to i tak już nie sensu jej wypuszczać bo nie przeżyje...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 11.02.2016, 10:27
beret_89

No tak masz rację ale tu już mamy do czynienia z patologią...
Coś jak babcie i dziadki NIBY schorowane , które w obronie rydzyka nagle mają siły nadprzyrodzone i fizycznie atakują np. dziennikarzy.
Albo słynna babcia z yt  " super partia kur... ".
Ogólnie w ludziach jest dużo obłudy,złośliwości nie tylko w tych starszych.
I nic na to nie poradzimy jedyne co możemy to samemu takimi nie być.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 11.02.2016, 18:19
Ta da!
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160211/02026749e79a1bd2527641392a1a5be2.jpg)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 11.02.2016, 18:28
Szanowna Młodzieży, nie śmiećcie na forum, nie zajmujcie się innymi, tylko zajmijcie się sobą. A jak będziecie mieć 70 lat, kiedy nie będziecie mogli się ruszyć by podnieść kija, o refleksie nie wpomnę, kiedy wstając z krzesełka do wędki nie będziesz pewny czy pierdniesz czy się zrąbiesz w gacie, kiedy stracicie wzrok i przestaniecie odróżniać spławik od płynącego psiego gó*wna,

to dowiecie się wówczas, dlaczego macie zniżki.


Ja tam nic nie mam do zniżek dla wędkarzy po 70-tce , ale na "litość boską" niech nie zabierają wszystkich ryb jak leci, nawet tych bez wymiaru !! >:O >:O >:O

A nie którzy to i tak przychodzą nad wodę żeby "kija se pomoczyć" bo w domu już nie mogą :P Aj dużo by pisać o tej "młodzieży wojennej" ale tak jak zostało wspomniane niech każdy "interesi" się sobą :narybki:   ( do czasu ;) )
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Tycjan w 11.02.2016, 19:14
Ta da!
(http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160211/02026749e79a1bd2527641392a1a5be2.jpg)
sądze ze byliśmy o tej samej godzine w tym samym celu, ale w innych miejscach :P
ta Da!
(http://s16.postimg.org/dw94wv9k5/DSC_0300.jpg) (http://postimage.org/)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 11.02.2016, 19:18
Jak przykładowo opłaciłem składki 4 kwietnia, to mogę łowić do 3 kwietnia następnego roku, czy składki obowiązują od 1 stycznia do 31 grudnia?
Tak Łowicz. Głównie tu łowię to tu opłacę w tym roku.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 11.02.2016, 19:29
Jak przykładowo opłaciłem składki 4 kwietnia, to mogę łowić do 3 kwietnia następnego roku, czy składki obowiązują od 1 stycznia do 31 grudnia?
Tak Łowicz. Głównie tu łowię to tu opłacę w tym roku.
Od 1 stycznia do 31 grudnia.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 11.02.2016, 19:53
Ale kiedyś było inaczej?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kALesiak w 11.02.2016, 20:09
Ale kiedyś było inaczej?

Kiedyś było tak samo.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: MarioG w 11.02.2016, 21:10
Opłaciłem dziś i ja.
Mazowieckie.
Na zarybienie też dałem :-)
Skierniewickie za tydzień.
Miałem nie opłacać mazowieckiego ale co będę swoim żałował ;-)
W roku ubiegłym na wodach mazowieckiego byłem 10 razy. Na skierniewickim 26 razy. I ze 30 razy na komercji.
Finalnie wychodzi, że niewiele ale co tam :-)
Regularnie płacę od 4 lat. Wcześniej jako dzieciak i nastolatek łowiłem vez karty i tam gdzie można lub po prostu na dziko. Czesto też u kolegi na jego stawach. Potem kilkanaście lat przerwy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gilala w 07.03.2016, 23:52
Możecie mi wytłumaczyć, co się otrzymuje po opłaceniu składki członkowskiej?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 00:02
Jesteś członkiem PZW (bez możliwości łowienia) z opłaconą składką, która w twoim kole upoważnia ciebie do czynnego uczestnictwa w zebraniach, głosowaniach, składania wniosków itd.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gilala w 08.03.2016, 00:09
A trzeba ją opłacać?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 00:13
Nie, za rok czy kiedy znowu będziesz chciał być w PZW wpłacasz członkowskie i znowu jesteś czynnym członkiem. Oczywiście, jeśli chcesz gdziekolwiek łowić na wodach PZW, musisz tą opłatę wnieść .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gilala w 08.03.2016, 00:14
Czyli jak jej nie wniosę, to będę jakby niezrzeszony?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 00:20
Jesteś członkiem PZW z nieopłaconą składką.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gilala w 08.03.2016, 06:40
Czyli reasumując jeśli nie zamierzam łowić na wodach pzw to nie muszę nic płacić?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Skand w 08.03.2016, 06:44
Dokładnie nic a nic.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 06:49
Jean72 pisze: „(…) za rok czy kiedy znowu będziesz chciał być w PZW wpłacasz członkowskie i znowu jesteś czynnym członkiem”.

Eureka, trzeba to ogłosić tym co chorują na prostatę…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gilala w 08.03.2016, 07:33
To mam jeszcze jedno pytanie, choć już teraz wyjaśniliście mi wiele.
A oto i ono. Czy jak w czerwcu wybiorę się na wodę PZW i wcześniej wykupię jednodniowe pozwolenie, to przy zamawianiu E-pozwolenia :D zaznaczam zrzeszony, czy też niezrzeszony?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 07:36
Dobre Robercie...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: gilala w 08.03.2016, 07:53
Dobre Robercie...

Widzisz, dla Ciebie to śmieszne, a dla mnie przerażające, bo znając beton, jaki jest w OSR to różnie może być, a po co mam się denerwować, lepiej zapytać doświadczonych kolegów i mieć spokój.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 09:17
Jean72 pisze: „(…) za rok czy kiedy znowu będziesz chciał być w PZW wpłacasz członkowskie i znowu jesteś czynnym członkiem”.

Eureka, trzeba to ogłosić tym co chorują na prostatę…
Nie wiem jak Ty ale ja wolę być członkiem niż towarzyszem :) :P

to mam jeszcze jedno pytanie, choć już teraz wyjaśniliście mi wiele.
A oto i ono. Czy jak w czerwcu wybiorę się na wodę PZW i wcześniej wykupię jednodniowe pozwolenie, to przy zamawianiu E-pozwolenia :D zaznaczam zrzeszony, czy też niezrzeszony?
Panowie wystarczy poczytać, jeśli nie opłaciłeś członkowskiego wtedy zezwolenie wykupujesz jako niezrzeszony ( 1 dzień 40 zł ) a jeśli masz opłacone członkowskie jesteś zrzeszony ( 1 dzień 20 zł )

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 09:28
Panowie wystarczy poczytać, jeśli nie opłaciłeś członkowskiego wtedy zezwolenie wykupujesz jako niezrzeszony ( 1 dzień 40 zł ) a jeśli masz opłacone członkowskie jesteś zrzeszony ( 1 dzień 20 zł )

Cytuję z gazety "Wędkarstwo Moje Hobby" nr 10/2015 (wstępniak naczelnego):

"Ale oczy przetarłem ze zdziwienia po sprawdzeniu, ile sobie liczą za łowienie w Rzeszowie. Członkowie PZW płacą tam 25, a niezrzeszeni ... 123 zł dziennie za wody nizinne!"
---
To taki mocny akcent na początek dnia, aby drugiej kawy już nie pić :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 09:40
Koczownik, to wcale nie jest takie złe jakby się wydawało. Są okręgi, gdzie brakuje tylko jednej rzeczy - ryb. Im mniej łowiących spoza okręgu - tym więcej ryb jest zabieranych, woda jest słabsza. Skoro i tak operat zabrania zarybiać więcej - po co extra kasa? Często może być tak, że wędkarze chcą łowić w spokoju, z małą ilością wędkarzy, bez ciżby. Chętniej tez opłacają składki jak mają lepsze łowiska. Dlatego się nie dziwię, że niektóe okręgi nie chcą przyjezdnych. Bo nie ma rejestrów wtedy, nie wiadomo ile zabrali...

To co na pewno powinno PZW załatwić, to pozwolenia 'no kill' za niższą cenę, na wody innych okręgów. Jeżeli byłoby to 20 PLN - byłoby to ławte do przełknięcia, sam okręg by zaś nie tracił. Oczywiście wymagane byłoby tutaj przykładne karanie za zabieranie ryb w takim przypadku (na przykład zapłata 1000 PLN na rzecz poszkodowanego lub usunięcie z PZW)...



Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 09:45
Być może ale gdzie wówczas jest ta wolność, równość i braterstwo?
Niżej autor pisze, że takie różnicowanie jest niezgodne z polskim prawem. Podejrzewam, że i łunijnym też.

Jak wówczas rozwijać tak promowaną turystykę w Polsce? Tylko dla najbogatszych?

Co do rejestrów to mam wątpliwości czy są one aż tak niezbędne aby stwierdzić jakich ryb zbrakło.
Podchodzisz do wędkarza i pytasz się - panie jakich ryb jest mało? - i już wiesz.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 09:47
Dokładnie Luk, o tym pisałem chyba w innym wątku a kary musiałby by być raczej finansowe i to nie małe, żeby odpowiednio prewencyjnie działały.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 10:06
Panowie składki które podałem 1 dzień/ 40 zł niezrzeszony i 1 dzień / 20 zł zrzeszony dotyczą Okręgu Katowice
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 10:12
Tomek pisze: „Członkowie PZW płacą tam 25, a niezrzeszeni ... 123 zł dziennie za wody nizinne!"

Z Lucjanem oczywiście w tej kwestii się nie zgadzam całkowicie. Ale to wiadome z innych naszych dyskusji o podobnym temacie.

Ja mam kolegę (prywatna działalność), który ma kilka łowisk specjalnych. Rzadko tam jeżdżę, bo daleko i osobiście na łowiskach specjalnych nie łowię, ale z wnukami, z osobami, które chcę zarazić wędkarstwem i dziewczynami owszem.
Mogę łowić (inni też) cały dzień i nie płacę nic. Dzieci mogą korzystać z placu zabaw, ja mogę postawić na kilka godzin kemping, mogę zrobić ognisko, sam sobie uwędzić rybę. Mam toaletę, nawet prysznic.
Płacę tylko za rybę, którą chcę zabrać przez siebie złowioną lub tą rybę oddaję (nie wpuszczam do wody). Płatny jest prysznic i drewno na ognisko, oraz energia elektryczna. Kemping też płatny jeśli zostaję na kilka dni. Mogę wynająć mieszkanie. I wszystko są to grosze, choć praktycznie możesz połowić za zupełną darmochę.

Jego głównym dochodem jest sprzedaż ryb wędkarzom jak i nie wędkarzom.
Jeśli wliczyć w to paliwo, to mi się nie opłaca.
 
Jeśli PZW bierze za dzień 40 zł lub 123 zł, to ja się pytam gdzie są te pieniądze i jaką korzyść z tych pieniędzy mają wędkarze? Cena zaporowa dla wybranych wręcz świętych?

Jakie jest wyjście z sytuacji? Nie zrzeszać się, a łowić. Nie dać sobie wmówić, że nie opłacając składek jesteśmy kłusownikami, bo za sobą mamy prawo zwyczajowe (przestrzegamy ustalonego prawa przez samych wędkarzy) i najwyższe prawo – prawo naturalne (korzystamy z tego, co jest naszą narodową własnością) - a nie własnością urzędników i polityków.

Albo: idziemy na zebranie, żądamy sprawozdania z działalności i wyrzucamy całe towarzystwo na zbity pysk.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 10:27
Być może ale gdzie wówczas jest ta wolność, równość i braterstwo?
Niżej autor pisze, że takie różnicowanie jest niezgodne z polskim prawem. Podejrzewam, że i unijnym też.

Pamiętam ten wstępniak, nie twierdzę wcale, że autor nie ma racji. Nie wiem tez jakie są prawdziwe przyczyny tak wysokich składek.  Na pewno wolność, równość i braterstwo w Polsce nie znajduje zastosowania, ideały francuskiej Rewolucji się nad wodami nie sprawdzają. U nas jest:  kto pierwszy ten lepszy, jak nie ja zabiorę to ktoś inny weźmie, karta musi się zwrócić, nie może się zmarnować. Czyli ogólnie - pazerność i brak rozsądku, celowe szukanie innych tłumaczeń dlaczego ryb brakuje, każdy raczej ma rozum i wie dlaczego nie ma ryb - bo się za dużo zabiera. Ściemniają, że nie rozumieją - bo są pazerni w większości właśnie.

Niestety, mało wędkarzy rozumie, że wodami trzeba się opiekować, trzeba zarybić, monitorować ilość zabieranych ryb (mówię ogólnie - nie kieruję do Ciebie tej wypowiedzi jakby co). Składka wędkarska to kropla w morzu potrzeb tak naprawdę. Mnie przeraża to, że wiele postulatów i żądań wędkarskich zakłada jeszcze większą 'wolność' nad wodą. To jak piłowanie gałęzi na której się siedzi. Już się łamie i pochyla, wkrótce będzie upadek... Dlatego jednak składka na wszystkie wody to fatalny pomysł, może stoi za nim jakiś marzyciel i człowiek chcący dobrze, ale dla polskich wód to niczym wyrok.

Ogólnie w PZW, jeżeli byłyby pozwolenia 'no kill', to wtedy mogłyby być o wiele tańsze (np.10 PLN).Kwitła by turystyka wędkarska być może. Ale póki co, tanie zezwolenia oznaczają słabsze wody. Okręg interesu w tym nie ma, same kłopoty...

Mirek, ja się znowu nie zgadzam z Twoim stanowiskiem, całkowicie. Mam w nosie prawa zwyczajowe, ustawy i wolności. Ryby wyrżnięto, zrobili to pazerni wędkarze, urzędnicy zaś, naukowcy i włodarze PZW nie robią wiele aby temu zapobiec. Wędkarstwo nie ma się 'opłacać'. To nie jest inwestycja. To jest hobby, związane z ingerowaniem w przyrodę. Powinno się na to zwracać baczną uwagę i odpowiednio reagować. Najgorsze z wytłumaczeń to -  'mi się należy'. Nie wiem kto sobie coś takiego ubzdurał. Ryby nie rozmnażają się w cudowny sposób, aby były, trzeba mieć tarlaki, trzeba zarybiać. Bez tego dobrze nie będzie. Wolność i prawa zwyczajowe doprowadziły do wielu klęsk i zaniku wielu gatunków. W Polsce nie ma juz tura, żubry są tylko dzięki ochronie i hodowli, bez tego podzieliłyby los tura właśnie. Ryby to jak stado owiec lub plony na działce - aby były trzeba pielęgnować i dbać. Samo z siebie będzie tylko do pewnego czasu. W dobie Metody, super przynęt spinningowych, super zanęt, echosond,ultra lekkich kijów, taniego a świetnego sprzętu, ryby mają coraz mniej szans. Warto zdawać sobie z tego sprawę. W Polsce muszą być przepisy, bo prawa zwyczajowe to recepta na wielką porażkę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 10:49
Mirku z tym prawem zwyczajowym i naturalnym to nie był by głupi pomysł, chce mi się  " ciupciać " idę na ulicę za włosy do bramy i po sprawie ;) tylko martwi mnie jeden aspekt gorzej gdyby ktoś chciał mnie " pociupciać " ;D :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 10:56
Jean72, orzesz Ty Skurczybyku...

Nie, to nie tak, bo to o czym mówisz jest nie prawem a nadużyciem prawa, bo robisz komuś to, na co on się nie godzi.

To prawo brzmi: Twoje prawa kończą się tam, gdzie zaczynają prawa innych.

Ale świetnie, że masz poczucie humoru. I o to chodzi...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 12:09
Tak już poza dyskusją, to jak myślicie kto chciał odtworzyć tury?

Tu wyjaśnienie:
https://www.youtube.com/watch?v=bpq0W5MGFYU (https://www.youtube.com/watch?v=bpq0W5MGFYU)

Dlatego boję się ekologów - mogą kiedyś uznać, że jestem mniej ważny od tura (czyli wściekłej krowy)  ;-)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 13:25
Świetny Tomku film. Dobrze, że go przedstawiłeś.

A wody w Polsce? Komu zależy, aby nie zarybiać rzek i jezior, choć do kasy wpływa strumień kasy ze składek wędkarskich? Komu zależy, by wmówić wędkarzom bezwzględną zasadę wypuszczania wszystkich ryb, a nie tylko tych pod ochroną, w tarle, małych i wielkich?

A może weźmiemy za przykład Lasy Państwowe. Barierki, piękne drogi wykonano za nasze podatkowe pieniądze, piękny drzewostan i zwierzęta, ale nie mamy jako społeczeństwo do lasów prawie żadnych już praw. Ba, nawet bandyci chcieli je sprzedać, tylko że społeczeństwo na to nie pozwoliło.
Co bandyci zaczęli robić? Rabować nasz majątek, w biały dzień:
http://milanos.pl/vid-145790-Zorganizowane-grupy-przestepcze-z-Lasow.html

Tak, tak, ludzie zaczynają myśleć, mieć świadomość że dzieje się coś złego.

Mój kolega, kiedy w Jego stawach brakuje ryb kupuje je i wpuszcza. Ryba jest zawsze. PZW i politycy jak brakuje ryb nie wpuszczają, tylko tworzą zakazy i nakazy. A jeszcze inni mówią, że masz wypuszczać wszystkie ryby złowione, bo inaczej jesteś cham i łotr.
 
Jeszcze trochę, to zamiast zarybiać będą budować nam nad wodą zasieki z drutu kolczastego i więzienne cele…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 13:48
Ciekawi mnie Mirek zawiła logika w tej kwestii. To do czego nawołujesz to lekka anarchia. Nie wiem dlaczego zakładasz, że powinno się dać ludziom w ich ręce los przyrody - wód, lasów, ryb... Widziałeś ile śmieci jest w lesie? Kto je tam wywala? Nie Ruscy ani Cyganie, to my sami... Takim ludziom chcesz dawać? To co zostanie?

Oczywiście, że obecny system nie jest doskonały - ale dopóki Polak nie będzie miał świadomości takiego Szweda, przepisy i ingerencja państwa jest konieczna. Bo Polak potrzebuje zakazów, bez nich od razu zaczyna się jazda po bandzie. Oczywiście, to nie wszyscy - to jednostki... Ale aby zniszczyć coś w lesie wystarczy jeden głupek wywalający tam śmieci. Nie wiem czy w innych krajach coś takiego zastaniemy - trzeba albo patrzeć na wschód lub może do takiej Albanii...

Twój kumpel zarybia jak ryb brakuje, na swojej prywatnej wodzie - ale kto zarybi taką rzekę czy jezioro? Państwo? To znaczy, że co - ktoś będzie sobie łowił 'do bólu' i wypełniał trzecią zamrażarkę,  a z podatków innych daną wodę się będzie zarybiać. A może w ogóle będzie wolność, będziemy sobie łowili gdzie chcemy i jak chcemy... Ciekawe tylko co będziemy łowić. Krąp 20 cm to już będzie okaz :)  Okaże się, że 'wolność' jest ułudą, bo nie ma czego łowić, zostaje przyjemność ze spędzania czasu nad wodą.

Niestety, zasoby naturalne są wspólne - i należy zabezpieczyć je tak, aby inni, a zwłaszcza potomni, mogli z nich też korzystać. Ja wolę takie Lasy Państwowe jak teraz, bo jest przynajmniej porządek, lasów przybywa, jest gdzie pojechać, wypocząć. Bez tego byłoby strasznie. Jasne, że drewno jest drogie - ale to już inna kwestia. Daj ludziom dostęp do lasów, wolna rękę - zostaną karczowiska i sterty śmieci. 

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 14:14
Nie Lucjan, nie odpowiem Ci, bo manipulujesz i przekręcasz tok mojego myślenia. Wolę oglądać Twoje filmy, bo w tym jesteś świetny.

"Bo Polak potrzebuje zakazów, bez nich od razu zaczyna się jazda po bandzie". Tak mówią Żydzi, którzy z Polski chcą zrobić Judeopolonię. Ale...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 15:31
Mirek, daj wędkarzom wolną rękę - a ryby nie powąchasz. Wybiorą do zera. Znieś limity, rejestry, opłaty - i zobaczysz jakie będzie eldorado :o
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 16:02
Doszły mnie słuchy, że w jednym ze zbiorników PZW w mojej okolicy specjalnie wpuszczono sumiki amerykańskie aby... wedkarzom utrudnić wyławianie innych ryb.
I to rzeczywiście działa - te paskudy nawet kulki proteinowe wpylają. hehe ;D

Zakazy nic nie dadzą - tak jak podczas prohibicji - wytworzy się podziemie.

W jakich krajach stosuje się zasadę "no kill".
A w jakich nie?

Proste - tam gdzie wędkarze są bogaci - ryb prawie nie biorą i kłusownictwa nie ma.
Tam gdzie jest bieda - jest i jedno i drugie.
Bez zwiększenia zamożności braci wędkarskiej - nie ma szans na "no kill", moim skromnym zdaniem.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 16:20

Proste - tam gdzie wędkarze są bogaci - ryb prawie nie biorą i kłusownictwa nie ma.
Tam gdzie jest bieda - jest i jedno i drugie.
Bez zwiększenia zamożności braci wędkarskiej - nie ma szans na "no kill", moim skromnym zdaniem.

Masz 'no kill' we Wrocławiu, Opolu, w Katowicach, na zbiorniku 615 ha. Jest szansa na 'no kill' czy nie ma? :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 16:41
Ja mam u siebie pstrągowy odcinek "no kill" na Wieprzu i co... kłusownictwo na potęgę.
Co jest również dowodem tej tezy - Bo Wrocław, Opole i Katowice to Polska powiedzmy prawie najbogatsza, a Lubelszczyzna podobno jest najbiedniejszym regionem w całej UE.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: shmuggler w 08.03.2016, 16:42
U mnie latają za szczupakiem...
Koleś co im zwrócił uwagę dostał kamieniem....


Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 08.03.2016, 16:50
Ja mam u siebie pstrągowy odcinek "no kill" na Wieprzu i co... kłusownictwo na potęgę.

A na moim odcinku Wieprza nie ma NK...i też jest kłusownictwo ;D trzeba wprowadzić prawo które zezwoli na strzelanie do kłusowników. Wtedy proble szybko zostanie zredukowany O:)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: johnny12 w 08.03.2016, 16:50
U mnie biorą wszystko nawet uklejka wędruje w krzaki ze złości że mała i wzięła.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 17:50
trzeba wprowadzić prawo które zezwoli na strzelanie do kłusowników. Wtedy proble szybko zostanie zredukowany O:)

O nie!
Trzeba wprowadzić takie prawo, żeby ludzie nie musieli kłusować, bo nie będą mieli powodów - finansowych.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kłusował jeśli będzie godnie zarabiał.
Jak zechce sobie rybkę zjeść, to ją sobie kupi.
Podejrzewam nawet, że wówczas nie rybkę kupi, a coś na grill raczej, z wieprzowiny.

Im będzie większe rozwarstwienie społeczeństwa pod względem dochodów tym większy będzie burdel i to nie tylko na łowiskach.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 17:54
- Kędzieżyn-Koźle banda „uśmiechniętych” wymyśliła łowisko złów i wypuść… niedziela, poniedziałek, środa, piątek, sobota – złów i wypuść, a we wtorek i czwartek ta zasada nie obowiązuje. Mówiąc ironicznie, właściwie to dobrze, jedni będą karmić ryby i je wypuszczać, we wtorki i czwartki przyjdą ci, co ryby zabierają i ładnie upasione wyłowią.

- Elektrownia Opole. Karpiarze wydzierżawili mało atrakcyjny zbiornik, zagospodarowali, wpuścili tonę karpi na początek po około półtora kilo każdy. Zrobili, zarybili, będą o to dbać. I chwała Im za to.
 
- Wrocław kanał burzowy. Tamtejsze władze pewnie pomyśleli, że z kanału i tak ryba nie nadaje się do spożycia (wiemy co leci burzowcem po deszczu), więc zrobili łowisko złów i wypuść. Będzie dużo ryb w wodzie pozbawionej klasy czystości z wielkimi rybami mającymi w sobie całą  tablicę Mendelejewa. Piękny pomysł, chylę czoła Okręgowi PZW we Wrocławiu, że taką wodę potrafili świetnie wykorzystać.

Jak to się ma do zawłaszczania wód należących do społeczeństwa i wykorzystaniu jej przez ścisłą grupę większych po Bogu, którzy chcą na terenie całego kraju wprowadzić tą zasadę? Nijak.
Chcesz, wypuść, nie chcesz, zatrzymaj.
Nie bierz ryb pod ochroną, nie bierz ryb niewymiarowych bo każda ryba powinna pozostawić po sobie potomstwo, i nie bierz ryb medalowych/wielkich, bo są zbyt cenne. Weź tyle ryb ile zjesz ty i twoja rodzina podczas jednego posiłku.
Ot i cały Regulamin dla wędkarza.
 
Reszta, to nakaz Gospodarstwom Rybackim odtwarzanie rybostanu (podobnie jak leśnicy, ścinają drzewa, na to miejsce sadzą wiele więcej).
No i tworzenie Gospodarstw Rybackich zarybieniowych z całkowitą własnością PZW. Ryby sprzedawane winny być Kołom PZW po cenie kosztów, a nie cenach bankstersko-lichwiarskich jak to jest dzisiaj (kupowałem i wiem).
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 08.03.2016, 18:02
trzeba wprowadzić prawo które zezwoli na strzelanie do kłusowników. Wtedy proble szybko zostanie zredukowany O:)

O nie!
Trzeba wprowadzić takie prawo, żeby ludzie nie musieli kłusować, bo nie będą mieli powodów - finansowych.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kłusował jeśli będzie godnie zarabiał.
Jak zechce sobie rybkę zjeść, to ją sobie kupi.
Podejrzewam nawet, że wówczas nie rybkę kupi, a coś na grill raczej, z wieprzowiny.

Im będzie większe rozwarstwienie społeczeństwa pod względem dochodów tym większy będzie burdel i to nie tylko na łowiskach.



Już odpowiadam :) Ostatnio któryś z ministrów obiecywał, iż za 15 lat będziemy zarabiać tyle, co aktualnie zarabia się w Europie. Więc zgodnie z tą myślą, jest jeszcze trochę czasu  :thumbdown: A tak po prawdzie, tylko wysokie kary i zakazy mogą naszych rodaków nauczyć przestrzegania prawa nad wodą .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pio19681 w 08.03.2016, 19:03
Nie rozumiem  w kwestii kłusownictwa pojęcia "niska szkodliwość czynu"... Sąd kieruje się wartością kilograma skłusowanej ryby. A  dlaczego nie kieruje się kosztami wytworzenia kilograma tejże ryby. Nie policzy pracy ludzi w ośrodku, kosztów zarybienia, transportu, ochrony i innych kosztów. Dlaczego nie traktuje tego jako kradzieży? Skoro od 40 lat opłacam kartę to trochę tych ryb za moją kasę pływa. Czy nie jestem okradziony?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wonski81 w 08.03.2016, 19:05
Nie rozumiem  w kwestii kłusownictwa pojęcia ,,niska szkodliwość czynu"... Sąd kieruje się wartością kilograma skłusowanej ryby. A  dlaczego nie kieruje się kosztami wytworzenia kilograma tejże ryby. Nie policzy pracy ludzi w ośrodku, kosztów zarybienia, transportu, ochrony i innych kosztów. Dlaczego nie traktuje tego jako kradzieży? Skoro od 40 lat opłacam kartę to trochę tych ryb za moją kasę pływa. Czy nie jestem okradziony?

No tak jest nie tylko w tym wypadku.
Kradzież przykładowo perfum za 50-100 zł to nadal kradzież nie? A osobników ,którzy się takich czynów dopuszczają puszcza się bez konsekwencji,nawet jeśli kradną i są łapani notorycznie....
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 20:00
Jak to się ma do zawłaszczania wód należących do społeczeństwa i wykorzystaniu jej przez ścisłą grupę większych po Bogu, którzy chcą na terenie całego kraju wprowadzić tą zasadę? Nijak.
Chcesz, wypuść, nie chcesz, zatrzymaj.
Nie bierz ryb pod ochroną, nie bierz ryb niewymiarowych bo każda ryba powinna pozostawić po sobie potomstwo, i nie bierz ryb medalowych/wielkich, bo są zbyt cenne. Weź tyle ryb ile zjesz ty i twoja rodzina podczas jednego posiłku.
Ot i cały Regulamin dla wędkarza.
 
Reszta, to nakaz Gospodarstwom Rybackim odtwarzanie rybostanu (podobnie jak leśnicy, ścinają drzewa, na to miejsce sadzą wiele więcej).
No i tworzenie Gospodarstw Rybackich zarybieniowych z całkowitą własnością PZW. Ryby sprzedawane winny być Kołom PZW po cenie kosztów, a nie cenach bankstersko-lichwiarskich jak to jest dzisiaj (kupowałem i wiem).

Mirek, takie programy to czysty populizm. Świetnie byś się sprawdził na przemówieniu, może porwałbyś tłumy jak potrafisz przemawiać. Ale ludzi myślących nie przekonasz. A czemu? Bo nie ma w tym żadnych normalnych rzeczy, takich które by się sprawdziły i działały w naszych, polskich warunkach.

Polak nauczył się kłamać i oszukiwać. Weź tyle ryb ile zjesz ty i twoja rodzina podczas jednego posiłku. Okaże się, że niektórzy mają rodziny bardzo liczne, lub też sporo muszą zjeść aby się najeść. Wszystko to ładnie wygląda jak się mówi - ale w rzeczywistości absolutnie nie zadziała.

Nakazać Gospodarstwom Rybackim odtwarzanie rybostanu - czyli co? Za czyje pieniądze mają oni odtwarzać rybostan. Podatnika? Czyli mamy układ - ci ci karmią rodziny łowią i łupią, a płaci podatnik - ludzie co ryb nie łowią? Ciekawy układ, pachnie mi komuną. Komu jeszcze coś nakazać? :D


A czemu nie dać wód kołom, niech one się opiekują nimi, co? Niech wędkarze płacą za korzystanie z wód, niech dbają. Niech płacą ci co wędkują, a nie wszyscy. Niech odpowiedzialnymi za rybostan będzie koło i sami wędkarze - a nie 'ktoś'. Dlaczego tak nie zrobić? Bo trzeba będzie płacić? Bo nie będzie można łowić gdzie się chce, jak się chce? Trudno, coś za coś.

Mirek wyobraź sobie, że proponujesz aby ludzie uprawiali działki, ale mogli tez brać co chcą z działek innych ludzi. Po prostu - Ty coś uprawiasz, ktoś inny też. Bierzecie tylko tyle ile trzeba Wam aby zrobić posiłek dla rodziny, Ty zabierzesz coś od kogoś, ktoś inny od Ciebie... Zapewnij mnie, że będziesz o taką swoją działkę dbał, że będziesz zachowywał umiar. Że inni zrobią to samo. Nie musisz - to nie zadziała - bo nikt tak nie robi i robić nie będzie. Podobnie będzie z wodami - na dobrej wodzie pojawi się chmara tych co wezmą 'tylko na posiłek dla rodziny' i po rybach. To co proponujesz to socjalistyczne wizje 'wspólnej własności' - bardzo podobne zmieniły losy świata, w tym Polski :) Niestety wizje brodatych nieudaczników pokroju Engelsa, Marksa czy chorego na syfilis Lenina, okazały się absolutnie nieżyciowe. Można coś tam odwołać się do Skandynawii, ale tam społeczeństwo cechuje postawa obywatelska, której Polakom brakuje (przez lata realnego socjalizmu właśnie). Dodatkowo oni maja masę wód a mało ludności.

Wydawało mi się , że nie przepadasz za PRLem :)


Trzeba wprowadzić takie prawo, żeby ludzie nie musieli kłusować, bo nie będą mieli powodów - finansowych.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie kłusował jeśli będzie godnie zarabiał.
Jak zechce sobie rybkę zjeść, to ją sobie kupi.
Podejrzewam nawet, że wówczas nie rybkę kupi, a coś na grill raczej, z wieprzowiny.

Im będzie większe rozwarstwienie społeczeństwa pod względem dochodów tym większy będzie burdel i to nie tylko na łowiskach.


Sorry - ale chyba czas zejść na ziemię co? :D Jakie chcesz wprowadzić prawo - żeby ludzie nie musieli kłusować? Prawo do potrójnej wypłaty? Ale kto za to zapłaci? W wielu przypadkach podatnik, czyli Ty sam. Ale z czego jak masz jedną wypłatę? Chcesz płacić potrójne podatki? ;D
Ja tez chcę aby świat był wspaniały i ludzie byli bogaci, żyli w zdrowiu i szczęściu, byli zamożni. Ale tak nie jest. Więc bądźmy realistami. Bo jeżeli mamy zezwalać na kłusownictwo bo ludzie nie mają dobrych wypłat, to na co jeszcze pozwolić? Niech rąbią drzewo w lesie jak chcą, niech kradną co chcą... Co jeszcze?

Używanie argumentu 'ubogiego' społeczeństwa to podstawowy błąd, przez który polskie wody są często niczym pustynie. Bo właśnie trzeba o wody zadbać, zachować umiar, pilnować aby nikt nie kłusował. Wtedy będą ryby. Wtedy właśnie połowisz, zabierzesz coś na kolację. W obecnej sytuacji nawet kłusownik nie łowi. A wymiar sprawiedliwości daje sygnał takim kłusolom właśnie, że mogą być bezkarni. Koło się zamyka, wody z roku na rok coraz słabsze...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 20:05
Sorry - ale chyba czas zejść na ziemię co? :D Jakie chcesz wprowadzić prawo - żeby ludzie nie musieli kłusować? Prawo do potrójnej wypłaty? Ale kto za to zapłaci? W wielu przypadkach podatnik, czyli Ty sam. Ale z czego jak masz jedną wypłatę? Chcesz płacić potrójne podatki? ;D
Ja tez chcę aby świat był wspaniały i ludzie byli bogaci, żyli w zdrowiu i szczęściu, byli zamożni. Ale tak nie jest. Więc bądźmy realistami. Bo jeżeli mamy zezwalać na kłusownictwo bo ludzie nie mają dobrych wypłat, to na co jeszcze pozwolić? Niech rąbią drzewo w lesie jak chcą, niech kradną co chcą... Co jeszcze?

Ale przecież sam w Londynie żyjesz z tego powodu, że w PL nie ma godziwych zarobków, a w UK są. Czy może się mylę?
Polska to kraj wielu bogactw, w tym kapitału ludzkiego - tu mógłby być dobrobyt.
A czemu go nie ma to pytanie do polityków.

I właśnie oni powinni ustalić takie prawo aby w Polsce Polak nie musiał kłusować.
Co w tym takiego dziwnego - przecież tak jest w każdym normalnym kraju.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: beret_89 w 08.03.2016, 20:18
Mieliśmy niedawno wybory...Polacy, demokratycznie opowiedzieli się za socjalistycznym programem parti prawicowej(fuck logic). Więc, przez najbliższe lata nie mamy co liczyć na politykę wolnorynkową, żebyśmy się mogli wkońcu normalnie rozwijać.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.03.2016, 20:39
Koledzy pomóżcie. W tamtym sezonie "zapisałem się" do PZW, tzn. opłaciłem kartę opłatą podstawową, członkowską i okręgową - full. W tym roku nie chcę opłacać całej karty, ale jako członek PZW kupować sobie jednorazowe pozwolenia (we Wrocławiu to 20 zł). To co muszę zrobić? Oddać rejestr połowów i ponownie opłacić członkowską na 2016 rok?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 20:56
Mieliśmy niedawno wybory...Polacy, demokratycznie opowiedzieli się za socjalistycznym programem parti prawicowej(fuck logic). Więc, przez najbliższe lata nie mamy co liczyć na politykę wolnorynkową, żebyśmy się mogli wkońcu normalnie rozwijać.

Od 89 roku mimo wolnorynkowej gospodarki również do niczego nie doszliśmy :P
Pojęcie "wolny rynek" nie istnieje - nawet w USA.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 08.03.2016, 21:12
Ale przecież sam w Londynie żyjesz z tego powodu, że w PL nie ma godziwych zarobków, a w UK są. Czy może się mylę?
Polska to kraj wielu bogactw, w tym kapitału ludzkiego - tu mógłby być dobrobyt.
A czemu go nie ma to pytanie do polityków.

I właśnie oni powinni ustalić takie prawo aby w Polsce Polak nie musiał kłusować.
Co w tym takiego dziwnego - przecież tak jest w każdym normalnym kraju.

Dlaczego chcesz pytać polityków? Skąd polityk ma wziąć dobrobyt? On się nie bierze sam z siebie, to cięzka praca - nie polityków tylko, ale i samych ludzi.

W UK żyję bo... żyję :) Wyjechałem dawniej, bo w Polsce było gorzej, ale teraz mógłbym wrócić. Może i wrócę?

Nie chcę winić za wszystko polityków, bo oni są odbiciem polskiego społeczeństwa. Jaki kraj, tacy politycy - jak to ktoś kiedyś powiedział... KOczownik, nie ma co winić innych za wszystko - to jak wygląda Polska to zasługa nas samych. Ja wcale nie uważam, że wygląda źle, według mnie na kraj zrujnowany przez wojny światowe, ostatnią przegraną z kretesem, jest teraz nieźle. Nawet korzystamy z pewnego zastoju, jaki się dokonał - i nie popełnimy jako kraj błędów, jakie popełniły kraje Zachodu, które są pełne imigrantów z Afryki. U nas jest sporo Ukraińców, ludzi nam bliskich kulturowo. Dlatego Polska ma zaplecze, ma 'powera'. Ale nikt Ci niczego nie da, aby polityk zapewnił Ci dobrobyt, trzeba na niego zagłosować. Nie każda partia ma dobrobyt w swoim programie, wiele woli skupić się na rzeczach niezwiązanych wcale z ekonomią, inni będą pomagać biednym podatkując tych, co pracują i tak płacą zbyt wiele już podatków.

