Spławik i Grunt - Forum
NAD WODĄ => Łowiska => Wspólne wyprawy => Wątek zaczęty przez: zby w 12.10.2016, 18:45
-
Cześć. Szukam kompana -ów do wypraw na Wisłę w okolicach Warszawy. Wędkuje ciężkimi feederami. Nie często mam okazje żeby połowić dlatego na ogół nie przejmuje się pogodą. Chętnie zbratam sie z podobnymi sobie "wariatami" którzy nie boja sie kapryśnej pogody. W razie pytań kestem do dyspozycji. Zbyszek
-
Cześć Zby - kiedy?
-
W tym sezonie to już pewnie nie, ale w przyszłym po połowie kwietnia i ja z miłą chęcią ruszę nad Wisłę z feederami.
-
Czy ktoś z kolegów możne mi podpowiedzieć, gdzie mogę znaleźć fajną miejscówkę do pomachania feederem z koszyczkiem 80-90 g + zanęta na Wiśle w Warszawie pomiędzy mostem Gdańskim a północnym po obu stronach rzeki.
-
Na pewno na główkach można po praskiej stronie. Po lewo brzeżnej stronie będzie ciężko, ale może coś by się znalazło na wysokości centrum wędkarstwa.
-
Czy ktoś z kolegów możne mi podpowiedzieć, gdzie mogę znaleźć fajną miejscówkę do pomachania feederem z koszyczkiem 80-90 g + zanęta na Wiśle w Warszawie pomiędzy mostem Gdańskim a północnym po obu stronach rzeki.
Nie mam sprawdzonych zimowych miejscowek. Pod północnym jest tzw Plaza ale to raczej poznowiosenne łowisko.
-
Czy ktoś z kolegów możne mi podpowiedzieć, gdzie mogę znaleźć fajną miejscówkę do pomachania feederem z koszyczkiem 80-90 g + zanęta na Wiśle w Warszawie pomiędzy mostem Gdańskim a północnym po obu stronach rzeki.
Nie mam sprawdzonych zimowych miejscowek. Pod północnym jest tzw Plaza ale to raczej poznowiosenne łowisko.
Nie wydaje mi się że pod północnym było by dobrze tam duży uciąg wiec takie koszyki zaraz ściągnie. Pomyślę też nad główkami po praskiej stronie może trochę w gore za mostem łazienkowskim. Kurde urodziłem się mieszkałem i wędkowałem w Warszawie ale miejscówek na rzece nie znam
-
Czy ktoś z kolegów możne mi podpowiedzieć, gdzie mogę znaleźć fajną miejscówkę do pomachania feederem z koszyczkiem 80-90 g + zanęta na Wiśle w Warszawie pomiędzy mostem Gdańskim a północnym po obu stronach rzeki.
Nie mam sprawdzonych zimowych miejscowek. Pod północnym jest tzw Plaza ale to raczej poznowiosenne łowisko.
Nie wydaje mi się że pod północnym było by dobrze tam duży uciąg wiec takie koszyki zaraz ściągnie. Pomyślę też nad główkami po praskiej stronie może trochę w gore za mostem łazienkowskim. Kurde urodziłem się mieszkałem i wędkowałem w Warszawie ale miejscówek na rzece nie znam
Ja bym na twoim miejscu ruszył w dół... Po praskiej stronie od wysokości ul Mechofera do Jabłonny sporo jest miejsc pod takie zestawy...
-
Witam
Praktycznie od północnego w stronę Jabłonnej znajdziesz fajne miejscówki, jeśli chcesz dojechać w miarę blisko samochodem to jak kolega powiedział pierwsze miejsce jest jak północny, niestety trzeba z te 100 - 200 m dojść, następne jakieś 500 m dalej jak kończy się deptak na wysokości gimnazjum ( tam zostawiasz samochód przy boisku i idziesz do wału), kolejne jak seminarium na Mehoffera ( parking przy kościele), następne to przy wypływie z Czajki ale tam praktycznie dojedziesz nad samą wodę (przejeżdżasz przez wał) tylko sporo ludzi.
A jeśli bierzesz niedużo sprzętu to odcinki praktycznie od gimnazjum do Jabłonnej są dość ciekawe, sporo zatopionych drzew i przeszkód, wypłycenia, przykosy, główki. Warto przejść się brzegiem i poobserwować wodę. Dodam tylko od północnego do wypływu z czajki jest jakieś ja wiem z 5-7 km za wypływem jakieś kawałek jest żwirownia.
Co dodać ciekawe dzikie brzegi, nurt wody w zależności od jej wysokości ( główny nurt po drugiej stronie Wisły) łowie tam koszyczkami od 50-120 gr. jedyna wada ze sporo ludzi tam chodzi i nie tylko łowić.
