@mjmaciek tak mój titanik waży trochę więcej niż te 90 kg
. To stara łódź rybacka, odkupiona kiedyś przez mojego dziadka, gdzieś tam w między czasie została skrócona o jedno przęsło. Gabaryty i waga powodują, że cały rok stoi nad wodą, w sezonie zacumowana w wodzie natomiast teraz wyciągnięta na brzeg, leżakuje do wiosny. Obecnie kotwice nie są ciężkie, mała głębokość łowiska i bardzo duża warstwa mułu powodują, że wystarczą kotwice ok. 15 kg. Transport tego pancernika to dość duże zadanie logistyczne
. Łódź wyposażona jest w kołowroty na dziobie i rufie do kotwic, bardzo pomocne, szczególnie w latach gdy była użytkowana na głębokim jeziorze, wtedy kotwice ważyły dużo więcej
.
Oczywistym jest, że lekka łódź z laminatu jest lepsza pod każdym względem, ale moja to kawał wędkarskiej historii mojej rodziny i spadek po dziadku, tak więc mam nadzieję, że jeszcze drugie tyle pociągnie
.
PS. Muszę skoczyć w tygodniu, sprawdzić jak sobie zimuje.