Autor Wątek: Method feeder czy klasyk na lina?  (Przeczytany 10115 razy)

Offline Macios95

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 2
Method feeder czy klasyk na lina?
« dnia: 17.11.2019, 21:17 »
Witam! Jaka metoda jest według was skuteczniejsza przy połowie linów?

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #1 dnia: 17.11.2019, 21:22 »
Zdecydowanie Metoda. Sprawdzone na kilkuset linach :)
Lucjan

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 229
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #2 dnia: 17.11.2019, 21:25 »
Zdecydowanie klasyk. Sprawdzone na sporej ilości linów.

Pytanie z gatunku wyższości świąt takich nad takimi.
Paweł.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #3 dnia: 17.11.2019, 21:44 »
Jak dla mnie Święta Bożego Narodzenia zdecydowanie górują nad Wielkanocą ;)

Co do linów - w przypadku łowienia ich feederem Metoda jest tutaj zdecydowanie lepsza, gdyż lin to ryba większa, mająca spory pysk i dobrze zasysająca przynętę. Inaczej jest z płocią czy karasiem. Do tego pułapka jest o wiele lepsza przy Metodzie, zwłaszcza samozacięcie robi grę. O ile leszcz często pikuje na przynętę, lin żeruje bardziej spokojnie, dość majestatycznie płynąc nad nęconym miejscem. Nie żyje też w tak dużych stadach jak leszcz. Dlatego może być ostrożny. Leszcze natomiast odkurzają miejsce dość szybko, i tu zestaw z koszykiem może być znacznie skuteczniejszy.  Do tego lina się łowi zazwyczaj na płytszej wodzie, gdzie Metoda jest działa maksymalnie.

Podobnie jest z karpiem. Zdecydowanie lepiej się je łowi na Metodę lub inne 'krótkie' zestawy.
Lucjan

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #4 dnia: 17.11.2019, 21:47 »
Posiadając dwie wędki możesz porobić eksperymenty.

Ne jednej wedce metoda, na drugiej zestaw helikopterowy z podajnikiem do białych, lub tradycyjnym koszyczkiem którym możesz wprowadzać w łowisko np. konopie, mady, siekane dendrobeny, czy kukurydzę. Czyli przysmaki linków. I nie tylko.

Taki pojedynek podpowie Ci w która stronę iść na Twojej wodzie. W metodę i robić grę peletami, czy helikopter (moim zdaniem skuteczniejeszy od klasyka w ciepłe dni) i łowienie z tradycyjnym wsadem.

Oczywiście, nie wolno zamykać się w żadnych ramach, i np miejscówkę pod metodę można wcześniej zanecic również ziarnem czy robakmi. :)

Nie mniej, stosowanie tych dwóch zestawów da Ci dobre porównanie i odpowiedzi. Zwłaszcza polecam zestaw helikopterowy z białym robakmi w kolorze czerwonym. Na kilka godzin łowienia dobrze miec ok litra robaków. Takie minimum to 0,5 litra.

Powodzenia!
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline Azymut

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 237
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #5 dnia: 17.11.2019, 21:53 »
Co do świąt, to lekki off top.

Święta Bożego Narodzenia nie miały by kompletnie sensu i racji bytu gdyby nie Wielkanoc. To nie przez Narodziny ludzkość otrzyma zbawienie, ale przez Zmartwychwstanie. Więc z perspektywy Chrześcijan Zmartwychwstanie to najważniejsze wydarzenie w dziejach świata. Na drugie najważniejsze czekamy :) Czyli Powrót Króla na ziemię :)
https://www.instagram.com/match_n_feeder/

PB:
Karp 93 cm, (83 cm PZW)
Amur 83 cm,
Jesiotr 110 cm,
Lin 52 cm,
Karaś pospolity 41 cm,
Karaś srebrzysty 44 cm,
Leszcz 67 cm,
Jaź 50 cm,
Płoć 37 cm.

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 229
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #6 dnia: 17.11.2019, 21:57 »
Jak dla mnie Święta Bożego Narodzenia zdecydowanie górują nad Wielkanocą ;)

Wiesz, że jako katolik powinieneś pójść do spowiedzi i przyjąć komunię w czasie oktawy Świąt Wielkanocnych?

