Cześć, mam obok domu rodzinnego staw który zarybiłem w tamtym roku (staw jest tam od "zawsze", jednak dopiero w tamtym roku naszedł wodą a wcześniej przez kilka lat był suchym dołem, ale to dłuższa historia) rybami: lin, karaś pospolity, amur, karp koi, karaś ozdobny, 5 tołpyg, kilka płotek i karpi lustrzeni. Karasie ozdobne wytarły się już w tamtym roku, chyba tydzień po wpuszczeniu, i to 2 razy. W tym znowu karasie ozdobne, liny odłowiłem kontrolnie i mają już 17cm więc jak dobrze pójdzie to może w przyszłym roku przystąpią do tarła. Wpuściłem dwa okonie bo tych pomarańczowych karasi jest tyle że woda wygląda jak brokat. Ale dziś siatką z gazy odłowiłem małą ławicę która masakrowała wrzuconą na przynętę piętkę chleba i zobaczyłem takie rybki jak na zdjęciach. Na amura by może i pasowało gdyby nie ten ostry pyszczek. Tołpyga, lin, karasie, płotka też nie. Dodam że kilkanaście lat temu, gdy była jeszcze woda, to były upalne lata podczas których amury się wycierały. Ktoś może mi pomóc z identyfikacją tych rybek? Te mają około 4 cm, jest też mnóstwo identycznych po centymetrze lub mniej. Gdy wpuszczałem ryby oglądałem je dokładnie czy aby przypadkiem nie ma jakiegoś japońca lub sumika.
pzdr