Podobnie więc będzie z łowiskami i rybami w wodzie. Sami musimy zadbać, aby były, nie zapewni nam tego żaden polityk ani Gospodarstwo Rybackie, które będzie miało nakaz zarybiać i produkować. Klucz do sukcesu to danie ludziom poczuć się właścicielami wód, danie im odpowiedzialności. Wtedy będą je traktować tak jak trzeba, z szacunkiem, będą pilnować, aby były w dobrym stanie. W obecnym mamy do czynienia ze sprawdzonym układem - wody 'wspólne - czyli wszystkich - czyli niczyje', co rodzi masę patologii. Dlatego trzeba brać przykład od tych, co mają - od Czechów przynajmniej lub Słowaków. Nie są wcale bogatsi od Polaków, jeżeli już to niezbyt (Czesi przynajmniej). Wody jednak mają piękne i rybne. A tez tam jest masa ludzi biednych, którzy mogliby kłusować i tłumaczyć się tym, że nie maja co jeść. Tak więc na pewno się da!  ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 21:28
Koledzy pomóżcie. W tamtym sezonie "zapisałem się" do PZW, tzn. opłaciłem kartę opłatą podstawową, członkowską i okręgową - full. W tym roku nie chcę opłacać całej karty, ale jako członek PZW kupować sobie jednorazowe pozwolenia (we Wrocławiu to 20 zł). To co muszę zrobić? Oddać rejestr połowów i ponownie opłacić członkowską na 2016 rok?
Masz dwie opcje : 1. pła cisz jako nie zrzeszony ( stawka większa )
2. płacisz jako zrzeszony ( stawka mniejsza ) ale musisz opłacisz składkę członkowską 75zł
policz co jest dla Ciebie ekonomicznie lepsze
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.03.2016, 21:31
Koledzy pomóżcie. W tamtym sezonie "zapisałem się" do PZW, tzn. opłaciłem kartę opłatą podstawową, członkowską i okręgową - full. W tym roku nie chcę opłacać całej karty, ale jako członek PZW kupować sobie jednorazowe pozwolenia (we Wrocławiu to 20 zł). To co muszę zrobić? Oddać rejestr połowów i ponownie opłacić członkowską na 2016 rok?
Masz dwie opcje : 1. pła cisz jako nie zrzeszony ( stawka większa )
2. płacisz jako zrzeszony ( stawka mniejsza ) ale musisz opłacisz składkę członkowską 75zł
policz co jest dla Ciebie ekonomicznie lepsze

Bardzo, bardzo dziękuję. Dla mnie najkorzystniejsza opcja na ten rok, przy dwójce małych dzieci i mniejszej możliwości wyjazdu to opcja 75 zł + 20 zł jednorazowo. Jak mi wyjdzie 5 wyjazdów to będę zadowolony.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 21:37
Spoko, przy 4 wyjazdach taniej być niezrzeszonym :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Festusus w 08.03.2016, 21:39
jean72 ja liczę na to, że te 5 będzie minimum :) mam szwagra nałogowca, który mnie będzie próbował wyciągnąć :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 08.03.2016, 21:51
A nie zapomnij zapłacić członkowskiej do końca kwietnia, po później dodatkowo 25 zeta wpisowe
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 08.03.2016, 22:48
A nie zapomnij zapłacić członkowskiej do końca kwietnia, po później dodatkowo 25 zeta wpisowe

U mnie w kole nie biorą.
Trzeba przyznać, że są spoko.

Ale nikt Ci niczego nie da, aby polityk zapewnił Ci dobrobyt, trzeba na niego zagłosować.

Wiesz, ja mam sporo kumpli w różnych krajach Europy i doskonale wiem, jaka jest różnica w prowadzeniu swego małego interesu tam i w PL.
Ja nie chcę od nikogo nic brać - ja chcę, aby mi umożliwiono życie.
W Polsce na każdym kroku urzędasy Ci tak podstawią nogę,, aby Ci nie wyszło.

Schodzimy jednak na tematy poboczne, więc dla rozładowania atmosfery zapodaję linka do ciekawego filmiku:
Zarybianie metodą powietrzno-desantową w US i Kanadzie:
https://www.youtube.com/watch?v=kSpLcs199Z8 (https://www.youtube.com/watch?v=kSpLcs199Z8)

Jak widać nasze starania, aby rybki wypuszczać z wielką ostrożnością są chyba mocno przesadzone ;-)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 08.03.2016, 23:44
Lucjanie, wydrukowałem tekst, który napisałem wyżej i dałem go przeczytać trzem osobom: kobiecie, która nie ma pojęcia o wędkarstwie, podobnie jeden facet, i jeden jest takim sobie wędkarzem.
I wiesz co? Tylko kobieta nie rozumiała co to jest Gospodarstwo Rybackie i jak działa. Czyli wbrew temu co piszesz, oni wiedzieli o co mi chodzi, a Ty dalej manipulujesz i nie mając argumentów atakujesz, wciskasz coś czego nie powiedziałem, atakujesz rzekomo moje rozwiązania których nie przedstawiłem, czyli jak to się mówi, boksujesz watę.

No i wiele moich słów wyrwałeś z kontekstu, a to nie jest rozsądne, bo czytają nas inni Koledzy.

Dobra, krótko:
1.   Gospodarstwa Rybackie winny z własnych zysków uzupełnić stan ryb w danym zbiorniku, z którego te ryby wyłowili i sprzedali. Tymi pieniędzmi/zyskiem nie dzielą się z opiekunem wody czyli PZW. (Więc nie powiedziałem, że zarybienia mają pochodzić z podatków, co mi wciskasz).
2.   Pytasz, dlaczego nie oddać wód kołom? A dzisiaj to kto się opiekuje wodami, kółka różańcowe? Tylko jedne koła opiekują się lepiej, inne gorzej. Normalka. Jedne koła mają własne ośrodki zarybieniowe i do woli ładują ryby dla swoich wędkarzy resztę sprzedając i dalej się rozwijając (przykład: Nowe Miasteczko w lubuskim), inne Koła PZW nie mają takich obrotnych działaczy, nie mają dostatecznej ilości wód. Jednak poza wszystkim,  nie bierzesz pod uwagę zasadniczego faktu, że koła MUSZĄ robić to, co nakazuje im ustawa, czyli to nie koła są winne dziadostwa nad wodą, ale lewaccy politycy rządzący w Polsce od 1945 roku.
Wielu działaczy PZW ma świetne rozwiązania, ale mają związane ręce debilnymi przepisami.
3.   Każesz mi wyobrazić sobie działkowców i moją rzekomo  wizję, której zresztą ja nie przedstawiłem. Przyrównujesz działkowców do wędkarzy jak ch*j do palca, czyli bez ładu i składu…
4.   Mówisz mi, że: „(…) proponujesz socjalistyczne wizje 'wspólnej własności'” i aby podkreślić autorytet tego co powiedziałeś, opowiadasz o Marksie, Engelsie, Leninie. Czy Ty w ogóle rozumiesz, jakie piszesz bzdury?

Czyli chcesz wprowadzić na ogólnych wodach polskich PZW zasadę „złów i wypuść” (nie licząc się ze zdaniem suwerena jakim jest Naród Polski?).
 
Uważasz że Ty realizując jakieś swoje mrzonki dotyczące jednostek masz prawo dyktować warunki suwerenowi czyli właścicielowi wód?

Uważasz, że Ty chcąc łowić na wodach suwerena zarządzanych przez PZW masz prawo narzucać swoje warunki innym, czyli ponad 600 tysięcy ludzi, którzy jak by nie było wodami w Polsce zarządzają - poza nielicznymi?

A dlaczego Ty uważasz, że jeśli ktoś nie podporządkuje się Twoim pomysłom ma zmienić Koło, wodę, albo przestać łowić? A może to Ty chcąc realizować swoje pomysły jedź na wyspy i tam się realizuj…
 
Przestań atakować kiedy nie masz argumentów. Przestań twierdzić że ktoś coś powiedział, zrobił, kiedy tak nie jest (i to nie tylko robisz to wobec mnie, ale robisz to nagminnie również wobec innych Kolegów jeśli ktoś przestaje Cię klepać po plecach i wyraża swoje zdanie wbrew Twojemu).
Dyskutujemy publicznie więc nie traktuj Naszych Czytelników jak ostatnich głąbów. Opamiętaj się.

Chcesz działać, wypuszczać wszystkie ryby? Przystąp do przetargu i wydzierżaw działkę z jakimś dołkiem (za własne pieniądze), zrób rekultywację (za własne pieniądze), wpuść ryby (za własne pieniądze), najmij ochronę (za własne pieniądze) i… niech Ci ryby rosną na darmowej karmie wrzucanej przez Twoich Wędkarzy. Kto Ci zabrania?
Może tym sposobem przestaniesz prób dyktowania innym co mają myśleć, co robić, jak się zachowywać…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.03.2016, 02:27
Mirek, lubię dyskusje z Tobą. Niepotrzebnie się denerwujesz może, co? :)

Ja nie chcę wprowadzać zasady C&R na polskich wodach. Absolutnie. WIem, że ludzie zabieraja ryby, i powinni mieć taką możliwość. Jednak 10-20% łowisk powinno być 'no kill', z dopuszczeniem aby zabierać sumiki lub japońce. To jest sprawiedliwość (większośc składki idzie na zarybienia - nie zabieram ryb więc niech kasa idzie w wody 'no kill'). To jest recepta aby uczynić polskie wody dobrymi, zaś PZW związkiem do którego garną się wędkarze wszelkiej maści, bo każdy znajdzie coś dla siebie.

Co do gospodarstw rybackich - to sorry - ale oni uzupełniają stan ryb w zbiornikach, bo działają wg operatu, na dodatek w tych lepszych spółkach muszą dbać o ryby, bo jak wyłowią to co mają teraz, to nie będą mieli kasy na przyszły rok. Wiele gospodarstw już kalkuluje co się opłaca bardziej. Nie rozumiem w ogóle kto z kim ma się dzielić. Gospodarstwa maja swoje wody, a na wodach PZW z rybakami kasę przytula ZG PZW. Więc argument który dałeś, to populizm w czystej postaci, dla tych co nie lubią rybaków. Ile okręgów ma gospodarstwa rybackie o których mówisz? Na zdecydowanej większości nie ma rybaków, a w wodzie i tak ryb jak na lekarstwo.

Co do kół i lewackich polityków przez których to niby jest syf nad wodą. Ja nie spotkałem jeszcze ani jednego polityka, co by chciał porządku nad wodą. Politycy nie rozumieją problemów wędkarzy, bo myślą, że ZG PZW ich prezentuje, a tak nie jest. Teraz jest u władzy prawica, a ja sobie rękę dam uciąć, że nie wystąpią z żadnym prowędkarskim programem. Problemem nie są politycy do końca - a cały system i przede wszystkim sami wędkarze. Układ jakim jest MInisterstwo Rolnictwa - IRŚ - PZW i wykorzystanie wód w sposób 'rybacki'. Nie ma modelu turystycznego wykorzystania wód, tak jak w Lubniewicach na przykład. IRŚ realizuje politykę 'wyżywienia narodu'. Trochę to wygląda jakby nie zauważyli, że czasy się zmieniły, i bez szczupaków i leszczy w Centrali Rybnej naród z głodu nie umrze. PZW zaś nie kształci wędkarzy. Na górze są goście nie mający pojęcia o wędkarstwie nowoczesnym, o zarządzaniu wielkim związkiem. Tam są działacze - jak w PZPN chociażby. Dlatego jest jak jest. Mieszkam w UK, gdzie odpoiwednik PZW tłumaczy się z każdego grosza, dwa razy oglądaja każdego funta, zanim go wydadzą. A działają tylko i wyłącznie aby proomować wędkarstwo. Czy żądania, aby PZW było organizacją wędkarską, działającą w interesie wędkarzy to są mrzonki, marzenia ściętej głowy? Czy żądanie aby było normalnie jest czymś złym???

Co do suwerenów... Wyjeżdżasz ze słownictwem średniowiecznym, ale spoko :) Wg Wikipedii suweren to podmiot sprawujący niezależną władzę zwierzchnią. Ty piszesz: Uważasz że Ty realizując jakieś swoje mrzonki dotyczące jednostek masz prawo dyktować warunki suwerenowi czyli właścicielowi wód Ja nie stoję z pochodnią przed siedziba RZGW jakby co. Ja nikomu niczego nie dyktuję. Kto jest w ogóle tym suwerenem? Naród? Obywatele? Urzędnicy ich prezentujący? A może politycy? Jeżeli naród to kto dokładnie - Ty? A może ja? :)

Używasz górnolotnych słów Mirek, ale pod nimi nie kryje się wiele konkretów. Tak naprawdę masz jakies pretensje, nie lubisz władzy, nie lubisz policji, nie lubisz przepisów. Mamisz tutaj ludzi tym jak powinno być, z jednej strony piszesz jak powinien się zachowywać wędkarz, z drugiej oświadczasz, że jak ktoś nie rozumie to trzeba mu wytłumaczyć cos 'pałą'. Może ja mam poglądy dość rewolucyjne jak na polskie warunki, ale uważam je za sensowne, za takie które się sprawdzą . W Twoim przypadku zaś sa to pobożne życzenia, zwykły kit, mowa-trawa. Może ktoś młodszy będzie oczarowany? Chcesz łowić za darmo, chcesz łowić tam gdzie Ci się podoba, chcesz aby ryby były, jednocześnie nie chcesz kontroli, nie chcesz przepisów. Takie cożś można robić z odpowiednimi ludźmi, a takich nie znajdziesz. Bo zwykły wędkarz ma inne podejście do tematu. Ja wolę opierać się na realnych rzeczach.

Zobacz co piszesz:
Chcesz działać, wypuszczać wszystkie ryby? Przystąp do przetargu i wydzierżaw działkę z jakimś dołkiem (za własne pieniądze), zrób rekultywację (za własne pieniądze), wpuść ryby (za własne pieniądze), najmij ochronę (za własne pieniądze) i… niech Ci ryby rosną na darmowej karmie wrzucanej przez Twoich Wędkarzy. Kto Ci zabrania?
Może tym sposobem przestaniesz prób dyktowania innym co mają myśleć, co robić, jak się zachowywać…


Ja nikomu niczego nie nakazuję. Ja pokazuję. Że można, ze coś zadziała jak się człowiek postara. Że da się we Wrocławiu, Opolu, Katowicach, Bełchatowie i wkrótce w wielu innych miejscach. Ja nie nawołuję do nieprzestrzegania prawa, do walenia gazrurką innych w zęby jak nie rozumieją, do przeciwstawiania się policji, prawu. Ja pokazuję, że jako obywatele możemy coś stworzyć, wspólnymi siłami. Ja nie chcę wcale aby inni się przystosowywali do mnie - chcę aby tacy jak ja mieli coś dla siebie, coś co jest zgodne z prawem, nie jest nawoływaniem do anarchii.

Może dzieli nas różnica pokoleniowa? Najwyraźniej... Jeżeli jednak myślisz, że ja chcę aby wszystkie wody były C&R to łapiesz się słabych argumentów, bo Ci ich po prostu brakuje. Mirek - zaproponuj coś co ma sens, co da się zrobić. Bez pisania, że nie trzeba kontroli nad wodami, że jak ktoś zbuduje sobie płot nad wodą, to Ty mu wytłumaczysz - gazrurką. Bo przy takich argumentach szkoda tracić czas na pisanie. Bo zapewniam Cię, że wielu właścicieli tez ma gazrurki, może nawet dubeltówki albo coś lepszego, i to oni Ci pokażą, kto ma rację. Zaproponuj jakieś konkretne rozwiązania, sprawiedliwe i realne. Bo pisanie do czego to naród, suweren, czy Ty sam masz prawo - to inna rzecz niż realia nad polskimi wodami. Skupmy się na konkretach, receptach, nie na życzeniach jak 'powinno być'. Taki lekarz ma leczyć ludzi, za to mu płaca i po to edukują, nie po to aby mówił ludziom jak powinno być. Może dlatego się nie rozumiemy? Ja nie mam nic przeciwko temu abyś zabierał ryby, ja chciałbym aby było tak, że ryby są... :)

I przede wszystkim - na luzie :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 09.03.2016, 09:54
Lucjanie, dyskusja bez szczypty emocji jest jak ziemniaki bez soli. Jadłeś takie bez soli?
Nie sposób się z Tobą dzisiaj nie zgodzić. Pospałeś, może „zamoczyłeś” i dzisiaj jesteś pełen optymizmu i … ciekawych pomysłów. Trzeba było tak od razu.

- Co do Twojej pierwszej myśli, czyli 10-20% łowiska C&R. Jestem całkowicie za. Oczywiście kiedy pozwolisz mi na łowiskach nie C&R również postępować z rybami według moich zasad które znasz.
- Co do Gospodarstw Rybackich. Rozumiem, iż nie posiadasz wiedzy, gdzie gospodarstwo wydzierżawia dany zbiornik/jezioro, czyści go do dna z ryb, następnie kończy się umowa i tak po prostu czyste z ryb jezioro przejmuje z powrotem PZW? Ja znam takie przypadki i również tam byli demagodzy, którzy twierdzili, że ryby wytłukli wędkarze, kormorany albo UFO.

Czyli te leszcze, płocie, sandacze i szczupaki leżące na półkach sklepowych, to skąd pochodzą? Rybacy nie hodowali tych ryb w swoich wannach w łazience, tylko wytłukli znów jakiś zbiornik. I aby dopełnić formalności, nie generalizuję, bo są Gospodarstwa Rybackie dbający o wody na których działają i takim przykładem niech będzie jezioro Przechlewo czy jakoś tak.
- Rządząca partia PIS to partia prawicowa? Ale z Ciebie żartowniś…
- Pytasz: „Kto jest w ogóle tym suwerenem? Naród? Obywatele? Urzędnicy ich prezentujący? A może politycy? Jeżeli naród to kto dokładnie - Ty? A może ja?”

Służę informacją i sięgam do źródła: „  Konstytucja RP - Art. 4.
1.   Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2.   Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Czyli, suweren owej władzy po udzieleniu swoim przedstawicielom plenipotencji do zarządzania państwem przeszedł z roli bezpośredniego władztwa w RP do roli nadzorczej nad swymi wybranymi przedstawicielskimi rządami. Wszystko jest jasne i czytelne. Ale dajmy sobie spokój, nie będziemy się tym teraz zajmować. Są sprawy przyjemniejsze, nie mniej, chyba Ci wyjaśniłem Twoje wątpliwości?
- Czyli, nie używam słów niezrozumiałych i posługuję się (wbrew Twojej opinii) właśnie konkretami jeśli o nie poprosisz. W innym wypadku zakładam, że rozmawiam z równym sobie i pewnych spraw oczywistych wyjaśniać nie trzeba.
- Wyrwałeś z kontekstu: „Ja nie nawołuję do nieprzestrzegania prawa, do walenia gazrurką innych w zęby jak nie rozumieją”…. Źle mnie zrozumiałeś. To przenośnia. Mówię, że złodzieja należy zastrzelić natychmiast i na miejscu. Dlatego jestem zwolennikiem posiadania broni i działam czynnie w tym zakresie.
- Ostatnie: „Może dzieli nas różnica pokoleniowa? Najwyraźniej...”.Nie nic nas nie dzieli. Wręcz przeciwnie, łączą nas różne doświadczenia. To tak jak w biurze, nie ma dwóch księgowych, dwóch sekretarzy, dwóch dyrektorów naczelnych itd. Jest jeden pracownik i jest jedno stanowisko. Dopiero te wszystkie osoby o różnym wykształceniu, o różnym doświadczeniu, różnym wieku itd., tworzą siłę.
Łapiesz?...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 09.03.2016, 10:05
Panowie Pięknie się to czyta, pełen szacun ( bez chamstwa, konkretnie, z dowcipem )
A teraz po Snickersie i wracamy do tematu :D :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 09.03.2016, 10:27
Mirek, myślę, że chodzi nam o podobne rzeczy, aczkolwiek Ty zakładasz, że ludzie nie potrzebują prawa (w obecnej postaci - dość 'rozlazłej'), bo sami znają umiar. Ja uważam, że właśnie potrzebują prawa i kar, aby mogli się nauczyć jak postępować. Ryb w wodach nie ma bo zabrali je wędkarze a nie rybacy. Te gospodarstwa rybackie i kłusownicy, to bardzo często znaleziony 'winny' całej sytuacji, świetna wymówka (ale tez mają swoje za paznokciami). Jednak okręgi nie maja rybaków (ponad połowa) - bryndza jest taka sama. Sa natomiast takie, gdzie jest mniej łowiących (Opole) - i ryby jest więcej niż w innych rejonach Polski.

Co do rybaków - to teraz ogólną zasada jaką stosuje RZGW, jest branie kaucji przy podpisywaniu umów o dzierżawę. To bardzo dobra strategia, bo zmusza dzierżawcę do przestrzegania warunków umowy. Jeżeli jej nie ma, istnieje ryzyko nadużyć, wiadomo, spółka z o.o. lub jakieś stowarzyszenie może 'upaść' - i co wtedy?

Co do narodu i władzy - to, że coś jest dobrem wspólnym, nie oznacza, że jednostka może o tym decydować według własnego uznania. Tak jak z władzą - sprawują ja wybrani w wolnych wyborach politycy, którzy uzyskali 'mandat' od swoich wyborców, tak przy dobrach wspólnych, jakimi są lasy, kopaliny, wody płynące i zasoby - opiekę sprawuje dany urząd. I tak ma być. Oni maja pilnować, aby dobro wspólne było prawidłowo wykorzystywane, tak aby każdy mógł skorzystać. Niestety - w Twoim 'projekcie' ryb zabrakłoby w ciagu kilku lat. Bo ludzie nie znają umiaru. To nie Szwecja czy Finlandia, gdzie łowi się szczupaka na obiad i jest OK. U nas bierze się pięc szczupaków, jeden na obiad, dwa dla rodziny i sąsiadki, reszta ląduje w zamrażarce. Bo taką mamy naturę, wychowani w czasach kryzysu, w kolejkach, przy ciągłym braku towarów nauczyliśmy się funkcjonować tak aby 'przeżyć'. Nauczyliśmy się kombinować.

Podam Ci prosty przykład z UK. Aby dostać zasiłek na mieszkanie, trzeba spełniac odpowiednie warunki. No i mamy polska parę. Ona jest w ciąży i wiele się jej nie należy. Ale jest myk. Zakłada firmę, a raczej działalność *samozatrudnienie) zaznaczając date powstania na powiedzmy rok wcześniej, płaci karę za nie rozliczenie się (100 funtów) - i już jest podstawa do benefitów. Polacy bezlitośnie z tego korzystali, Angole nie. Dlaczego? Proste - bo się dało :)  To tylko przykład, bez żadnych skojarzeń proszę, pokazać chciałem jak potrafimy sobie radzić. Jest dziura - Polak w nią wchodzi. W ten sam sposób byłoby nad wodami. Jestem realistą i wiem, że tak b to wyglądało. Bo nie rozumiem, dlaczego zakładać, że jak przepisów nie będzie to ludzie przestana zabierać ryby w 'nadmiarze'. A co, to te przepisy i limity tak na nich działają, że muszą je zabierać? ;D Oczywiście, że nie - to jest mentalność i tyle.

Mirek - jesteś mocno na 'nie'. Ale pokaż mi prawdziwe alternatywy, pokaż propozycje, które zmienią polską rzeczywistość. Daj przykłady... Nie pokazuj co jest złe, bo wiemy co jest złe. NIe pisz o narodach i o suwerenach, pokaż receptę. Pokaż mi rozwiązania, mające rację bytu. Bo łatwo się komentuje czyjeś propozycje i 'obrabia' go. Bądż jak lekarz, który ma pacjentowi dać receptę i zalecenia jak wyzdrowieć, bez tłumaczenia co robi choroba, kto na nią choruje. Rozwiązania, propozycje, konkrety.

Ja chętnie poczytam :)

A co do składek w PZW - dopóki będą na takim poziomie jak teraz - wielkiej poprawy nie będzie, chyba, że wprowadzi się drakońskie limity. Cały czas więcej się zabiera niż wkłada (wliczam tarło naturalne). Nie słyszę o żadnym zbiorniku który miałby się lepiej, wszędzie jest gorzej. Wyjątkiem sa odcinki/łowiska specjalne, udowadniające, że opieka 'szczególna' nad daną wodą ma sens, efektem jest  dobrze zarybione i zadbane łowisko.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koczownik w 09.03.2016, 10:44
Przede wszystkim należy podkreślić i zauważyć, iż wszystkim nam tutaj zależy na tym aby było lepiej - i to jest niezwykle pozytywne.
To są zacne pobudki, to nas łączy i tego się trzymajmy. :thumbup: :bravo:

Myślę, że mniej powinniśmy przekonywać jedni drugich, a bardziej przedstawiać swoje argumenty i na tym poprzestawać.

Po namyśle jednak i to wydaje mi się zbędne bo...

... Otwieram reprint dzieła J. Rozwadowskiego pt. "Poradnik dla miłośników sportu wędkowego - czyli sztuka łowienia pstrąga, lipienia i łososia na wędkę" z roku 1900 i co czytam?

- Ano to wszystko co i napisano na forum hehe :D
Jest i o zachłannych wędkarzach, jest i o kłusownictwie rybackim, i o potrzebie skłaniania się ku modelowi angielskiemu w wędkarstwie, czyli o wypuszczaniu ryb - aby było ich więcej, i o tym, że ich niebawem zabraknie... no wszystko o czym w tym wątku i pewnie na wszystkich innych forach w necie.

Podsumowując - jeśli po 116 latach napomnień kolejnych autorów nie udało się ani o krok ruszyć z miejsca mentalności społeczeństwa w kwestii ryb, to mam pytanie - ile setek lat jeszcze to potrwa i czy przy takim tempie to warto w ogóle strzępić klapy naszych kompów?

Poruszony był też temat kar, niektórzy chcieliby nawet strzelać (oby nie w tył głowy). Skoro Polaka nie przestraszyły kary za okupacji tej i owej, to i obecnych kar  się też nie przestraszą.

 8)

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 09.03.2016, 10:52
Z ta małą różnica że w UK mają rybę i to sporo a u Nas jest jak jest :(
A tak na marginesie to dlaczego nikt jak zakładali PZW nie czytał tej książki ?! :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 09.03.2016, 11:13
Chyba Cię trochę Lucjan zdenerwowałem, bo teraz piszesz tak, że i mi się zaczyna to podobać. Bo choć nadal się mylisz to i tak mówisz do rzeczy. A to wielki postęp…

Nie Lucjan, nie jestem za bezprawiem, jestem za prostym, zrozumiałym dla wszystkich (tutaj wędkarzy) prawem, które jest porozumieniem pomiędzy osobami zainteresowanymi, czyli rodzajem umowy (umowa, to też akt prawny).

To co jest dzisiaj zwane prawem, tak w rzeczywistości prawem nie jest (choć wmawia się nam, że jest). Bo nie przestrzegasz prawa, które obowiązuje w burdelu opracowane przez burdelmamę (nie jesteś klientem), nie przestrzegasz Omerty (nie jesteś w Mafii) itd. To co my mamy rzekomo przestrzegać i za łamanie tego jesteśmy w sposób bandycki karani, to dowolna, radosna twórczość kilku debili na urzędniczych stolcach. I temu jestem stanowczo przeciwny i temu też nie podlegam, bo wszystkie mandaty jeśli otrzymuję wysyłam odpowiednim instytucjom do realizacji. Jestem konsekwentny, a nie łamię rzekome prawo. I zapewniam Cię, że rzadko spotykam się z niezrozumieniem mojego stanowiska przez decydentów.

Podoba mi się Twoje zdanie, cytuję: „Bądź jak lekarz, który ma pacjentowi dać receptę i zalecenia jak wyzdrowieć, bez tłumaczenia co robi choroba, kto na nią choruje. Rozwiązania, propozycje, konkrety”.
 
Dobry lekarz leczy przyczynę, a nie skutek, więc my również musimy rozwiązań szukać w przyczynie. Jeśli twierdzisz, że wędkarze są przyczyną braku ryb, to daj dowody, wyliczenia. Ja jestem w stanie dać Ci dowody w postaci dokumentów, rozpraw w temacie (choć będzie to trwało), bo to właśnie dlatego mam takie a nie inne zdanie na temat który poruszamy.  Ale jak możemy dojść do wspólnego porozumienia, „kiedy Ty mówisz, że Maryśka ma czarną pi*dę, a ja że ogoloną? Nie trzeba się sprzeczać, tylko ściągnąć jej majtki…”.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: tomassoo33 w 29.04.2016, 14:09
zaczęło :P sie w końcu
bierzmy sie za ten pzw
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kburza w 17.06.2016, 22:39
Właśnie natknąłem się na takie zdjęcie :D

(http://cdnphoto.wedkuje.pl/foto_demots/stawki.jpg)


I tutaj jest dość ciekawie, a mianowicie :
Wiele osób płaci 100 % składki i w sumie wszystkie ryby wpuszcza do wody.
A osoby mające zniżki 50 % zabiera rybki i to ponad stan bez względu na dozwoloną ilość która w tym roku została wprowadzona.
I nawet jak podniosą stawkę dajmy na to, to niestety my dalej zapłacimy 100% i rybki wypuścimy a inni jeszcze więcej zabiorą dalej płacąc mniej :D :D
I koło się zamknie dalej :D

(Oczywiście bez urazy dla osób mających zniżki, które zgodnie z przepisami uprawiają to piękne hobby)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 19.06.2016, 12:52
Z tym wypuszczaniem, to chyba jest tak, że osób tak robiących jest wciąż bardzo mało, poniżej 10%. Ja popieram zniżki dla osób starszych i emerytów, ale nie popieram braku limitów. Tutaj ryba jest ryba. Jeżeli ktoś zabiera wszystko, powinien płacić extra za zabranie większych ilości ryb.

Problem w tym, że bez kontroli, czyli w większości przypadków, wprowadzenie limitów spowoduje nie wpisywanie ryb do rejestru, i kompletny brak kontroli w obecnym systemie operatów rybackich i rejestracji połowów. Lepiej więc zwiększyć składki ogólnie, zwłaszcza te na zarybianie, i zarybiać więcej. Zrezygnowałbym z rejestrów w ogóle, wprowadził zaś znacznie większe zarybienia i uczynił co trzecie lub czwarte łowisko wodą no kill.

Obecny system doprowadza do wyjaławiania wó i jest bardzo nieefektywny. Ryby są w rejestrach - w RZGW, a w rzeczywistości jest kiepsko, nie ma ich w rzeczywistości w wodzie. Zbyt mało ichtiologów mamy, powinno być ich o wiele więcej, na etatach w PZW, to oni powinni określać ile zarybiać.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 19.06.2016, 13:11
A myślę , że problem nie polega w zwiększaniu i tak drogich zezwoleń , a raczej zmianach limitów i wprowadzeniu widełek.
Tak jak to jest u nas w okręgu Zamość idea piękna i sądzę , ze za parę lat za owocuje oraz zostaną zaostrzone .

A bardziej skupiłbym się na ochronie wód , sami strażnicy to mało , sami wędkarze muszą przestać przymykać oko.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: DvD w 19.06.2016, 13:14
Łatwiej podnieść składki bo składkę musi zapłacić, no chyba że łowić będzie na lewo.. Limity i widełki żeby działały muszą się wiązać z kontrolą i karami, a z tym słabo jak pisaliśmy w innym wątku. Zmiana mentalności wędkarzy to już w ogóle inna bajka...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 19.06.2016, 13:36
No właśnie - wcale nie łatwo o kontrole. Lepiej jest więcej zarybić więcej, mamy przynajmniej pewność, ze ryby trafiło więcej do wody. Wątpię, aby zarybianie większą ilością lina, karasia pospolitego szkodziło wodzie...

Ważną rzeczą są ichtiolodzy. Nie fachowcy od rybactwa, którzy uważają, że najlepiej zainstalować na każdej wodzie rybaka, ja mówię o takich którzy opłacani są przez związek i działają dla dobra wędkarzy. Wiele wód ma na przykład zbyt duże populacje pewnych gatunków, bez sensu jest więc robić wodę no kill, gdzie jest mnóstwo małego leszcza lub gdzie jest sporo japońca. Tam można ustalić okresowe pozwolenia na to, aby dane gatunki właśnie zabierać. Bo 'no kill' nie powinno być traktowane dosłownie.

Co myślicie w ogóle o tym, aby ichtiolodzy brali udział w kontrolach wędkarskich? Poziom niewiedzy jest straszny, taki ichtiolog zdziałałby masę dobrego tłumacząc wędkarzom co i jak. Według mnie to na pewno by się opłaciło, jeżeli taki okręg opolski miałby dwóch, trzech dodatkowych ichtiologów, kasa na których pojawiłaby się z większych składek, to wędkarze poczuliby różnicę dość szybko. Bo najlepiej jest aby indywidualnie traktowano dane zbiorniki, zarybiano je odpowiednio do ich możliwości. Nie wierzę, że robione jest to teraz rzetelnie, na pewno nie wszędzie. Inaczej też patrzono by na wnioski o zmianę w operatach rybackich, które by robili ichtiolodzy związkowi, na podstawie własnych badań, obserwacji i też rejestrów.

Mam w UK koło - w którym indolenci zniszczyli kilka wód (Reading). To przykład braku właściwego działania, zarybiają goście z koła, nie są to ichtiolodzy. Oczywiście bierzmy poprawkę, że ryb w UK się nie zabiera. W Polsce tak, dlatego trzeba dokładnie badać daną wodę i dopasowywać do niej zarybienia i limity.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piitubski w 19.06.2016, 16:49
Nic nie pomogą zaostrzenia limitów jak nie będzie to egzekwowane. Na rybach nie byłem kontrolowany przez kilka lat. Znam "wędkarzy", którzy chwalą się, że złowili w sezonie i zabrali 200 szczupaków. Tak robią, bo wiedzą, że są bezkarni.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: zac1403 w 19.06.2016, 17:29
Z dużą uwagą przeczytałem tą dyskusję od samego jej początku. Nie będę dorzucał do niej swoich 5 groszy bo tak jak w medalu są dwie strony tak i tutaj dyskutanci mają i nie mają racji dlatego nie będę się opowiadał po żadnej z nich.
Jestem członkiem PZW od '81 roku. Corocznie (do momentu wyjazdu na Wyspy) opłacałem pełne składki. Teraz, będąc czasami w polsce opłacam jedynie pozwolenie okresowe które kosztuje 70pln na tydzień. Jadę jutro do kraju nad Zalew Zemborzycki na 2 tygodnie więc opłata bedzie wynosiła już 140 pln. Nie przewiduję wielkich sukcesów ... ryby wszystkie bez wyjątku wypuszczam.
I teraz pytanie które zadałby każdy "dziadek" - jestem o tym przekonany - Czy to się opłaca ??? wydawać tyle pieniędzy i nic z tego nie mieć ??. Odpowiedź na to pytanie niech każdy sobie sam skonstruuje ..

Panowie.

Pisałem już o tym w innym wątku, ale nad polskimi wodami nie będzie dobrze dopóki, dopóty naszymi wodami nie będą się opiekowali sami wędkarze. Nie Związek, ale sami wędkarze. Może wtedy świadomość tego że niszczymy wszystko w okół siebie pozwoli na inne spojrzenie na ten problem i coś zacznie się w końcu zmieniać...bo chyba każdy przyzna mi rację, że najbardziej dbamy o to co możemy stracić..
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 19.06.2016, 17:47
Z dużą uwagą przeczytałem tą dyskusję od samego jej początku. Nie będę dorzucał do niej swoich 5 groszy bo tak jak w medalu są dwie strony tak i tutaj dyskutanci mają i nie mają racji dlatego nie będę się opowiadał po żadnej z nich.
Jestem członkiem PZW od '81 roku. Corocznie (do momentu wyjazdu na Wyspy) opłacałem pełne składki. Teraz, będąc czasami w polsce opłacam jedynie pozwolenie okresowe które kosztuje 70pln na tydzień. Jadę jutro do kraju nad Zalew Zemborzycki na 2 tygodnie więc opłata bedzie wynosiła już 140 pln. Nie przewiduję wielkich sukcesów ... ryby wszystkie bez wyjątku wypuszczam.
I teraz pytanie które zadałby każdy "dziadek" - jestem o tym przekonany - Czy to się opłaca ??? wydawać tyle pieniędzy i nic z tego nie mieć ??. Odpowiedź na to pytanie niech każdy sobie sam skonstruuje ..

Panowie.

Pisałem już o tym w innym wątku, ale nad polskimi wodami nie będzie dobrze dopóki, dopóty naszymi wodami nie będą się opiekowali sami wędkarze. Nie Związek, ale sami wędkarze. Może wtedy świadomość tego że niszczymy wszystko w okół siebie pozwoli na inne spojrzenie na ten problem i coś zacznie się w końcu zmieniać...bo chyba każdy przyzna mi rację, że najbardziej dbamy o to co możemy stracić..

 :bravo: :bravo: :thumbup:
Jeśli my nie zadbamy o to co mamy to nasze dzieci, wnuki raczej nie będą mogły już normalnie połowić
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: zac1403 w 19.06.2016, 18:35
Moja propozycja w wielkim skrócie

- PZW przekazuje w opieke wody jakie posiada w dzierżawie od Państwa kołom lub klubom wędkarskim do samodzielnego zarządzania. Strukturalnie koła i kluby nadal powinny pracować pod egidą Związków Okręgowych
- Okręg/kluby/koła powinny być odpowiedzialne za prawidłową gospodarkę i ochronę nadzorowanej wody nie tylko przed panującym kłusownictwem, ale również przed zaniczyszczeniami czy też dewastacją naturalnego środowiska
- składki powinny pozostać w niezmienionej formie
- Rolą PZW powinno być wsparcie Okręgów/kół/klubów w takich dziedzinach jak badania wody, zarybienia, tworzenie łowisk specjalnych czy też typu "no kill". Działąnia te powinny być poparte ekspertyzami ichtiologów i badaczy wód - i oczywiście finansowane z kasy PZW czyli z naszych skladek.
- o wykonanie takich działań i ich zlecenie powinny być odpowiedzialne Zarządy Okręgowe na podstawie zgłoszeń z klubów czy też kół wędkarskich
- Okręgi powinny zawrzeć między soba porozumienie udostępniające wszystkim zrzeszonym dostęp do wody (można wprowadzić dodatkową opłatę np. 5 pln która trafiłaby do kasy koła lub klubu który jest aktualnym opiekunem danej wody)

Jakie z tego mogłyby być korzyści ?

Przede wszystkim
- PZW zostałoby odsunięte od złego zarządzania tym co w tej chwili posiada
- wędkarze zrzeszeni w klubach mają pod własną opieką jezioro a co za tym idzie - kłusownictwo zdecydowania by zmalało
- regularne badania ichtiologiczne ( i nie tylko) dawałyby pełny obraz tego co się dzieje z wodą i jakie należy przedsięwziąć środki
- finansowanie tych badań i ich realizacja od strony finansowej to zadanie dla PZW
- wpływy z "wymienności" wędkarzy na różnych okręgach generowałyby zyski które można by przeznaczyć na bieżącą działalność


Tak to widzę, ale są mądrzejsi ode mnie więc poproszę o wypowiedzi :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 19.06.2016, 20:15
Lucjanie, dyskusja bez szczypty emocji jest jak ziemniaki bez soli. Jadłeś takie bez soli?
Nie sposób się z Tobą dzisiaj nie zgodzić. Pospałeś, może „zamoczyłeś” i dzisiaj jesteś pełen optymizmu i … ciekawych pomysłów. Trzeba było tak od razu.

