Autor Wątek: Miody pitne  (Przeczytany 1023 razy)

Offline Jarekb11

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 382
  • Reputacja: 112
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wilkowice
Miody pitne
« dnia: 04.10.2018, 14:05 »
Witam macie jakieś doświadczenie z miodami pitnymi ??
O degustacje jak i wyrób chodzi na domowy użytek .

Od jakiegoś czasu "chodzi mi po głowie" zrobienie miodu pitnego ale że jest to droga impreza  ze  względu na cenę miodu postanowiłem pierwsze spróbować jak to w ogóle smakuje  .
Kupiłem dwójniak kasztelański (tylko taki był w skl.) i powiem szczerze jestem negatywnie zaskoczony.smak miodu fajny ale czuć alkoholem jak bym pił słodzony koniak.I nie wiem czy ten miód kupny (tani) jest jakiś  ....nie tego... czy jak bym zrobił z naturalnych składników był by smaczniejszy?

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #1 dnia: 04.10.2018, 14:48 »
Pod koniec przyszłego tygodnia banderolują świeży wypust Zbicienia i będzie można zamawiać:

http://augustowska-miodosytnia.pl/oferta/

Offline Mimi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 504
  • Reputacja: 76
  • Lets go fishing!
  • Lokalizacja: Podkarpacie
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #2 dnia: 04.10.2018, 17:01 »
Ja miód pitny uwielbiam , ale faktycznie w niektórych czuć ostro spirol jak z taniego wina a zabija to ulepkowata słodycz. Z poniższego wynika że to  przez zbyt krótki okres leżakowania. Takie alkohole robi się przecież masowo. Cytat z internetów:

"Obecnie największym problemem z miodem pitnym jest to, że gdy stał się niezwykle popularny, producenci zapomnieli o jakości, np. o odpowiednim okresie leżakowania miodu. Każdy miód pitny po produkcji musi dojrzewać pewien okres w beczkach, naczyniach szklanych. W XIX w. jeden ze słynnych miodosytników, Wiktor Szaniawski z Przegalin, przypominał, że dwójniak (pół miodu, pół wody) powinien leżakować 50 lat (sic!). W 1875 r. T. Ciesielski stwierdził zaś, że miód pitny, dwójniak, powinien leżakować 12 lat. W PRL prof. Ciesielski stwierdził, że powinien dwójniak leżakować pięć lat. A dzisiaj? Okres leżakowania zaniżono do trzech lat"

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #3 dnia: 04.10.2018, 17:37 »
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #4 dnia: 04.10.2018, 19:28 »
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Bartek, a wiesz co jest lepsze niż taki drink? :)
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Bartek.B

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 440
  • Reputacja: 451
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #5 dnia: 04.10.2018, 19:40 »
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Bartek, a wiesz co jest lepsze niż taki drink? :)
Oczywiście cytrynówka ;D Tylko do niej musi być jeszcze zacne towarzystwo do degustacji ;D
A ty wiesz, że nam jeszcze dwie skrzynki piwa ze zlotu zostały :D

Offline maciek_krk

  • ⚡⚡⚡⚡⚡
  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7 434
  • Reputacja: 519
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: TG/KRK
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #6 dnia: 04.10.2018, 19:42 »
Ja mam patent na zrobienie drina na upalne dni. Miód dwójniak + zimna woda gazowana + cytrynka. Proporcje tak 50/50. Na upały rewelacja. Można dorzucić do szklaneczki trochę świeżej mięty.

Bartek, a wiesz co jest lepsze niż taki drink? :)
Oczywiście cytrynówka ;D Tylko do niej musi być jeszcze zacne towarzystwo do degustacji ;D

Zaskoczę Cię... 3 takie drinki :P

A do cytrynówki faktycznie więcej ludzi potrzeba :D
Pozdrawiam,
Maciek

Offline Zola67

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 247
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Odp: Miody pitne
« Odpowiedź #7 dnia: 05.10.2018, 00:42 »
Polecam Miody Mazurskie Piasecki.
Jak dla mnie trojniak najlepszy bo dwójniak grunwaldzki za słodki jestem bardziej wytrawny.

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Głównie feeder, nocki, czasem spining co się da