Według mnie kurs Funta to tylko jedna ze składowych.
W przeciągu dwóch ostatnich lat różnica w kursie funta (min vs. max) to około 40 gr, co przy zakupach za 200 GBP (~950 PLN) robi różnicę 80 PLN (max!). Przy takiej "oszczędności" nawet bym sobie głowy nie zawracał z zakupami tam.
Nie mówię o skrajnych okresach kiedy funt oscylował około 6 PLN, choć piękne to były dla mnie czasy, gdy dorabiałem sobie w UK
AD ma przede wszystkim ogromny asortyment i ogromną sprzedaż. Są też wielkim odbiorcą i praktycznie "europejskim" (dzięki popularności zakupów internetowych) dystrybutorem dla wszystkich brytyjskich marek, a co a tym idzie mają bardzo silną pozycję negocjacyjną. Pomijają też pośredników (importerów), co pozostawia większe pole manewru marżami i daje możliwość dopasowania oferty do warunków rynkowych. Do tego dochodzi temat wysyłek i umowa z firmą kurierską. Wysyłka (międzynarodowa) do PL jest gratis przy zamówieniu, o ile dobrze pamiętam, powyżej 37 GBP (~175 PLN). Pokażcie mi sklep wędkarski w PL, który takie warunki oferuje w temacie wysyłek krajowych. Zaznaczę, że nie mam o to pretensji do polskich sklepów, których poziom jest wysoki i na przykładzie kilku obsługa stoi na najwyższym poziomie. Ten przykład tylko obrazuje skalę. Do tego dochodzą okazjonalne promocje, kody rabatowe, system poleceń, dość agresywne działania na rynku (np. sytem typu price checker).
Nie wiem jak wygląda prowadzenie działalności w GB, ale wiem jak wygląda to w PL. Powiedzmy sobie wprost... Nasz piękny kraj to nie jest raj do prowadzenia działaności gospodarczej
Patrząc jak łatwo było mi wszystko pozałatwiać w angielskich urzędach i porównując to do "oferty" rodzimych instytucji, to dwa światy
(Maciek, co ty pieprzysz?! W TV mówią, że jest super
) Dlatego też nie dziwię się, że polskie sklepy mają wyższe ceny, przy tak dużych kosztach prowadzenia działalności
Nie ma też popadać w szał zagranicznych zakupów. Trzeba na chłodno oceniać opłacalność "okazji" i potencjalne ryzyko
Okazję jednak czekają, na każdym kroku
Na koniec dodam, że AD nie sponsoruje mojej wypowiedzi. Mam nadzieję, że doczekamy czasów kiedy dostępność i ceny towarów w polskich sklepach wędkarskich będą na poziomie chociażby tego, którego dotyczy ten wątek, a my - wędkarze, będziemy mogli pozwolić sobie na zakup wymarzonego sprzętu
Peace!