- Co do Twojej pierwszej myśli, czyli 10-20% łowiska C&R. Jestem całkowicie za. Oczywiście kiedy pozwolisz mi na łowiskach nie C&R również postępować z rybami według moich zasad które znasz.
- Co do Gospodarstw Rybackich. Rozumiem, iż nie posiadasz wiedzy, gdzie gospodarstwo wydzierżawia dany zbiornik/jezioro, czyści go do dna z ryb, następnie kończy się umowa i tak po prostu czyste z ryb jezioro przejmuje z powrotem PZW? Ja znam takie przypadki i również tam byli demagodzy, którzy twierdzili, że ryby wytłukli wędkarze, kormorany albo UFO.

Czyli te leszcze, płocie, sandacze i szczupaki leżące na półkach sklepowych, to skąd pochodzą? Rybacy nie hodowali tych ryb w swoich wannach w łazience, tylko wytłukli znów jakiś zbiornik. I aby dopełnić formalności, nie generalizuję, bo są Gospodarstwa Rybackie dbający o wody na których działają i takim przykładem niech będzie jezioro Przechlewo czy jakoś tak.
- Rządząca partia PIS to partia prawicowa? Ale z Ciebie żartowniś…
- Pytasz: „Kto jest w ogóle tym suwerenem? Naród? Obywatele? Urzędnicy ich prezentujący? A może politycy? Jeżeli naród to kto dokładnie - Ty? A może ja?”

Służę informacją i sięgam do źródła: „  Konstytucja RP - Art. 4.
1.   Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2.   Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.
Czyli, suweren owej władzy po udzieleniu swoim przedstawicielom plenipotencji do zarządzania państwem przeszedł z roli bezpośredniego władztwa w RP do roli nadzorczej nad swymi wybranymi przedstawicielskimi rządami. Wszystko jest jasne i czytelne. Ale dajmy sobie spokój, nie będziemy się tym teraz zajmować. Są sprawy przyjemniejsze, nie mniej, chyba Ci wyjaśniłem Twoje wątpliwości?
- Czyli, nie używam słów niezrozumiałych i posługuję się (wbrew Twojej opinii) właśnie konkretami jeśli o nie poprosisz. W innym wypadku zakładam, że rozmawiam z równym sobie i pewnych spraw oczywistych wyjaśniać nie trzeba.
- Wyrwałeś z kontekstu: „Ja nie nawołuję do nieprzestrzegania prawa, do walenia gazrurką innych w zęby jak nie rozumieją”…. Źle mnie zrozumiałeś. To przenośnia. Mówię, że złodzieja należy zastrzelić natychmiast i na miejscu. Dlatego jestem zwolennikiem posiadania broni i działam czynnie w tym zakresie.
- Ostatnie: „Może dzieli nas różnica pokoleniowa? Najwyraźniej...”.Nie nic nas nie dzieli. Wręcz przeciwnie, łączą nas różne doświadczenia. To tak jak w biurze, nie ma dwóch księgowych, dwóch sekretarzy, dwóch dyrektorów naczelnych itd. Jest jeden pracownik i jest jedno stanowisko. Dopiero te wszystkie osoby o różnym wykształceniu, o różnym doświadczeniu, różnym wieku itd., tworzą siłę.
Łapiesz?...
Wiesz Mirek? Tak bardzo mnie wk...a, prostota twojego rozwleczonego wywodu! Zastanawia minie czemu? Sporo w tym racji! Tylko nie rozumiem czemu jako pragmatyk? Ujmujesz to jak polityk! Za dużo słów! Potrafisz prościej i ładniej! ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kburza w 19.06.2016, 20:47
A myślę , że problem nie polega w zwiększaniu i tak drogich zezwoleń , a raczej zmianach limitów i wprowadzeniu widełek.
Tak jak to jest u nas w okręgu Zamość idea piękna i sądzę , ze za parę lat za owocuje oraz zostaną zaostrzone .

A bardziej skupiłbym się na ochronie wód , sami strażnicy to mało , sami wędkarze muszą przestać przymykać oko.
Idea piękna ale np takie zbiorniki jak na Rogóźnie (jeździsz tam czasami ?) Tam typowi wędkarze na emeryturze nieraz niosą całą siatkę płotek leszczy i z 2 karpie w środku jeszcze jak nie 3.
Tego roku po zarybieniu jednego z mniejszych zbiorników mimo zakazu z 3 łowiło i to że powiedziałem że dziś był zarybiany i jest 2 tyg zakazu to usłyszałem - ty gówniarzu się nie odzywaj my tu łowimy od 30 lat i nic nie zrobimy......

Takie sytuacje tam są często spotykane jeżeli chodzi o limit czy wpisanie nawet w rejestr, o ile co niektórzy mają zezwolenia :D

A gdzie najczęściej łowisz ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: fEeDeReK w 20.06.2016, 09:33
To nie jest od osobniony przypadek, jednak kilka telefonów , i dziadk zaczynają sie bać, sam to przerabiałem nad innym akwenem,
Wiecej organów typu PSR i bedzie super, a podnoszenie i tak drogich zezwoleń to logiczne nie jest bo welu ludzi po prostu nie bedzie stac na to.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.06.2016, 09:50
Czy niecałe 20 zł miesięcznie to jest drogo? Polemizowałbym...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.06.2016, 09:51
Wiecej organów typu PSR i bedzie super, a podnoszenie i tak drogich zezwoleń to logiczne nie jest bo welu ludzi po prostu nie bedzie stac na to.

Czyli co? Więcej organów nie będzie, więc i lepiej nie będzie... Zezwolenia nie są wcale drogie. 200 PLN za rok? Ryby już rzadko kiedy się same trą, teraz trzeba bazować na zarybieniach, a te kosztują. Więc jeżeli ktoś nie chce płacić 200 PLN bo uważa, że to drogo, to jak żądać poprawy?

Bądźmy realistami, samo się nie zrobi, trzeba zapłacić więcej. Za kontrole nad wodami, za SSR, za PSR, za pracę ichtiologów.  Ewentualnie można skorzystać z firm, które będą kontrolować wody i czerpać zyski z mandatów. Ale wtedy może się zrobić nieprzyjemnie nad wodą... To jest rozwiązanie które może zrodzić masę problemów.

Aby były ryby, trzeba płacić więcej! Można też mniej zabierać, ale o dobrowolności mowy być nie może, bo wielu wędkarzy jest jak lis w kurniku, wybije wszystkie kury zamiast zadowolić się jedną. Są też propozycje jak piszesz - ale czego chcesz? Aby państwo zapłaciło za Twoje łowienie (więcej organów jak PSR), czyli wszyscy podatnicy? Ja uważam to za niesprawiedliwe. Łowią wędkarze, więc niech oni zapłacą, a nie ktoś kto nie ma nic wspólnego z rybami.

FEdErek, zobacz ile kosztuje członkostwo w wodach stowarzyszenia. Zazwyczaj jest to koszt powyżej 250 PLN, i mówimy o jednej wodzie! Jak więc za 200 PLN zrobić dobre wody w całym okręgu? Nie da się, po prostu się nie da. Czesi mają świetne wody, ale płacą 3 razy więcej i odpracowują dodatkowo dana ilość godzin. Aby więc było dobrze i u nas trzeba będzie podnieść składki. Ale wcale nie na taką wysokość. Uważam, że 50 PLN już by wystarczyło, aby zrobić dużo dobrego, chociażby zacząć mocniej zarybiać.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.06.2016, 09:51

Czy niecałe 20 zł miesięcznie to jest drogo? Polemizowałbym...


Drogie to są opłaty dla niezrzeszonych. To jest po prostu skandal i jawne przymuszanie wędkarza do wstąpienia w szeregi PZW. Bo większość z nas ma wokół tylko wody PZW.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: DvD w 20.06.2016, 09:52
Weźcie takie stawiki stowarzyszeń gdzie masz np 200zl za rok za małą jedną wodę. To nie jest dużo na cały okręg.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 20.06.2016, 10:01
Czy niecałe 20 zł miesięcznie to jest drogo? Polemizowałbym...
Wiesz dla mnie, dla.ciebie, dla wielu innych to nie problem zapłacić to 20 zł miesięcznie na raz jako składki roczne. Dla innego 240 zł na raz to już może być dużo.
Jakby była możliwość opłat miesięcznych (taki abonament), można by nawet znacząco zwiększyć opłaty za wodę, bo wiele osób była by w stanie to do budżetu wrzucić. Np u mnie jest koło 140zł za wodę.  Jakby była możliwość płacenia miesięcznie np 30zł wiele osób by tego nie odczuło znacznie, a już w skali roku wyszło by 360zł opłaty za wodę. A to już ponad dwukrotny wzrost.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 20.06.2016, 10:15
A może zacznijcie od faktów i odpowiedzcie sobie na pytanie: po co tworzy się stowarzyszenie, związek, partię itp.? Nie po to, by ich „członkowie” mieli z tego korzyść (pomijam fakt nazewnictwa stosownego do analogii – „członek”)…
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 20.06.2016, 10:32
A może zacznijcie od faktów i odpowiedzcie sobie na pytanie: po co tworzy się stowarzyszenie, związek, partię itp.? Nie po to, by ich „członkowie” mieli z tego korzyść (pomijam fakt nazewnictwa stosownego do analogii – „członek”)…
Oczywiście w każdym statucie wszystko pięknie napisane a jak jest wszyscy wiemy (PZPN,PZW, PZPS, PZM, itd. itd.) Prezesi, dyrektorzy, rzecznicy, skarbnicy mają za swoją "prace" płacone ale wszystko zgodnie ze statutem bo przecież sami sobie to uchwalili a wycieczki, spotkania, integrację też zgodnie z przepisami do tego dziwne inwestycję lub niegospodarność w zarządzaniu pieniędzmi >:O
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 20.06.2016, 10:36
jean72 "Święte" słowa. Masz "palucha".
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.06.2016, 10:36
Gdyby w Polsce od lat 90 dbano o wody i ich nie wyjaławiano na potegę, obecnie wystarczającą składką byłby taka w wysokości 150 PLN nawet. Jednak wody zniszczono, ryby wręcz wybito, nie tylko wędkarze to robili oczywiście.

Teraz, trzeba rzeczy naprawiać. Trzeba napełniać puste, a nie uzupełniać do połowy pełne. To jest różnica. Ja wiem, że dla wielu składki w PZW są wysokie, ale emeryt i tak ma 50% zniżki! Ale jeżeli składka PZW ma być sposobem na zdobywanie pożywienia - to nie tędy droga. Pisanie co się komu należy jest bez sensu, bo ryb jest już bardzo mało. Łowią Ci co znają wody, mają swoje miejsca, mają informacje od innych co i jak. Z marszu na wodach PZW raczej blank będzie prawdopodobna opcją, zwłaszcza w okolicach takiej Warszawy.

Za wyjałowienie wód winę ponoszą sami wędkarze, więc rosnące składki,które przeznacza się na pewne cele powinny być traktowane jako 'ściepa na poprawę', nie jak rzucanie się komuś do portfela. Tak jak nie można ścinać drzew jak się komu chce, tak i ryb nie powinno się zabierać jak się komuś żywnie podoba. Trzeba mieć wyczucie, umiar. Co najlepsze - przy ciut większych składkach i dobrym zarządzaniu, wędkarze mogliby mieć i rybniejsze, ciekawsze wody, liczba zabieranych ryb rocznie też mogłaby być większa, i to takich sporawych, bez mielenia wszystkiego co wpadnie w ręce.

Nie widzę rozwiązania, aby ryby się pojawiły same z siebie, bez większych nakładów, chyba, że będzie jakąś wojna lub zaraza i wędkujących znacznie ubędzie :) Trzeba zejść na ziemię. Aby zbierać plony trzeba siać, regularnie, dbać aby wszystko dobrze rosło. U nas ani się nie sieje, ani nie dba. Są jednak żądania, czasami pobożne życzenia. A samo się nie zrobi!

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piitubski w 20.06.2016, 10:51
Luk, jeżeli uważasz, że winę ponoszą wędkarze, to obejrzyj ten film:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 20.06.2016, 11:16
Piitubski, filmu jeszcze nie widziałem, ale na moich okolicznych wodach nie ma siat i kormoranów. Są tylko wędkarze, którzy robią wszystko, by w wodzie nie było żadnej ryby. Na większości zbiorników udało im się dopiąć swego...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.06.2016, 11:17
Ciekawy reportaż! :thumbup: Aczkolwiek nie zmienia on faktu, że na większości wód rybaków nie było...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: koras w 20.06.2016, 11:31
Piitubski, filmu jeszcze nie widziałem, ale na moich okolicznych wodach nie ma siat i kormoranów. Są tylko wędkarze, którzy robią wszystko, by w wodzie nie było żadnej ryby. Na większości zbiorników udało im się dopiąć swego...

Niestety u mnie to samo... Nie wytłumaczysz, że dla samego dobra rybostanu, chociaż część ryb można by było wypuścić. A gdzie tam, bo po co łowić, żeby potem wypuścić? "Jak ja nie zabiorę to inny złowi i zabierze" i koło się zamyka.

W moich stronach chyba panuje przekonanie, że ryba wypuszczona to ryba zmarnowana. Czasami chwaliłem się rodzinie swoimi zdobyczami i najczęściej słyszę "Dlaczego ją wypuściłeś? Po co łowisz, skoro wypuszczasz? Mogłeś mi przynieść jak jej nie chciałeś, tyle mięsa wypuścić". Już się nie chwalę.

Zgadzam się, że zmiany powinny się zacząć od wędkarzy, bo każdy chce zmian, ale mało kto chce się zmienić (mam na myśli mięsiarzy). Nie zgadzam się natomiast, że problem rozwiąże zwiększenie składek, bo ja nie mam pewności, czy w ten sposób poprawię stan naszych wód, czy po prostu napcham dziadom kieszenie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 20.06.2016, 11:46
Ciekawy reportaż! :thumbup: Aczkolwiek nie zmienia on faktu, że na większości wód rybaków nie było...




Nie było i nie ma rybaków, a wody świecą pustkami. Tak jest w mojej okolicy, zresztą sam do tego rękę wiele lat przykładałem. Wszyscy brali i żarli na potęgę, drugie tyle łowili kłusownicy. Nie było kontroli, związek zarybiał tonami karpi, które po wpuszczeniu okoliczna ludność namiętnie wyławiał co do jednego! Teraz wszyscy język strzępią, że ryb nie ma? No bo jak mają być, skoro je wyłowiono! Teraz jeszcze pomyśleć, co by było, gdyby na moich wodach byli rybacy instalowani przez PZW? Katastrofa normalna :thumbdown:
Kiedyś pisałem, to ma wszystko działać jak firma. Ludzie muszą zarabiać, co za tym idzie, można ich potem rozliczyć z ich pracy. Muszą być płaceni strażnicy, muszą ludzie w kołach zarabiać i cały związek musi działać jak przedsiębiorstwo. Społecznictwo się nie sprawdza, sprawdzić się może w wąskim gronie, nie przy takim molochu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 20.06.2016, 12:07


Zgadzam się, że zmiany powinny się zacząć od wędkarzy, bo każdy chce zmian, ale mało kto chce się zmienić (mam na myśli mięsiarzy). Nie zgadzam się natomiast, że problem rozwiąże zwiększenie składek, bo ja nie mam pewności, czy w ten sposób poprawię stan naszych wód, czy po prostu napcham dziadom kieszenie.

Oczywiście, że zwiększenie składek nic nie da... W takim okręgu katowickim kasy na koncie jest multum, więc zwiększanie tam składek jest bez sensu. Mowa raczej o tym aby zwiększyć składki o kwoty, które zostaną przeznaczone na konkretne cele. W ten sposób można opłacić ichtiologów w okręgu (ci będą badać wody, wnioskować o większe zarybienia dla danych zbiorników), opłacić SSR, przynajmniej dając im coś w rodzaju premii (cokolwiek, byleby było ich więcej i byli częściej nad wodami), dać więcej kasy na zarybienia, na stawy do chowu narybku (trzeba koniecznie kupować drogą rybę, gdy istnieje możliwość własnej produkcji?)... Wiele można zdziałać...

Oczywiście najlepszy system byłby taki, gdzie koła mają swoje wody (część wód jest wspólna w okręgu) a my należymy do tego które nam odpowiada. Tam się ustala odpowiednią politykę, wysokość składek. Obecnie mamy politykę centralną, zarządzanie wodami jest często mało efektywne...

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: DvD w 20.06.2016, 14:41
Jędrek bardzo mądre słowa!  :bravo:  jakby odpowiedzialni za swoje zadania mieli z tego wymierne korzyści to byliby bardziej sumienni i każdy byłby zadowolony. My z ryb oni z kasy.
Lucjan, weź proszę pod uwagę mentalność działaczy. Dopóki oni nie przestaną się zachowywać jak świnie przy korycie to kasa nadmiarowa będzie wsiąkać jak woda w piasek i będą im się michy cieszyły, a my z tego będziemy mieli tylko szczuplejszy portfel..
Żeby dodatkowa kasa szła na konkretne cele, przy obecnym myśleniu nią potencjalnie zarządzających, musiała by ona nie przechodzić przez ręce PZW! Zastanawia mnie czy taki model by nie przeszedł, stworzyć jakieś fundusze przy kołach czy okręgach, (przypadkowo +50zł/łeb/rok), z których kasa szła by na konkretne cele. Przykładowo ichtiolog jest opłacany konkretnie z tego funduszu, nie ma żadnych pośredników, bada wodę, stwierdza razem z ludźmi kompetentnymi ZNAJĄCYMI DANĄ WODĘ, że tyle i tyle trzeba zarybić, i jest ona zarybiana bezpośrednio z tego funduszu, nie przechodząc przez "działaczy". Czy taka "firma w firmie" byłaby do przyjęcia w Polsce? Czy PZW dopuściłoby do tego? Wątpię..
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: koras w 20.06.2016, 14:45
Czy PZW dopuściłoby do tego? Wątpię..

Oczywiście, że by do tego nie dopuścili. Niezależny, obiektywny ichtiolog? Oni potrzebują ichtiologa, który powie, że trzeba wyłowić gatunki przyspieszające eutrofizację ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: DvD w 20.06.2016, 14:58
Tak sobie tylko marzenia przelewam na ekran
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 22.09.2016, 23:49
 Zarząd PZW przegłosował podwyższenie składki członkowskiej na 2017 rok - z 75 zł na 86 zł :facepalm:
 Uciekło im około 25 tys. ludzi, to sobie rekompensują >:(
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 23.09.2016, 00:00
To w 2017 ucieknie jeszcze więcej, na szczęście co roku jest coraz wiecej prywatnej/komercyjnej wody.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.09.2016, 06:43
Kiedy to się q...wa skończy te podnoszenie składek. A ryb np. w okręgu mazowieckim jak nie było tak i nie będzie tylko h....e podnoszą te składki prawie co rok
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mirgag w 23.09.2016, 07:43
Ty sobie spokojnie śpisz, a ZG PZW cię dym*ie nie przerywając twego snu. To się nazywa "sztuka"...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 23.09.2016, 07:49
Ty sobie spokojnie śpisz, a ZG PZW cię dym*ie nie przerywając twego snu. To się nazywa "sztuka"...




Ja czuję nawet jakiś dziwny posmak w ustach... :-\ Mają dziady tupet! Po tegorocznych numerach, jeszcze składki podwyższają! Normalne jakbym widział pierwszego sekretarza i resztę komuchów. Trzeba taczki kupić i jechać na Twardą >:O
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.09.2016, 08:24
Dobrze jest. W roku 2017 na 100% odnotują rekordowo niską liczbę członków.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.09.2016, 08:32
Ubywanie członków i tak nie dotknie tych, co decydują w jakim kierunku ma zmierzać PZW. Ale jedno cieszy. Popełniają kolejny błąd taktyczny, pan Bedyński sam kręci na siebie bicz...  :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kuba097 w 23.09.2016, 08:35
Najgorsze jest to, że chcąc łowić na rzece np. u mnie na Wiśle to składki trzeba opłacić.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.09.2016, 08:47
Niestety, jest to poważny problem. Ja tylko dlatego nie opłacę w przyszłym roku karty, że udało mi się dostać do pobliskiego towarzystwa wędkarskiego. Gdyby nie to, nie miałbym po prostu wyboru. I tak jest w przypadku bardzo wielu osób. Pozostają jeszcze komercje, ale w mojej okolicy każda przypomina prostokątną wannę...

Niemniej to musi w końcu runąć. I runie już za chwilę. Trzeba jeszcze tylko zmienić prawo, by ułatwić przejmowanie wód przez stowarzyszenia i towarzystwa wędkarskie.

Najbardziej to mi się jednak marzy, by ktoś pociągnął do odpowiedzialności IRŚ i PZW za doprowadzenie do ruiny większości wód w naszym kraju.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kuba097 w 23.09.2016, 08:59
U mnie jest podobnie, w okolicy mam praktycznie same łowiska PZW i MZW.  Chociaż niedawno dowiedziałem się, że jest w pobliżu łowisko No kill pod opieką OSP, koszt to chyba ponad 200zł za rok.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.09.2016, 09:00
No i super. Jeśli jest pilnowane, to masz dobrą opcję.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kuba097 w 23.09.2016, 09:05
Podobno pilnowane, tylko są limity zezwoleń więc mam nadzieję, że uda mi się dostać :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.09.2016, 09:12
Pytaj już teraz i pojawiaj się 1 stycznia.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piker w 23.09.2016, 09:25
Niestety, jest to poważny problem. Ja tylko dlatego nie opłacę w przyszłym roku karty, że udało mi się dostać do pobliskiego towarzystwa wędkarskiego. Gdyby nie to, nie miałbym po prostu wyboru. I tak jest w przypadku bardzo wielu osób. Pozostają jeszcze komercje, ale w mojej okolicy każda przypomina prostokątną wannę...

Niemniej to musi w końcu runąć. I runie już za chwilę. Trzeba jeszcze tylko zmienić prawo, by ułatwić przejmowanie wód przez stowarzyszenia i towarzystwa wędkarskie.

Najbardziej to mi się jednak marzy, by ktoś pociągnął do odpowiedzialności IRŚ i PZW za doprowadzenie do ruiny większości wód w naszym kraju.


I ująłeś sedno problemu - większość osób nie ma dobrej alternatywy. Komercji/wód prywatnych jest mało albo są niezbyt urozmaicone. A chcąc czasem wyskoczyć przed pracą/po pracy/na szybko odpadają raczej takie zbiorniki. Wszystko jest w rękach włodarzy.
Więc można zapomnieć o strajku pod tytułem "nie opłacajmy karty!"...
Czekam na wybory - może uda się coś zmienić. Czekam na 2017, niezadowolenie rośnie lawinowo, może będzie to rok zmian. A może wpadnie tam CBA i CBŚ i ich zamkną? ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 23.09.2016, 09:29
O składce za chwilę.Zarząd Główny na tym samym posiedzeniu przyjął uchwałę o Ordynacji Wyborczej.W paragrafie 1 punkt 2 znalazłem taki kwiatek:
"Statutowym prawem członka Związku jest czynne i bierne prawo wyborcze. Warunkiem wyboru na funkcję delegata jest pełnienie funkcji statutowych we władzach lub organach PZW przez okres nie krótszy niż 5 lat."
Co to oznacza:
1.Ewidentne złamanie Statutu-Statut zakłada że każdy członek PZW ma bierne prawo wyborcze(może być wybrany)Zawężenie tego prawa do tych którzy pełnili funkcje w organach i władzach Związku przez 5 lat (2 kadencje :'()jest niczym innym jak rozpaczliwą próbą obrony stołków przez panów dożywotnich działaczy.
2.Założywszy hipotetyczną sytuację że powstało nowe koło 2 lata temu złożone z tych którzy nie byli działaczami i ma na przykład 10000 członków to wg nowej ordynacji NIE MOŻE MIEĆ DELEGATÓW .
3.Do Panów z ZG powoli dociera że ich czas się kończy -po raz kolejny przy okazji zachęcam no pójścia na wybory-Pan Ziemiecki ,Bedyński i wielu innych nie zostaną prezesami jak na wyborach w kołach nie zostaną delegatami na Zjazd Okręgowy.WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH.

Kilka słów o składkach.Podwyższenie składki na cele Organizacyjne ma wady i zalety.Podstawową wadą jest to 10 % uzbieranej w ten sposób sumy wpłynie na konta Zarzdu Głównego.90 % pozostanie w Okręgach i wtedy ta druga część tzn składka na Ochronę i zagospodarowanie wód pójdzie na ten cel a nie np.  na zwiększanie pensji etatowych pracowników Okręgu.Musimy sobie jasno powiedzieć.Przy tym poziomie składek nasze wody będą wyglądać tylko gorzej.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.09.2016, 09:44
To w 2017 ucieknie jeszcze więcej, na szczęście co roku jest coraz więcej prywatnej/komercyjnej wody.

A wielu innym wędkarzom takim jak ja którzy wędkują tylko na wodach PZW pozostaną może tylko  uklejki,krąpiki, płoteczki i h.......j wielki
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Tomsza w 23.09.2016, 09:46
@alisowski
Ktoś wie do jakich kół oni należą tzn Panowie Z i B i cały ZG? Można to gdzieś sprawdzić?
Bo w tych kołach należało by działać, a przynajmniej patrzeć na ręce.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.09.2016, 09:49
To w 2017 ucieknie jeszcze więcej, na szczęście co roku jest coraz więcej prywatnej/komercyjnej wody.

A wielu innym wędkarzom takim jak ja którzy wędkują tylko na wodach PZW pozostaną może tylko  uklejki,krąpiki, płoteczki i h.......j wielki

A czyja to wina, jeśli nie samych "wędkarzy"? Poza tym nie licz za bardzo na uklejki, bo z nich się dobre frytki do piwa robi.

Andrzeju, czy z faktem uchwalenia ordynacji wyborczej niezgodnej ze statutem związku można coś zrobić? Zgłosić do prokuratury czy coś?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.09.2016, 09:53
No tak do piwa dobre są frytki a kto ma knajpy w okolicach Serocka to przez chwilę zapomniałem
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 23.09.2016, 09:57
O składce za chwilę.Zarząd Główny na tym samym posiedzeniu przyjął uchwałę o Ordynacji Wyborczej.W paragrafie 1 punkt 2 znalazłem taki kwiatek:
"Statutowym prawem członka Związku jest czynne i bierne prawo wyborcze. Warunkiem wyboru na funkcję delegata jest pełnienie funkcji statutowych we władzach lub organach PZW przez okres nie krótszy niż 5 lat."
Co to oznacza:
1.Ewidentne złamanie Statutu-Statut zakłada że każdy członek PZW ma bierne prawo wyborcze(może być wybrany)Zawężenie tego prawa do tych którzy pełnili funkcje w organach i władzach Związku przez 5 lat (2 kadencje :'()jest niczym innym jak rozpaczliwą próbą obrony stołków przez panów dożywotnich działaczy.
2.Założywszy hipotetyczną sytuację że powstało nowe koło 2 lata temu złożone z tych którzy nie byli działaczami i ma na przykład 10000 członków to wg nowej ordynacji NIE MOŻE MIEĆ DELEGATÓW .
3.Do Panów z ZG powoli dociera że ich czas się kończy -po raz kolejny przy okazji zachęcam no pójścia na wybory-Pan Ziemiecki ,Bedyński i wielu innych nie zostaną prezesami jak na wyborach w kołach nie zostaną delegatami na Zjazd Okręgowy.WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH.

Kilka słów o składkach.Podwyższenie składki na cele Organizacyjne ma wady i zalety.Podstawową wadą jest to 10 % uzbieranej w ten sposób sumy wpłynie na konta Zarzdu Głównego.90 % pozostanie w Okręgach i wtedy ta druga część tzn składka na Ochronę i zagospodarowanie wód pójdzie na ten cel a nie np.  na zwiększanie pensji etatowych pracowników Okręgu.Musimy sobie jasno powiedzieć.Przy tym poziomie składek nasze wody będą wyglądać tylko gorzej.
A tak sobie myśle: złamanie statutu stowarzyszenia ( PZW ), jako członkowie mamy prawo chyba zaskarżyć to do Sądu, może ktoś napisze ładnie poprawnie zgodnie z wszelkimi przepisami pismo i złożymy w Sądzie w Warszawie .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 23.09.2016, 10:01
O składce za chwilę.Zarząd Główny na tym samym posiedzeniu przyjął uchwałę o Ordynacji Wyborczej.W paragrafie 1 punkt 2 znalazłem taki kwiatek:
"Statutowym prawem członka Związku jest czynne i bierne prawo wyborcze. Warunkiem wyboru na funkcję delegata jest pełnienie funkcji statutowych we władzach lub organach PZW przez okres nie krótszy niż 5 lat."
Co to oznacza:
1.Ewidentne złamanie Statutu-Statut zakłada że każdy członek PZW ma bierne prawo wyborcze(może być wybrany)Zawężenie tego prawa do tych którzy pełnili funkcje w organach i władzach Związku przez 5 lat (2 kadencje :'()jest niczym innym jak rozpaczliwą próbą obrony stołków przez panów dożywotnich działaczy.
2.Założywszy hipotetyczną sytuację że powstało nowe koło 2 lata temu złożone z tych którzy nie byli działaczami i ma na przykład 10000 członków to wg nowej ordynacji NIE MOŻE MIEĆ DELEGATÓW .
3.Do Panów z ZG powoli dociera że ich czas się kończy -po raz kolejny przy okazji zachęcam no pójścia na wybory-Pan Ziemiecki ,Bedyński i wielu innych nie zostaną prezesami jak na wyborach w kołach nie zostaną delegatami na Zjazd Okręgowy.WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH.

Kilka słów o składkach.Podwyższenie składki na cele Organizacyjne ma wady i zalety.Podstawową wadą jest to 10 % uzbieranej w ten sposób sumy wpłynie na konta Zarzdu Głównego.90 % pozostanie w Okręgach i wtedy ta druga część tzn składka na Ochronę i zagospodarowanie wód pójdzie na ten cel a nie np.  na zwiększanie pensji etatowych pracowników Okręgu.Musimy sobie jasno powiedzieć.Przy tym poziomie składek nasze wody będą wyglądać tylko gorzej.
A tak sobie myśle: złamanie statutu stowarzyszenia ( PZW ), jako członkowie mamy prawo chyba zaskarżyć to do Sądu, może ktoś napisze ładnie poprawnie zgodnie z wszelkimi przepisami pismo i złożymy w Sądzie w Warszawie .




Chyba nie? Wydaje mi się, że takie sprawy rozstrzyga sąd koleżeński na wyższym szczeblu. Kiedyś już było pisane o podobnej sytuacji, nie wiem tylko, czy na tym forum o tym czytałem. Tak czy inaczej, masz słuszność, trzeba szukać na nich bata za te machloje.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 23.09.2016, 10:16
Ale jaki Sąd Koleżeński na wyższym szczeblu jak to uchwalił ZG PZW, chyba zostaje tylko Sąd Okręgowy
Normalnie teraz to już mnie wkurw....li, musisz być z tego bagna bo innych nie dopuszczą, Panowie już raz to przeszedłem obiecałem sobie że już więcej nie dam rady ale chyba ponownie trzeba ten beton rozpier.....ć
Pamiętacie Stowarzyszenie Koniec PZPN, byłem jednym z założycieli tego Stowarzyszenia, nie ma co czekać trzeba działać !!!
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Tomsza w 23.09.2016, 10:17
A tak sobie myśle: złamanie statutu stowarzyszenia ( PZW ), jako członkowie mamy prawo chyba zaskarżyć to do Sądu, może ktoś napisze ładnie poprawnie zgodnie z wszelkimi przepisami pismo i złożymy w Sądzie w Warszawie .

Chyba najpierw powinna być jakaś procedura wewnętrzna, trzeba status i ordynacje wyborczą ogarnąć, a jak nie pomoże to dopiero wyższa instancja. Złożenie wniosku w sądzie to już powództwo i trzeba reprezentanta adwokat, radca prawny,  ja nie znam żadnego adwokata/radcy i do tego wędkarza. A rozpatrzenie wniosku i wyznaczenie terminu naprawdę długo trwa.

A wybory tuż, tuż, niestety. Więc tylko nie wybranie tych z ZG na delegatów w ich własnych kołach za zjazdy może na szybko coś poprawić. Tak naprawdę to nie wiele trzeba zrobić, po prostu, trzeba iść na wybory i nie głosować na nich, a na ludzi kompetentnych.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.09.2016, 10:21
Jeżeli Stowarzyszenie łamie własny statut, to przecież to jest karalne.
Nie wierzę, że może istnieć w Polsce sytuacja, w której grupka ludzi zarządza milionami i może sobie ustalić, że nie wolno ich usunąć ze stanowiska. Bo przecież do tego właśnie doszło. Ustalili sobie, że tylko ich klikę można wybrać i koniec. Skoro napisali "przez 5 lat", równie dobrze mogli napisać przez 15 lub można wybierać tylko między panem X a Y. Pod względem prawnym każda z tych sytuacji wygląda tak samo. Albo to jest dozwolone, albo nie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: jean72 w 23.09.2016, 10:28
Napisałem do Sędziego który pomagał nam w statucie w koniec pzpn, zobaczymy jaką opinie on wyrazi na temat tych uchwał
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: grzesiek76 w 23.09.2016, 11:31
Moim zdaniem, PZW zaczyna się desperacko okopywać przepisami.
Widzą co się dzieje. "Oni" zaglądają na forum, śledzą facebooka, "Złotą rybkę", You Tube...
W ramach straszonka, chcą wywalić, czy już wywalili dwóch członków... Ta trochę mętna sprawa z okręgiem wrocławskim i koszalińskim...
Zdecydowanie odczuwają już presję.
A prawdę mówiąc, ogólnie do tej pory, nie zrobiliśmy zbyt wiele. (Nie mówię o zaangażowaniu Piotra Kozłowskiego)....
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: baloo w 23.09.2016, 17:25
Kiedy to się q...wa skończy te podnoszenie składek. A ryb np. w okręgu mazowieckim jak nie było tak i nie będzie tylko h....e podnoszą te składki prawie co rok
Jak zaporę od Płocka  do Włocławka chcieliście mieć, to Wam składki podnieśli  . A na poważnie jak się dwa okręgi połączyły, to podnieśli.



Edycja administratora:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1878.0
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=2757.0


Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robert_X w 28.09.2016, 21:43
Jak tu opłacać składki i jeździć sobie na swoje ulubione zbiorniczki i rzeczki gdy właściciel wody czyli RZGW serwuje takie o to podejście do wód których jest właścicielem :
http://www.fotosik.pl/zdjecie/e9ffed98e5654b41
http://www.fotosik.pl/zdjecie/92b06a55540ceb4e
http://www.fotosik.pl/zdjecie/397c48c331c7ad1a
Tutaj byłą moja miejscówka na jesienne Leszczyki , świeżo przeorane koparką jakieś 600 metrów rzeki która płynie sobie poprzez łaki z dala od zabudowań które mogła by podtapiać a PZW każe sobie płacić składki za wody które dzierżawi od RZGW
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kburza w 28.09.2016, 22:03
O masz a gdzie to tak przeorali ?? W którym to miejscu ??
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robert_X w 28.09.2016, 22:04
Dworzyska pod Krasnymstawem , najlepsze że praca wre nadal .....
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kburza w 28.09.2016, 22:19
No to znając zapał do prac, jeszcze potrwa długo :/ aj szkoda gadać :/ no ale tam są ładne odcinki Wieprza :) kiedyś muszę się wybrać :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 04.06.2017, 11:46
Wędkarski Świat:

Działacze PZW mogą sobie teraz wypłacać składkowe pieniądze praktycznie bez żadnych ograniczeń.

15 marca bieżącego roku odbył się w Warszawie Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Wędkarskiego, który został zwołany w celu rozpatrzenia i wprowadzenia zmian w Statucie PZW. Sporo się mówiło i pisało o tym Zjeździe przede wszystkim dlatego, że rozpoczął się on w atmosferze wędkarskiego protestu wymierzonego w nieakceptowaną przez większość wędkarzy politykę i działania Zarządu Głównego PZW, skutkiem których nasze rodzime wody śródlądowe świecą pustkami. (...)

PZW przestaje być „fikcyjnym” polskim związkiem sportowym. Można powiedzieć, koniec z tą fikcją. PZW nie zamierza już dłużej udawać, że jest polskim związkiem sportowym działającym na podstawie ustawy o sporcie i że ma zamiar dostosować swoją strukturę organizacyjną do jej wymogów. (...)

Procedura łączenia okręgów PZW – o co chodzi?

Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jako statutowe novum pojawił się odrębny paragraf uściślający procedurę związaną z łączeniem się okręgów PZW. Sprawy te były już wprawdzie regulowane w poprzednim Statucie PZW, ale rzec można, były traktowane trochę po macoszemu. W nowym Statucie mamy spory katalog przepisów dotyczących łączenia się okręgów, ze szczególnym uwzględnieniem skutków prawnych takiego połączenia. (...)

Etaty i pensje dla działaczy nie przeszły, ale…

Nie został wprowadzony do Statutu zapis pozwalający na wypłaty wynagrodzenia członkom Zarządów za wykonywanie czynności związanych z pełnioną funkcją. Taki zapis został przygotowany pod obrady Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Delegatów i brzmiał następująco:

„Członkowie Zarządu za czynności w związku z pełnioną funkcją, mogą otrzymywać wynagrodzenie”.

Nie zyskał on jednak akceptacji delegatów. Trudno powiedzieć, co miało na to wpływ. Być może działacze obawiali się negatywnej reakcji środowiska wędkarskiego, które w ostatnim czasie otrząsnęło się z letargu i zaczyna coraz głośniej i dobitniej wyrażać swoje niezadowolenie z polityki naczelnych władz Związku, skutkiem której rybostan rodzimych łowisk jest coraz uboższy – wbrew temu, co twierdzą działacze.

Ale, jak mówi stare przysłowie, nie kijem go to pałką – starzy związkowi wyjadacze stworzyli inną furtkę, przez którą może płynąć kolejny strumień składkowych pieniędzy do ich kieszeni. Otóż subtelnie, niemal niezauważalnie zmienili na Zjeździe zapis dotyczący wypłacania działaczom diet oraz zwrotu kosztów podróży:

-       § 13 pkt 7 Statutu przed zmianą:

„Członek związku, z ograniczeniami wynikającymi z ustawy prawo o stowarzyszeniach, ma prawo do zwrotu kosztów podróży i wypłaty diet, na zasadach ogólnych, w związku z realizacją zadań statutowych”.

-       ten sam przepis, już po zmianie, jako § 13 pkt 6 „nowego statutu”:

 „Członek związku, z ograniczeniami wynikającymi z ustawy prawo o stowarzyszeniach, ma prawo otrzymywać diety, zwrot kosztów podróży oraz inne wydatki w wysokościach określonych uchwałą właściwego zarządu”.