Co do linów, na dzikich wodach, pomimo tego, że ma mięsiste wargi, które umożliwiają samozacięcie,
o wiele lepiej sprawdza mi się zestaw "klasyczny zawodniczy", czyli przypon minimum 50 cm, na skrętce.
U was na wyspach każda woda, oprócz rzek to woda podobna naszym komercjom.
Pamiętam filmik Ani która próbowała "komercyjne" dumbelsy i metode przenieść na nowo otwartą komercję.
Dopiero jak przeszła na klasyk i kuku na haku to coś złowiła.
Nie spieram się, że to ja bezwzględnie mam rację, bo obaj ją mamy.
Jedne wody to tylko klasyk, a inne methoda.

Ja także wolę Boże Narodzenie! :D
Paweł.

Offline Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 537
  • Reputacja: 1111
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #7 dnia: 17.11.2019, 22:17 »
Wiesz, że jako katolik powinieneś pójść do spowiedzi i przyjąć komunię w czasie oktawy Świąt Wielkanocnych?

Lucjan jest gorliwym metodystą.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #8 dnia: 18.11.2019, 07:50 »
Wiesz, że jako katolik powinieneś pójść do spowiedzi i przyjąć komunię w czasie oktawy Świąt Wielkanocnych?

Lucjan jest gorliwym metodystą.

Jestem gorliwym Metodystą Drugiego Podajnika Prestonowskiego, jeżeli już wchodzimy w szczegóły :) 8) :P

Co do samego pytania, to uważam, że nie jest głupie. Podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi :) Ogólnie jednak gdyby mnie ktoś pytał który zestaw wybrać na lina, zdecydowanie optowałbym za Metodą. Taki jest lin, czy to w Polsce, UK, Francji czy Białorusi, na komercji czy też na wodzie naturalnej. Specyfika jego żerowania, budowy ciała, zwłaszcza wielkości pyska idealnie wpisuje się w Metodę. Podobnie co do zestawu będzie z karpiem, jednak już inaczej z leszczem, karasiem czy płocią. Większość łowców linów używa 'krótkich ' zestawów nie zaś długich. Jedynie łowienie na mulistym dnie może być wyjątkiem, jednak takich łowisk jest stosunkowo mało. Oczywiście spławik jest też bardzo skuteczny, ale mowa jest tu o wyborze metody gruntowej.

Oczywiście zestaw z długim przyponem, czy to skrętka, pętla czy też zestaw 'prosty' też będą dobre, jednak niekoniecznie w taki sam sposób. Jasne jest, że ktoś wprawiony w taką skrętkę da sobie radę lepiej, jednak ktoś kto nie jest wybitnym specjalistą będzie miał wg mnie znacznie lepsze wyniki z Metodą. Jeżeli stosować małe torebki PVA, wtedy skuteczność skrętki czy pętli również rośnie i może być równa Metodzie. Co do działania samego zestawu to ważne jest, że podajnik można o wiele łatwiej lokować w trudnych miejscach, co też przemawia na jego korzyść tutaj. Łowienie przy zielsku, grążelach, liliach sprawdzi się znacznie lepiej. Jeden wywłócznik i zestaw ze skrętką ma złą prezentację, Metoda zaś nie. Co innego leszcz, ten nie lubi za bardzo grążeli czy zielska i woli otwartą wodę. A lin to często łowienie na płytkiej wodzie, gdzie zestaw z długim przyponem może się nie 'napiąć' odpowiednio. Dlatego właśnie Metoda jest poręczniejsza. Jeżeli rozpoczniemy od zanęcenia koszykiem, wprowadzając grubszą frakcję, to potem jest z górki ;)
Lucjan