-
Kiedyś(końcówka lat 80, początek 90) była cisza i spokój. Sami znajomi wędkarze...
-
Siedziałem dzisiaj długo w google i patrzyłem na mapy z tego co zauważyłem to chyba najlepsze jak dla mnie to główka przy moście gdańskim przy zoo i z drugiej strony mostu od ul. Wyb. Puckie. Ta druga to chyba lepsza bo kawałek od niej w dół rzeki z tego co widzę na mapie jest jakaś wyspa i pomiędzy jej brzegami mogą być fajne miejscówki. Z tego co jeszcze widziałem na mapie ale to trochę dalej to okolice miejscowości Kępa Kiełpińska - tam tez fajnie może być
Bolo samochodem nie lubię jeździć na ryby chociaż teraz to konieczność bo czasowo mieszkam na wsi
-
Kiedyś przy główce pod Gdańskim na miętusy się chodziło ale to z 20 lat temu .
-
Kiedyś przy główce pod Gdańskim na miętusy się chodziło ale to z 20 lat temu .
Teraz to miętusa nie zobaczysz w Wiśle
-
Kiedyś przy główce pod Gdańskim na miętusy się chodziło ale to z 20 lat temu .
Teraz to miętusa nie zobaczysz w Wiśle
A dlaczegóż to, nie dalej jak w 2015 roku łowiłem w Jabłonnej miętusy w listopadzie siadając za sandałkiem. Było tak że i 5 sztuk za dwie godziny złowiłem. Nie były to okazy bo w granicach 30-42 cm, ale były. W Zakroczymiu w 2014 roku tak samo. W Wiśle jest dużo miętusów, tylko trzeba je namierzyć.
-
Siedziałem dzisiaj długo w google i patrzyłem na mapy z tego co zauważyłem to chyba najlepsze jak dla mnie to główka przy moście gdańskim przy zoo i z drugiej strony mostu od ul. Wyb. Puckie. Ta druga to chyba lepsza bo kawałek od niej w dół rzeki z tego co widzę na mapie jest jakaś wyspa i pomiędzy jej brzegami mogą być fajne miejscówki. Z tego co jeszcze widziałem na mapie ale to trochę dalej to okolice miejscowości Kępa Kiełpińska - tam tez fajnie może być
Bolo samochodem nie lubię jeździć na ryby chociaż teraz to konieczność bo czasowo mieszkam na wsi
Jurek, mapą bym się tak nie sugerował bo nie jest aż tak często aktualizowana, a rzeka zmienia swój stan z każdym większym stanem, tam gdzie było głęboko potrafi być teraz wypłycenie, rozumiem ze nie zawsze jest czas na osobiste sprawdzenie ale do puki nie pojedziesz i nie zobaczysz to się nie przekonasz można tylko spekulować.
Ja np. na pierwszy ogień na bank odwiedzę wypływ z czajki ze względu na wypływ czystej wody no i zapewne nie co cieplejszej, do tego jest tam zrobiona przegroda z kamieni gdzie ta woda po prostu natlenia tworząc mały wodospadzik oczywiście zależy od stanu wysokości rzeki.
-
A to miejscówka koło mostu Północnego . Dojazd autem :)
-
Jurek - co do mostu Gdańskiego to polecałbym zarówno same betonowe główki, jeśli takie łowienie Ci nie wadzi. Jeśli wolisz ziemię i trochę zieleni to zaraz przy główce, patrząc w stronę Śląsko-Dąbrowskiego są (a przynajmniej były na jesieni) wielkie kłody na brzegu. To świetne miejsce, łowiłem tam ja, brat i znajomi. Od wiosny do zimy. Ale tylko przy tych kłodach, do około 30-40m od główki, dalej było już płytko. Aczkolwiek w lato trudno o miejsce.. :(
Natomiast po prawej ( w stronę północnego ) nie znam dobrych miejsc, parę razy próbowałem, ukleje i płycizna.
Bolo - Gdybyś wybierał się na wypływ to daj znać, mieszkam na Aluzyjnej, mam raptem 15 min spacerem na przełaj. Nie byłem tam na białą rybę, bo zawsze odrzucała mnie gromada dziadostwa, ale razem zawsze łatwiej :)
Natomiast ze spinem zrobiłem sobie spacer w zeszłym roku tak po 1-2,5km od wypływu w obie strony i szczerze? Jest pięknie. Zwłaszcza w stronę Jabłonny. Dzikie miejsca, tropy samej zwierzyny. Obecność wędkarzy kończy się praktycznie na wypływie, oraz na towarzyszących główkach.
-
Merkusz bardzo fajna miejscówka jak możesz napisz bliżej jej położenie. Jakiej gramatury koszyki dajesz
Bolo zgadza się ze rzeka z każdym przyborem zmienia się dlatego tak do serca sobie aż bardzo nie biorę tego. Na wędkowanie z okolic wypływu z czajki się jakoś nie nastawiam byłem tam i muszę przyznać że woda czysta jednak jej zapach mi nie odpowiada.