Z powyższej „drobnej” zmiany wynika, że:

działacze PZW mają prawo do zwrotu „innych wydatków”;
działacze PZW mają prawo do zwrotu diet, kosztów podróży oraz innych wydatków, bez względu na to, czy są one wynikiem realizacji przez nich zadań statutowych, czy też nie;
o wszystkim (czyli za co i za ile) decyduje właściwy zarząd okręgu.
Powyższe oznacza, że, w przeciwieństwie do przepisów dotychczasowych, na mocy znowelizowanego Statutu działacze związkowi mają prawo nie tylko do zwrotu diet i kosztów podróży, ale również do zwrotu „innych wydatków” – nieokreślonych, czyli wszelkich. Prawo do zwrotu kosztów przysługuje im w każdej sytuacji, a nie tylko w związku z wykonywaniem zadań statutowych PZW, oraz że wysokość zwrotu uzależniona jest wyłącznie od decyzji zarządu okręgu (lub Zarządu Głównego w przypadku działaczy naczelnych władz PZW).

A więc wynagrodzenia nie przeszły, ale działacze PZW i tak mogą sami sobie wypłacać pieniądze z wędkarskich składek już praktycznie bez żadnych ograniczeń.

Cały artykuł na temat zmian w statucie PZW znajdziecie na stronie 90 WŚ 6/2017.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 04.06.2017, 12:15
Panowie, tutaj widać jaką paranoją jest obecna organizacja.

Nie wiem jak Wy, ale ja nie widzę przyszłości związku, w którym każdy robi 'za friko'. Zwłaszcza zarząd główny musi składać się z ludzi, którzy mają zapewnione wynagrodzenia, w przeciwnym razie będziemy mieli 'diety' lub montowanie spółek rybackich, w zarządach których zasiadają włodarze PZW, dorabiający sobie na boku.

Problem PZW to przede wszystkim zazdrość ludzka z jednej strony, z drugiej organizacyjny chaos i byt w jakieś prawnej  pustce. To czego nam brakuje to silnego statutu, z jasno określonymi funkcjami ludzi zarządu. Według mnie nie potrzeba tam tylu ludzi, na pewno brakuje tych co rozumieją wędkarstwo i wyczuwają trendy. Teraz trzeba myśleć 5, 10 lat naprzód, a nie tkwić w przeszłości, a tak niestety się u nas dzieje. Potrzeba jasnego programu i określenia celów. Obecnie cele statutowe są, ale ZG działa na przekór im, to jakiś nonsens.

Według mnie ludzie z ZG musza dostawać kasę. Dla mnie wszelkie darmowe działania to fikcja, często furtka do działań na niekorzyść związku, bądź też wypalanie się ludzi. Tak mogą działać koła. ale nie okręgi czy ZG. Ale oczywiście to musi być tez 'coś za coś'. Bo obecnie kilku gości z zarządu można wywieźć na taczkach, najlepiej pod prokuraturę. Zwłaszcza wał z montowaniem rybaków na Zalewie Zegrzyńskim jest wyjątkowo tu znaczący... W normalnym kraju nie ma mowy, aby władze okręgu zapodały wedkarzom takie coś. To tak, jakby, właścicielom ogródków działkowych zapowiedzieć, że po ich działkach będą przemieszczać się lotne brygady, zrywające owoce i warzywa wg własnego uznania, aby polepszyć stan działek i aby zwiększyć ich produktywność. O dziwo wędkarzom udało się sprzedać taką ciemnotę :)

Temat który rozwinął się tu, nasuwa mi pewne spostrzeżenia... Czy nie czas na głębokie reformy i zmianę statutu, struktury związku? Może jako wędkarze powinniśmy wyjść na prostą, i skończyć z tym zawieszeniem jako związek pseudosportowy? Nie wierzę aby ktoś z polityków chciał rozwalić PZW, póki co jednak ZG nie reprezentuje wędkarzy. Dochodzi jednak do złej rzeczy, albowiem jak pisze Grzesiek (matchless) - lepiej aby utrzymać obecny stan niż ryzykować. To znaczy, że jesteśmy jak chory człowiek, który się boi, że może być jeszcze gorzej. A dlaczego? Bo brakuje perspektyw. Potrzeba nam mocnego programu i reform, większość członków PZW jest niezadowolonych, dziesiątki tysięcy zaś już nie opłaca składek. Może czas odbić się od dna? Wielu działaczy w kołach, ludzi od lat działających w PZW poprze takie zmiany. Trzeba jednak dbać o to co mamy, bez ślepego atakowania, bez żądania aby zniszczyć PZW. Bo polskie prawo jest jakie jest, upadek PZW nam, wędkarzom, raczej się nie opłaci. Nie wiem czy jest sens ryzykować...

Teraz mamy sytuację, gdzie rządzą działacze. Jak się okazuje, działacz to nie fachowiec, może czas na wprowadzenie menadżerów do związku? Miejmy uwagę, że wędkarstwo na przestrzeni kolejnym 5,10 czy 15 lat zmieni się bardzo. Trzeba więc budować na solidnych podstawach, nie na bagienku, jakie mamy dzisiaj. To zadziwiające, że pomimo takiej popularności wędkarstwa, nie walczy się o nasze interesy. Przegrywamy ze wszystkimi, i co najgorsze, pozwalamy aby nas prowadzono za nos, na dodatek na manowce.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 04.06.2017, 12:42
Ech. szkoda słów. Ja ograniczę swoją wypowiedź do tego cytatu wklejonego przez  kolegę Chuba za Wędkarskim Światem:
"PZW przestaje być „fikcyjnym” polskim związkiem sportowym. Można powiedzieć, koniec z tą fikcją. PZW nie zamierza już dłużej udawać, że jest polskim związkiem sportowym działającym na podstawie ustawy o sporcie i że ma zamiar dostosować swoją strukturę organizacyjną do jej wymogów." No właśnie problem jest z tym, że Pan redaktor się grubo myli. 

Art. 22 ustawy o KRS stanowi, iż wniosek o wpis do Rejestru powinien być złożony nie później niż w terminie 7 dni od dnia zdarzenia uzasadniającego dokonanie wpisu, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.

"15 marca bieżącego roku odbył się w Warszawie Nadzwyczajny Krajowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Wędkarskiego, który został zwołany w celu rozpatrzenia i wprowadzenia zmian w Statucie PZW.", czyli termin 7 dniowy na zgłoszenie zmian w statucie biegnie od daty 15 marca 2017r. (daty walnego zgromadzenia). Mamy czerwiec. Zerknijcie w screen z KRS-u i powiedzcie mi co widzicie.

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/6/4/8423702_PZWw.png)

Wiecie, że ustawowym obowiązkiem osób uprawnionych do reprezentacji danego podmiotu jest zgłaszanie zmian do KRS, w tym zmian w statucie. Wiecie, że w spółkach, normalnie funkcjonujących stowarzyszeniach Zarząd, który nie zgłasza zmian jest do odwołania, bo działa nie niekorzyść podmiotu wpisanego w KRS. Wiecie lub nie że zgodnie z art. 18 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, podmiot wpisany do Rejestru, czyli PZW ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną niezgłoszeniem danych podlegających obowiązkowi wpisu do Rejestru w ustawowym terminie.

Nie wiem skąd w Wędkarskim Świecie panuje w czerwcu 2017r. przekonanie o braku chęci ukrywania ze strony PZW statusu związku sportowego i ukrywania zmian w statucie przed światem.  :facepalm:

Acha i zgadzam się z Lucjanem, że nie można rozwijać się jako stowarzyszenie mając w organach osoby działające jedynie społecznie (Nie we wszystkich organach oczywiście). Dlatego są różne komisje rewizyjne, sądy koleżeńskie, walne zgromadzenia, aby była nad tym pełna kontrola. Tak jest w cywilizowanych podmiotach.

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kop3k w 04.06.2017, 13:14
Ja się z tobą zgodzę jak poprawisz tego Lucia ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 01.11.2017, 17:46
Tak czytam sobie na stronach PZW o składkach na 2018r. W Lublinie np dali zniżkę dla seniorów, ale pod warunkiem że należą minimum 10 lat do związku.
Cytuj
Składka okręgowa na ochronę i zagospodarowanie
wód - niepełna - nizinna:
a) podstawowa
b) ulgowa - odznaczeni srebrną, złotą odznaką PZW
młodzież szkolna i studenci w wieku 16-24 lat,
 - mężczyźni od 65 roku życia i kobiety od 60 roku:
 pod warunkiem min.10 lat stażu w PZW
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 01.11.2017, 17:46
:bravo:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 01.11.2017, 17:48
Przepraszam, czytałem o Lublinie nie o Poznaniu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 01.11.2017, 17:54
Ja na 2018 nie opłacam, zmiana prezesa to za mało, jak dla mnie. Może jak coś się zmieni, dam im szansę w 2019.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 01.11.2017, 18:03
Ja łowię tylko w rzekach i ich starorzeczach, więc muszę opłacać i to dwa okręgi, Białą Podlaską, lub Siedlecki jeżeli będą miały porozumienie jak do tej pory, oraz mazowiecki. Nie opłaciłem w tym roku mazowieckiego i sporo weekendów w domu przesiedziałem. A praktycznie moje łowienie skupiło się na rodzinnym Bugu i urlopowym łowieniu, plus kilka weekendowych wypadów. :'(
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 01.11.2017, 18:59
Dla mnie nic nie zastąpi łowienia na rzekach, więc nie ma opcji żeby na płacić. Akurat tylko Wisła i Narew, więc wystarcza jedna opłata okręgowa.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Tench_fan w 01.11.2017, 19:16
Również zamierzam opłacić kartę na 2018 rok.

Nie zrezygnuję z wyjazdów nad jeziora, mam zamiar przeprosić się ze spławikiem, więc pewnie sprawdzę co słychać po latach na starorzeczach.
No i Odra i Warta. Przede wszystkim ta pierwsza.
Trudne bardzo dla mnie wyzwanie, no ale chcę się z nią zmierzyć częściej niż w tym roku.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 01.11.2017, 19:48
Nie mam wyboru, muszę opłacić i tak od 1983 r.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 01.11.2017, 23:06
A ja wracam do PZW. Jeśli coś zmienić to kiedy jak nie teraz?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.11.2017, 23:25
:bravo:
Tak czytam sobie na stronach PZW o składkach na 2018r. W Lublinie np dali zniżkę dla seniorów, ale pod warunkiem że należą minimum 10 lat do związku.
Cytuj
Składka okręgowa na ochronę i zagospodarowanie
wód - niepełna - nizinna:
a) podstawowa
b) ulgowa - odznaczeni srebrną, złotą odznaką PZW
młodzież szkolna i studenci w wieku 16-24 lat,
 - mężczyźni od 65 roku życia i kobiety od 60 roku:
 pod warunkiem min.10 lat stażu w PZW
Ale to uchwalił ZG i dotyczy składki członkowskiej a jeśli chodzi o składkę Okręgową to było już od kilku lat z tym że od 2018 Okręgi wprowadziły swoje zniżki.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Majki w 26.12.2017, 21:52
Cześć, ma ktoś jakieś informację z okręgu mazowieckiego czy będą jakieś porozumienia ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 26.12.2017, 21:57
Tak. Trzeba osiągnąć z żoną i kosztuje to pełną wypłatę miesięcznie. ;) Sory stary, nie mogłem Sobie odmówić. :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 26.12.2017, 22:17
Myślę, zgodnie z tradycją...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 26.12.2017, 22:29
https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017 (https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017)

Porozumienie z siedleckim i z Białymstokiem, tylko że z siedleckim dotyczy tylko obwodu nr 5 rzeki Bug na który trzeba dopłacić 20 zł, resztę wód nie dotyczy, trzeba robić całą okręgową składkę. Nie wiem co tam z Białymstokiem podpisali, nigdzie wyczytać nie mogłem.
http://www.pzw.org.pl/siedlce/wiadomosci/161689/64/porozumienia_2018 (http://www.pzw.org.pl/siedlce/wiadomosci/161689/64/porozumienia_2018)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Majki w 26.12.2017, 22:37
a marzyłem o ciechanowskim :'(
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 26.12.2017, 22:42
Ja tradycyjnie dwa okręgi będę płacił, rodzinny nadbużański bialskopodlaski i mazowiecki.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Stan w 26.12.2017, 23:15
Opłaty w Okręgu Zielona Góra za 2018 mniejsze niż za ten rok.. :)

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/57/wiadomosci/161130/pliki/wysokosc_skladek_2018_wersja_robocza.pdf
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mav3rick w 27.12.2017, 09:19
Opłaty w Okręgu Zielona Góra za 2018 mniejsze niż za ten rok.. :)

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/57/wiadomosci/161130/pliki/wysokosc_skladek_2018_wersja_robocza.pdf
Dobrze widzę, że teraz w jednej opłacie mamy wody nizinne i górskie? W tym roku opłacam u Nas wszystko plus do Naszego zachodniego sąsiada :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Majki w 27.12.2017, 16:58
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1264_27_12_17_4_57_56.jpeg)


Dobra, mam, pierwszy sezon z PZW okręg mazowiecki ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 27.12.2017, 17:08
Było raczej raczej dać taką mordkę :'( bo zapłaciłeś za nic, w końcu OM to klasa sama w sobie
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: KaZuYa88 w 27.12.2017, 17:58
Opłaty w Okręgu Zielona Góra za 2018 mniejsze niż za ten rok.. :)

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/57/wiadomosci/161130/pliki/wysokosc_skladek_2018_wersja_robocza.pdf

Stan mnie się wydaje , że jednak wyższe 2017 86+ 122 -208 zł  2018  86+125- 211zł z tym , że górskie free .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Stan w 27.12.2017, 18:01
No właśnie dla kogoś takiego jak ja,kto opłaca skladkę na wody nizinne i górskie w tym roku jest taniej.. :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: KaZuYa88 w 27.12.2017, 18:04
No właśnie dla kogoś takiego jak ja,kto opłaca skladkę na wody nizinne i górskie w tym roku jest taniej.. :)


Kurde a ja jedno piwo w plecy  :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Stan w 27.12.2017, 18:14
Mogło być gorzej.Wybory były w PZW,trochę się zmieniło tu i tam,więc byly duże obawy co wysokości opłat na nowy rok.. :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mav3rick w 27.12.2017, 21:17
Ja górskie też opłacam, więc i dla mnie promocja ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 28.12.2017, 13:34
Cześć, ma ktoś jakieś informację z okręgu mazowieckiego czy będą jakieś porozumienia ?
Ponawiam pytanko
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 28.12.2017, 17:21
https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017 (https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017)

Porozumienie z siedleckim i z Białymstokiem, tylko że z siedleckim dotyczy tylko obwodu nr 5 rzeki Bug na który trzeba dopłacić 20 zł, resztę wód nie dotyczy, trzeba robić całą okręgową składkę. Nie wiem co tam z Białymstokiem podpisali, nigdzie wyczytać nie mogłem.
http://www.pzw.org.pl/siedlce/wiadomosci/161689/64/porozumienia_2018 (http://www.pzw.org.pl/siedlce/wiadomosci/161689/64/porozumienia_2018)
Tylko tyle co już wcześniej pisałem, nic więcej nie można się spodziewać.
Do tego w Okręgu w Białymstoku zero informacji o jakimkolwiek porozumieniu z mazowieckim.
http://www.pzw.org.pl/bialystok/wiadomosci/162234/60/porozumienia_miedzyokregowe_2018 (http://www.pzw.org.pl/bialystok/wiadomosci/162234/60/porozumienia_miedzyokregowe_2018)

No chyba że weźmiemy pod uwagę ten wpis na dole że trwają rozmowy z jeszcze jakimiś okręgami, ale w takim przypadku po co piszą debeściaki z mazowieckiego że coś podpisali z Białymstokiem. >:(
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 28.12.2017, 17:30
https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017 (https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017)

Porozumienie z siedleckim i z Białymstokiem, tylko że z siedleckim dotyczy tylko obwodu nr 5 rzeki Bug na który trzeba dopłacić 20 zł, resztę wód nie dotyczy, trzeba robić całą okręgową składkę. Nie wiem co tam z Białymstokiem podpisali, nigdzie wyczytać nie mogłem.
http://www.pzw.org.pl/siedlce/wiadomosci/161689/64/porozumienia_2018 (http://www.pzw.org.pl/siedlce/wiadomosci/161689/64/porozumienia_2018)
Tylko tyle co już wcześniej pisałem, nic więcej nie można się spodziewać.
Do tego w Okręgu w Białymstoku zero informacji o jakimkolwiek porozumieniu z mazowieckim.
http://www.pzw.org.pl/bialystok/wiadomosci/162234/60/porozumienia_miedzyokregowe_2018 (http://www.pzw.org.pl/bialystok/wiadomosci/162234/60/porozumienia_miedzyokregowe_2018)

No chyba że weźmiemy pod uwagę ten wpis na dole że trwają rozmowy z jeszcze jakimiś okręgami, ale w takim przypadku po co piszą debeściaki z mazowieckiego że coś podpisali z Białymstokiem. >:(

Jak tak to  CHWDOM tylko tyle w tej sprawie moge napisać
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Majki w 28.12.2017, 19:03
http://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/161301/60/porozumienie_dolnoslaskie

ale zazdroszczę ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 28.12.2017, 20:41
Cześć, ma ktoś jakieś informację z okręgu mazowieckiego czy będą jakieś porozumienia ?
Ponawiam pytanko

Na stronie okręgu nie ma żadnych informacji o porozumieniach, więc na 99,9% nie ma żadnych.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 28.12.2017, 20:46
Kurcze, jak nie ma jak jest, już dwa razy zamieszczałem.
https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017 (https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017)
 Punkt siódmy.
Cytuj
zgoda na podjęcie współpracy z Okręgiem w Siedlcach i Białymstoku
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: alisowski w 28.12.2017, 21:14
http://www.pzw.org.pl/wroclaw/wiadomosci/161301/60/porozumienie_dolnoslaskie

ale zazdroszczę ;)
Czego zazdrościsz-dalszej degradacji wrocławskich wód? >:O
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 28.12.2017, 23:29
Kurcze, jak nie ma jak jest, już dwa razy zamieszczałem.
https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017 (https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017)
 Punkt siódmy.
Cytuj
zgoda na podjęcie współpracy z Okręgiem w Siedlcach i Białymstoku

Ok sorry, ja patrzyłem w zakładce o zasadach wędkowania na 2018 r. A coś szerzej na temat na jakich zasadach polega ta współpraca?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinus w 29.12.2017, 13:00
Ja na nowy sezon odpuszczam opłacenie składki w pzw. Skupię się na szukaniu fajnych komercyjnych wód.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: ptaku_1 w 29.12.2017, 13:12
Brawo Ty :bravo:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 29.12.2017, 13:45
Kurcze, jak nie ma jak jest, już dwa razy zamieszczałem.
https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017 (https://ompzw.pl/news/z-prac-zarzadu-okregu-listopad-2017)
 Punkt siódmy.
Cytuj
zgoda na podjęcie współpracy z Okręgiem w Siedlcach i Białymstoku

Ok sorry, ja patrzyłem w zakładce o zasadach wędkowania na 2018 r. A coś szerzej na temat na jakich zasadach polega ta współpraca?

Też opisałem w poprzednich moich postach w tym temacie, zarówno o siedleckim jak i białostockim.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 29.12.2017, 15:19
Ja zacząłem opłacać składki  jako nieletnie pacholę w 1962r.  i płacę do dziś.  Kilka lat temu opuściłem macierzysty Okręg katowicki i przeniosłem się do Lubelskiego bo tam od dziecka co roku spędzam letnie, a ostatnio także wiosenne miesiące.  Mam tam Wisłę Wieprz i starorzecza a do tego kilka komercji.  Nie muszę się przejmować tym ,że od ujścia Wieprza jest inny okręg PZW bo tamte okręgi się dogadały i mają porozumienia.  Na stałe mieszkam w Katowicach więc jak przyjdzie mi chętka połowić na Śląsku to kupuję jednodniówki i tyle.  Nieczęsto mi się to zdarza bo nie lubię tłoku nad wodą. W przyszłym roku zamierzam odwiedzić kilka komercji w promieniu do 100km oraz zb. Rybnicki bo dawno tam nie byłem.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Michal w 29.12.2017, 19:04
Ja już wykupiłem składki na 2018. Jeszcze mi został okręg opolski, ale to dopiero  w kwietniu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mardead w 29.12.2017, 19:46
Wykupiłem w 2017 i byłem parę razy.... Rezultaty bardziej niż marne. Resztę wyjazdów to komercje i morze. Zezwolenie na morze obniżono do 42 pln.
Nowy rok to morze i komercje...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: shmuggler w 29.12.2017, 20:10
Wykupiłem w 2017 i byłem parę razy.... Rezultaty bardziej niż marne. Resztę wyjazdów to komercje i morze. Zezwolenie na morze obniżono do 42 pln.
Nowy rok to morze i komercje...
Ja w tym roku na Motławe kupiłem  (120 zł) i chyba morskie też kupie. PZW raczej odpuszczę.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Bolo w 29.12.2017, 23:02
W 2018 r planuje ustawić się bardziej pod względem suma, dlatego muszę opłacić składki, natomiast jeśli miałbym nastawić się na feeder czy spławik, to odpuścił bym PZW. Wolę dać te 30 zł i się dobrze pobawić niż siedzieć cały dzień o kilku braniach albo gołym kiju.     
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 30.12.2017, 10:04
A ja w 2018 nadal szukam ryb tak gdzie ich nie ma :)
Sum też w planach ale raczej nie wyrobię się sprzętowo/finansowo :/
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.12.2017, 11:37
Panowie, czy składki w Waszych okręgach są wyższe niż rok temu? O ile?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 30.12.2017, 11:47
Ja na diety dorzucam 4zł ;) 106 vs 110zł za 2018r za ochronę i zagospodarowanie. Reszta tak samo.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Michal w 30.12.2017, 11:51
Panowie, czy składki w Waszych okręgach są wyższe niż rok temu? O ile?

15 zł  w górę w okręg Katowice
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 30.12.2017, 11:52
Jeszcze nie wiem , zazwyczaj płacę pod koniec stycznia kiedy  skarbnik odbierze nowe znaczki.
Pewnie opłaty trochę podrożeją ale jako emeryt mam zniżkę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.12.2017, 11:56
Okręg ciechanowski
2017r- składka członkowska 86zł, składka na ochronę i zagospodarowanie wód- 124zł.
2018r - bez zmian
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 30.12.2017, 12:15
Okręg mazowiecki + 5zł.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: dante w 30.12.2017, 12:24
Mapa wysokości składek.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.12.2017, 12:43
A dlaczego na mapie jest 400zł w okręgu ciechanowskim ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Majki w 30.12.2017, 12:48
To chyba cena z łowiskami specjalnymi
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 30.12.2017, 12:57
Ja na sezon 2018 olałem PZW ciepłą wodą. Mam wody morskie, całą Odrę i komercje. Plus taki, że za zaoszczędzoną kasę kupiłem sobie pikerka :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 30.12.2017, 13:00
To chyba cena z łowiskami specjalnymi

Tak z łowiskami specjalnymi chociaż nie wiem dlaczego np. na zalew nowomiejski jest dopłata 100zł skoro to jest woda przepływowa.
http://www.pzw.org.pl/18/wiadomosci/161786/63/skladki_na_ochrone_i_zagospodarowanie_wod_na_2018_rok
http://www.pzw.org.pl/18/wiadomosci/161787/63/skladki_czlonkowskie_na_2018_rok
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.12.2017, 13:14
Ja na sezon 2018 olałem PZW ciepłą wodą. Mam wody morskie, całą Odrę i komercje. Plus taki, że za zaoszczędzoną kasę kupiłem sobie pikerka :)

Jakim cudem masz Odrę? Podlega pod wodę morską?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 30.12.2017, 13:21
Ja na sezon 2018 olałem PZW ciepłą wodą. Mam wody morskie, całą Odrę i komercje. Plus taki, że za zaoszczędzoną kasę kupiłem sobie pikerka :)

Jakim cudem masz Odrę? Podlega pod wodę morską?
Od środka Szczecina do morza to wody morskie.  Pozostałe to :
Rybacka Spółdzielnia "REGALICA" powstała w listopadzie 1949 r. w Mieszkowicach i do chwili obecnej prowadzi działalność na rzece Odrze, Odrze Zachodniej, Odrze Wschodniej i Międzyodrzu.
Obszar użytkowanych rybacko wód wynosi 2466,1 ha.
Południowa granica wód spółdzielni rozpoczyna się od ujścia rzeki Myśli do Odry koło miejscowości Porzecze. Północną granicę stanowią mosty w ciągu autostrady A6 na Odrze Wschodniej i Odrze Zachodniej.

PZW  jeśli chodzi o Odrę ma u nas mały odcinek.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.12.2017, 13:35
To rzeczywiście dobrze się ustawiłeś. Cholera, taka Odra musi mieć wielką moc. Gdyby nie ci rybacy to byłoby to eldorado zapewne. Ale i tak nie wyłowią wszystkiego, co? 

Mam jeszcze jedno pytanie tutaj. Czy u Was tez tak wiele ludzi łowi wszelką rybę i sprzedaje ją Niemcom? Byłem przerażony skalą procederu w Świnoujściu, byłem świadkiem 'rybobicia' na wielka skalę. Kilkudziesięciu wędkarzy nastawionych na zabieranie ryb, łowiących raczej nie dla przyjemności ale dla zysku. Po tym co tam widziałem, zrozumiałem, że wody nie mogą mieć dodatniego lub neutralnego bilansu, że na pewno więcej się odławia niż woda może produkować. Z drugiej strony w okolicach promów nie widziałem wędkarzy w ogóle, a rzeka piękna jak malowanie... I to parcie na okonia, zabierano nawet małe sztuki :o
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 30.12.2017, 13:51
To rzeczywiście dobrze się ustawiłeś. Cholera, taka Odra musi mieć wielką moc. Gdyby nie ci rybacy to byłoby to eldorado zapewne. Ale i tak nie wyłowią wszystkiego, co? 

Mam jeszcze jedno pytanie tutaj. Czy u Was tez tak wiele ludzi łowi wszelką rybę i sprzedaje ją Niemcom? Byłem przerażony skalą procederu w Świnoujściu, byłem świadkiem 'rybobicia' na wielka skalę. Kilkudziesięciu wędkarzy nastawionych na zabieranie ryb, łowiących raczej nie dla przyjemności ale dla zysku. Po tym co tam widziałem, zrozumiałem, że wody nie mogą mieć dodatniego lub neutralnego bilansu, że na pewno więcej się odławia niż woda może produkować. Z drugiej strony w okolicach promów nie widziałem wędkarzy w ogóle, a rzeka piękna jak malowanie... I to parcie na okonia, zabierano nawet małe sztuki :o
Niestety tutaj masz rację. Sprzedaż okonia Niemcom to przykład czystej patologii. Na jesień i zimę ryba wpływa na zimowiska z całego Zalewu Szczecińskiego i Bałtyku. Grupuje się w miejscach takich jak kanały i sławetna baza U-Boot na Karsiborze. Całe szczęście,że obecnie kapitanat wydał zakaz łowienia w tych miejscach i w obrębie portu. Jeśli chodzi o Odrę rybacy operują tylko na głównej Odrze i Zalewie Szczecińskim, nie mogą stawiać sieci w torze wodnym itp. Dodatkową zaletą Odry w naszym odcinku jest całe Międzyodrze gdzie ryba ma rewelacyjne warunki do tarła i schronienia. Wystarczy wejść na Google Maps i zobaczyć jaki to ogrom wody. Myślę, że życia nie starczy na obłowienie wszystkich miejscówek. Tak więc Odra się broni, choć nie ma łatwo.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Arunio w 30.12.2017, 14:00
U Mnie, raczej bez zmian. Wykupuję PZW i Spółdzielnię "Regalica"
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 30.12.2017, 14:47
Skierniewice bez zmian ceny.
Chyba się skuszę na ten rok.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 30.12.2017, 15:02
To rzeczywiście dobrze się ustawiłeś. Cholera, taka Odra musi mieć wielką moc. Gdyby nie ci rybacy to byłoby to eldorado zapewne. Ale i tak nie wyłowią wszystkiego, co? 

Mam jeszcze jedno pytanie tutaj. Czy u Was tez tak wiele ludzi łowi wszelką rybę i sprzedaje ją Niemcom? Byłem przerażony skalą procederu w Świnoujściu, byłem świadkiem 'rybobicia' na wielka skalę. Kilkudziesięciu wędkarzy nastawionych na zabieranie ryb, łowiących raczej nie dla przyjemności ale dla zysku. Po tym co tam widziałem, zrozumiałem, że wody nie mogą mieć dodatniego lub neutralnego bilansu, że na pewno więcej się odławia niż woda może produkować. Z drugiej strony w okolicach promów nie widziałem wędkarzy w ogóle, a rzeka piękna jak malowanie... I to parcie na okonia, zabierano nawet małe sztuki :o
Niestety tutaj masz rację. Sprzedaż okonia Niemcom to przykład czystej patologii. Na jesień i zimę ryba wpływa na zimowiska z całego Zalewu Szczecińskiego i Bałtyku. Grupuje się w miejscach takich jak kanały i sławetna baza U-Boot na Karsiborze. Całe szczęście,że obecnie kapitanat wydał zakaz łowienia w tych miejscach i w obrębie portu. Jeśli chodzi o Odrę rybacy operują tylko na głównej Odrze i Zalewie Szczecińskim, nie mogą stawiać sieci w torze wodnym itp. Dodatkową zaletą Odry w naszym odcinku jest całe Międzyodrze gdzie ryba ma rewelacyjne warunki do tarła i schronienia. Wystarczy wejść na Google Maps i zobaczyć jaki to ogrom wody. Myślę, że życia nie starczy na obłowienie wszystkich miejscówek. Tak więc Odra się broni, choć nie ma łatwo.

Widywałem już różne podobne rzeczy nad wodą i zawsze diabli mnie biorą. Próbowałem nie raz zgłaszać i bez skutku. Straż rybacka działa jak działa a policja ma takie sprawy w nosie. Znikoma szkodliwość społeczna itp. Raz się kilka lat temu zdarzyło że przyjechali. Oczywiscie  na sygnale więc kłusole się pochowali,a jak radiowóz odjechał to ja musiałem uciekać znad wody.
Same niecenzuralne słowa cisną się na usta.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 30.12.2017, 15:15
Dodatkową zaletą Odry w naszym odcinku jest całe Międzyodrze gdzie ryba ma rewelacyjne warunki do tarła i schronienia. Wystarczy wejść na Google Maps i zobaczyć jaki to ogrom wody. Myślę, że życia nie starczy na obłowienie wszystkich miejscówek. Tak więc Odra się broni, choć nie ma łatwo.

Da się wykupić pozwolenie dzienne? Chętnie zawitałbym tam latem :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Bartek.B w 30.12.2017, 15:28
Nie ma z tym problemu. Wody SR Regalica 20 zł dniówka, wody morskie aktualnie tydzień 8 zł a rok 42 zł.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Logarytm w 30.12.2017, 15:39
Okręg mazowiecki + 5zł.

Ale w cenie są wody górskie, więc jest taniej...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: freeman67 w 26.11.2018, 20:38
Koledzy mam pytanie. Pewnie zaraz mnie ktoś opier... ale zaryzykuje.

Kartę mam od 2012 roku i w roku zdania egzaminu miałem opłacone składki. Połowiłem rok pózniej praca i inne sprawy odciągnęły mnie od hobby.
Na wiosnę 2018 zacząłem znowu ale komercje. Wiem ze dużo ludzi psioczy na pzw ale chce opłacić skłądki na 2019 rok

Problem w tym że nie wiem które składki mam opłacić. W tabelce jest tyle tego ze nic nie czaje.
Mieszkam w Poznaniu i chciałbym łowić w wielkopolsce głównie. Czy można opłacić możliwość łowienia w wlkp?
kolejna sprawa byłem w kole Brodnica a chciałbym zmienić na jakieś Poznańskie. Pomoże ktoś?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 26.11.2018, 21:27
@freeman67

Jeśli chodzi o zmianę koła nie powinno być z tym żadnego problemu sam to zrobiłem - poszedłem do koła gdzie mój znajomy ma sklep kupiłem u niego zezwolenie i to wszystko nic nie musiałem robić żadnych papierów wyciągać z poprzedniego itp.

Jeśli chodzi o składki to na 2018 miałem Składka podstawowa 86 + Składka na ochronę i zagospodarowanie wód 140 Pełna.
Skoro tyle lat nie łowiłeś -wystarczy nawet jeden rok nie płacić i już  musisz dopłacić - czy się stoi czy się leży wpisowe się należy 25 zł czy jakoś tak.

Od siebie dodam, że powinni płacić z 1500 za wizytę tacy wędkarze:

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/11/26/13656386_IMG_2753.JPG)

Bo tak wygląda przy prawie każdym stanowisku na jednym z jezior WLKP...

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 26.11.2018, 21:33
Za takie coś powinny być kary, że w ramach prac społecznych musisz w terenie nazbierać tonę śmieci i oddać je na własny koszt do utylizacji. Tylko kto da radę wyłapać tych syfiarzy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 26.11.2018, 21:42
Koledzy mam pytanie. Pewnie zaraz mnie ktoś opier... ale zaryzykuje.

Kartę mam od 2012 roku i w roku zdania egzaminu miałem opłacone składki. Połowiłem rok pózniej praca i inne sprawy odciągnęły mnie od hobby.
Na wiosnę 2018 zacząłem znowu ale komercje. Wiem ze dużo ludzi psioczy na pzw ale chce opłacić skłądki na 2019 rok

Problem w tym że nie wiem które składki mam opłacić. W tabelce jest tyle tego ze nic nie czaje.
Mieszkam w Poznaniu i chciałbym łowić w wielkopolsce głównie. Czy można opłacić możliwość łowienia w wlkp?
kolejna sprawa byłem w kole Brodnica a chciałbym zmienić na jakieś Poznańskie. Pomoże ktoś?

Rozumie że masz kartę wędkarską i legitymację członkowską PZW , jeśli tak zgłaszasz  się do koła PZW które Tobie odpowiada i opłacasz składki na 2019r., czyli pod koniec 2018r., miałeś ponad 5lat przerwy możesz na nowo założyć kartotekę w każdym kole.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: freeman67 w 26.11.2018, 22:07
Koledzy mam pytanie. Pewnie zaraz mnie ktoś opier... ale zaryzykuje.

Kartę mam od 2012 roku i w roku zdania egzaminu miałem opłacone składki. Połowiłem rok pózniej praca i inne sprawy odciągnęły mnie od hobby.
Na wiosnę 2018 zacząłem znowu ale komercje. Wiem ze dużo ludzi psioczy na pzw ale chce opłacić skłądki na 2019 rok

Problem w tym że nie wiem które składki mam opłacić. W tabelce jest tyle tego ze nic nie czaje.
Mieszkam w Poznaniu i chciałbym łowić w wielkopolsce głównie. Czy można opłacić możliwość łowienia w wlkp?
kolejna sprawa byłem w kole Brodnica a chciałbym zmienić na jakieś Poznańskie. Pomoże ktoś?

Rozumie że masz kartę wędkarską i legitymację członkowską PZW , jeśli tak zgłaszasz  się do koła PZW które Tobie odpowiada i opłacasz składki na 2019r., czyli pod koniec 2018r., miałeś ponad 5lat przerwy możesz na nowo założyć kartotekę w każdym kole.

tak dokładnie mam obie książeczki
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: freeman67 w 26.11.2018, 22:08
@freeman67

Jeśli chodzi o zmianę koła nie powinno być z tym żadnego problemu sam to zrobiłem - poszedłem do koła gdzie mój znajomy ma sklep kupiłem u niego zezwolenie i to wszystko nic nie musiałem robić żadnych papierów wyciągać z poprzedniego itp.

Jeśli chodzi o składki to na 2018 miałem Składka podstawowa 86 + Składka na ochronę i zagospodarowanie wód 140 Pełna.
Skoro tyle lat nie łowiłeś -wystarczy nawet jeden rok nie płacić i już  musisz dopłacić - czy się stoi czy się leży wpisowe się należy 25 zł czy jakoś tak.

Od siebie dodam, że powinni płacić z 1500 za wizytę tacy wędkarze:

(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/11/26/13656386_IMG_2753.JPG)

Bo tak wygląda przy prawie każdym stanowisku na jednym z jezior WLKP...


jak opłacę to co piszesz na jakich wodach i w jakim regionie bede mógł łowić.?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Chub w 26.11.2018, 22:21
http://www.poznan.pzw.org.pl/cms/3305/wody_pzw
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 26.11.2018, 22:27
Tam jest ponad 10 zbiorników które mają większą powierzchnię niż mój cały okręg...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 26.11.2018, 22:32
Koledzy mam pytanie. Pewnie zaraz mnie ktoś opier... ale zaryzykuje.

Kartę mam od 2012 roku i w roku zdania egzaminu miałem opłacone składki. Połowiłem rok pózniej praca i inne sprawy odciągnęły mnie od hobby.
Na wiosnę 2018 zacząłem znowu ale komercje. Wiem ze dużo ludzi psioczy na pzw ale chce opłacić skłądki na 2019 rok

Problem w tym że nie wiem które składki mam opłacić. W tabelce jest tyle tego ze nic nie czaje.
Mieszkam w Poznaniu i chciałbym łowić w wielkopolsce głównie. Czy można opłacić możliwość łowienia w wlkp?
kolejna sprawa byłem w kole Brodnica a chciałbym zmienić na jakieś Poznańskie. Pomoże ktoś?

Rozumie że masz kartę wędkarską i legitymację członkowską PZW , jeśli tak zgłaszasz  się do koła PZW które Tobie odpowiada i opłacasz składki na 2019r., czyli pod koniec 2018r., miałeś ponad 5lat przerwy możesz na nowo założyć kartotekę w każdym kole.

tak dokładnie mam obie książeczki

Wybierz sobie Okręg który najlepiej Tobie pasuję, następnie Koło w tym Okręgu i tyle , jeśli chciałbyś startować w zawodach mistrzowskich w Kole to pamiętaj że w danym roku kalendarzowym możesz startować tylko w jednym Kole. :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 26.11.2018, 22:39
Jeśli jeździsz po Polsce lub wiesz, gdzie spędzisz wakacje, warto też zerknąć na mapę porozumień.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 26.11.2018, 23:24
http://www.poznan.pzw.org.pl/cms/3305/wody_pzw
Nie lubię Cię!!! 

A szczerze zazdroszczę...