Offline didek_b

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 699
  • Reputacja: 73
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #9 dnia: 18.11.2019, 08:21 »
Na pewno lepszą metodą na lina będzie ta, którą masz lepiej opanowaną. Metoda  i klasyk mają swoje pewne ograniczenia. Odleglosci, głebokosci, uciąg wody, warunki itp. Pozornie bardzo podobne metody, ale róznic bardzo dużo.
Na PZW możesz robić sobie pojedynek co Ci sie lepiej sprawdzi. Luk nagrał niejeden film z pojedynkiem wielu technik.
Miłego oglądania i połamania nad wodą.
"...Ryby pływają na niby..."
     Pozdrawiam:  Dawid.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #10 dnia: 18.11.2019, 08:52 »
W którymś z tegorocznych numerów Wędkarstwa 360 był artykuł o tym jak A. Niemiec i P. Lorenc łowili liny na metodę. I pamiętam, że P. Lorenc mówił, że zanęca sobie miejscówki samymi pelletami, po czym po paru dniach łowi tam na metodę.

O nawet jest film



Ja tu gdzieś opisywałem swoje doświadczenia odnośnie obserwacji linów pod wodą w trakcie nurkowań (freedivingu). Dla mnie sama metoda połowu jest mniej ważna. Ważne jest odnalezienie właściwej miejscówki bytności tych ryb, bo czym starsze osobniki tym są ostrożniejsze (mówię tu o naturalnych wodach) i zwykle nie są one skore do opuszczania bezpiecznych miejscówek, przynajmniej nie w dzień. W mojej ocenie przy łowieniu linów niesamowicie ważne jest punktowe podawanie zanęty, a nie tworzenie dywanu niczym pod kątem łowienia karpia. Zauważyli to również znani łowcy linów z Anglii np. dr Paul Garner twierdząc, że znaczna ilość zanęty, ziaren nie wpływa wcale lepiej na ilość brań. Jego sposób odżywiania powoduje, że daje mu się zbyt dużą szansę na wybór smakowitych kąsków i niekoniecznie musi wziąć to co jest na haczyku. Lin często jedynie krąży bardzo wolno i bardzo nisko nad polem zanęty  podrywając płetwami do góry drobiny zanęty, czy też robaki i smakuje je, a następnie.... wypluwa. I znowu tak krąży. Dlatego metoda na klipie może być niesamowicie skuteczna przy połowie linów z tą jej wisienką na torcie ;)


Offline Macios95

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 11
  • Reputacja: 2
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #11 dnia: 18.11.2019, 13:04 »
No właśnie bardzo ciekawie to wygląda jak panowie Adam i Piotr lowią liny na metodę aczkolwiek muszę to przemyśleć, bo jakoś od zawsze łowiłem klasykiem wypełnionym robactwem oraz różnym innym wkładem :D chociaż nie mówie nie dla metody :)

Offline PawelL

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 229
  • Reputacja: 143
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kozienice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #12 dnia: 18.11.2019, 14:07 »
Ło matko, właśnie obejrzałem filmik Adama i Piotrka.
Jak zaczynało świtać i Adam taki zmęczony do kamery gadał ... .
Kurde jak lubię nocki nad wodą.
Kiedy ta wiosna :'(
Paweł.

Offline elwood

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 925
  • Reputacja: 272
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #13 dnia: 18.11.2019, 14:08 »
No właśnie bardzo ciekawie to wygląda jak panowie Adam i Piotr lowią liny na metodę aczkolwiek muszę to przemyśleć, bo jakoś od zawsze łowiłem klasykiem wypełnionym robactwem oraz różnym innym wkładem :D chociaż nie mówie nie dla metody :)

Są specjalne "metodowe" koszyki na białe robaczki.
Z pozdrowieniami - Marcin

Offline Adam M

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 568
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Zgorzelec
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Method feeder czy klasyk na lina?
« Odpowiedź #14 dnia: 22.12.2019, 11:08 »
Jak dla mnie zdecydowanie metoda ma przewagę, w tym roku łowiłem jedną wędka metodą, jedna klasyk no i większość linów na metodę, na klasyk częściej czepiały się leszcze i płocie, no i ogólnie na metodę więcej brań, być może przez to ze łowiłem najczęściej na płytkich zbiornikach, max 2 metry głębokości.
Pb: sum 205 cm, 70 kilo. Karp 94 cm, 21 kilo. Lin 54 cm, 3,5 kilo. Leszcz 70 cm, 5,5 kilo. Amur 8 kilo.