Semit tu mnie zaskoczyłeś o miętusach słyszałem dawno dawno temu ale że teraz pojawił się w Wiśle to nie wiedziałem. Trzeba namierzyć miejscówki
-
Co do lżejszego feedera czy nawet metodę polecam też tak zwaną "Patelnie" i łączenie kanału Żerańskiego z Wisłą...
-
Co do lżejszego feedera czy nawet metodę polecam też tak zwaną "Patelnie" i łączenie kanału Żerańskiego z Wisłą...
Rafał wędkowałeś tam na metodę z jakimi wynikami i co na włos dawałeś ?
-
Wtrącę się znowu :D
Z połączenia Kanału z Wisłą pochodzi moja życiówka leszcza dotychczasowa. Jest tam świetne miejsce, ale tylko przy wyższym stanie wody
-
W sumie to w zeszłym roku byłem tylko raz z kolegą(ja już od jakiegoś czasu nie opłacam karty). Łowił na drobny pelet(6mm) karmel, ananas i nawet jeśli chodzi o brania to całkiem fajnie. Łowił głównie krąpie ale i fajny Leszcz też się trafił...
-
Co do lżejszego feedera czy nawet metodę polecam też tak zwaną "Patelnie" i łączenie kanału Żerańskiego z Wisłą...
Jurek raz bylem tylko w tym miejscu i byl tam uciag na min 100g takze raczej nie do metody. Zreszta do tej pory nieodwazylem sie lapac na metode w Wisle. Wydaje mi sie ze przy takich uciagach to nie ma sensu.
-
Co do lżejszego feedera czy nawet metodę polecam też tak zwaną "Patelnie" i łączenie kanału Żerańskiego z Wisłą...
Jurek raz bylem tylko w tym miejscu i byl tam uciag na min 100g takze raczej nie do metody. Zreszta do tej pory nieodwazylem sie lapac na metode w Wisle. Wydaje mi sie ze przy takich uciagach to nie ma sensu.
Na patelni taki uciąg ??? Nie wierzę, przecież tam woda prawie stojąca zawsze była...
-
Jeśli mówimy o tym samym miejscu to nie łowi się w głównym nurcie, tylko na wpływie. Parę-paręnaście metrów od nurtu. Mi tam koszyki nawet 20 g wystarczyły, a łowiłem pikerkami.
-
Co do lżejszego feedera czy nawet metodę polecam też tak zwaną "Patelnie" i łączenie kanału Żerańskiego z Wisłą...
Jurek raz bylem tylko w tym miejscu i byl tam uciag na min 100g takze raczej nie do metody. Zreszta do tej pory nieodwazylem sie lapac na metode w Wisle. Wydaje mi sie ze przy takich uciagach to nie ma sensu.
Na patelni taki uciąg ??? Nie wierzę, przecież tam woda prawie stojąca zawsze była...
to raczej myslisz o samym kanale ja rzucalem w kierunku rzeki i ciagnelo... Fajnie tam bylo bo rowne i piaszczyste dno ale bez wiekszych wynikow.
-
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/6/7324753_kana.png)
Sorry, robiona na szybko :D
1. Tu siedziałem i rzucałem.
2. Miejsce gdzie można zostawić auto. Na 3 wypady nigdy nic mi się z nim nie stało.
-
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/6/7324753_kana.png)
Sorry, robiona na szybko :-D
1. Tu siedziałem i rzucałem.
2. Miejsce gdzie można zostawić auto. Na 3 wypady nigdy nic mi się z nim nie stało.
jasne siedzialem za kolejnym kanalem byla tam sterta ogromnych debow.
-
Bolo - Gdybyś wybierał się na wypływ to daj znać, mieszkam na Aluzyjnej, mam raptem 15 min spacerem na przełaj. Nie byłem tam na białą rybę, bo zawsze odrzucała mnie gromada dziadostwa, ale razem zawsze łatwiej :)
Nie ma sprawy dam znać, co do patelni czy wypływu z kanałku to dawno tam nie byłem od czasu jak wysoka woda naniosła tych korzeni i przeszkód ze nie dało się przejść bez piły z dobre 2 lata :( ale miejsce było fajne
-
A to miejscówka koło mostu Północnego . Dojazd autem :)
Masz świadomość, że narobiłeś chęci tą swoją miejscówką?
-
Kartę dziś opłaciłem, pogoda piękna, ale przejeżdżając przez most szok - strasznie wysoka woda na Wiśle ???
Jeszcze w zeszły weekend byłem na spacerze i była bardzo niska, a już było trochę po tych głównych roztopach, nic nie zapowiadało takiego przyboru.