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 27.11.2018, 06:13
Zerknijcie Pany na datę swojej karty wędkarskiej - może jesteście kłusolami :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 27.11.2018, 08:29
Jeśli posiadasz kartę wydaną przed podaną wyżej datą ( wydana przez koło ) udajesz się do z tą nieaktualną kartą do swojego miejskiego ( powiatowego, gminnego ) urzędu i tam w wydziale ochrony środowiska składasz wniosek wraz z aktualnym zdjęciem, opłatą 10 zł i urząd wymienia na nową aktualną kartę wędkarską :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 27.11.2018, 08:41
Mam nadzieję, że ktoś wpadnie na to aby te pozostałość po PRL usunąć. Na co komu karty wędkarskie? :facepalm: Nasz kraj jest naprawdę zarządzany w dziwny sposób... Gdyby jacyś fachowcy się temu przyjrzeli dokładnie, dawno by to zlikwidowali, o to powinni wnioskować panowie z ZG PZW. Ale gdzie tam. Ważne aby koła mogły egzaminować, aby byli tam ci co są ważni przez kwadrans lub dwa, jest też okazja do przytulenia 20 zeta.

Zamiast karty wędkarskiej powinny być roczne licencje (oraz dzienne i tygodniowe), zakup których powinien odbywać się przez internet i pocztę, i robić to powinno państwo. Każdy powinien oznaczyć pole, że zapoznał się z treścią regulaminu i że go akceptuje. Oczywiście trzeba byłoby zapłacić, kasa powinna iść na specjalny fundusz - kierowany z powrotem na wędkarskie cele, głównie na ochronę - czytaj na strażników. Nie na PSR - bo to straż rybacka i stricte stworzona z myślą ochrony interesów rybackich, powinno być wielu strażników na wzór parkingowych, mogących dokonywać kontroli wędkarzy, w pojedynkę. Bez broni, bez podwójnych patroli, bo to nie Dziki Zachód ale XXI wieki Unia Europejska :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 27.11.2018, 09:01
Luk zastanów się, przy mentalności Polaków którzy w tej chwili większości przypadków nie stosują się do wymiarów, okresów ochronnych a dodatkowo zostawiają po sobie syf, Ty chcesz aby po zakreśleniu pola każdy mógł korzystać z wody. A może te egzaminy powinny  być w Urzędach w końcu to oni wydaja kartę i podobnie jak w Niemczech 1500 pytań i opłata w zależności od landu np.600 euro lub więcej :) :P
Moim zdaniem taki egzamin powinien być ale jak najbardziej jestem za tym aby odciążyć koła z tego obowiązku.   
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 27.11.2018, 09:14
Ja nie piszę o korzystaniu z wody, wszystko pozostałoby bez zmian. Po prostu licencja pozwala na o wiele większe działania oraz na identyfikację danej osoby. Nieważne gdzie łowisz, każda woda państwowa wymagałaby licencji. Co do egzaminu... Obecnie jest to śmiech na sali, kabaret, pro forma. Słyszał ktoś o tym aby kogoś oblano? Chyba wodą :) Z czego w ogóle robi się egzamin? To jest rybacki test z tego co można zabrać, kiedy, w jakim okresie, wymiarze :facepalm:

Nie wierzę w rybne wody, jeżeli wędkarz nie płaci nic państwu. W takim systemie państwo wypina na wędkarza cztery litery i tworzy się pole do działania dla takiego PZW, które może robić własny folwark, dla IRŚ, które produkuje jakieś pseudo teorie, zawarte w pseudonaukowych pracach i pilnuje rybackiego interesu. Wędkarstwo to gałąź przemysłu i o niego trzeba dbać, przede wszystkim pilnować aby wody były rybne. Nie da się tego osiągnąć bez kontroli, te zaś nie mogą polegać tylko na pracy społecznej ludzi, którzy mają wodę w dzierżawie. 'Pańskie oko konia tuczy'. Podstawowym problemem polskich wód jest brak kontroli, jest to bardzo istotne aby te się pojawiły. Trzeba karać tych co kłusują, trują, śmiecą, oszukują (na zarybieniach).
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 27.11.2018, 09:33
Tak kontrole musza być ale nie wyobrażam sobie gdyby przyjąć Twój projekt aby było w Polsce 30 tys  strażników lub więcej którzy na co dzień dbają o porządek nad każdą wodą. Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem jest aby jak najszybciej można było wprowadzać kontrole nad wodą, przekazać z PZW , Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Gospodarki Morskiej kwot pieniędzy dla Straży Miejskiej, Policji PSR aby dodatkowo zapłacili za takie kontrole. Tylko czy komukolwiek zależy aby w Naszych wodach były ryby ???   
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 27.11.2018, 10:04
Też nie rozumiem potrzeby egzaminu. Wystarczy regulamin lub coś w tym rodzaju, według którego musi postępować każdy wędkarz. Chcesz wędkować nie narażając się na kary to musisz się z nim
zapoznać. Nie ma egzaminów z kodeksu karnego a i tak wszyscy muszą go przestrzegać. Licencje są lepszym pomysłem. Dają możliwość wędkowania ludziom, którzy chcą połowić np. tylko
z okazji urlopu. Sam nie wędkowałem od ponad 20 lat i w tym roku jadąc na mazury ze znajomymi chciałem odkurzyć stare wędki. Ale zgodnie z prawem, jadąc na tydzień na wakacje, nad jezioro,
raz na kilka lat, muszę mieć kartę wędkarską. Zdawanie egzaminu, ubieganie się o wydanie karty to dla mnie za dużo zachodu by powędkować przez tydzień.
Teraz łowię tylko na komercjach, ale chodzi mi po głowie zrobienie karty, tylko czy warto?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: koras w 27.11.2018, 10:07
Pewnie, że wystarczy regulamin bez egzaminu, ale kto będzie tego pilnował? :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 27.11.2018, 10:10
Nie rozumiem dlaczego mamy żądać od państwa aby 'dawało'. Polacy nie myślą konstruktywnie, więc nie liczyłbym na to, że ktoś będzie coś dawał. Powinno się stworzyć pewne rzeczy w oparciu o składki wędkarzy. Dla mnie fakt, że wędkarze płacą tylko PZW jest trudny do zaakceptowania.

System powinien być skonstruowany w ten sposób, że naprawdę płaci się za coś. Aby to 'coś' było, potrzeba odpowiednich przepisów, regulacji. Aby te działały, trzeba kontroli. Te zaś muszą nauczyć Polaków przestrzegania przepisów. od czegoś trzeba zacząć. Na pewno jednak musi być to dojście do głosu państwowej instytucji a nie dawanie wolnej ręki podmiotowi co bierze wodę w dzierżawę. Woda jest państwowa, i musi o jej stan dbać państwo. W Polsce natomiast jest spychologia, tego się nie czyni (monitoringu wód oddanych w dzierżawę). Dawne RZGW udaje, że ryby są, podczas gdy zostały zdziesiątkowane. To jest paradoks, bo zamiast stwierdzenia faktycznego stanu wód mamy pantomimę, szopkę, gdzie udaje się, że ryba jest. Ryb nie ma. Powinno się dokonać 'inwentaryzacji' wód, zamiast wróżenia z fusów, jakim jest gospodarka oparta na 10 letnich operatach, które sporządzane są na podstawie rejestrów połowowych.

Podstawą funkcjonowania są kontrole. I nie tylko wędkarzy. Trzeba monitorować c się dzieje nad brzegami, działać przy zatruciach, awariach czy remontach. Sprawa Wilczej Woli sprzed 5,6 lat pokazała jak to wszystko nie działa. Zaporówka ma mieć przegląd stanu urządzeń piętrzących, wałów, spustów. RZGW wysyła info do PZW, te nic nie robi. Po roku jest spuszczenie widy i cała ryba zostaje stracona. RZGW i okręg PZW umywają ręce, bo zrobili 'co powinni'. Masakra... W UK jest sporo zaporówek i jakoś nie ma takich rzeczy, a przeglądy też są robione. Opiekun wody wie co robić aby nie stracić rybostanu, w Polsce nie wiadomo jak sobie z tym radzić. PZW i RZGW wskazują na siebie jako na winnych, tracą wędkarze i lokalna społeczność. Nad wodę, gdzie wybito całą rybę, nie chce przyjeżdżać wielu turystów, to logiczne. W ogólnym rozrachunku wszyscy tracą. Jaki jest sens takiego działania?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 27.11.2018, 10:13
Lepiej ludzi edukować, niż pilnować. Na prawo jazdy są egzaminy, pilnuje policja są fotoradary i inne takie a ludzie po mimo to łamią przepisy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.11.2018, 10:17
Ytr, myślę, że warto zrobić kartę. Robisz raz na całe życie i już. Bez niej jedziesz gdzieś, chcesz powędkować i dupa. Nie zrobisz tego nawet za pieniądze. Bo nie masz karty i koniec.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Kamil_BBI w 27.11.2018, 10:24
Może nietypowe pytanie, ale jak u Was wyglądał egzamin?

Tyle tu się pisze o konieczności zdawania egzaminu, a w moim przypadku wystarczyło pójść do koła, pracownik pokazał mi kilka kart z rybami, takie coś jak dla małych dzieci, gdzie są obrazki zwierzątek, nazwał gatunki ryb z tych kart i było po egzaminie, nie wiem, czy trzy minuty to trwało - 2013 r.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 27.11.2018, 10:25
Nigdzie nie napisałem że Państwo musi a raczej powinno gdyż tak jak pisałeś wody są Państwowe. Gdyby Państwo dało pieniądze na kontrole mogło by wymagać i kontrolować czy i jak takie kontrole się odbywają, odbywały . Dzierżawcy wód kontrole wód spychają na margines a inne służby póki co nie widzą tego problemu ale gdyby ich zachęcić :money: :money: :money: mogło by się dużo poprawić.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.11.2018, 10:30
Może nietypowe pytanie, ale jak u Was wyglądał egzamin?

Tyle tu się pisze o konieczności zdawania egzaminu, a w moim przypadku wystarczyło pójść do koła, pracownik pokazał mi kilka kart z rybami, takie coś jak dla małych dzieci, gdzie są obrazki zwierzątek, nazwał gatunki ryb z tych kart i było po egzaminie, nie wiem, czy trzy minuty to trwało - 2013 r.
Byłem wtedy nastolatkiem, więc potwornie się bałem i kułem te wszystkie terminy i wymiary. Zapytali o kilka wymiarów ochronnych, kilka terminów, których nie pamiętałem. I koniec.
Generalnie nie słyszałem, by ktokolwiek kiedykolwiek ten egzamin oblał. Bo to nie jest egzamin, tylko przyjście po wniosek o kartę, by potem zapłacić kasę. I koniec.

Generalnie teraz na każde pytanie bym odpowiadał: "Nie wiem, mam to w legitymacji przecież napisane. I tak wszystkie ryby będę wypuszczał".
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 27.11.2018, 10:35
Ytr, myślę, że warto zrobić kartę. Robisz raz na całe życie i już. Bez niej jedziesz gdzieś, chcesz powędkować i dupa. Nie zrobisz tego nawet za pieniądze. Bo nie masz karty i koniec.
Pewnie zrobię, tylko muszę się zebrać.
Miałem kartę w podstawówce. Mój egzamin wyglądał tak, że Pan spytał mnie o kilka wymiarów i okresów ochronnych oraz pokazał mi w książce obrazki ryb, których nie potrafiłem nazwać. Egzamin zdałem :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 27.11.2018, 10:35
SSR to relikt komunizmu. Obecnie jest to chyba jedyna taka społeczna straż w Polsce. Jednak bez istnienia SSR wody PZW byłyby przetrzebione ...przez samych członków PZW, w tym jego działaczy. Dlatego powinno się ją mocno doinwestować i wprowadzić określone procedury naboru, bo nie każdy się do niej nadaje. Państwo ma wywalone na pożeraczy ryb, więc nie ma co oczekiwać zmian w państwowej ochronie ryb. Co do egzaminu i karty. Mi to jest obojętne, o ile byłaby ostra kontrola, możliwa również przez szarego członka, który wówczas miałby status funkcjonariusza publicznego, ale to są marzenia. Nie douczyłeś się to "płacisz", ale do tego musi być ostra kontrola. Zasadniczo to egzamin w Polsce też nie pomaga, o czym świadczą problemy z członkami PZW już w latach 60-tych ;) Zasadniczo to nic nie pomaga :P       
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Medunamun w 27.11.2018, 10:36
To chyba tylko ja musiałem parę razy poczytać RARP i rozwiązywać test pisemny ???
Może co koło to inne zwyczaje... :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 27.11.2018, 10:39
Egzamin na kartę może zostać przeprowadzony w formie testu pisemnego ( losuje się test )  lub pytań.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Ytr w 27.11.2018, 10:41
to chyba tylko ja musiałem parę razy poczytać RARP i rozwiązywać test pisemny ???
może co koło to inne zwyczaje... :P
Przed egzaminem też uczyłem się RARP. Pamiętam, że bardzo się stresowałem tym sprawdzianem.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Medunamun w 27.11.2018, 10:48
Ja tak samo :) pamiętam, że nie odpowiedziałem na pytanie o okres ochronny węgorza :D a już pamiętam teraz, chociaż nie mam do czynienia z tymi rybami :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Kamil_BBI w 27.11.2018, 10:59
Haha A to jednak zdarza się coś na wzór egzaminu 8) Dzięki za odpowiedzi.

Kamil
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Daavid w 27.11.2018, 11:01
Luk zastanów się, przy mentalności Polaków którzy w tej chwili większości przypadków nie stosują się do wymiarów, okresów ochronnych a dodatkowo zostawiają po sobie syf, Ty chcesz aby po zakreśleniu pola każdy mógł korzystać z wody. A może te egzaminy powinny  być w Urzędach w końcu to oni wydaja kartę i podobnie jak w Niemczech 1500 pytań i opłata w zależności od landu np.600 euro lub więcej :) :P
Moim zdaniem taki egzamin powinien być ale jak najbardziej jestem za tym aby odciążyć koła z tego obowiązku.

W UK nie ma żadnych pytań, nawet na dobrą sprawę nie ma czegoś takiego jak regulamin, który byłby dostępny w całości. Jakoś każdy kto chce to wie co może a co nie. Te dziadki w Polsce co beretują każdy ogon też dobrze wiedzą, że nie działają zgodnie z literą prawa.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 27.11.2018, 12:02
U mnie większość znajomych postawiła na ladzie litra w sklepie gdzie kupuje się pozwolenia i masz kartę w przeciągu tygodnia.
Tak właśnie działają bzdurne przepisy.
Każde łowisko powinno mieć widoczny, czytelny, zrozumiały regulamin + to co mamy w pozwoleniu na dany okręg i wystarczy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mati C w 27.11.2018, 12:51
A ja nawet nie byłem wniosku na kartę złożyć 8). Kasę, zdjęcia i wszystko co potrzebne było do "zdania" dałem koledze. Za jakiś czas dostałem info że mam odebrać i tak stałem się szczęśliwym posiadaczem karty wędkarskiej.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piker w 28.11.2018, 23:03
Ja robiłem w szkole, przyjechało PZW promować wędkarstwo. Kilka prostych pytań. Ojciec natomiast miał egzamin z prawdziwego zdarzenia.
Egzaminator : Karp to ryba z jakiej rodziny?
Ojciec : Noo...karpiowatych.
Egzaminator: Dobrze! A łosoś?
Ojciec: Yyyy.. łososiowatych.
Egzaminator: Tak jest! A śledź?
Ojciec: Pewnie śledziowate.
Egzaminator: Nie. Zakąska. Zdał Pan, dziękuję.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 29.11.2018, 09:15
Luk zastanów się, przy mentalności Polaków którzy w tej chwili większości przypadków nie stosują się do wymiarów, okresów ochronnych a dodatkowo zostawiają po sobie syf, Ty chcesz aby po zakreśleniu pola każdy mógł korzystać z wody. A może te egzaminy powinny  być w Urzędach w końcu to oni wydaja kartę i podobnie jak w Niemczech 1500 pytań i opłata w zależności od landu np.600 euro lub więcej :) :P
Moim zdaniem taki egzamin powinien być ale jak najbardziej jestem za tym aby odciążyć koła z tego obowiązku.

W UK nie ma żadnych pytań, nawet na dobrą sprawę nie ma czegoś takiego jak regulamin, który byłby dostępny w całości. Jakoś każdy kto chce to wie co może a co nie. Te dziadki w Polsce co beretują każdy ogon też dobrze wiedzą, że nie działają zgodnie z literą prawa.

Myślę, że nie trzeba w Polsce egzaminów jak w Rzeszy, Niemcy mają swoistego jobla na punkcie egzaminów, jakości. Wędkarstwo to nie zawód ale hobby, więc nie uważam, że trzeba tu egzaminować, bo jakby to miało wyglądać? Trzeba by rozbudować biurokrację, i tak sporą, do tego koszta byłyby wysokie...

Jeżeli mamy związek wędkarski w Polsce, to on powinien zajmować się edukacją. Jeżeli wiele okręgów kasę wydaje na wypociny takie jakie w OM, gdzie Bedyński pisze pierdoły i ściemnia jak to chłopaki działają, jak ratują wody rybakami, to szkoda gadać. Szkolenie młodzieży powinno być podstawą, i nie mówię o szkółkach wyczynowych, co jest nieporozumieniem obecnie.  Młodzież trzeba uczyć podstaw, dać im połknąć bakcyla, nie as wrzucać w zawody spławikowe. Oczywiście, jeżeli ma to robić pan Mietek, któremu młodzież będzie łowić towar, który będzie pakował w słoiki, lub jeżeli inny pan Edek będzie uczył mięsiarstwa, to lepiej aby młodzi się uczyli sami. Ogólnie jednak mając PZW sami możemy zadbać o edukację. Niestety, w PZW ważniejsze są inne rzeczy.

Jeżeli mielibyśmy licencje wędkarskie, wtedy każdy musiałby się podpisać, że zapoznał się z regulaminem. Więc nie mógłby łamać przepisów powołując się na to, że 'nie wiedział'. Do tego licencja pozwalałaby na konkretne kontrole, nawet policja czy straż miejska mogłaby sprawdzać, czy łowiący posiada zezwolenie. PSR i SSR mieliby możliwość identyfikacji osobnika. Bo oczywiście na wodach PZW czy innych musiałby mieć inne pozwolenie. Dane więc musiałyby się zgadzać.

Plusem licencji byłaby też możliwość uzyskania dokładnych danych. Obecnie mamy do czynienia z papierkową robotą w okręgach, tkwimy mentalnie w ubiegłym wieku, i to nie w jego końcówce ale połowie. A tak państwo wiedziałoby co jest cięte. Dla wielu wydaje się to mało istotne, ale mierzenie ilości opłacających licencje co roku pozwala na wprowadzanie wielu reform, na konkretne działania. Teraz państwo nie dysponuje żadnymi danymi.

Janusz, PZW nie robi wielu rzeczy które powinno. Wiem, ze masz do mnie zastrzeżenia, ze się czepiam PZW, że nie działam w związku ale się wypowiadam itd. Ale ja chcę poprawy sytuacji wędkarstwa w Polsce, nie zaś chwały PZW i szlochu na widok wyprowadzanego sztandaru. Dla mnie ważne jest aby ryby były w polskich wodach, niekoniecznie zaś aby PZW było mocne. Obecnie jest tylko PZW, reszta to komercje lub wody stowarzyszeń. Podporządkowano wszystko PZW, nawet egzaminy na głupią kartę wędkarską. Teraz ponosimy tego konsekwencje, bo ludzie kierujący związkiem okazali się ludźmi myślącymi o własnej kieszeni, nie zaś o przyszłości wędkarstwa. Kierują wszystkim wąsate dziady, mający mało wspólnego z wędkarstwem, nie mówię nawet o nowoczesnym. Traktowanie SSR po macoszemu jest tego dobrym przykładem. Gdyby SSR było mocne i silne, nie możnaby kręcić wałków... Każdy klub w UK ma bailiffów, pilnujących wód. Jest ich tylu, ile kluby uważają za słuszne. W Polsce zaś jest strażników jak na lekarstwo. Za PRL zaufano PZW, że samo będzie kontrolować swoje wody, po 1990 roku okazało się, że to nie działa. Nikt nie mówi o  tym, że rozkradziono ryby, że doszło do poważnej rzeczy. A tak powinno być, należy mówić o patologii jaka miała i ma miejsce. Nie pomogą egzaminy, karty wędkarskie. Trzeba oddać część obowiązków państwu, odebrać zaś je PZW. Oczywiście dotyczy tez to 'myśli naukowej', skupionej wokół Olsztyna, tam też należy dokonać wietrzenia i poddać w wątpliwość wiele wniosków, które bronią rybactwa, hamują zaś wędkarstwo.

Dlaczego odszedł z forum matchless? Bo mu się coś pomyliło w głowie. Stwierdził nagle, że PZW jest OK. Jest? Nigdy w życiu... Dopóki jest zarządzanie centralne, włodarze okręgowi pokroju Bedyńskiego, Purzyckiego czy Iwańskiego, nie będzie dobrze. Wędkarze muszą rządzić swoimi wodami, aby te zaś były rybne, muszą za to zapłacić lub o to zadbać własną pracą. Skończyły się czasy, gdzie był socjalizm i wszystko było nasze. Teraz mamy to co wypracujemy, wspólnie. A tego nie ma w PZW...

Sorry, za odjazd w bok :) Ale wg mnie wiąże się to ściśle z opłacaniem składek w PZW. Ludzie odchodzą, bo nie widzą sensu płacenia za coraz słabsze wody. Władze PZW musza myśleć jak zaspokoić wędkarzy, po pierwsze, po drugie i po trzecie. Tego cały czas nie ma, nigdy nie było.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2018, 09:41
Luk uważasz że ja nie chcę aby było lepiej w PZW ??? Każdy z Nas tego chcę ale jak wiesz droga jest długa i ciężka. Przykre jest to że jak przyjdzie o to walczyć to ludzie nagle nie chcą, nie mają czasu lub ich to nie obchodzi. :(
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 29.11.2018, 11:13
Nie uważam tak :) Jednak jest sporo osób, co walczą o PZW, nie zaś o wędkarstwo w Polsce. Poznałem kilku na FB na grupie 'reformującej PZW'.  Dla mnie to spora różnica. W tym rok zauważyłem, że ciężko reformować ten związek, jest cały system blokad, statutowych, prawnych, odnoszących się do ludzi zarządzających, jak też i bezczynności wędkarskiego środowiska. Chyba trzeba coś zburzyć aby budować porządnie. Trzeba się zastanowić którędy droga. W budownictwie często się mówi, że lepiej zbudować coś od nowa niż remontować stare. Tu jest podobnie. Najważniejsze aby oderwać od sterów tych, co nie myślą o wędkarzach (i jak wędkarze) i pilnują swego stołka, uważając się za PZW.

Jak widać PZW chowa się za przepisami, sposobem gospodarki narzuconej przez lobby rybackie, robi to po to, aby ci, co są przy korycie, mieli je pełne. Nadzieje związane z wyborem Rudnika na prezesa prysły szybko, do tego następuje wręcz zwrot w stronę pozyskiwania unijnych funduszy, warunkiem których jest wprowadzanie rybaków. Związek się cofa zamiast rozwijać, nie dba się o przyszłość. A ryb jest coraz mniej... Działają koła, okręgi, niektóre dość prężnie Jednak 'głowa' nie robi tego co powinna...

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2018, 13:20
Wracając do tematu to składki na 2019r., będą jeszcze bardziej zróżnicowane między Okręgami. Podział który powstał na : wody górskie, nizinne i połów z łodzi ,doprowadził do dziwnych sytuacji w których niektóre Okręgi przy okazji chcą coś dla siebie dorobić.
Na pewno Okręg Opole zostanie " najechany " przez wędkarzy z innych Okręgów gdyż ich składka z tego co mi wiadomo najmniej wzrosła, koszt całkowity ma wynieść: ( 173,174 i 175 zł ) oraz opłata min.15 zł za tak zwany  " czy społeczny ".
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Michal w 29.11.2018, 14:42
Janusz orientujesz się ile będzie kosztować składka pełna w naszym okręgu ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 29.11.2018, 15:17
Tak, ale musisz konkretnie zapytać :) jest tego dużo .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Michal w 29.11.2018, 15:38
Nizinna pełna co obejmuje ? Spining i łowienie z  łodzi jest w tej opłacie, czy to trzeba jeszcze ekstra dopłacać ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 29.11.2018, 17:04
Z ciekawości sprawdziłem jak to wygląda w moim okręgu i mocno się zdziwiłem. Wysokość składek na przyszły rok pozostają bez zmian.
Porozumień jeszcze nie ma.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: koras w 30.11.2018, 08:52
U mnie 20 zł w górę. Ciekawe do czego się dorzucam...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: tomahawk w 30.11.2018, 09:11
Czesc,

W 2019 r. planuję spróbować połowić na wodach PZW. Moja poprzednia karta wędkarska straciła ważnosć, bo była wydana przed 1997r. :P, wiec muszę wyrobić sobie nową.
Podpowiedzcie proszę do którego koła warto się zapisać.
Mieszkam na północnych obrzeżach Warszawy ( Zegrze, Kanał Królewski).

dzięki,
Tomek
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 30.11.2018, 11:51
Nizinna pełna co obejmuje ? Spining i łowienie z  łodzi jest w tej opłacie, czy to trzeba jeszcze ekstra dopłacać ?
Nizinna pełna uprawnia do łowienia wszystkimi metodami oraz z łodzi na wodach nizinnych, koszt 150 zł
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Michal w 10.12.2018, 08:47
Dzięki, Janusz.
 
Jest już tabela składek okręgu Katowice na 2019.

http://www.katowice.pzw.org.pl/cms/25095/skladki_oplaty_okregowe_2019
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2018, 08:58
A czemu tam jest zezwolenie dla małżonka w cenie 0 zeta? Oznacza to, że małżonek może łowić na jedną z naszych wędek? Czy co, może mieć kolejne dwie wędki?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 09:04
Tak małżonek ( żona lub mąż ) mogą łowić na jedną z Twoich lub jej wędek. :) W zależności kto ma opłacone zezwolenie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2018, 09:51
Rozumiem, ze narzeczona nie może łowić :) Musi być żoną. Dzięki temu będzie więcej sformalizowanych związków 8)

W sumie to dobry zapis, podoba mi się też to, ze do ulg są upoważnieni ci co mają udokumentowane 25 lat w PZW. Wielu nie dostanie zniżek i tak ma być!
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.12.2018, 10:00

W sumie to dobry zapis, podoba mi się też to, ze do ulg są upoważnieni ci co mają udokumentowane 25 lat w PZW. Wielu nie dostanie zniżek i tak ma być!

Na ten zapis nie zwróciłem uwagi. Bardzo dobrze! :bravo:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 10:02
Ale wcześniej musisz w kole pobrać dodatkowe zezwolenie dla współmałżonka. Co do ulg to tak jak w poprzednim roku na opłatę krajową min.10 lat a na opłatę Okręgową 25 lat. Emeryci w Okręgu Katowickim w przyszłym roku raczej nie będą zadowoleni :-[  gdyż większość podwyżek skupiło się na nich.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2018, 10:25
I tak ma być. Emeryci zabierają najwięcej ryb (z racji wolnego czasu), nie rozumiem dlaczego ich rozpieszczać ulgami. Wody zdegradowano, więc nie widzę powodów aby kogoś za to nagradzać, zrobili to właśnie ci, co maja ulgi (uogólniam, ale to jest ogólnopolski związek). PZW zresztą już kombinuje jak wyjść na swoje. Dobrze wiedzą, ze system ulg jest gwoździem do trumny. Kwestią czasu jest wprowadzenie limitów rocznych, wg których nie będzie można zabrać większej ilości ryb w cenie jednej składki.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Michal w 10.12.2018, 11:25
Emeryci i tak wyjdą na swoje. Znam takich co już w kwietniu mają po 50 karpi :( Władze okręgu powinni zrobić odgórnie limit ryb w sezonie do wartości jaką się płaci za składki. Kiedyś w katowickim był jeden sezon z limitem 35 sztuk ryb, ale przyszło następne głosowania na walnych zebraniach i przegłosowali po swojemu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.12.2018, 11:28
Tak będzie. To nieuniknione.
Tak samo jak domyślenie się w końcu, że jak nieopłaceniem składki straszy osoba, która więcej ryb zabiera niż za to zapłaciła, to należy ją wywalić, a nie się bać takiej groźby.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 10.12.2018, 11:40
Ja na przyszły sezon zapłacę 220zł.
Mało - biorąc pod uwagę ilość wód.
Średnio - biorąc pod uwagę jakość wód.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2018, 11:43
Tak będzie. To nieuniknione.
Tak samo jak domyślenie się w końcu, że jak nieopłaceniem składki straszy osoba, która więcej ryb zabiera niż za to zapłaciła, to należy ją wywalić, a nie się bać takiej groźby.

W punkt! :thumbup: Może wywalenie to ostracyzm, bo przepisy są jakie są, ale kolejny 'pakiet' ryb powinien kosztować np. dodatkowe 150 zeta. Jak byłyby kontrole, to by się wszystko zaczęło prostować ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 10.12.2018, 12:04
Ja zapłacę 295 zł. na Katowice + Opolskie 123 zł.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: motov8 w 10.12.2018, 12:11
Emeryci i tak wyjdą na swoje. Znam takich co już w kwietniu mają po 50 karpi :( Władze okręgu powinni zrobić odgórnie limit ryb w sezonie do wartości jaką się płaci za składki. Kiedyś w katowickim był jeden sezon z limitem 35 sztuk ryb, ale przyszło następne głosowania na walnych zebraniach i przegłosowali po swojemu.
Dokładnie, mieszkam tutaj i znam ten ból... Jak dobrze pamiętam to kiedyś i nawet 25 sztuk na sezon było jak mnie pamięć nie myli.
Ja na swoim łowisku mam 3 osoby, które w sezonie zabierają po 50-70 karpi. A jak na jesiennym zarybieniu nie wybiorą ryby to znowu na wiosnę idzie ustrzelić 20 karpi za dnia...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 12:19
Ja zapłacę 295 zł. na Katowice + Opolskie 123 zł.

Tak zapytam z ciekawości, skąd Ty wiesz że będzie porozumienie i w tej kwocie ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 10.12.2018, 12:21
Ja zapłacę 295 zł. na Katowice + Opolskie 123 zł.

Tak zapytam z ciekawości, skąd Ty wiesz że będzie porozumienie i w tej kwocie ?

Weź mnie nawet nie denerwuj. :(  W sumie to lepiej szykować się na najgorsze.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 12:24
Stwierdzam fakty a że co roku z tym porozumieniem jest jeden wielki bałagan to nie wiem jak będzie, tym bardziej po podwyżkach opłat w Okręgu Katowickim.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.12.2018, 12:29
Tak będzie. To nieuniknione.
Tak samo jak domyślenie się w końcu, że jak nieopłaceniem składki straszy osoba, która więcej ryb zabiera niż za to zapłaciła, to należy ją wywalić, a nie się bać takiej groźby.



Panowie, ta matematyka jest nieistotna, słuszna, ale nieistotna.
W okręgach nie myślą do przodu i jak widać logicznie. Liczą się sztuki, które opłacą składkę na wiosnę.
Co będzie jutro? Co będzie to będzie!
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 10.12.2018, 12:52
Stwierdzam fakty a że co roku z tym porozumieniem jest jeden wielki bałagan to nie wiem jak będzie, tym bardziej po podwyżkach opłat w Okręgu Katowickim.
O ile składka pełna w Opolskim ,utrzyma się na tym samym poziomie co w roku 2018.To wolę opłacić całą niż czekać na porozumienia. Jakoś mi do głowy nie przyszło ,że faktycznie Opolanie będą płacić więcej na Śląsk nawet jak będzie porozumienie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 10.12.2018, 12:59
U mnie w okręgu chyba coś "władze" szykują bo wysokość składek jakiś czas temu była podana na stronie, a dzisiaj wchodzę i zniknęło. Na lepsze na pewno się nie zmieni.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 10.12.2018, 21:41
W katowickim okręgu spadły fundusze na zarybienia?

Obserwuje, obserwuje i coraz mniej tych "karpików' wpuszczają ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2018, 22:01
Ja się ciesze z podwyżek. Bardzo ;)

Bo sprawdza się to co przewidywałem. Spada ilość wędkarzy w kołach, rosną więc obciążenia przypadające na jednego wędkarza. Czyli płacimy więcej za gorsze wody. Powoduje to falę frustracji i kolejne odejścia z PZW. Jeszcze kilka lat i będzie musiała nastąpić rewolucja, zwłaszcza w okręgach, gdzie wędkarzy jest mniej. Oby tylko PZW nie wpadało na pomysł wprowadzania tam rybaków aby zasilić budżet kasą z UE. Dlatego trzeba rybactwo zohydzać, zohydzać i jeszcze raz zohydzać :)

Polecam też koło nr 29 Dzierżno Duże w okręgu katowickim. Składka tam to 217 zeta w tym roku, więc taniej niż w innych. Wspiera się kierunek reformatorski, zaś mięsiarze mają mniej kasy na mięcho ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 10.12.2018, 22:08
Luk,to jaka była składka w tamtym roku w kole nr.29 ? Bo jeżeli Katowice podnoszą składkę to chyba wszystkim.
No chyba ,że koło nr.13 to jakiś wyjątek.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 22:13
Luk lubię Ciebie :) Ale dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd ! Jeśli chcesz zareklamować koło nr 29 to napisz dokładnie o jaką składkę chodzi. Nie siej propagandy :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Orzeszyna Arkadiusz w 10.12.2018, 22:18
Ja opłacę w opolskim ................ dostanę zaproszenie od Enzo tzw. wizę wędkarską :P i będę łowił na śląsku
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 22:21
Spoko , zapraszam na komercję  do Rudzińca :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Orzeszyna Arkadiusz w 10.12.2018, 22:22
ok sklep jest blisko ............... jakby brakło zanęty ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 22:28
Rozumie że zaprezentujesz swoje nowe kijki :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Orzeszyna Arkadiusz w 10.12.2018, 22:35
Jest taki plan na zakup tych matrixów i nić mnie nie powstrzyma >:O chyba żona tego nie czyta :beg:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 10.12.2018, 22:53
Luk lubię Ciebie :) Ale dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd ! Jeśli chcesz zareklamować koło nr 29 to napisz dokładnie o jaką składkę chodzi. Nie siej propagandy :)

 Czemu sieję propagandę?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 10.12.2018, 23:39
Wystarczy napisać że w tej kwocie jest składka nizinna niepełna uprawniająca do łowienia na wodach nizinnych tylko z brzegu :) i chyba kwota 215 zł  ( 90 + 125 )
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 10.12.2018, 23:48
Czyli bez spinningu?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 11.12.2018, 08:26
 Chciałbym się dowiedzieć ( może któryś z kolegów już tak robił) czy istnieje możliwość opłacenia składek członkowskich na cały rok lub kilkudniowych przez Internet?  Jezeli tak to co jest wymagane i w jaki sposob mozna tego dokonać? Czytałem o http://www.eokon.pl  ale  nie jestem przekonany 🤔 Konkretnie interesuje mnie pozwolenie na okręg mazowiecki
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 11.12.2018, 08:49
Na kilkudniowe na pewno można.Tak kupowałem na Opole. Podajesz numer karty, wybierasz zbiornik czy rzekę, ilość dni.
Czy jesteś zrzeszony czy nie.(stawka w górę lub w dół). Płacisz przelewem.Drukujesz pozwolenie i rejestr.Jedziesz na ryby.
Na cały rok to raczej nie bardzo. Chyba ,że tam jest taka możliwość a i tak musisz iść po znaczek do swojego koła i nowy rejestr.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 11.12.2018, 08:54
Znalazłem na stronach PZW mazowieckiego informację z 2016 roku o takiej możliwości jednak nic nowszego
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 11.12.2018, 08:58
To działa. Lecz ja się nie będę specjalnie rejestrował aby to sprawdzić.
Regulamin.
pkt.5. Kupujący może dokonać zakupu następujących rodzajów zezwoleń (tzw. e-zezwolenia): jednodniowe, trzydniowe, siedmiodniowe, czternastodniowe i roczne dla zrzeszonych, niezrzeszonych i cudzoziemców.

pkt.7. Zakupione i wydrukowane e-zezwolenie jest ważne:
1) dla członków PZW wraz z kartą wędkarska i legitymacją członkowską.
2)  dla wędkarzy nie będących członkami PZW wraz z kartą wędkarską.
3) dla cudzoziemców zgodnie z przepisami ustawy o rybactwie śródlądowym bez konieczności posiadania karty wędkarskiej.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Łuki w 11.12.2018, 09:05
W momencie kiedy kupujesz e-zezwolenie automatycznie wchodzą ceny na dany okręg.
Na e-okoń jest również okręg Katowice i tam wykupuje mój kolega(przecież) jak jedzie na jeden dzień czy tam 3 dni.
Więc to na pewno działa.
Ja kupowałem na Opolskie lecz oni mają swoją stronkę z e-pozwoleniami.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.12.2018, 09:06
Wystarczy napisać że w tej kwocie jest składka nizinna niepełna uprawniająca do łowienia na wodach nizinnych tylko z brzegu :) i chyba kwota 215 zł  ( 90 + 125 )

Ale po co mi opłata za wody górskie? Albo do łowienia 'aż' z łodzi (skoro 'tylko' z brzegu, to rozumiem, że opcja z łodzi jest popularna)? Gdzie z tej łodzi można połowić w okręgu katowickim? :) Jakieś spore zaporówki powstały w ostatnich latach? To chyba normalnie więc za co płacę, to jest forum SiG, więc są tu głównie grunciarze i spławikowcy :)

Plusem przenosin do koła nr 29 jest wsparcie idei no kill. Jeżeli się płaci u takiej tępej dzidy jak prezes Włodzio Nocuń (które to koło, nr 13?), przeciwnika no kill, adwokata mięsiarstwa, to co się wspiera? Mięsiarstwo i głupotę, działaczy co chcą brać, zagarniać do siebie. A tak można osłabić pozycję takiego dziada i jego totumfackich, wesprzeć natomiast słuszną sprawę, sprawić, że pieniądze pójdą częściowo na dobre rzeczy. Koło nr 29 jest kołem któremu przybywa członków, i jest to chyba jedyne takie koło w okręgu katowickim. Fakt ten jest znaczący, bo pokazuje, że wielu osobom podoba się no kill i inne spojrzenie na sprawy gospodarki wodami. Dla władz okręgu ten wyjątek musi być zauważalny :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jamesik74 w 11.12.2018, 09:10
W momencie kiedy kupujesz e-zezwolenie automatycznie wchodzą ceny na dany okręg.
Na e-okoń jest również okręg Katowice i tam wykupuje mój kolega(przecież) jak jedzie na jeden dzień czy tam 3 dni.
Więc to na pewno działa.
Ja kupowałem na Opolskie lecz oni mają swoją stronkę z e-pozwoleniami.
Tak, właśnie sprawdziłem. Można wykupić przez Internet nie działa tylko link do aplikacji. Dziękuję za podpowiedzi
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 11.12.2018, 10:13
Wystarczy napisać że w tej kwocie jest składka nizinna niepełna uprawniająca do łowienia na wodach nizinnych tylko z brzegu :) i chyba kwota 215 zł  ( 90 + 125 )

Ale po co mi opłata za wody górskie? Albo do łowienia 'aż' z łodzi (skoro 'tylko' z brzegu, to rozumiem, że opcja z łodzi jest popularna)? Gdzie z tej łodzi można połowić w okręgu katowickim? :) Jakieś spore zaporówki powstały w ostatnich latach? To chyba normalnie więc za co płacę, to jest forum SiG, więc są tu głównie grunciarze i spławikowcy :)

Plusem przenosin do koła nr 29 jest wsparcie idei no kill. Jeżeli się płaci u takiej tępej dzidy jak prezes Włodzio Nocuń (które to koło, nr 13?), przeciwnika no kill, adwokata mięsiarstwa, to co się wspiera? Mięsiarstwo i głupotę, działaczy co chcą brać, zagarniać do siebie. A tak można osłabić pozycję takiego dziada i jego totumfackich, wesprzeć natomiast słuszną sprawę, sprawić, że pieniądze pójdą częściowo na dobre rzeczy. Koło nr 29 jest kołem któremu przybywa członków, i jest to chyba jedyne takie koło w okręgu katowickim. Fakt ten jest znaczący, bo pokazuje, że wielu osobom podoba się no kill i inne spojrzenie na sprawy gospodarki wodami. Dla władz okręgu ten wyjątek musi być zauważalny :)

Luk koło nr 13 to nie tylko prezes a Twoje prywatne zdanie na jego temat nie powinno wpływać na działalność całego koła gdzie mimo wszystko pracuję się z młodzieżą, organizuje się zawody spławikowe, spinningowe, feederowe oraz działają trzy prężne Sekcje.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 19.12.2018, 10:08
Od wczoraj jestem " szczęśliwym" posiadaczem opłaty na 2019, Zaszalałem i zapłaciłem składkę wersji Full ( nie wiem po co ,nie łowię z łódki i na wodach górskich ) w porównaniu do 2018 roku podwyżka o prawie 45 zł :(
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 19.12.2018, 12:06
Ja czekam. Mogę już opłacić ale nie ma jeszcze porozumień i co za tym idzie wkładek.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 19.12.2018, 12:54
Witam,mam pytanie odnośnie łowienia na wodach pzw,od 15 lat nie łowiłem w Polsce,łowię w uk gdzie mieszkam i dwa razy w roku urlop nad ebro w Hiszpanii,w następnym roku wracam do Polski i zastanawiam się czy opłacać kartę wędkarska czy skupić się na łowieniu na komercji?w rejonie gdzie będę mieszkał,okolice Bogatyni nie ma za dużo jezior,łowienie dla mnie to Relax na pierwszym miejscu,ale jak każdy chyba też lubię poczuć adrenalinę przy chóru rybki,strzelić fotkę i potem z satysfakcja patrzeć jak majestatycznie odpływa gdy zwrócę jej wolność,więc proszę o porade
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.12.2018, 13:08
Adam, przy Twoim doświadczeniu... to ja zamiast karty bym sobie nerwosol i flaszkę kupił. Przeżyjesz potworny szok...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 19.12.2018, 13:15
Dokładnie :( Czasami jezioro piękne, ryb brak...
Znaczy jakieś tam pływają, ale dobrać się do tych ostatnich, które nie wpadły w sprężynę jakiegoś "dziada" bywa ciężkie i czasochłonne.

Nie masz jakiegoś stowarzyszenia w okolicy?  Ja mam fajne stowarzyszenie na środku poligonu w Gliwicach, tylko składka zabójcza - 600/700 PLN rok :-X

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 19.12.2018, 13:18
U mnie podwyżka o 4zł względem 2018, nie wytrzymaliby chyba jak by chociaż o 1zł nie podnieśli... o obniżkach nie wspominając :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.12.2018, 13:25

Nie masz jakiegoś stowarzyszenia w okolicy?  Ja mam fajne stowarzyszenie na środku poligonu w Gliwicach, tylko składka zabójcza - 600/700 PLN rok :-X

Jeśli woda fajna i blisko domu... Nie ma się nad czym zastanawiać. Nie zapłacisz PZW, zostaje 400 zł, czyli niecałe 2x więcej niż na PZW.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 19.12.2018, 13:35
No to mnie pocieszyłeś, zastanawiałem się nad kartą ale popieram zdanie Luka co do PZW mimo że nie ma mnie tyle lat w Polsce, moi kuzyni łowią na wodach PZW no i marnie to wygląda. Chyba skupię się na komercjach, no i do Czech będę miał około 50 kilometrów nad fajną wodę, gdzie karpiszonki ponad 20 kilo łowią, więc może i mi się przyfarci i też połapię ha ha :D Dziękuję za uświadomienie mnie :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 19.12.2018, 13:39
Na śląsku PEZETW jeszcz ujdzie.. Ile masz na Dzierżno duże?
Jest kilka bajorek z fajnymi miśkami :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 19.12.2018, 14:08
Mój plan na 2019.
Odpuszczam pzw. Nie mam fajnej wody blisko, a jak już jest (np. Dziećkowice) to wymaga zbyt duzo czasu aby sie dobrać do fajnych rybek.

Planuję łowić na:
- komercje (cel: większe karpie, jesiotry i amury, a dodatkowo na co najmniej 2 obiektach inne mniejsze ryby: leszcze, liny, karasie, jazie, płocie, wzdręgi).
- dzikie lowiska (cel: małe karasie i inne małe rybki).
- jako gość (mam zaproszenie) obiekt należy do małego "nieformalnego" stowarzyszenia - woda na terenie prywatnym (cel: średnie karpie i liny, ładne płocie i karasie oraz pojedyńcze sztuki innych gatunków ryb), dodatkowy plus - kilkanaście km od domu ---> szansa 90 % ;)
- jak sie uda dwie prywatne wody (daleko od domu), na których łowi tylko rodzina lub goście ---> szansa 10-20 %
 ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 19.12.2018, 14:15
No ja mam 350 kilometrów nad Dzierżno Duże, więc raczej u mnie odpada, do Czech do granicy będę miał około kilometra :P A u nich wody fajnej pod dostatkiem, już rozmawiałem z paroma chłopakami i mówią że nie ma problemu z łowieniem tam dla polaków i wody są super. Można fajnie połowić, choć u mnie ciężko z określeniem fajnie połowić, na Ebro przez dzień potrafiłem wyholować w granicach 15, 20 karpi, w granicach 10 do 20 kilo, nie mówię o sumach bo to inna bajka ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 19.12.2018, 14:26
Panie, weź Pan ludzi przed Wigilią nie wk...aj :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Marcinn w 19.12.2018, 14:27
U mnie w przyszłym roku :
Cytuj
1.Składka roczna pełna na wszystkie wody (425 zł) upoważnia do wędkowania na wszystkich wodach
nizinnych ogólnodostępnych, wodach górskich i zbiorniku Nielisz wraz z trollingiem oraz zbiornikach
znajdujących się pod opieką Kół PZW


Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Adam M w 19.12.2018, 14:36
Jak ktoś chce karpia ponad 20 kilo, suma ponad 2 metry to polecam Ebro, wiem że kawał drogi ale warto. Od 2009 roku każdy urlop tam spędziłem i tyle ryb co złapałem to myślę że w Polsce życia by mi nie starczyło. Przepraszam że odbiegam od tematu, już się zamykam :-X
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: hobby w 19.12.2018, 14:44
Marcin, nie do końca tak jest, nie będziesz mógł łowić na niektórych odcinkach wod górskich a opłaty za poszczególne zbiorniki zostały zbilansowane i za wszystkie łącznie z Zamościem płacisz 100zł. Oczywiście na większości tych zbiorników łowienie tylko w dzień bez możliwości środków pływających i regulaminu łowiska. Zabierane ryby z łowisk płatnych wliczają się do limitów dobowych i rocznych. Na Lublin dostaniemy dodatkowy rejestr >:O. Tak ze trzeba mieć nadzieje ze niedługo na rejestry będziemy wozić osobną torbę :P. Kurde, te nowe z Guru mi się podobają, ale nie wiem czy zmieszczę wszystkie dokumenty jadąc nad wodę. Za używanie korektora wkraczają z kajdankami :P powaznie
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: e-MarioBros w 19.12.2018, 14:46
Adam M ---> wrzuć parę zdjęć ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 19.12.2018, 14:55
Dokładnie :( Czasami jezioro piękne, ryb brak...
Znaczy jakieś tam pływają, ale dobrać się do tych ostatnich, które nie wpadły w sprężynę jakiegoś "dziada" bywa ciężkie i czasochłonne.

Nie masz jakiegoś stowarzyszenia w okolicy?  Ja mam fajne stowarzyszenie na środku poligonu w Gliwicach, tylko składka zabójcza - 600/700 PLN rok :-X

Fajna , po prostu zajebista ;D ;D :facepalm: :facepalm:  limity tygodniowe w korzystaniu z łowiska, jedni podjezdzają pod wodę ( koledzy,znajomi ) inni musza dymać ponad kilometr, dziadki kradną ryby a Ty jeśli za dużo według nich łowisz to jesteś ten zły i za dużo nęcisz :facepalm:
Woda fajna ale ludzie już niekoniecznie.  Ale polecam niech każdy sam się przekona :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 19.12.2018, 15:53
@Enzo  Jak się nie ma co sie lubi... 8)

Znam kilka osób, które tam "siedzą" i tak jak mówisz też jest "lipa", ale i tak lepiej jak w PEZETW :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 02.01.2019, 22:23
Mam pytanie dotyczące składek...

Okręg Katowice, wyczytałem coś takiego:
Składka roczna:
Pełna - 175zł - wody górskie i nizinne
* Niepełna nizinna - do wedkowania wszystkimi metodami (w tym trolling i spinning) oraz ze środków pływających na wodach nizinnych - 150zł
** Niepełna nizinna - uprawniająca do łowienia tylko z brzegu - 125zł.

Czy wykupując tą najtańszą, do połowów tylko z brzegu - mogę normalnie łowić na spinning? I czy u Was też nikt nigdy nie wspomniał o innych opcjach niż "pełna" składka? :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 02.01.2019, 22:28
Łowienie z brzegu to łowienie wszelkimi metodami także spinning :) póki co brodzenie to tez łowienie z brzegu.
Ale jest inna luka , mimo że znam ten "cennik" nie wiem gdzie pomysłodawca usadowił połów z lodu :D ;D ;D :P :-X
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: n0cny w 02.01.2019, 22:41
Nie łowię na lodzie - nie dotyczy mnie to, ale np. tata może 50zł mniej zapłacić za kartę, ja przy ulgowej chyba 30zł mniej a to już dużo.

Dziękuje za odpowiedź ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: rufi w 03.01.2019, 06:39
A w Radomiu (proszę  nie szydzić) :-X, jak co roku panowie betony,  nie mogą porozumieć się z okręgiem kieleckim. W tym roku będzie to kosztowało 60zł.......ale znaleźliśmy  wyjście jak zaoszczędzić i wkurzyć(czyt. ogołocić z łatwego zarobku) psedoprezesów. Mianowicie opłacamy kartę  w okręgu lubelskim, które to ma porozumienie z Kielcami i z Radomiem.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piker w 03.01.2019, 08:42
Ciechanów ma niezłe porozumienia w 2019. Prawie jak jedna składka krajowa ;D
http://www.pzw.org.pl/18/wiadomosci/181322/64/porozumienia_miedzyokregowe_na_2019_rok
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 03.01.2019, 10:50
Łowienie z brzegu to łowienie wszelkimi metodami także spinning :) póki co brodzenie to tez łowienie z brzegu.
Ale jest inna luka , mimo że znam ten "cennik" nie wiem gdzie pomysłodawca usadowił połów z lodu :D ;D ;D :P :-X

Dopóki lód jest cały to też z brzegu, jak popęka i jesteś na kawałku kry, to wtedy łowisz ze środka pływającego ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 05.01.2019, 15:54
I tak ma być. Emeryci zabierają najwięcej ryb (z racji wolnego czasu), nie rozumiem dlaczego ich rozpieszczać ulgami. Wody zdegradowano, więc nie widzę powodów aby kogoś za to nagradzać, zrobili to właśnie ci, co maja ulgi (uogólniam, ale to jest ogólnopolski związek).
Luk nie wiem kto więcej wyłowił ryb czy emeryci czy nie-emeryci bo nikt chyba takich statystyk nie prowadzi. Nie róbmy jednak z emerytów „kormoranów” winnych bezrybia w polskich wodach. Niejedno mają za uszami ale nie-emeryci też w znacznym stopniu przyłożyli swoją rękę z wędką do tego stanu rzeczy. Jedno jest pewne, jeżeli na dzień dzisiejszy chcesz uprawiać wędkarstwo to musisz zastosować się do obowiązujących przepisów. Dotyczy to nas wszystkich bez względu na to czy wędkarzem jest dziadek-emeryt czy też niepełnosprawny-rencista na wózku inwalidzkim. Przepisy w zakresie amatorskiego połowu ryb tworzy obecnie PZW i tu jak to się mówi jest pies pogrzebany. To system działania tej organizacji wykreował te wszystkie patologie, które mają miejsce. I tylko systemowe zmiany mogą to naprawić w tym znacząca zmiana przepisów wychodząca naprzeciw zwykłym wędkarzom amatorom. Sprawę opłacania składek należałoby rozwiązać na zasadzie wprowadzenia licencji ogólnodostępnej we wszystkich regionach kraju. Wszyscy łowimy na tych samych warunkach. Jednocześnie łowisz gdzie chcesz i kiedy chcesz. To wędkarze wybieraliby sobie łowiska a nie uchwały zarządów okręgów narzucały im to. Proste jak drut. Od wielu lat żyjemy w naszym polskim Matrixie wędkarskim. Jednak niebawem trzeba będzie dokonać wyboru. Niebieska lub Czerwona pigułka.
Poniżej wklejam link do interpelacji, która została opublikowana na stronie sejmowej. Wprawdzie sprzed kilku lat ale jakże aktualna w wielu sprawach.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=1C0671A5
Nie jestem emerytem ale mam sporo czasu :).
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 05.01.2019, 16:04
No nie wiem czy statystyczny emeryt to też kormoran :P ale ma więcej możliwości/czasu na łowienie jak taki wędkarz co pracuje i łowi przypuśćmy tylko weekendowo. Oczywiście jak by tak przepisowo co dzień brał te 5kg białej ryby ,to i ona by się w końcu przejadła :P nikt z nas nie jada co dzień to samo nap.szynki tylko sobie urozmaica menu jakimś nam salcesonem czy kaszanką :) Ale żeby nie było że nie na temat - w tym roku mam zamiar zrezygnować z pzw i mam dylemat czy oddać im rejestr połowu który i tak oprócz dat nie ma wpisu złowionych ryb bo nie biorę , czy nie zdawać go? 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 05.01.2019, 16:22
Ja nigdy nie miałem rejestru połowu nie wiedzieć czemu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.01.2019, 17:28
Przepisy w zakresie amatorskiego połowu ryb tworzy obecnie PZW i tu jak to się mówi jest pies pogrzebany. To system działania tej organizacji wykreował te wszystkie patologie, które mają miejsce. I tylko systemowe zmiany mogą to naprawić w tym znacząca zmiana przepisów wychodząca naprzeciw zwykłym wędkarzom amatorom. Sprawę opłacania składek należałoby rozwiązać na zasadzie wprowadzenia licencji ogólnodostępnej we wszystkich regionach kraju. Wszyscy łowimy na tych samych warunkach. Jednocześnie łowisz gdzie chcesz i kiedy chcesz. To wędkarze wybieraliby sobie łowiska a nie uchwały zarządów okręgów narzucały im to.
Pozdrawiam


Zgadzam się z większą częścią tego wpisu ... jednak jedna składka to marzenie. To jest, aż tak nierealna kwestia niczym to, że Polska będzie drugą Japonią - oczywiście przy założeniu dalszego istnienia PZW. Całkiem inna sytuacja byłaby w sytuacji upadku PZW. Jednak dopóki PZW będzie istnieć, to jednej składki nie będzie. Wbijcie to sobie do głowy koledzy ;) Inaczej się nie da. PZW musiałoby upaść, aby można było wprowadzić 1 składkę na cały kraj. Twór w postaci PZW jest tak skonstruowany, że niemożliwe jest wprowadzenie jednej składki - nie przy tej ilości okręgów, działaczy oraz ludzkiej mentalności (zarówno po stronie działaczy, jak i zwykłych wędkarzy).

Po pierwsze nikt z rządzących w ZG, ani w okręgach nie chce jednej składki. I szczerze, to przy takiej strukturze PZW jaka jest obecnie, to im się nie dziwię, że nie chcą. Już widzę tych moich kolegów emerytów z działeczek obok, którzy dowiadują się, że 50 km dalej jest rybna woda na której mogą połowić za 200 zł na rok. Zrobią z niej pustynię w ciągu 2 lat - tak jak zrobili u mnie.Oczywiście zgodnie z RAPRem... albo i nie. To nie ma znaczenia. Ten cały RAPR to jest tak debilna regulacja jeżeli chodzi o limity (i nie tylko), że aż szkoda gadać. Do tego cała masa nowobogackich wędkarzy, których mentalność jest podobna do panów, o których mowa wyżej i mamy wodę bez ryb... za 200 zł na rok. Mamy pustynie zgodnie z RAPRem. Natomiast jakbyśmy podwyższyli składki do np. 800 zł na rok, to kłusownictwo wzrosłoby o 1000 %, a ze stowarzyszenia odpłynęłaby połowa członków ;) I tyle byłoby z jednej składki.

Po drugie żeby była jedna składka to musi iść za tym odpowiedni nakład na kontrole. I nie mówię tu o 10 % środków z budżetu na to przeznaczanych, a o co najmniej połowie posiadanych środków w danym roku budżetowym. W tym kraju panuje bowiem powszechne cwaniactwo, kłusownictwo i brak respektu dla jakiejkolwiek kontroli. To, że w innych krajach jest inaczej i jest np. jedna składka, jest to efekt kompletnie innej mentalności od tej polskiej oraz tego, że jest kontrola - nawet przez innego wędkarza, który wówczas np. uzyskuje status funkcjonariusza publicznego.

U nas "komuna" nauczyła ludzi, że jak coś jest wspólne, to jest nikogo. Do tego w Polsce panuje powszechne kwestionowanie uprawnień kontrolnych osoby kontrolującej i jej znajomości prawa. Tu nie ma tak, że wędkarz poddaje się bezproblemowo kontroli. Nie. W większości przypadków jest wręcz odwrotnie. W oczach kontrolowanego z legalnego kontrolującego stajesz się przedstawicielem bezprawia. Dlatego tak ważna jest edukacja (również ta drogą online), bo w pewnym wieku mentalność jest bardzo trudno zmienić. Dlatego wszelkie zmiany w zakresie limitów, okresów ochronnych itd. nic nie dadzą, gdy nie będzie kontroli. Walczy się bowiem z ludzką mentalnością. Dlatego też wszelkie zmiany jak ta o długości przynęty na szczupaka jest totalną głupotą. Tylko ktoś z IQ ameby może myśleć, że takie zmiany w regulacjach PZW, mogą coś zmienić w Polsce anno domini 2019 ::)

Poza tym skoro państwo "przekazując" zbiorniki za określoną kasę użytkownikom rybackim (np. PZW) ceduje na nich wszystkie obowiązki związane z ich utrzymaniem, to nie myśli o tym, aby je chronić np. przed kłusownikami i innymi wędkarzami. Dlatego właśnie jest tak mało funkcjonariuszy PSR (bodajże niecałe 400 osób w całej Polsce), bo państwo nie ma zamiaru chronić ryb, które i tak ostatecznie zostaną zeżarte przez użytkownika rybackiego.

Dlatego jest tak duży problem, bo:
A) państwo ma w dupie to co się dzieje na polskich wodach pod kątem kłusownictwa wędkarskiego (i ja to rozumiem, bo przecież wędkarze najczęściej są zrzeszeni w stowarzyszeniach na których wodach wędkują i to organy stowarzyszeń powinny głównie czuwać nad przestrzeganiem prawa przez jego członków. A skoro stowarzyszenie ma to w dupie, to czemu państwo ma się tym przejmować ?); 
B) PZW ma w dupie finansowanie kontroli, skoro są ważniejsze kwestie np. utrzymanie okręgowej biurokracji. Poza tym trudno jest komuś coś zakazywać, kto do tej pory z czegoś korzystał, a kto ma wpływ na to czy nadal będę u władzy;
C) walczy się z polską naturalną, wrodzoną mentalnością (pewnie już od czasów zaborów), że wszelka kontrola w oczach rodaka to zło - tym bardziej, że rodak w poprzednim ustroju brał ryby jak leci, więc czemu w demokracji mają mu czegoś zabraniać. On tylko chce jak najwięcej zarybień za jego 200 zł, bo jak ryb nie będzie to jest to wina złodziei i oszustów w osobach działaczy. Taki Polak wędkarz nie zastanowi się np. nad tym ile lat musiał przeżyć okoń, aby osiągnąć rozmiar 30 cm.
D) obecnie jedynie SSR może chronić ryby w wodach PZW. To jest dopiero kuriozum, bo to jest komunistyczny twór, który już dawno powinien był upaść po 1989 r. (państwo powinno dać chociażby możliwość kontroli wszystkim wędkarzom, chroniąc ich jednocześnie poprzez status funkcjonariusza publicznego w związku z przeprowadzoną kontrolą). Mamy więc obecnie jedyną taką "pozapaństwową służbę" w Polsce, która jest ostatnią nadzieją ratunku dla polskich wód. I jak ona ma bezproblemowo funkcjonować, gdy większość wędkujących jej nienawidzi, a ona sama jest totalnie niedofinansowana i w dodatku działa jeszcze społecznie "za free" ? :)

A składki? Czym wyższe, tym wyższy odpływ członków i wyższe kłusownictwo. Czym wyższe składki, tym wyższe nakłady na ochronę przed kłusownictwem. Dlatego nie można dowalić składki np. 1000 zł w całym kraju, bo to się nie sprawdzi. Większość zrezygnuje z opłat i będzie kłusować. Dlatego tak ważne są nakłady na kontrole. Jednocześnie nikt tak nie zadba o daną wodę jak lokalni użytkownicy. Dlatego to właśnie koła (a nie okręgi) powinny decydować o swoich wodach w zakresie m.in. opłat, ograniczeń w wędkowaniu (oczywiście pod nadzorem ZG, a nie jakiś z dupy wyjętych okręgów). Czasy komuny się bowiem dawno skończyły i nie wrócą, tak jak i jedna składka w PZW - na pewno już nie przy tej strukturze PZW, kosztach zarybień i kosztach uiszczanych na rzecz państwa. Za komuny nie było z tym problemów. Teraz tych problemów jest cała masa.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2019, 18:21

Luk nie wiem kto więcej wyłowił ryb czy emeryci czy nie-emeryci bo nikt chyba takich statystyk nie prowadzi. Nie róbmy jednak z emerytów „kormoranów” winnych bezrybia w polskich wodach. Niejedno mają za uszami ale nie-emeryci też w znacznym stopniu przyłożyli swoją rękę z wędką do tego stanu rzeczy.

Ja absolutnie nie mam pretensji do samych emerytów w sensie ludzi będących na emeryturze. Obecni emeryci pustoszyli wody przez ostatnie 30 lat, wtedy emerytami nie będąc. To oni tez nie stworzyli odpowiednich przepisów, tylko obserwowali jak z roku na rok jest coraz gorzej, nie przeciwdziałając. Mamy ich nagradzać? Za co? 8)

Dlatego uważam, że wspomaganie ich zniżkami nie jest odpowiedzialne. Do tego tutaj musimy wiedzieć co dzielimy. Ryb nie ma, więc dawanie komuś przywilejów jest nierozsądne. To jak system emerytalny w Grecji kilka lat temu, chłopaki wymyślili sobie, ze emeryt dostanie 100 lub nawet 110% wypłaty na emeryturę (w Niemczech jest to 60%). Kasy zabrakło i wszystko poszło w cholerę. Więc i tutaj to nie zadziała. Wody trzeba odbudować. ODBUDOWAĆ. W obecnym systemie limitów, nawet kontrole i przestrzeganie przepisów nie przyniosą poprawy. Po prostu wędkarze odłowią to co mogą, zniszczą stada tarłowe. Jeżeli w wodzie co ma 10 hektarów jest 100-150 szczupaków ponad 60 cm, to czy można robić limit 2 szt dziennie? Proszę bardzo - efektem będzie brak tego drapieżnika! I można słuchać o tym co się komu należy lub jak to 'drzewiej bywało' - absolutnie nie zmieni to jednak faktu, ze szczupak zostanie wybity w miesiąc. Wystarczy zrobić górny wymiar ochronny i jest super, nieprawdaż? :)

Dlatego połączmy kilka rzeczy. Wprowadźmy górne wymiary ochronne dla większości ryb, wprowadźmy limity ilościowe i dajmy przywileje. Bez tego będzie kiszka...

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2019, 18:35
Przepisy w zakresie amatorskiego połowu ryb tworzy obecnie PZW i tu jak to się mówi jest pies pogrzebany. To system działania tej organizacji wykreował te wszystkie patologie, które mają miejsce.

Nie do końca zgodzę się z Tobą Robinie. Ogólnie można obwiniać PZW za wiele rzeczy, jednak prawo jakie nas obowiązuje stworzyli nie ludzie z PZW ale naukowcy, rybaccy niestety. Popełnili oni wielki błąd, nie tworząc instytucji przeznaczonej do kontrolowania wędkarzy. PSR to służba mająca walczyć ze zorganizowanym kłusownictwem (stąd broń) nie zaś kontrolująca wędkarzy. Wprowadzono wiele poprawek do ustawy o rybactwie śródlądowym, jednak nie pomyślano o rozszerzeniu funkcji PSR. Dlatego większość wód spotkał ten sam los. Brak kontroli nie tylko spowodował spustoszenie zasobów wód, dodatkowo sprawił, że większość wędkarzy zaczęła w mniejszy lub większy sposób nagminnie oszukiwać. Począwszy od niewypełniania rejestrów po kłusownictwo.

Dlaczego obecne operaty są źle ustawione, dlaczego zarybia się zbyt mało, lub ewentualnie nie ogranicza się zabierania? Tu też winnymi są naukowcy i ludzie co tworzą przepisy! Przecież sami siebie pozbawiają narzędzi do określania ubytków w rybostanie! Jak można mieć pretensje do samych wędkarzy, że nierzetelnie wypełniają rejestry? To jakby za duża ilość wypadków na drodze winić samych kierowców, podczas gdy nie ma kontroli. Przecież to logiczne, że jak nie ma kontroli i kar, to przepisy będą łamane. To nie Szwecja lub Niemcy, gdzie ludzie są posłuszni, u nas w modzie jest iść pod prąd i nie wyjść 'na frajera' :)

PZW więc można obwiniać, że nie zgłaszała pretensji do obecnego prawa. Jednak nie jest to organizacja rządowa ale stowarzyszenie. Za bezpieczeństwo na drogach odpowiadają odpowiednie służby a nie jakaś fundacja, nieprawdaż? To typowe niedopatrzenie, jakich wiele w naszym dziurawym prawie ;) Wystarczy zerknąć na przepisy podatkowe. Brytyjska księgowa ma sto kilkadziesiąt stron prawa podatkowego do opanowania, polska zaś ponad tysiąc, często sprzecznego i wymagającego interpretacji :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2019, 18:51
Sprawę opłacania składek należałoby rozwiązać na zasadzie wprowadzenia licencji ogólnodostępnej we wszystkich regionach kraju. Wszyscy łowimy na tych samych warunkach. Jednocześnie łowisz gdzie chcesz i kiedy chcesz. To wędkarze wybieraliby sobie łowiska a nie uchwały zarządów okręgów narzucały im to. Proste jak drut. Od wielu lat żyjemy w naszym polskim Matrixie wędkarskim. Jednak niebawem trzeba będzie dokonać wyboru. Niebieska lub Czerwona pigułka.

Nie wiem czy chcesz tego naprawdę :) To co piszesz można zrobić w oparciu o to, ze państwo sie opiekuje wodami i robi to naprawdę dobrze. Ale trzeba tu wielkiej kasy. Do tego wody trzeba odbudować.

Ogólnie jednak woda musi mieć opiekuna, to jest najlepszy system. W UK są beznadziejne wody, jest ich mało, ale ryb całkiem sporo. Nie mają tu tylu gatunków co Francuzi, nie rozmnaża się im karp. Ale wody są zadbane. Dlaczego? Bo opiekują się nimi koła wędkarskie. Nie musisz tutaj działać i sprzątać w czynach społecznych, po prostu zapłać i przestrzegaj przepisów. W wielu wypadkach za samo niezamknięcie bramki na łowisko mogą zabrać ci pozwolenie, czyli wywalić na zbity pysk. Nie ma dyskusji, jest jasno powiedziane co i jak, w wielu wypadkach nie można nawet pic alkoholu :)

Jedna składka to nie jest dobry pomysł. Wręcz  jest skrajnie nieodpowiedzialny. Wyjdzie na to, że Polak będzie płacił i żądał? Wiesz co się stanie z wodami? Zostaną zmasakrowane, te co jeszcze mają jakiś poziom. Kto się wszystkim zajmie, zarybieniami, ochroną, gospodarowaniem? Państwo? Od prawie 30 lat budujemy drogi, mamy kilka tylko autostrad, w tym taka A4 jest w sumie trasą szybkiego ruchu bez pobocza na połowie długości! Uważasz, że jak nie potrafimy zbudować dróg, to uda się odbudować wody? A co z prawem? Przecież większość naukowców głosi pogląd gospodarka rybacka uber alles! Jak rozwiązać problem własności wód i dzierżaw?

A skąd państwo weźmie kasę na takie reformy? Walnie nam nowy podatek, przy czym administracja pożre 30% tej kwoty? Czy też jako wędkarze płacić będziemy po 800 złotych na miesiąc?

Dla mnie to projekt marzycielski, nie mający prawa bytu w naszych realiach.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.01.2019, 18:56
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...

Obecnie przeważnie więcej się płaci za jeden zbiornik (czasem taki wielkości 1-2 ha), który jest odpowiednio chroniony, zarybiany i zadbany, niż za cały okręg, a i tak stowarzyszenia wychodzą przeważnie na zero i osoby z zarządu pracują w nich za darmo...

Ludzie, zejdźcie na ziemię, naprawdę. Albo chcecie mieć fajne wody i łowić, albo chcecie mieć tanie gówno.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2019, 19:14
Jedna składka jest możliwa albo wtedy, kiedy wędkarze będą przestrzegać przepisów odpowiednio zrobionych lub kiedy państwo będzie miało odpowiednie służby, ogarniające dobrze temat. U naszych zachodnich sąsiadów każdy Niemiec praktycznie ma zakodowane utrzymywanie porządku i czystości, więc u nich jest łatwiej o to zadbać, u nas niestety trzeba kontroli i kar. I tak dalej i dalej... Nie dorośliśmy do takich systemów i nie ma chyba sensu w ogóle wyskakiwać z tego typu propozycjami :)

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.01.2019, 19:17
Jedna składka jest możliwa albo wtedy, kiedy wędkarze będą przestrzegać przepisów odpowiednio zrobionych...
Czyli nigdy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 05.01.2019, 20:05
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...
Mosteque niczego nie żądam tylko proponuję i piszę o tym na Forum. A że jestem tu nowy więc czytam różne wątki i tematy z poprzednich okresów (trochę tego jest) i wyrażam swoją opinię na ten temat.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2019, 20:18
Nie myśl, że tutaj chcemy Ci dowalić czy coś takiego. Po prostu jako naród nie dorośliśmy do jednej składki. NIe jesteśy społeczeństwem obywatelskim, i u nas trzeba zastosować inne całkiem podejście. Za komuny ciężko było o podziały na okręgi, wszystko było robione jak na socjalistyczny kraj przystało. Teraz jednak nie można robić takiej popeliny, trzeba liczyć siły na zamiary. Chciałbym aby jedna składka obowiązywała w Polsce, świadomy jednak jestem tego, że na obecnym poziomie jest to niewykonalne. 

Przede wszystkim jednak buntuję się przeciwko populistycznej wizji roztaczanej przez fanów mięsa, którym się marzy dostęp do wszystkich wód w cenie obecnej składki. Większość tych co popierają ten projekt, nie chce odbudowywać wód, dbać o nie. Chcą po prostu większego i tańszego dostępu do rybiego mięcha. Dlatego ta droga jest tak szkodliwa. Jestem nawet pewien, że gdyby rozpisano referendum, większość zagłosowałaby za jedną składką. Nie tędy droga...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.01.2019, 20:34
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...
Mosteque niczego nie żądam tylko proponuję i piszę o tym na Forum. A że jestem tu nowy więc czytam różne wątki i tematy z poprzednich okresów (trochę tego jest) i wyrażam swoją opinię na ten temat.
Pozdrawiam

Racja, Robin. Przepraszam.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 05.01.2019, 20:41
Nie myśl, że tutaj chcemy Ci dowalić czy coś takiego. Po prostu jako naród nie dorośliśmy do jednej składki.
Ok. Luk. Moje zdanie na temat składek jest takie jakie jest i nie zmienię go. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Bardzo wielu polskich wędkarzy jeździ na rybne łowiska do Skandynawii czy Hiszpanii (zresztą sam jeżdżę do Szwecji co roku). Wykupują tam licencje i dzięki temu łowią piękne okazy ryb (bardzo często rekordy życiowe). Po powrocie do Polski narzekają jakie to bezrybie u nas jest. Wszystko w temacie składek z mojej strony.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 05.01.2019, 20:42
Lucjan i Arek znowu piszą elaboraty na temat zdałoby się oczywisty, a za miesiąc pojawi się kolejna osoba, żądająca jednej składki na cały kraj...
Mosteque niczego nie żądam tylko proponuję i piszę o tym na Forum. A że jestem tu nowy więc czytam różne wątki i tematy z poprzednich okresów (trochę tego jest) i wyrażam swoją opinię na ten temat.
Pozdrawiam

Racja, Robin. Przepraszam.

Nie ma problemu. Nie stresuj się :D Jest Ok.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 05.01.2019, 20:43
A kogo stać by było jeździć po całej Polsce jak by była jedna składka? ja na pewno nie -wolał bym żeby Okręgi były po ''staremu'' kiedyś moje rzeka podlegała pod Suwałki , i mogłem opłacić samą rzekę co kosztowało 20zł za rok :thumbup: Teraz podlegam pod Okręg Mazowiecki , mam tą moją rzekę, ale nie całą i dwa jeziora :facepalm: reszta gdzieś tam dalej więc mi się nie opłaca jechać , wolę np. dokupić wody PGRyb gdzie mam po prostu bliżej i taniej.Teraz miałem trochę wolnego więc wędkowałem z lodu i za dzień płaciłem 25zł a sezon zimowy na PGRyb kosztuje 75zł
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.01.2019, 20:49
Robin mi też się marzy jedna składka na cały kraj, ale obecnie jest to totalnie niewykonalne (kwestia struktury PZW, kosztów: utrzymania związkowej biurokracji, zarybień, uiszczanych na rzecz państwa oraz kosztów kontroli). Dodatkowo jak już tu wielu zauważyło dla wielu wód byłaby to szybka śmierć z rąk kormoranów w gumofilcach. W czasach w których z Łodzi do Krakowa dojedziesz pociągiem w 2,5 godziny, a autostradą do Gdańska w 3 godziny, nie jest problemem udać się na łowisko do innego okręgu i je wykosić...zgodnie z RAPR-em.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piker w 05.01.2019, 20:52
A kogo stać by było jeździć po całej Polsce jak by była jedna składka? ja na pewno nie -wolał bym żeby Okręgi były po ''staremu'' kiedyś moje rzeka podlegała pod Suwałki , i mogłem opłacić samą rzekę co kosztowało 20zł za rok :thumbup: Teraz podlegam pod Okręg Mazowiecki , mam tą moją rzekę, ale nie całą i dwa jeziora :facepalm: reszta gdzieś tam dalej więc mi się nie opłaca jechać , wolę np. dokupić wody PGRyb gdzie mam po prostu bliżej i taniej.Teraz miałem trochę wolnego więc wędkowałem z lodu i za dzień płaciłem 25zł a sezon zimowy na PGRyb kosztuje 75zł
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł. Postaw się na ich miejscu? Co to 20 zł dla gospodarowania taką wodą? Nic. A ile szkód może wyrządzić nawet pojedynczy "wędkarz"? Dużo.
Nie.uważam osobiście, że Ty miałbyś takie szkody wyrządzać, więc nie bierz do siebie, ogółem mówię :) :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 05.01.2019, 21:01
A kogo stać by było jeździć po całej Polsce jak by była jedna składka? ja na pewno nie -wolał bym żeby Okręgi były po ''staremu'' kiedyś moje rzeka podlegała pod Suwałki , i mogłem opłacić samą rzekę co kosztowało 20zł za rok :thumbup: Teraz podlegam pod Okręg Mazowiecki , mam tą moją rzekę, ale nie całą i dwa jeziora :facepalm: reszta gdzieś tam dalej więc mi się nie opłaca jechać , wolę np. dokupić wody PGRyb gdzie mam po prostu bliżej i taniej.Teraz miałem trochę wolnego więc wędkowałem z lodu i za dzień płaciłem 25zł a sezon zimowy na PGRyb kosztuje 75zł
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł. Postaw się na ich miejscu? Co to 20 zł dla gospodarowania taką wodą? Nic. A ile szkód może wyrządzić nawet pojedynczy "wędkarz"? Dużo.
Nie.uważam osobiście, że Ty miałbyś takie szkody wyrządzać, więc nie bierz do siebie, ogółem mówię :) :beer:
Ale to dawno było :) teraz to nie realne bo wszystko co roku w górę idzie tylko nie nasze pensje :facepalm: no ale zapłacił bym ile trzeba byle by było co połowić , nawet niech będzie No Kil ale dla wszystkich , niech panowie od siatek ''gospodarują'' na swoich jeziorach , a nie tam gdzie wędkarze opłacają składki.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.01.2019, 21:14
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł.

No właśnie czasy się zmieniły. To już nie komuna. Jeżeli mogę w ciągu jednej doby wziąć (co do zasady):

"- sum 1 szt.
- troć jeziorowa, troć wędrowna, łosoś, sandacz, szczupak, sieja, boleń, (łącznie) 2 szt.
- lipień, pstrąg potokowy, (łącznie) 3 szt.
- brzana 3 szt.
- karp 3 szt.
- lin 4 szt.
- certa 5 szt.
- węgorz 2 szt.