-
Kartę dziś opłaciłem, pogoda piękna, ale przejeżdżając przez most szok - strasznie wysoka woda na Wiśle ???
Jeszcze w zeszły weekend byłem na spacerze i była bardzo niska, a już było trochę po tych głównych roztopach, nic nie zapowiadało takiego przyboru.
To znaczy można liczyć na konkret wyniki. Myślę o tym, że przy dolnych stanach to nic się ciekawego nie dzieje. A taka większa woda pobudza Lechony 😉
-
Jurek, koszyki stosuję 40-60 gramów więcej nie trzeba. Teraz miejscówkę z lekka woda podtapia jest kiszkowato.
-
Kartę dziś opłaciłem, pogoda piękna, ale przejeżdżając przez most szok - strasznie wysoka woda na Wiśle ???
Jeszcze w zeszły weekend byłem na spacerze i była bardzo niska, a już było trochę po tych głównych roztopach, nic nie zapowiadało takiego przyboru.
To znaczy można liczyć na konkret wyniki. Myślę o tym, że przy dolnych stanach to nic się ciekawego nie dzieje. A taka większa woda pobudza Lechony 😉
Ale jak opadnie? Parę razy łowiłem przy dość wysokim stanie i nigdy nawet brania nie uświadczyłem. :(
-
Spoko macie, stan 450 cm wzrasta o 35 cm na dobę, do alarmu (800 cm) trochę brakuję ;D :P
-
E tam, tym się nie przejmuję :D
Ale główki, miejscówki to raczej zalane
-
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2017/2/6/7324753_kana.png)
Sorry, robiona na szybko :D
1. Tu siedziałem i rzucałem.
2. Miejsce gdzie można zostawić auto. Na 3 wypady nigdy nic mi się z nim nie stało.
Możesz zdradzić jak tam dojechać? Z mapy google niewiele się dowiedzialem.
-
Dojazd jest bardzo prosty. Na ul. Modlińskiej za siedzibą straży pożarnej na zapleczu hotelu "Pod Grotem" jest droga z tego co pamiętam to chyba wyłożona płytami betonowymi która prowadzi nad samą wodę. Jak będziesz jechał to cały czas po prawej stronie będziesz miał ogrodzenie - teren elektrociepłowni Żerań. Lub jeszcze inaczej. Z ul. Modlińskiej musisz kierować sie do ul. Zarzecze która doprowadzi nad sama wodę. Po stronie lewej będziesz miał wjazd na teren RZGW a dalej dojedziesz nad Wisłę. Tam jest kładka rowerowa która możesz przejść na drugą stronę
-
Dziękuje Jurek. Łap :thumbup:
-
Kiedy się tam wybierasz i jaka metoda będziesz wędkował ?
-
Chciałbym na koszyk spróbować czyli feeder. A kiedy to nie wiem niestety. Jak czas pozwoli i z pogodą się dogada. Mam nadzieję, że juz w pierwszej połowie marca uda się urwać chociaż kilka godzin.
-
Jak masz w miarę blisko to proponował bym od ul. Zarzecze. Można stanąć ok.30-40m od kładki w stronę Wisły. Swego czasu właśnie z wiosny ale trochę tej późniejszej to ładne japońce tam podchodziły. Fajna była zabawa. Brania były bardzo częste jednak trwały ok. godziny i ustępowały. Po tym czasie mogłeś nałowić się do woli
-
Dojazd jest bardzo prosty. Na ul. Modlińskiej za siedzibą straży pożarnej na zapleczu hotelu "Pod Grotem" jest droga z tego co pamiętam to chyba wyłożona płytami betonowymi która prowadzi nad samą wodę. Jak będziesz jechał to cały czas po prawej stronie będziesz miał ogrodzenie - teren elektrociepłowni Żerań. Lub jeszcze inaczej. Z ul. Modlińskiej musisz kierować sie do ul. Zarzecze która doprowadzi nad sama wodę. Po stronie lewej będziesz miał wjazd na teren RZGW a dalej dojedziesz nad Wisłę. Tam jest kładka rowerowa która możesz przejść na drugą stronę
Lepiej bym tego nie ujął.
:thumbup:
Nie warto się tam wybierać przy niżówce, wtedy poziom wody w tym kanałku jest bardzo niski. Woda tak myślę z 50-80 cm niższa niż teraz byłaby idealna.
-
A teraz woda jest wysoka czy niska. Pytam bo dawno w Warszawie nie byłem i nie miałem okazji jechać jednym z mostów by zobaczyć stan wody
-
Moim zdaniem to wysoka bo np wszystkie betonowe główki po praskiej stronie są przelane.
-
W takim razie trzeba sobie odpuścić i poczekać jak opadnie. Już dawno tam nie byłem