Łączna ilość złowionych i zabranych z łowisk ryb wymienionych gatunków nie może przekroczyć 10 szt. w ciągu doby.

Dopuszcza się zabranie z łowisk ryb innych gatunków niewymienionych wyżej, w ilościach nieprzekraczających 5 kg w ciągu doby.
Limity połowu nie dotyczą amura, tołpygi, krąpia, karasia srebrzystego, leszcza, pstrąga tęczowego i pstrąga źródlanego.
"

to mamy to co mamy. A tu jest cennik ile wg państwa kosztują w Polsce ryby, którymi PZW musi zarybiać (wg tego cennika). https://warszawa.rzgw.gov.pl/ogloszenia/obwody-rybackie/cennik-materialu-zarybieniowego

Taki okoń w dobrych warunkach przez rok osiąga ok. 150 g wagi. I tłumaczenie jest zawsze jedno: "Biorę bo mogę. Nie łamię prawa" W dodatku najczęściej nie ma żadnej kontroli. I weź teraz odbuduj rybostan za składki, tak aby wszyscy wędkarze byli zadowoleni.

Aby cokolwiek się zmieniło to musi się zmienić mentalność odnośnie zabierania ryb oraz musi się zwiększyć ilość kontroli. W dodatku z wód wędkarskich należy wywalić rybaków... których wywalić się nie da z uwagi na takie a nie inne umowy użytkowania obwodów rybackich, operaty rybackie, działaczy PZW, naukowców rybackich itd. itd. Polskie piekiełko.

Jak się nie żre ryb i się o nie dba, to potem się łowi takie ryby w takich siurkach, na których wędkuje np. ten Pan

https://www.youtube.com/user/francolinobasco/videos

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.01.2019, 21:24
Nie myśl, że tutaj chcemy Ci dowalić czy coś takiego. Po prostu jako naród nie dorośliśmy do jednej składki.
Ok. Luk. Moje zdanie na temat składek jest takie jakie jest i nie zmienię go. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Bardzo wielu polskich wędkarzy jeździ na rybne łowiska do Skandynawii czy Hiszpanii (zresztą sam jeżdżę do Szwecji co roku). Wykupują tam licencje i dzięki temu łowią piękne okazy ryb (bardzo często rekordy życiowe). Po powrocie do Polski narzekają jakie to bezrybie u nas jest. Wszystko w temacie składek z mojej strony.

Pozdrawiam

W wielu miejscach w Europie polscy wędkarze traktowani są jak najgorsza plaga. Nierzadko wręcz wypraszani są z łowiska. Oczywiście cierpią na tym normalni wędkarze...

Popełniasz poważny błąd logiczny. Rybne wody nie są rybne, bo za granicą jest jedna składka. Tylko są rybne, bo tam jest kultura wędkarska, ryby, szczególnie okazy, wracają do wody, bo ludzie je szanują. A jak biorą, to tyle, by sobie zjeść na kolację. Tutaj składka taka, sraka czy owaka nie ma najmniejszego znaczenia.

Poczytaj, co robią nasi rodacy np. w Szwecji. (Zresztą czytałem już o niejednej wodzie w Skandynawii czy Czechach przypominających PZW dzięki wyprawom naszych "wędkarzy"). Wyjeżdżają całe ekipy z wielkimi zamrażarkami i przywożą po kilkadziesiąt kilogramów filetów na łebka :facepalm:
Czytałem wpisy kilku osób na forum spiningowym, które wróciły ze Szwecji z wynikami takimi, jakie zrobiliby na Mazurach, i się dowiedzieli, że byli na wodzie spacyfikowanej w ciągu ostatnich paru lat przez Polaków właśnie...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 05.01.2019, 21:25
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 05.01.2019, 21:27
Na bezrybiu to i tak się nie opłaca :facepalm: byłem teraz 9 dni na lodzie - nie moje koło okręg Suwalski ale 12km od domu i bezpieczny lód , reszta niezamarznięta , no to z nudów i bo lubię , dniówka w tamtym roku jako zrzeszony bo składki opłacone w moim kole to 18 zł x7dni w tym roku jako nie zrzeszony i po podwyżce dniówka 30zł :facepalm: a złapałem w sumie 15(chyba)okoni i żadnego nie wziąłem bo wychodziło tak średnio 2 okonie na dzień , czasem nic więc i tak bym się nie najadł :P kasa się nie zwróciła ??? no ale znam takich co więcej przepalają/przepijają ja na szczęście nic na P 8)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 05.01.2019, 21:28
Nie mogę namierzyć na YT filmu z wyprawy takich troglodytów. Przed kamerą filetują i się cieszą, że dwa dni a już 60 kilo filetów! A tam z tyłu głos - a jeszcze jedna ekipa nie zjechała :facepalm:
Drogie auta, pontony, silniki, echosondy... a mentalność wygłodniałego dzikusa z gołą dupą.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 05.01.2019, 22:14
Pomyślmy jak idiotycznie wyglądałaby dyskusja z kimś kto nie wie absolutnie nic o wędkarstwie albo chce dopiero zacząć...

N - nowy
D - doświadczony

#1

N: Bo ja kiedyś pytałem wędkarzy nad wodą jak biorą, to każdy narzeka, że ryb nie ma... dlaczego tak jest?
D: Długo by gadać... bo zarybienia słabe, bo rybacy wyłowili, bo kłusownicy ukradli, bo ludzie zabierają więcej ryb niż wolno, bo nikt ich nie kontroluje...
N: To dlaczego związek nie zarybia?
D: Co roku ta sama gadka - nie ma pieniędzy + nie potrzeba, bo oni twierdzą, że ryby są
N: Jak to nie ma pieniędzy, to co ze składkami?
D: Aaaa widzisz, składki to rosną co rok o kilka złotych, a pieniędzy na zarybienia i infrastrukturę ciągle nie ma... rozumiesz ;)
N: A skoro ludzie biorą więcej niż można, a zarybień nie ma to bilans jest ujemny... to będzie tylko gorzej i gorzej
D: Co ciekawe często na brak ryb narzekają właśnie ci co biorą ponad miarę... hipokryzja na całego
N: A dlaczego kłusowników nikt nie ściga?
D: A kto ma ścigać, oni nie są głupi, czają się w krzakach/lasach trudnodostępnych miejscach o 3:00 w nocy... kto ich tam za jakieś 700zł z umową na 1/4 etatu będzie ganiał?
N: A rybacy? Myślałem, że oni to tylko na morzu łowią
D: Taa... jak zayptasz w PZW to rybacy to złoci ludzie, którzy ratują Polskie wody, bo wiesz - jak by nie oni to ryb byłoby za dużo i by się podusiły plus dzięki nim możesz kupić filet z leszcza w biedronce, nie to co my wędkarze - egoistyczni mordercy tylko dla siebie bierzemy...
N: Ech... To nie wygląda najlepiej, mam zapłacić około 220zł do tego nakupować wędek, kołowrotków, zanęt itd żeby nic nie złowić...

 #2

N: A łowisz na Wiśle?
D: Jakoś nie...
N: Dlaczego?! Przecież mieszkasz 4 kilometry od jej brzegu... rzut beretem
D: Niby tak ale to nie mój okręg, musiałbym jeszcze dopłacić
N: Że co? Mieszkasz 4km od Wisły i Twoje zezwolenie nie pozwala na niej łowić?
D: Dokładnie. Musze zapłacić w swoim okręgu 220zł za "swoje" wody, a potem jeszcze dodatkowe 40zł okręgowi do którego należy Wisła na odcinku gdzie mieszkam i to tylko dlatego, że doszli ze sobą do porozumienia... Jak by nie to to miał bym wybór albo jedno albo drugie i do widzenia
N: Co za bezsens... przecież PZW to "Polski" związek wędkarski... powinno być jedno zezwolenie na całą Polskę i już
D: Chciało by się... Wiesz że moi znajomi mają działkę w miejscowości X? Tam zaraz obok jest fajne jezioro, chętnie bym połowił ale nic o nim nie wiem, ani jak się nazywa, ani do kogo należy, a nawet jeśli do PZW to nie wiem gdzie, jak i ile miałbym zapłacić...także nigdy nie próbowałem nawet
N: Żyjemy w XXI wieku i coś takiego jest problemem? Powinna być prosta wyszukiwarka na jakiejś stronie typu www.pzw.pl i już, dwa trzy kliknięcia, płatność przelewem i łowisz
D: Hehehe... choć pokażę Ci jak "łatwo i przyjemnie" nawiguje się po stronach internetowych okręgów PZW...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 05.01.2019, 22:27
Robin mi też się marzy jedna składka na cały kraj, ale obecnie jest to totalnie niewykonalne (kwestia struktury PZW, kosztów: utrzymania związkowej biurokracji, zarybień, uiszczanych na rzecz państwa oraz kosztów kontroli). Dodatkowo jak już tu wielu zauważyło dla wielu wód byłaby to szybka śmierć z rąk kormoranów w gumofilcach. W czasach w których z Łodzi do Krakowa dojedziesz pociągiem w 2,5 godziny, a autostradą do Gdańska w 3 godziny, nie jest problemem udać się na łowisko do innego okręgu i je wykosić...zgodnie z RAPR-em.
No właśnie kwestia struktury tej organizacji. Pisałem o tym wcześniej. Przepisy w zakresie amatorskiego połowu ryb tworzy obecnie PZW i tu jak to się mówi jest pies pogrzebany. To system działania tej organizacji wykreował te wszystkie patologie, które mają miejsce. I tylko systemowe zmiany mogą to naprawić w tym znacząca zmiana przepisów wychodząca naprzeciw zwykłym wędkarzom amatorom.
Krótko mówiąc. Jeżeli nie byłyby to łowiska Skarbu Państwa to wzmocnienie pozycji kół wędkarskich PZW. One by decydowały w większym stopniu na jakie cele i w jakiej wysokości pójdą zebrane środki z licencji. One decydowałyby o limitach ilościowych na danym łowisku tak aby nie zostało wykoszone przez tzw. „kormorany” :). One decydowałyby o powstaniu łowisk No Kill. Dodatkowo koła mogłyby w szerszym stopniu nawiązać współpracę z Gminami, sponsorami itd. ... Myślę, że dało by się to poskładać do kupy. To tak w skrócie moje propozycje, wiele pominąłem bo temat jest dość szeroki i na oddzielną dyskusję. Dzięki za odpowiedź na mój pierwszy post w tym temacie.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 05.01.2019, 22:35
Ale z punktu widzenia Państwa, bądź też Okręgu, a nawet Koła opiekującego się taką wodą to dramat takie 20 zł.


Jak się nie żre ryb i się o nie dba, to potem się łowi takie ryby w takich siurkach, na których wędkuje np. ten Pan

https://www.youtube.com/user/francolinobasco/videos
Albo z balkonu w bloku.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 05.01.2019, 23:37

Ok. Luk. Moje zdanie na temat składek jest takie jakie jest i nie zmienię go. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Bardzo wielu polskich wędkarzy jeździ na rybne łowiska do Skandynawii czy Hiszpanii (zresztą sam jeżdżę do Szwecji co roku). Wykupują tam licencje i dzięki temu łowią piękne okazy ryb (bardzo często rekordy życiowe). Po powrocie do Polski narzekają jakie to bezrybie u nas jest. Wszystko w temacie składek z mojej strony.

Pozdrawiam

Zdania zmieniać nie musisz :) Co do Szwecji, to spójrz na ilość wód i zaludnienie. Tam nie starczyłoby ludzi na opiekę nad wodami :) Do tego u nich nie ma rybactwa takiego jak w Polsce, co jest znów podyktowane liczebnością Szwedów, na dodatek oni mają też morze.

Jakby nie było i tam zaczyna brakować ryb. Wiele wód już nie jest tak rybnych jak dawniej, dzięki przedsiębiorczym rodakom, co ruszają do Skandynawii z lodówkami samochodowymi, które trzeba zapełnić :facepalm:



Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 06.01.2019, 22:58

Popełniasz poważny błąd logiczny. Rybne wody nie są rybne, bo za granicą jest jedna składka. Tylko są rybne, bo tam jest kultura wędkarska, ryby, szczególnie okazy, wracają do wody, bo ludzie je szanują. A jak biorą, to tyle, by sobie zjeść na kolację. Tutaj składka taka, sraka czy owaka nie ma najmniejszego znaczenia.

Mosteque masz rację ale mi chodziło bardziej o nastawienie wędkarzy do samej licencji jako formy opłaty za wędkowanie niż bezpośrednie przełożenie licencja-ryby (może mało precyzyjnie się wyraziłem). Dlatego dałem taki przykład. Zgadzam się z Tobą, że takie czynniki jak zmiana kultury wędkarskiej/mentalności są bardzo ważne w całej tej układance. Ale powiedz mi ile potrwa jeszcze ta zmiana kultury/mentalności polskich wędkarzy – rok? 10 lat? pokolenie? A jeżeli to szybko nie nastąpi to co wtedy?
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 06.01.2019, 23:15

Jakby nie było i tam zaczyna brakować ryb. Wiele wód już nie jest tak rybnych jak dawniej, dzięki przedsiębiorczym rodakom, co ruszają do Skandynawii z lodówkami samochodowymi, które trzeba zapełnić :facepalm:
No tak, dopóki nie nastał potop przedsiębiorczych rodaków na szwedzkie łowiska to wszystko było ok. W Szwecji wędkuje od 20 lat i faktem jest, że w ostatnich latach w wielu regionach zmniejsza się populacja niektórych gatunków ryb (szczupaka i okonia). Ale to nie tylko nasi przedsiębiorczy rodacy przykładają rękę do tego stanu rzeczy. Podobne turystyczne lodówki przyjeżdżają tam np. w samochodach zza naszej zachodniej granicy. Krótka historia z zeszłego roku. Na wiosnę przyjechała na pewne łowisko w Szwecji grupa zagranicznych „wędkarzy”. Łowili w okresie ochronnym szczupaki. Wszystko szło do worków. Nie przypuszczali jednak, że zobaczy to mieszkający w pobliżu Szwed (Szwedzi z reguły nie podglądają innych osób :)). Zrobił materiał video z tego „wędkowania”. Zawiadomił też odpowiednie służby, które przyjechały i zatrzymały na gorącym uczynku „wędkarzy”. Jak przed tym potopem bronią się Szwedzi? Wprowadzają na wielu łowiskach limity ilościowe, górne wymiary ochronne (szczupaki). Tworzą sztuczne tarliska szczupaka i okonia. Do ochrony wód włączają się odpowiednie służby, Kommuny (Gminy) i prywatne osoby. Myślę, że Szwedzi wprowadzą wkrótce na wielu łowiskach jeszcze ostrzejsze przepisy regulujące limity ilościowe i wymiary ochronne. No i dobrze, że nie mają rybactwa takiego jak u nas to może sobie poradzą z tym problemem. To oczywiście są moje spostrzeżenia i dotyczą głównie tych dwóch gatunków ryb drapieżnych, które łowię w Szwecji.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 10.01.2019, 11:41
Ma ktoś może dane jak zmieniła się liczba członków w danym okręgu po wprowadzeniu wody czy wód no kill?
Mam zebranie w kole i chciałbym przedstawić kilka argumentów za tego typu wodą w okręgu. Ma być jakiś przedstawiciel PZW.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 10.01.2019, 12:04
Ma ktoś może dane jak zmieniła się liczba członków w danym okręgu po wprowadzeniu wody czy wód no kill?
Mam zebranie w kole i chciałbym przedstawić kilka argumentów za tego typu wodą w okręgu. Ma być jakiś przedstawiciel PZW.

Myślę, że stanowczo za wcześnie na sięganie po takie statystyki. Już prędzej w marcu będzie cokolwiek można powiedzieć.

Ja i zapewne jeszcze trochę osób opłacę w tym roku OM po raz pierwszy od 129 lat, bo zrobili nokill. To pierwsza taka woda w mojej okolicy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 10.01.2019, 13:50
Ma ktoś może dane jak zmieniła się liczba członków w danym okręgu po wprowadzeniu wody czy wód no kill?
Mam zebranie w kole i chciałbym przedstawić kilka argumentów za tego typu wodą w okręgu. Ma być jakiś przedstawiciel PZW.

Myślę, że stanowczo za wcześnie na sięganie po takie statystyki. Już prędzej w marcu będzie cokolwiek można powiedzieć.

Ja i zapewne jeszcze trochę osób opłacę w tym roku OM po raz pierwszy od 129 lat, bo zrobili nokill. To pierwsza taka woda w mojej okolicy.
Ale np. Rzeszów ma już jakiś czas nołkile i ciekaw jestem jak np. tam wyglądał odpływ/przypływ członków.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.01.2019, 17:23
Posłuchajcie Satiego i jego gościa, ale i przeczytajcie komentarze pod filmem - woda się zagotowała ;D ;D ;D

https://www.facebook.com/groups/1505031429596118/permalink/1958076910958232/
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.01.2019, 22:03
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2533412766675181&set=gm.571555896603875&type=3&theater&ifg=1


(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/636_10_01_19_10_02_31.jpeg)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 10.01.2019, 22:08
Jędrula, ale to za zeszły sezon...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 10.01.2019, 22:11
Jędrula, ale to za zeszły sezon...



No przecież bracie ja umiem czytać :D Taka ciekawostka, bo nie wszyscy o tym pewnie wiedzieli.
Na ten rok jeszcze nie ma takiego wykazu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 10.01.2019, 22:15
:thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maksz100 w 10.01.2019, 22:19
400 PLN  w Ciechanowie... Tam PZW za komercje robi?  :P
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 10.01.2019, 22:21
Kurde to ja w okręgu Elbląskim narzekam na 90 + 140, a tu są okręgi co samą składkę mają taką co ja składkę + zagospodarowanie wód :D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: katmay w 10.01.2019, 22:23
Widzieliście ile jest wody w Ciechanowie?
Ale.jakie mają porozumienia...


Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 10.01.2019, 22:36
Znalezione w internetach:

(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1055_10_01_19_10_33_30.jpeg)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: FanFeeder w 10.01.2019, 22:43
Widzieliście ile jest wody w Ciechanowie?
Ale.jakie mają porozumienia...


Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

A ile ryby na Wkrze i jeziorach ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.01.2019, 22:47
Mnie zastanawia poziom kłusownictwa w tych okręgach w których są najwyższe składki. Jak on się ma np. do takiego kieleckiego, w którym wieje biedą ;)
Ogólnie fajna mapka. Pokazuje też na co tak naprawdę idzie kasa ;) Najlepiej z tych wszystkich okręgów stowarzyszenia wędkarzy wygląda GOSPODARSTWO RYBACKIE SUWAŁKI. Biała plama po zabawach działaczy ZG ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: hobby w 10.01.2019, 22:49
PZW ZO Zamość - opłata No Kill (wody ogólnodostępne tj. nizinne + górskie)opłata 160zł cytat:..." upoważnia do wędkowania na wszystkich wodach nizinnych ogólnodostępnych płynących wraz ze zbiornikiem Nielisz, oraz wodach górskich bez możliwości zabierania ryb"
Czy jest Ktoś kompetentny odpowiedzieć mi po jakiego "wała" jestem zobowiązany przy opłaceniu w/w składki wypełniać rejestry połowu ryb???? skoro jak sam paragraf i nazwa "No Kill" wskazuje że nie zabieram :fish: ze sobą? a nawet nie przetrzymuje ich w siatce....
Czy to nie jest inwigilacja? Przecież rejestry zostały wprowadzone w zupełnie innym celu, wiec czemu mam się spowiadać z czasu spędzonego nad wodą. A może prościej wszyć nam w d..pe GPS-y wówczas będziemy zlokalizowani nawet do 1m. Nie tylko ręce opadają :facepalm: :thumbdown:....
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.01.2019, 22:56
Czy jest Ktoś kompetentny odpowiedzieć mi po jakiego "wała" jestem zobowiązany przy opłaceniu w/w składki wypełniać rejestry połowu ryb???? skoro jak sam paragraf i nazwa "No Kill" wskazuje że nie zabieram :fish: ze sobą?

Po to żeby za rok nie było już No Kill :P A tak na poważnie jakiś sens to ma. Bez badań wody jest to bowiem jedyny sposób na poznanie tego co pływa w wodzie. Poza tym tak pewnie każe operat ;) Ja bym nie demonizował rejestrów. Jak nie będzie się ich wypełniać albo będzie się je wypełniać nierzetelnie, to prędzej niż później znajdzie się ktoś kto w oparciu o te rejestry powie, że No Kill to przeżytek, jedynie sieciowanie uratuje dany zbiornik albo, że my więcej zarybiać nie możemy ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: hobby w 10.01.2019, 23:03
Bez badań wody jest to bowiem jedyny sposób na poznanie tego co pływa w wodzie.
w tym "deska z sękiem" albo sam "sęk" ze nie wpisuje w rejestr jakie ryby złowiłem i wypuściłem, tylko kiedy przyjechałem nad wodę i na jaki zbiornik czy rzekę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.01.2019, 23:10
Acha. No to też nie wiem ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.01.2019, 09:32
Bez badań wody jest to bowiem jedyny sposób na poznanie tego co pływa w wodzie.
w tym "deska z sękiem" albo sam "sęk" ze nie wpisuje w rejestr jakie ryby złowiłem i wypuściłem, tylko kiedy przyjechałem nad wodę i na jaki zbiornik czy rzekę.

Według mnie takie dane też wiele pomogą, bo określenie presji wędkarskiej na poszczególnych zbiornikach pozwala określić procentowo jakie zainteresowanie jest wodami, co znowu się przekłada na pewną korelację z odłowami. Takie dane uzupełniające pozwoliłyby zmniejszyć błąd jaki mają zbiorcze dane. Pomóc może to straży rybackiej. Suma sumarum samym wędkarzom. Pytanie tylko czy te dane ktoś opracowuje w ogóle, czy też je zlewa.

Ja bym chciał aby rejestry wypełniali wszyscy, i mogli wpisywać tam swoje uwagi. Tak jak kiedyś pisał o tym Mateo. Np. bardzo dużo karłowatej wzdręgi, krąpia etc. Pozwala to odpowiednio zareagować. Na przykład zwiększyć zarybianie szczupakiem, okoniem, zmniejszyć limity połowowe szczupaka i sandacza, można organizować zawody na martwej rybie, w sensie odławiać drobnicę i jej nie wypuszczać z powrotem, aby ratować zbiornik.Wtedy na przykład może nie wystąpić zakwit na jakieś wodzie, pewne gatunki zaczną się odbudowywać.

Kolejna sprawa jest z gatunkami chronionymi lub tymi co maja okres ochronny. Wpisanie ich do rejestru może pomóc w ustaleniu czy dane zarybienia się przyjmują odpowiednio, czy ryby rosną, można określić tego jakieś tempo. Jeżeli w pewnej wodzie są spore karpie na przykład, to można je dodatkowo chronić,pomyśleć o zachipowaniu ich, tak aby nie padały ofiarą złodziejaszków, co sprzedaliby je na komercję.

Może też takie dane wykorzystywać SSR, planując odpowiednio kontrole, najwięcej tam gdzie jest największa presja. Skoro strażników jest za mało, dobrze jest umiejętnie dysponować zasobami ludzkimi.


Tak więc uzyskanie dodatkowych informacji tutaj nikomu nie zaszkodzi a tylko może pomóc. Pamiętajmy, że rejestry są rzeczą, jaka każdy wędkarz praktycznie bez wysiłku może prowadzić, co wymiernie pomaga w gospodarce wodami i obniża tego koszty. Badania ichtiologiczne jakieś wody mogą kosztować do kilkunastu tysięcy złotych, więc to są olbrzymie kwoty. Zamiast błądzić po omacku lepiej mieć jak największą liczbą danych, które po analizie pomogą skutecznie zarządzać wodami, pomagać w ich odbudowie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: hobby w 11.01.2019, 09:41
[ Pytanie tylko czy te dane ktoś opracowuje w ogóle, czy też je zlewa.

Ja bym chciał aby rejestry wypełniali wszyscy, i mogli wpisywać tam swoje uwagi. Tak jak kiedyś pisał o tym Mateo. Np. bardzo dużo karłowatej wzdręgi, krąpia etc. Pozwala to odpowiednio zareagować. Na przykład zwiększyć zarybianie szczupakiem, okoniem, zmniejszyć limity połowowe szczupaka i sandacza, można organizować zawody na martwej rybie, w sensie odławiać drobnicę i jej nie wypuszczać z powrotem, aby ratować zbiornik.Wtedy na przykład może nie wystąpić zakwit na jakieś wodzie, pewne gatunki zaczną się odbudowywać.
Z takimi argumentami Luk zupełnie całkowicie się zgadzam, również uważam, ze jeżeli ma to służyć  konkretnemu celowi, jestem za :thumbup: :thumbup: :thumbup: i podpisuje się nawet trzema łapami, jednak wpis dotyczący samego przybycia nad wodę (a tylko tego się wymaga).... to istna bzdura
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 11.01.2019, 10:03
Ale póki nie ma statusu wędkarza no kill, wpis w rejestr jest konieczny i zawsze trzeba było wpisywać numer zbiornika i datę. Ja bym nawet poszedł dalej i chciałbym, aby SSR wpisywała do dziennika jaki wędkarz gdzie siedział, do tego ponumerowałbym stanowiska.

Prosty przykład. Na zasiadce karpiowej siedzi pan Zenon Bombalina. Skontrolowano go, po czym nazajutrz jest tam ktoś i widzi syf jaki pozostał. Pan Zenon otrzymuje wezwanie do siedziby koła na rozmowę z sądem koleżeńskim, wpis w rejestrze zaś i dane od SSR, potwierdzające jego pobyt tam, co pozwala ukarać sprawcę.

Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: hobby w 11.01.2019, 11:24
Sam wiesz, ze ten proces w Polsce potrwa tyle, "jak kruszenie się betonu w PZW", że strażników SSR jest jak na lekarstwo a jak już się pojawiają to interesuje ich zupelnie co innego. Wiem dobrze, że inaczej wędkarze podchodzą do prawa i przepisów w Anglii, tak samo jeżdżąc trochę po Polsce są rejony a zwłaszcza zauważyłem to na Śląsku ta świadomość jest znacznie większa, a przynajmniej chęć ich stosowania, wiąże się to z tym że wędkarz widzi z czym i jak do niego podchodzi stowarzyszenie lub prężnie działający Okręg.
Świadomości nie tworzy się poprzez rygorystyczne i często bezsensowne zakazy i nakazy, ale uświadamianie czemu to ma służyć i jaką profity na przyszłość nam wszystkim to przyniesie. Określanie zapisów "...Bo tak uchwalili z ZG PZW , albo ..."nic na to nie poradzimy" nie przekonają ludzi i nie zmienią ich podejścia do zagadnienia, począwszy od rejestrów, poprzez zabieranie śmieci, organizacje stanowiska, obowiązkowego wyposażenia wędkarza itd...itd.. . Powiedz kto jest tym zainteresowany, skoro większość składek zbieranych jest w sklepach wędkarskich, gdzie pracownik nie ma czasu na nic innego jak wklejenie znaczków i wydanie rejestrów, a w zebraniach kół uczestniczy 10-15% stanu koła?
A jak to się ma do wędkarzy "wędrujących", szukających ryby na zbiornikach , rzekach, jak to się ma do łowienia ze środków pływających?
Tez bym sobie życzył oznakowanych czy wydzielonych stanowisk, kolegi łowiącego obok ,który wypuszcza ryby, miejsc gdzie mogę bezpiecznie zostawić samochód i przejść na miejscówkę, ale jest to długa, naprawdę długa ewolucja taka jak z Homo Erectus do Homo Sapiens.
Jak na razie większość (zaznaczam większość, nie wszyscy, a mam tu na myśli między innymi zacne grono SiG :thumbup:) opłacających składkę No Kill,  to ludzie którzy jeżdżą na ryby z kolegą, który ma pełną opłatę i ryby lądują u niego w siatce (zawłaszcza te bez limitu ilościowego) lub druga grupa , która "NoKillowców", która dumnie szczyci się tym mianem, a nad wodą po złapaniu ryby , pyta sąsiada czy chce rybkę, bo on jest "Nooooł Kill Bill" i ryb do domu nie zabiera. Dlaczego??? bo składka jest niższa.... a nie świadomość.
W Anglii, robisz opłaty na poczcie, w banku, przez internet i w Twoim interesie jest znajomość przepisów i poznanie regulaminów łowisk, do stowarzyszeń dostajesz się poprzez rekomendacje (a tak na marginesie ostatnio zarekomendowałeś mojego wnuka do swojej kompanii :thumbup: :beer:), a u nas liczy się ilość, kasa, sprawozdawczość i na powitanie dostajesz Regulamin (jaki jest spójny każdy wie), i dwa, trzy lub cztery rejestry połowów, każdy z innego okręgu, na inne wody i z innymi przepisami, limitami dobowymi i miesięcznymi i wymiarami ochronnymi. Może i młodzi , prężni strażnicy SSR są w stanie przyswoić te wiadomości, ale jak pewnie większość potwierdzi, 70% strażników SSR to członkowie w "słusznym" wieku (nic do nich nie mam) i ich kontrole to niczym "egzamin teoretyczny dla starego, wytrawnego kierowcy, któremu nazbierało się za dużo punktów), jeździ świetnie, ale przepisy to ma zakodowane raczej te... z okresu zdobywania prawka.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 11.01.2019, 11:37
Prosty przykład. Na zasiadce karpiowej siedzi pan Zenon Bombalina. Skontrolowano go, po czym nazajutrz jest tam ktoś i widzi syf jaki pozostał. Pan Zenon otrzymuje wezwanie do siedziby koła na rozmowę z sądem koleżeńskim, wpis w rejestrze zaś i dane od SSR, potwierdzające jego pobyt tam, co pozwala ukarać sprawcę.
No dobrze a co w takiej sytuacji:
Zenon Bombalina siedzi na zasiadce karpiowej. O godzinie X ma kontrolę SSR. Niedługo po kontroli Zenon Bombalina opuszcza łowisko. Stanowisko zostawia posprzątane. Na jego miejsce przychodzi Pan Marian, łowi kilkanaście godzin po czym jedzie do domu (w czasie łowienia nie jest kontrolowany). Pan Marian zostawia tak zasyfione stanowisko, że świat nie widział. Nazajutrz przychodzi Pan Czesio i zastaje syf na stanowisku (zostawiony przez Pana Mariana). Zgłasza to. Wpis w rejestrze i dane od SSR pozwalają na ukaranie Zenona Bombaliny.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: basp28 w 11.01.2019, 11:59
A u mnie jest tak -  90% wędkarzy ładnie sprząta po sobie nad wodą, po czym wracając do auta, 20m od wody wypierd.. śmieci- butelki, worki, pudełka itd. itp. nazbierało się tego taki mniejsze wysypisko - jak wieje to rozwiewa po całej okolicy - jak zawieje na łowisko to kto ma "beknąć" ?, A najważniejsze jak udowodnić winę ?
 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 11.01.2019, 12:09
Tutaj działa taki przykry mechanizm, że jak jest mała kupka śmieci gdzieś, to znak, że tam można śmieci wyrzucać. Niby jest syf, ale wyrzucający tam swoje śmiecie czują, że posprzątali po sobie i zrobili DOBRZE. Jest to dramat, ale tak to funkcjonuje. A wszystko dlatego, że nie ma w okolicy normalnych śmietników regularnie sprzątanych.
W sumie taki nielegalny śmietnik to właśnie idealne miejsce, by postawić kontener. I byłby porządek.

Żeby nie było - sam nigdy śmieci na taką górkę nie dokładam. Wszystko zabieram ze sobą.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: hobby w 11.01.2019, 12:17
Michał trafiłeś w punkt, tak jest na większości łowisk. :thumbup: i za zabieranie śmieci ze sobą 8) :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: koras w 11.01.2019, 12:21
Taki kontener jest dobry, ale u nas nawet tego trzeba pilnować... Przy jednym zbiorniku u mnie postawili duży kontener, taki jak pod blokiem. Fakt faktem, spełnia on swoją rolę, wędkarze wyrzucają do niego śmieci. Niestety nie tylko wędkarze - w kontenerze notorycznie lądują odpady typu wory po nawozach, jakieś folie, włókniny, gruz itd... Kontener szybko zapełnia się tym, co niewędkarskie, przez co zaraz pojawia się mnóstwo śmieci wokół niego.
W sumie nie wiem, kto postawił ten kontener - gmina czy pzw, a to już zmienia postać rzeczy. Z drugiej strony i tak nie powinno się wyrzucać do niego gruzu, opony też w nim kiedyś widziałem.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 11.01.2019, 12:31
Ale to już jest polska patologia. Zauważcie, że teraz opłata za wywóz śmieci jest stała, niezależna od ich ilości. A ludzie i tak wypier...ją wory ze śmieciami do rowów albo w lesie :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 11.01.2019, 12:49
Niestety w naszym kraju jest duże przyzwolenie na śmiecenie.
Popatrzcie na palaczy: z moich obserwacji wynika, że około 80-90% to śmieciarze. 1-2 osoby na 10 odgaszają peta i wrzucają go do śmietnika. 8-9 osób rzuca na chodnik lub w trawę.
Jak ma się to nie przekładać na inne śmieci?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: PoProstuWędkarz w 11.01.2019, 12:57
U mnie spinningiści to poprostu śmiecie (nie wszyscy)...
Kilku notorycznie (nawet gdy ja to widze) po drugiej stronie po wypiciu żuberków wywalają puszki w krzaki i udają,że nic się nie stało nie mówiąc o petach wywalanych przez nich do wody...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 11.01.2019, 13:08
Niestety w naszym kraju jest duże przyzwolenie na śmiecenie.
Popatrzcie na palaczy: z moich obserwacji wynika, że około 80-90% to śmieciarze. 1-2 osoby na 10 odgaszają peta i wrzucają go do śmietnika. 8-9 osób rzuca na chodnik lub w trawę.
Jak ma się to nie przekładać na inne śmieci?
booohal masz rację. Ja sam palę trochę fajki ale zorganizowałem sobie to w ten sposób, że zabieram na łowisko (łódka, brzeg) zamykaną popielniczkę samochodową. Nie jest to duży koszt. W jakimś markecie kupiłem za ok. 20 zł. Dodatkowo ma diodę :) w pokrywce co umożliwia wrzutkę peta w nocy. Zabieram te pety z łowiska i wyrzucam w domu do śmietnika. Tak więc jak się chce to można nie petować gdzie popadnie.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w 11.01.2019, 13:33
Niestety w naszym kraju jest duże przyzwolenie na śmiecenie.
Popatrzcie na palaczy: z moich obserwacji wynika, że około 80-90% to śmieciarze. 1-2 osoby na 10 odgaszają peta i wrzucają go do śmietnika. 8-9 osób rzuca na chodnik lub w trawę.
Jak ma się to nie przekładać na inne śmieci?
booohal masz rację. Ja sam palę trochę fajki ale zorganizowałem sobie to w ten sposób, że zabieram na łowisko (łódka, brzeg) zamykaną popielniczkę samochodową. Nie jest to duży koszt. W jakimś markecie kupiłem za ok. 20 zł. Dodatkowo ma diodę :) w pokrywce co umożliwia wrzutkę peta w nocy. Zabieram te pety z łowiska i wyrzucam w domu do śmietnika. Tak więc jak się chce to można nie petować gdzie popadnie.
Pozdrawiam

Mimo całej masy peletów, kulek, waftersów, zawsze mam nad wodą kukurydzę w puszce. W biedrze są małe puszeczki do kupienia w 3paku, jest też Bonduelle w tym rozmiarze, po przesypaniu idealnie się sprawdza jako popielniczka (duże puchy oczywiście też są OK). To w sumie tylko moja wygoda, jeżeli nie miałbym popielniczki to i tak bym posprzątał.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Piker w 11.01.2019, 13:47
Kiepowanie w jednym miejscu blisko fotela, na koniec do pudełeczka po robunach, kuku, czymkolwiek :)
Tylko nie do wody, jak to widzę to mnie skręca >:O
Robin = dobrze opisałeś luki w pomyśle Luka :D o tym samym myślałem. Niestety z takimi "narzędziami" jakimi są malutkie ilości strażników wyegzekwowanie czegokolwiek graniczy z cudem. Staram się wędkować raczej w niezbyt tłumnie odwiedzanych miejscach więc rzadko mogę kogoś przyłapać na gorącym uczynku. Zastany syf w miarę możliwości zbieram, zawsze jest ze mną jakaś reklamówka, niestety szybko się zapełnia. Pominę fakt, że ku*wica bierze, jak się czyjeś śmieci zbiera >:O
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 11.01.2019, 13:55
Ja pomijam sprawy gdzie siedzi się w jednym miejscu i jara. Tutaj procent śmieciarzy pewnie będzie trochę mniejszy. Słoik, puszka itp. Jakoś to sobie ludzie jeszcze organizują. Niektórzy przynajmniej.
Ale spotyka się grupa, najczęściej dorosłych już osób, gdzieś np. w mieście. Stoją i jarają. Śmietnika nie ma w promieniu kilkunastu czy kilkudziesięciu  metrów. I każdy wali peta na bruk czy w trawę. Każdy. "przecież to tylko pet", "każdy tak robi" Nikomu nawet przez myśl nie przejdzie żeby tego peta odgasić i wyrzucić do śmieci. To jest to niezrozumiałe przyzwolenie dla mnie.
Pomijam nastolatków bo mało kto wtedy ma coś w głowie. Mówię o ludziach po 30/40/50 i więcej lat. Widzę to codziennie w pracy.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Wiśnia w 11.01.2019, 14:15
Ja pomijam sprawy gdzie siedzi się w jednym miejscu i jara. Tutaj procent śmieciarzy pewnie będzie trochę mniejszy. Słoik, puszka itp. Jakoś to sobie ludzie jeszcze organizują. Niektórzy przynajmniej.
Ale spotyka się grupa, najczęściej dorosłych już osób, gdzieś np. w mieście. Stoją i jarają. Śmietnika nie ma w promieniu kilkunastu czy kilkudziesięciu  metrów. I każdy wali peta na bruk czy w trawę. Każdy. "przecież to tylko pet", "każdy tak robi" Nikomu nawet przez myśl nie przejdzie żeby tego peta odgasić i wyrzucić do śmieci. To jest to niezrozumiałe przyzwolenie dla mnie.
Pomijam nastolatków bo mało kto wtedy ma coś w głowie. Mówię o ludziach po 30/40/50 i więcej lat. Widzę to codziennie w pracy.

Nie raz, nie dwa, nie pięć łaziłem z dopalonym petem w ręku bez możliwości "utylizacji", strasznie to jest denerwujące i przyznaje zdarzyło się cisnąć na ziemię (teraz już tyle nie chodzę :P ). "W mieście" teraz raczej nie ma problemu, knajpy wystawiają kosze/popielniczki bo poletko petów to średnia dla nich reklama. To co jest dla mnie nieodgadnione to że można chybić :D , niestety mamy popielniczkę i poletko petów dookoła :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 11.01.2019, 15:00
Ale spotyka się grupa, najczęściej dorosłych już osób, gdzieś np. w mieście. Stoją i jarają. Śmietnika nie ma w promieniu kilkunastu czy kilkudziesięciu  metrów. I każdy wali peta na bruk czy w trawę. Każdy. "przecież to tylko pet", "każdy tak robi" Nikomu nawet przez myśl nie przejdzie żeby tego peta odgasić i wyrzucić do śmieci. To jest to niezrozumiałe przyzwolenie dla mnie.
Pomijam nastolatków bo mało kto wtedy ma coś w głowie. Mówię o ludziach po 30/40/50 i więcej lat. Widzę to codziennie w pracy.
booohal i znowu masz rację ale to jest podobnie jak ze sprawą zabierania przez wędkarzy ryb z łowiska. Dopóki nie zmieni się kultura/mentalność ludzi dalej będzie tak samo. Czy to będą ryby, pety czy coś innego nic się nie zmieni jeżeli sami ludzie się nie zmienią. I tu się kłania edukacja od najmłodszych lat. Oczywiście dodatkowo kontrola i wysokie kary. Ale tu wracamy do innego tematu omawianego już długo na Forum ...

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 11.01.2019, 15:27

Mimo całej masy peletów, kulek, waftersów, zawsze mam nad wodą kukurydzę w puszce. W biedrze są małe puszeczki do kupienia w 3paku, jest też Bonduelle w tym rozmiarze, po przesypaniu idealnie się sprawdza jako popielniczka (duże puchy oczywiście też są OK). To w sumie tylko moja wygoda, jeżeli nie miałbym popielniczki to i tak bym posprzątał.
Dokładnie. Jedna więcej puszka kukurydzy nie sprawi nikomu kłopotu.
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 11.01.2019, 15:33
To jak by zmieniła się ta ludzka mentalność i nikt by tej ryby już nie brał ;) to na co by szły nasze składki? W tym roku nie opłacam pzw , wykupiłem roczne zezwolenie na pgr-yb 310zł 44 jeziora , wczoraj pojechałem pierwszy raz na takie co nigdy nie byłem , tam też sieciują a ryba jest.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 11.01.2019, 15:45
To jak by zmieniła się ta ludzka mentalność i nikt by tej ryby już nie brał ;) to na co by szły nasze składki? W tym roku nie opłacam pzw , wykupiłem roczne zezwolenie na pgr-yb 310zł 44 jeziora , wczoraj pojechałem pierwszy raz na takie co nigdy nie byłem , tam też sieciują a ryba jest.

Popadasz w niebezpieczne skrajności. Nigdy nie będzie tak, że wszędzie zapanuje nokill. A nawet gdyby tak było, to jest ogrom prac, które należy wykonać, by łowiska były rybne i zadbane. Zobacz sobie, jak się sprawy mają w Anglii na przykład.

Co to znaczy - tam też sieciują, a ryba jest? Byłeś raz na jakiejś wodzie i stwierdzasz, że... ? Co to znaczy sieciują? Co to znaczy "ryba jest"?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 11.01.2019, 15:53
Ryba jest tzn.że coś połowiłem konkretnie okonia, na rzece przy której mieszkam pzw chyba przez całe lato nie złowiłem co tam przez dwa dni :P Zresztą w Grudniu i dwa dni stycznia jeździłem na małe leśne jeziorko pzw gdzie za dniówkę płaciłem 18zł a w nowym roku już 25(nie zrzeszony) to na 9 dni złowiłem 15czy 16 okoni :facepalm: 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Robin w 11.01.2019, 16:14
Ryba jest tzn.że coś połowiłem konkretnie okonia, na rzece przy której mieszkam pzw chyba przez całe lato nie złowiłem co tam przez dwa dni
To ile tych okoni złowiłeś na pgr przez dwa dni?
Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: elopento w 11.01.2019, 16:46
Takich jak na fotce ,wczoraj 18 - nieznana woda a więc z partyzanta , lód w miarę (8cm) tylko przy trzcinach i nie wszędzie , dziś już łaziłem dalej , i złowiłem 33 sztuki nie licząc piętnastaków i palczaków , latem pewnie zawitam tam z kajakiem 8) trzeba obadać wodę z sondą . Ale nie chodzi o te ryby , tylko o to że za 310zł mam 44jeziora w mojej okolicy , a należąc do koła w Grajewie okręg Mazowiecki , w tym roku chyba 220zł? i mam w okolicy to co na foci :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 28.01.2019, 10:20
Dobrze rozumiem, że wody poza obwodami rybackimi to te, na które możemy łowić tylko na kartę wędkarską?
http://www.pzw.org.pl/47/cms/2808/wykaz_wod_pzw_okregu_sieradz - na dole wykaz.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 28.01.2019, 10:27
No nie. Zależy kto jest dzierżawcą. Jeśli państwo/gmina, to wtedy tylko karta.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 28.01.2019, 11:02
No nie. Zależy kto jest dzierżawcą. Jeśli państwo/gmina, to wtedy tylko karta.
Oczywiście chodzi mi o wody publiczne :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 17.04.2019, 22:27
Wie może ktoś jak można dokonać opłaty za pomocą http://www.pzwlublin.eokon.pl/ za zezwolenie 1 dniowe za Obwód rybacki rzeki Wieprz Nr 4 PZW Lublin? Na stronie PZW Lublin (http://www.pzw.org.pl/lublin/cms/16743/oplaty_wedkarskie_i_zezwolenia_przez_internet) jest informacja, że można tego dokonać za pomocą eokon.pl, ale jak się wejdzie w system i utworzy konto to po wyborze wspomnianego łowiska i 1 dnia jako okresu zezwolenia pojawia się informacja, że "Nie znaleziono licencji dla wybranych parametrów".
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: PawelL w 17.04.2019, 23:58
Wie może ktoś jak można dokonać opłaty za pomocą http://www.pzwlublin.eokon.pl/ za zezwolenie 1 dniowe za Obwód rybacki rzeki Wieprz Nr 4 PZW Lublin? Na stronie PZW Lublin (http://www.pzw.org.pl/lublin/cms/16743/oplaty_wedkarskie_i_zezwolenia_przez_internet) jest informacja, że można tego dokonać za pomocą eokon.pl, ale jak się wejdzie w system i utworzy konto to po wyborze wspomnianego łowiska i 1 dnia jako okresu zezwolenia pojawia się informacja, że "Nie znaleziono licencji dla wybranych parametrów".

Jeśli dobrze zrozumiałem chcesz wykupić zezwolenie jednodniowe w okręgu lubelskim.
Nie wykupujesz jakiegoś szczególnego zezwolenia na dany odcinek rzeki, czy konkretne jezioro.
Wykupując pozwolenie jednodniowe, otrzymujesz prawo do wędkowania we wszystkich wodach okręgu, chyba że któreś jezioro, czy odcinek rzeki wymaga dopłat.
Napisz meila lub zadzwoń żeby to potwierdzić.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: flowgrid w 24.04.2019, 21:20
Może komuś się przyda na przyszłość. Można spokojnie zrobić przelew internetowy na konto PZW danego okręgu, w tytule przelewu wpisać na jakie wody i za ile dni jest opłata. Ze strony danego okręgu trzeba wydrukować rejestr i to wszystko zabrać ze sobą na wyprawę wędkarską. I to tyle i aż tyle, jakby nie można było wszystkiego opędzić w systemie. Gorzej niż w warzywniaku...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 25.04.2019, 08:10
Może komuś się przyda na przyszłość. Można spokojnie zrobić przelew internetowy na konto PZW danego okręgu, w tytule przelewu wpisać na jakie wody i za ile dni jest opłata. Ze strony danego okręgu trzeba wydrukować rejestr i to wszystko zabrać ze sobą na wyprawę wędkarską. I to tyle i aż tyle, jakby nie można było wszystkiego opędzić w systemie. Gorzej niż w warzywniaku...

Czepiasz się i szukasz dziury w całym. Widocznie nie potrafisz zauważyć, jak wielki rozwój następuje w PZW. W niektórych kołach mają już nawet komputer!
http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/140559/60/pzw_laureatem_polskiej_nagrody_innowacyjnosci_2016
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jędrula w 25.04.2019, 09:48
Może komuś się przyda na przyszłość. Można spokojnie zrobić przelew internetowy na konto PZW danego okręgu, w tytule przelewu wpisać na jakie wody i za ile dni jest opłata. Ze strony danego okręgu trzeba wydrukować rejestr i to wszystko zabrać ze sobą na wyprawę wędkarską. I to tyle i aż tyle, jakby nie można było wszystkiego opędzić w systemie. Gorzej niż w warzywniaku...

Czepiasz się i szukasz dziury w całym. Widocznie nie potrafisz zauważyć, jak wielki rozwój następuje w PZW. W niektórych kołach mają już nawet komputer!
http://www.pzw.org.pl/zgpzw/wiadomosci/140559/60/pzw_laureatem_polskiej_nagrody_innowacyjnosci_2016


 :bravo: :D :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Kocur1911 w 09.02.2020, 20:26
Cześć,

Czy ktoś poleci jakiś punkt, gdzie można opłacić składki na okręg w Ciechanowie? mieszkam w Warszawie i gdzieś bym podjechał tylko nie chcę tak "na pałę" szukać sklepów wędkarskich w Nasielsku czy Nowym Mieście..
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 09.02.2020, 21:01
Na okręg ciechanowski możesz skladki opłacić w kole PZW w Nowym Mieście lub w kole PZW w Płońsku. Jak chcesz to mogę podać nr tel. do prezesa w Płońsku ale to na PW
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Enzo w 01.04.2020, 19:05
Gdyby Ktoś chciał opłacić składkę w Okręgu Katowickim, Proszę o zapoznanie się z informacja w jaki sposób można tego dokonać
http://www.katowice.pzw.org.pl/wiadomosci/203780/61/uwaga_wedkarze_umozliwia_sie_tymczasowy_sposob_przyjmowania_skla
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: maciek_krk w 01.04.2020, 19:49
Gdyby Ktoś chciał opłacić składkę w Okręgu Katowickim, Proszę o zapoznanie się z informacja w jaki sposób można tego dokonać
http://www.katowice.pzw.org.pl/wiadomosci/203780/61/uwaga_wedkarze_umozliwia_sie_tymczasowy_sposob_przyjmowania_skla

A jak ktoś nie opłacał składek od 15 lat i nie ma legitymacji członkowskiej albo niedawno zdał egzamin, odebrał kartę i nie zdążył się jeszcze zapisać do żadnego koła to co? :D

PS. W dobie tak rozwiniętej cyfryzacji cała ta procedura wygląda jakby była tworzona w 20-leciu międzywojennym :) Wiem, wiem... marudzę, ale nie mogłem się powstrzymać ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 27.05.2020, 00:44
Słuchajcie popadłem w lekką dezorientację.
Posiadając w ręku kartę wędkarską co i gdzie muszę jeszcze załatwić i jakie wnieść opłaty by móc łowić w okręgu mazowieckim?
Pogubiłem się bo raz widzę opłatę członkowską 100zł... za chwilę opłatę 150zł .... jeszcze na innej www składka 239zł.... , dla nie zrzeszonych 400zł....to ile muszę wydać by legalnie łowić? I jak to ugryźć by ponieść jak najmniejsze koszta?
Ja się ciut pogubiłem :-)
Czy zdając egzamin w kole od razu staje się jej członkiem , czy też muszę wykupić/dostać jakąś legitymację członkowską.... ciemna magia a w "roztargnieniu" nie dopytałem o żadne szczegóły po egzaminie... wiem tylko że udać się do starostwa po odbiór karty....i co dalej?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.05.2020, 06:44
Kartę wyrabiasz raz w życiu. Co rok opłacasz składkę członkowską w którymś kole. Ty jedź do Grodziska. Czeka Cię pewnie jakieś 250 zł opłaty. Jeśli nie masz legitki to jakieś 30 zł wpisowego (już w tej kwocie). I potem co rok do marca jeśli opłacisz, to bez wpisowego.

Kwoty podaję z pamięci, ale to jakoś tyle wyjdzie.
Jeśli chcesz łowić w innym okręgu, to musisz dodatkowo inny opłacić, chyba że są jakieś porozumienia między nimi. Mazowiecki tradycyjnie nie ma z nikim.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 27.05.2020, 06:48
Zdając egzamin, otrzymujesz kartę wędkarską. Poświadcza ona, że znasz regulamin amatorskiego połowu ryb. Możesz łowić na wodach nie będących pod "opieką" PZW. Aby móc łowić na wodach wspomnianego, wstępujesz do koła, opłacasz szereg "podatków" (zależy to od koła, m.in. wpisowe, opłata za wydanie legitymacji członkowskiej) i wówczas stajesz się tzw. zrzeszonym, czyli członkiem PZW. Owszem, możesz wędkować na PZW jako niezrzeszony, ale opłaty za kilkudniowe zezwolenia są niesamowicie drogie.
Jeśli coś przekręciłem to przepraszam.
Osobną kwestią pozostają stowarzyszenia/wspólnoty niezależne od PZW. Mają swoje/dzierżawione wody, określoną ilość członków,swoje regulaminy. Ze składkami jest różnie. Natomiast podstawowym problemem jest to, że najczęściej musisz zostać wprowadzony przez osobę będącą członkiem stowarzyszenia. Po prostu nie chcą w swoich szeregach mieć byle-kogo.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 27.05.2020, 08:40
Dziękuje za zobrazowanie. Rozjaśniło się trochę. Co do "koła" to nie lepiej zapisać się do najbliższego? Przykładowo w Grodzisku nie mogłem zdawać bo to już powiat inny... I musiałem w Błoniu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.05.2020, 08:44
Jak masz do Błonia bliżej. Wszystko jedno. Ważne, że okręg mazowiecki, bo na tych wodach łowisz. Bardziej w moją stronę to już skierniewicki i musiałbyś opłacić znowu.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 27.05.2020, 09:11
Jeżeli żadne z kół w Twojej okolicy niczym specialnym się nie wyróżnia (mądry zarząd, fajna kołowa woda, organizowanie zawodów kołowych) to wszystko jedno.
Ja się przepisywałem z powodów wymienionych wyżej.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 27.05.2020, 09:24
Błonie i Grodzisk prowadzą NK. Dlatego warto je wspierać.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 27.05.2020, 23:57
Błonie i Grodzisk prowadzą NK. Dlatego warto je wspierać.
Właśnie o ten NK w Błoniu mi chodzi :-) O Grodziskim nic mi nie wiadomo, ale zapewne opłacając okręg mazowiecki i z niego będę mógł korzystać :-)

Dziękuje Wam za informację
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 19:44
Czy ktos ma  juz wiedze na temat składek na 2021 w mazowieckim czy jeszcze moze za wczesnie
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Rebrith w 23.11.2020, 19:53
Jedno jest pewne apropo składek we wszystkich okręgach w Polsce - będą wyższe niż rok temu. I tak od zawsze i na zawsze... :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.11.2020, 20:00
Dziękuje za zobrazowanie. Rozjaśniło się trochę. Co do "koła" to nie lepiej zapisać się do najbliższego? Przykładowo w Grodzisku nie mogłem zdawać bo to już powiat inny... I musiałem w Błoniu.

Wybierz koło dobre, które ma dobrych delegatów. Dowiedz się które jest takie. Ja bym nawet poszedł tam gdzie Sati, byle nie wzmacniać sitwy. Bo jak pójdziesz do kiepskiego koła, to automatycznie wspierasz rzeczy kiepskie, jak prezesa okręgu na przykład. Naprawdę, to istotne aby dobrze wybrać koło, i tu jeżeli chcemy pomóc, to szarpnijmy się na wysiłek i pojedźmy dalej, tak aby nie wybierać tych co są kiepscy. Jak wzmacniać, to tych co działają.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 23.11.2020, 20:01
Wiem, że u mnie w okręgu (PZW o/Tarnów) składka na 2021 na jeziora idzie o 10 zł w górę. Czy dotknie też ta podwyżka rzek - nie wiem, nie orientowałem się w tym temacie, nie łowię na rzekach. Z kolei wiem, że składka na S-2 (no-kill) zostanie utrzymana na tym samym poziomie, czyli 30 zł na rok.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Skorektoja w 23.11.2020, 20:26
A polecił by ktos jakies dobre koło w w Poznaniu/okolicach?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 20:26
Lucek ja mam do wyboru cztery koła trzy w ciechanowskim i jedno w mazowieckim. Zrobił bym jak napisałeś jednak nie wiem gdzie naprawdę uderzyć. W Warszawie jedna wielka zbieranina nikogo nie znam. W ciechanowskim to koło w Nowym Mieście to zarzekam się że moja noga nad zalewem nowomiejskim nie postanie. Parę lat temu na zebraniu z tego co wiem tylko jedna osoba była za zarybieniem zalewu boleniem. A kto ? Pan Prezes który w ocenie wędkarzy roz....ił boleniem zalew. W Płońsku to też kicha. Prezes dziadek emeryt dużo gada wiele nie robi nie wiem dlaczego. Miejscowe gumowce chcą tylko zarybiać i nic od siebie. Od poniedziałku do czwartku nie wiele osób nad wodą. W piątek najwięcej gumofilców. Nęcą i czasami cos tam trafią bo w weekend brac można. Ostatnie kolo to Cieksyn. Nie znam nikogo. I co  robić  q..wa mac jak żyć gdy na ryby chce sie jechać.
Najbliższa większa komercja to okoń. Jednak nie dla mnie. Druga to prawie 100km w jedna stronę -Rusiec juz lepiej jak na okoniu. Wybierz koło dobre - łatwo powiedzieć
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.11.2020, 20:27
Panowie, inflacja w Polsce wynosi 3-5%, więc składki muszą również pójść w górę, bo ceny tez idą w górę. Więc średnia podwyżka na poziomie 10-15 złotych nie powinna budzić zdziwienia.

Pamiętajmy, że PZW to nie sklep czy salon samochodowy, w którym jesteśmy klientem, ale stowarzyszenie. Wiem, zaraz dostanę 'zjebkę', ale chodzi mi ot o, że niezadowolenie należy wyrażać w inny sposób. Na zebraniach w kole, przy wyborze delegata. Tam jest miejsce do tego by coś zrobić. Jak są dziady w kole, to należy się przenieść tam, gdzie są tacy jak my, czyli koła dobrego.

Naszym wrogiem powinna być sitwa w PZW, nie zaś sam związek. Bo sprawa jest banalnie prosta, wędkarstwo u nas nie rozwija się jak powinno, bo problemem jest ustawa o rybactwie śródlądowym z 1985 roku, która obowiązuje do dzisiaj. Nie ma modelu gospodarki wędkarskiej wodami, jest tylko rybacki, związany z zarybieniami. Dlatego trzeba tą ustawę zmienić. Jeżeli doprowadzimy do upadku PZW, to tracimy praktycznie możliwość wpływu na obowiązujące prawo rodem z PRL-u, i nie mamy praktycznie szans na jakąkolwiek walkę, będziemy zależni od IRŚ i tych, co tej ustawy bronią, podobnie jak zrównoważonej gospodarki rybackiej.

Dlatego tak ważne jest zagłosowanie na d0brego delegata w swoim kole. To odpowiednik posła, który potem podejmuje decyzję na szczeblu okręgu (lub krajowym). Nie gosując na delegata - nie głosujemy w ogóle. Dlatego sita wygrywa.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.11.2020, 20:34
W przypadku okręgu mazowieckiego, powinieneś Jurek zapytać kogoś kto wie więcej niż ja. Kto wie, czy nie warto wysłać zapytania do Satiego, on powinien być na tyle zorientowany, że podszepnie coś i o okręgu ciechanowskim.  NA pewno koło Satiego jest dobrą opcją.

Pamiętajcie też, że jak macie kiepskie koło, to możecie dodać pikanterii całej sprawie, i wygarnąć skarbnikowi czy prezesowi, dlaczego się przenosicie. Nic nie działa tak dobrze, jak tego typu kubeł zimnej wody. Niestety mało kto tak robi. A na szczeblu okręgu dyskutuje sie o kondycji kół i liczy wzrosty i spadki. Dlatego to całkiem dobra broń do walki z sitwą.

Ktoś kto cce wesprzeć koło sama składką, może to zrobić bez opłat za wody okręgu. Wtedy można się zapisać do dobrego koła, jak Dzierżno Duże, i robić dobry uczynek przez dodanie cegiełki (opcja gdy ni ełowimy na PZW). Ziarnko do ziarnka i...jak sie przekroczy pewną liczbę, to wtedy koło ma drugiego delegata lub trzeciego (jeden na 500 członków). Więc samymi roszadami można sporo zrobić w skali okręgu :)



Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 20:37
Ktoś kto cce wesprzeć koło sama składką, może to zrobić bez opłat za wody okręgu.
To znaczy że wnosząc składke członkowską z automatu staje sie członkiem tego koła ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 23.11.2020, 20:55
Panowie, inflacja w Polsce wynosi 3-5%, więc składki muszą również pójść w górę, bo ceny tez idą w górę. Więc średnia podwyżka na poziomie 10-15 złotych nie powinna budzić zdziwienia.(...)
Luk - dla mnie ta podwyżka nie jest zaskoczeniem, czymś dziwnym. Skoro wszystko drożeje, to i składki idą w górę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 23.11.2020, 21:02
Ktoś kto cce wesprzeć koło sama składką, może to zrobić bez opłat za wody okręgu.
To znaczy że wnosząc składke członkowską z automatu staje sie członkiem tego koła ?

Wiem że Druid tak wspomógł koło, zapisał się i zapłacił składki ale nie te za wody, uprawniające do wędkowania. Jednak ty możesz należeć tylko do jednego koła, więc to opcja dla kogoś, kto nie łowi na PZW ale chce wspomóc zmiany. Bo samo się nic nie zrobi, w tym problem :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 21:06
Ktoś kto cce wesprzeć koło sama składką, może to zrobić bez opłat za wody okręgu.
To znaczy że wnosząc składke członkowską z automatu staje sie członkiem tego koła ?

Wiem że Druid tak wspomógł koło, zapisał się i zapłacił składki ale nie te za wody, uprawniające do wędkowania. Jednak ty możesz należeć tylko do jednego koła, więc to opcja dla kogoś, kto nie łowi na PZW ale chce wspomóc zmiany. Bo samo się nic nie zrobi, w tym problem :)
To chyba tak zrobię bo w przyszłym sezonie to planuje głównie Wisłę wiec opłaty zrobię w kole w Błoniu które ma zbiornik No Kill jak będę przejazdem na Rusiec
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.11.2020, 21:13
Właśnie miałem Ci Błonie zaproponować :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: adamk w 23.11.2020, 21:19
Coś więcej można prosić o tym no-kill? Google pokazuje stawy miejskie Błonie ale czy to ten akwen?
Może i ja zapiszę się do tego koła Błonie (rozumiem, że piszecie o Koło Nr 9 Błonie?).
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 21:24
Tak to koło nr 9 i maja te oto wody
https://www.google.com/maps/@52.2027689,20.6110886,16.26z
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 21:26
Właśnie miałem Ci Błonie zaproponować :thumbup:

Michał a masz wiedze o składkach w tym kole za te wody ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: robson w 23.11.2020, 21:29
W sumie mam rzut beretem do tego Błonia. Jest tam coś oprócz karpia?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 21:35
W sumie mam rzut beretem do tego Błonia. Jest tam coś oprócz karpia?
Linek płoć leszczyk i karaś. Jak duże i dużo to nie wiem
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: mjmaciek w 23.11.2020, 21:35
W sumie mam rzut beretem do tego Błonia. Jest tam coś oprócz karpia?

Woda... 8)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 23.11.2020, 21:55
Do 9tki planuję się zapisać. Też mam rzut beretem na ten nokill. Z tego co wiem to jeden staw jest no-kill. Reszta "klasyczne"... a jest ich tam kilka.
Ktoś się orientuję czy składkę PZW można opłacić powiedzmy 1 stycznia czy też jest to jakoś ustalone innymi terminami? PZW będę opłacał pierwszy raz.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 23.11.2020, 21:58
U mnie w kole można opłacić jak tylko pojawią się rejestry na nowy rok. Najczęściej jest to tuż przed, albo zaraz po Świętach Bożego Narodzenia. Nie wiem, czy dokładnie jest tak, ale granicznym terminem jest ponoć 31 marca roku składkowego. Później jakoś inaczej są naliczane opłaty.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: boruta w 23.11.2020, 22:08
Później wpisowe się płaci z, tego co pamiętam, ale nie było to z przekroczeniem daty 15.04?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Martinez w 23.11.2020, 22:12
Dlatego właśnie napisałem, że nie jestem do końca pewien tego 31.03. Warto w kole dopytać.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Jurek z Warszawy w 23.11.2020, 22:21
W takim razie jest już chyba nas trzech na te Błonie a to być może za sprawa no kill a może i będzie czwarty jak kolegę nakręcę  :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 23.11.2020, 22:59
Ze składkami nic nie wiem, ryba jest każda, łącznie z fajnym linem i złotym karasiem. W tym roku podobno kilka sporych jesiotrów też wpuszczono.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Norbas w 23.11.2020, 23:06
Może ktoś się orientuje czy spinning jest tam dozwolony?
Miałem zdjęcie regulaminu, ale jak zwykle jak potrzebne to znaleźć nie można...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 24.11.2020, 07:17
Jest.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kiel w 24.11.2020, 22:34
Polecacie jakieś koło PZW w Gdańsku?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: booohal w 30.12.2020, 14:32
Kurka rurka. Trzy no kille w Piotrkowskim okręgu. Co prawda trzy siurki ale...
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: tomasz 38 w 30.12.2020, 14:41
Krzychu pozostaje się tylko cieszyć ,im więcej wód no kill tym lepiej :beer:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 30.12.2020, 15:02
Krzychu pozostaje się tylko cieszyć ,im więcej wód no kill tym lepiej :beer:
Dokładnie, achhhh, gdyby Siemianówkę zrobili no kill nie trzeba byłoby jeździć do Szwecji. Nie sądzę by kiedyś to jednak nastąpiło, ale pomarzyć zawsze można. :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 16.02.2021, 17:32
Pytanie do kolegów z OM.
Jak można opłacić składkę roczną w Waszym okręgu będąc niezrzeszonym w OM. Próbowałem na stronie okręgu za pomocą eokon.pl. Nie da się, jest opcja tylko dla zrzeszonych w OM. O co kaman?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Semit w 16.02.2021, 18:04
Ja opłacam w pierwszym lepszym kole u skarbnika. Tylko że ja mieszkam można powiedzieć na terenie okręgu. Główne opłaty robię na okręg Biała Podlaska, a mazowiecki zawsze sobie około marca dokupuję.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 16.02.2021, 18:27
Sądziłem, że w XXI wieku można takie sprawy załatwić online. Pozostaje osobiste stawiennictwo na terenie OM. :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: kordi w 16.02.2021, 18:47
A ja właśnie wróciłem z koła, Bielsko - Biała plus Katowice plus woda klubowa i ni ma 700 w portfelu :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 16.02.2021, 18:53
A ja właśnie wróciłem z koła, Bielsko - Biała plus Katowice plus woda klubowa i ni ma 700 w portfelu :facepalm:
Nikt nie mówił, że będzie tanio. ;)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Szpadel w 16.02.2021, 19:43
Pytanie do kolegów z OM.
Jak można opłacić składkę roczną w Waszym okręgu będąc niezrzeszonym w OM. Próbowałem na stronie okręgu za pomocą eokon.pl. Nie da się, jest opcja tylko dla zrzeszonych w OM. O co kaman?
Chodzi Ci o wykupienie tylko składki rocznej na ochronę i zagospodarowanie wód? Jeśli tak to normalnie w eokoniu można takie coś opłacić.
Bierzesz tylko dopłata inne okręgi i 150 zł kosztuje.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Alek w 16.02.2021, 19:49
Dokładnie o to mi chodzi. Nie ma opcji by jako niezrzeszony w OM mógł to wykupić  na eokon.

Edit. Kretyn ze mnie, już wszystko działa. Dzięki za pomoc. leci :thumbup:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Szpadel w 16.02.2021, 20:03
W tamtym sezonie odbiłem się od drzwi na Rybakach w Zegrzu i nie dopłaciłem na mazowiecki i w tamtym tygodniu krew mnie zalała jak okazało się, że przez neta mogę to zrobić ;D
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 16.02.2021, 21:14
Ja w tym roku chce pierwszy raz wykupić OM, muszę tylko gdzieś podjechać, jest w Łodzi jakieś koło czegoś warte ?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Koń w 16.02.2021, 21:16
Podpowiem tylko, że w niektórych okręgach można na kupić znaczek na OM. Czasem znajomi znajomych przerzucają do sklepów z innych okręgów, i oszczędza to trochę fatygi. Chyba tak być nie powinno, ale wiadomo.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: wsumierybak w 17.02.2021, 15:40
Lucek ja mam do wyboru cztery koła trzy w ciechanowskim i jedno w mazowieckim. Zrobił bym jak napisałeś jednak nie wiem gdzie naprawdę uderzyć. W Warszawie jedna wielka zbieranina nikogo nie znam. W ciechanowskim to koło w Nowym Mieście to zarzekam się że moja noga nad zalewem nowomiejskim nie postanie. Parę lat temu na zebraniu z tego co wiem tylko jedna osoba była za zarybieniem zalewu boleniem. A kto ? Pan Prezes który w ocenie wędkarzy roz....ił boleniem zalew. W Płońsku to też kicha. Prezes dziadek emeryt dużo gada wiele nie robi nie wiem dlaczego. Miejscowe gumowce chcą tylko zarybiać i nic od siebie. Od poniedziałku do czwartku nie wiele osób nad wodą. W piątek najwięcej gumofilców. Nęcą i czasami cos tam trafią bo w weekend brac można. Ostatnie kolo to Cieksyn. Nie znam nikogo. I co  robić  q..wa mac jak żyć gdy na ryby chce sie jechać.
Najbliższa większa komercja to okoń. Jednak nie dla mnie. Druga to prawie 100km w jedna stronę -Rusiec juz lepiej jak na okoniu. Wybierz koło dobre - łatwo powiedzieć

Cytuję:
..."Parę lat temu na zebraniu z tego co wiem tylko jedna osoba była za zarybieniem zalewu boleniem. A kto ? Pan Prezes który w ocenie wędkarzy roz....ił boleniem zalew. "...

Od co najmniej "paru lat" pełnię obowiązki prezesa tego Koła. Czyli w cytacie pewnie o mnie mowa.
Ja nie wiem kolego skąd czerpiesz te informacje, ale w naszym Kole, a tym bardziej na walnych, nikt nie był (w tym i moja osoba) i nie jest za zarybianiem wody stojącej boleniem. Wręcz przeciwnie. Od lat powtarzam jak mantrę, że takie wody nie potrzebują SUBSTYTUTU szczupaka, tylko po prostu - szczupaka. I jego lepszej ochrony. Np. takiej, że od 2021 roku na Zalewie Nowomiejskim wprowadzony jest zakaz zabierania tego gatunku.
Zatem czekam na przeprosiny, bowiem ja nigdy nie "byłem za zarybieniem zalewu boleniem", ani żadnej innej wody zresztą.
W tym wątku:   https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=1460.0  to wyjaśniłem, a Ty nie potrafisz honorowo cofnąć swoich słów. Nieładnie... Jak już, to dla Twojej wiedzy, pomysł zarybiania boleniem ("bo szczupaka jest w wodach za mało") wychodzi wyłącznie od dyrektora biura okręgu ciechanowskiego PZW, który, jako ichtiolog, ma takie prerogatywy. Podobna sprawa ma się do zarybień sumami innych wód stojących, ale to napisz mejla do okręgu i się wszystkiego dowiesz. 
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 17.02.2021, 15:57
Myślę, że były to plotki, których sporo krąży, i podawane z ust do ust nabierają całkiem innego kształtu.

Ja mam pytanie odnośnie dyrektora. Podobno mają oni bardzo dużo do powiedzenia, i często nie ma nad nimi kontroli, choć taka powinien sprawować prezes w imieniu wędkarzy. Czy nie jest tak, że na siłę się wciska tego bolenia, bo jest gdzieś na zbyciu, czyli w ośrodku zarybieniowym?

Temat jest ciekawy, bo wielu wędkarzy nie rozumie, że za wiele rzeczy odpowiada dyrektor biura zarządu okręgu, nie zaś prezes okręgu tum bardziej koła. Nie znamy  danych ile naprawdę kosztuje ryba z takiego ośrodka, bo cenę ustala się na jakimś poziomie, a koszt utrzymania ośrodka i ludzi w nim pracujących to całkiem inna rzecz. 

Ubolewam nad tym, że takie rzeczy w PZW nie są wyjaśniane na bieżąco (ustalenie kto tu wydal taką decyzję i sprawdzenie co i jak, łącznie z wyciągnięciem konsekwencji). Zarybienie boleniem zamiast szczupakiem wody takiej jak zalew, to lekka kpina. Ale wędkarze zazwyczaj odbijają się od ściany.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: grzecho w 17.02.2021, 20:58
Ja w tym roku chce pierwszy raz wykupić OM, muszę tylko gdzieś podjechać, jest w Łodzi jakieś koło czegoś warte ?
Zezwolenie opłacam od dwóch lat w sklepie zoologiczno-wedkarskim - Lermontowa 7 bo tam mam w sumie najbliżej. Ale z chęcią też zapisalbym się do jakiegoś sensownego koła ale do którego? Gdzie uderzyć, kogo poprzeć w wyborach?
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 18.02.2021, 13:46
Panowie proszę o poradę. Mam kartę wędkarską ale nie jestem członkiem żadnego koła i nigdy karty nie opłacałem. W tym roku chciałbym pierwszy raz opłacić, czy musze to robić zapisując się do jakiegoś koła, czy mogę to zrobić przez Internet nie zapisując się do żadnego koła ?

Link do opłacenia Okręg Mazowiecki
https://ompzw.eparki.pl/
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2021, 15:18
Pliz, zapisz się do dobrego koła. Bez tego wspierasz sitwę.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 18.02.2021, 16:04
Pliz, zapisz się do dobrego koła. Bez tego wspierasz sitwę.

Z chęcią ale u mnie w mieście są 3 czy 4 i zero opinii :facepalm:
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2021, 16:26
Wybrałbym takie które ma pod sobą wody. Na stronie PZW masz więcej informacji. Ne pewno nie wchodź w koła garnizonowe, to ostoja postkomunistów  :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 18.02.2021, 16:32
Wybrałbym takie które ma pod sobą wody. Na stronie PZW masz więcej informacji. Ne pewno nie wchodź w koła garnizonowe, to ostoja postkomunistów  :)

Jedno jest opiekunem dwóch wód, nic więcej. Żadne koło nie ma wody indywidualnej dla siebie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2021, 17:33
To wiesz co brać, te z wodami, część twej składki idzie na te zbiorniki :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: marek1970 w 18.02.2021, 17:48
Lucek - to może i ja się przeniosę do innego koła :) jakie polecasz ? Bo byłem już w paru i wszędzie to samo :) w Opolu ( tylko nie pisz że do elektrowni :) . )
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2021, 20:20
Mogę zapytać chłopaków :) Im zależy na tym, aby w innych kołach byli wędkarze co coś robią, bo potem jest jedno koło co działa i które uwalane jest przez dziedziców z prezydium. Odezwę się jeszcze dziś, poczekaj :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2021, 20:29
Na tę chwilę najlepszy wybór to koło w Dąbrowie. Mają dobrą wode no kill i sprawny zarząd, zależy im na ludziach. Polecam więc tam zajrzeć, skarbnik to swój człowiek - Paweł. Jak nie łowiłeś tam to też polecam, podobno wykonali wiele prac i zbudowali konkretne łowisko, które pięknie dojrzewa. Wiem, troszkę trzeba pojechać, ale zrobisz dobry uczynek, ale oni dadzą ci też kilka porad na tej wodzie :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: marek1970 w 18.02.2021, 21:07
Lucjan - moja siostra mieszka w Dąbrowie :) - długi temat - hehe - ale nie wyjechałem z tamtąd -3 koła przebite i kontrola na łowisku :) więc mam inne zdanie. Dodam że moja żona jest z Ciepielowic( jak ją zobaczyli podczas kontroli to był mały problem - :) )A syn mojej siostry którego przy...czałem- mieszka przy samych stawach :) był nieletni więc łowił na moją kartę - nie mam dobrych wspomnień - co nasze to nasze :) OP im si,e żle kojarzyło - więc każdy mam
 swoje zdanie- jak widać - więcej tam nie pojade - bo to ICH .
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: marek1970 w 18.02.2021, 21:26
Jak będziesz w PL to chyba jakieś piwo musimy spić :) na mieście - bo widzę że moi koledzy popierają akcje na face - a sami połowę życia robili co innego- zresztą jesteś z Zaodrza -to mimo różnicy paru lat to wiesz o czym piszę. Jak coś to kontakt mamy :) Jak widać życie mnie co innego uczy.Wyrażam tylko swoją opinię jak coś.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Luk w 18.02.2021, 23:27
Marek, sprawę przedstawię skarbnikowi Dąbrowy, bo rzeczywiście dziwna sprawa. Na piwie nad woda można się umówić oczywiście :) Ale wątpię czy w tym roku, bo wyjazd z UK i powrót to gehenna, i zanosi się na siedzenie na Wyspie.

Co do kół, to polecane są jeszcze Komprachcice. Mają podobno bardzo dobrego prezesa i fajną ekipę, kilka wód w tym jednego no killa, bardzo zachwalanego.

No i wiadomo - koło Elektrownia. Tylko oni mają już sporo członków i wielką moc, stąd dobrze jest wesprzeć koła mniejsze, bardziej potrzebujące kasy.

Przekazuję info od chłopaków z grupy jakby co :)
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: marek1970 w 19.02.2021, 15:04
Lucek to było parę lat temu - może inni ludzie :) a może komuś się gwoździe na drogę wysypały - szkoda zachodu -chrześniak jest do dziś w kole Dąbrowa i ma się OK > Pozdrowionka
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: pr00 w 21.04.2021, 22:57
Panowie jak jest w końcu z udostępnieniem swojej wędki małżonce, może czy musi mieć opłacona kartę indywidualnie, dla jasności Mazowieckie.
Tytuł: Odp: Opłacanie składek w PZW
Wiadomość wysłana przez: Lukas 78 w 21.04.2021, 22:59
Chyba wszędzie na PZW masz ten sam regulamin , małżonka czy dziecko może łowić przy tobie na 1 wędkę i ty na jedną w ramach Twoich opłat.