Daiwa Emcast czy Shimano Baitrunner XT?

[Kacper]

Czesc,

Szybkie pytanie, ktory kolowrotek lepszy na lekka gruntowke? Glownie liny i leszcze do 3kg ale mozliwe karpie, sumy, szczupaki tak do 20kg.
Mozliwe wyrzuty do 60m ale okazjonalnie, wiekszosc lowienia do 30m.
Obecnie wedka 3.6m 3lb karpiowka.

Daiwa Emcast ECBR4500A
https://www.daiwasports.co.uk/product/specialist/emcast-br
cena ok 315 PLN

versus

Shimano Baitrunner XT BTRXT8000RB
http://fish.shimano-eu.com/content/fish/eu/eu/en/homepage/Product-detail.P-BAITRUNNER_XT_RB.html
cena ok 400 PLN

Mam Daiwa REGAL X 4500 BR ktory wydaje mi sie idealny do tej roboty - duzy ale nie ogromny (nie jak jakis big pit!), szpula szeroka i ze sporym zapasem zylki. Mam go od ok 3-4 lat od nowosci, ostatnio zaczalem uzywac czesciej i wydaje sie dosyc solidny. Ta Daiwa Emcast wydaje sie bardzo podobna w konstrukcji do mojego Regala.

Z drugiej strony ciekawosc zeby wyprobowac to legendarne Shimano, zeby zobaczyc co to za sprzet. Chociaz podwoje raczki mnie irytuja, w sklepie jakos fajnie sie krecilo Drugim plusem dla mnie byloby posiadanie tylniego hamulca, chyba ze to jakas porazka taka kombinacja wolnego biegu i hamulca w jednym miejscu.

Przy okazji - po co jest ten maintenance port w Shimano? Tzn ze nie trzeba go rozkrecac po sezonie zeby przeczyscic a wystarczy wpuscic odpowiednie smarowidlo?

Dzieki i mam nadzieje ze dobry dzial.

[Mosteque]

Przeniosłem do działu "Sprzęt" i poprawiłem tytuł

[Carmel]

Hmm.... jeśli taakie ryby(sum) i kij 3lb to 4500 Daiwa ze względu na mniejszą pojemność może nie być dobrym wyborem. Obstawałbym za 8000 Shimano.
Lecz nie wiem jakiej linki chcesz używać.
Ten Emcast bardziej mi pasuje w rozmiarówce 3500 i 4000 ale pod ciężkiego feedera lub brzanówkę. Lekka karpiówka 2.25 i 2.5lb to ostatecznie Emcast 4500 i 5000. Ale nie 3lb.
Najbezpieczniej spytać Czesia
Pozdrawiam
Adamos Carmelos-elemelos 

[Mariano]

Bardzo chwalę sobie Emcasty. Mam 2 sztuki, świetnie radzą sobie z rybami 10-12 kg, są solidne, po 3 latach intensywnego używania pracują jak nowe. Natomiast wielkościowo nie pasują mi do karpiówki 3,6 m, 3 lb. Jak dla mnie to ideał pod cięższy feeder czy komercyjne łowienie.

[marcopolo]

Daiwa Emcast to raczej do feederów - tak jak poprzednicy piszą. Mam dwie sztuki i do karpiówek i sumów bym ich nie założył, mają jednak za mało mocy.
Ja w poszukiwaniu kołowrotka do swoich karpiówek, też 3,6 m; 3 lb, w poprzednim sezonie kupiłem Okumę Aventę 5000, obecnie mam już trzy sztuki Tak mi przypadł do gustu ten kołowrotek:) Jest to mały big bit, dużo mocy, szeroka szpula ułatwiająca rzuty, wzorowa praca, perfekcyjne nawijanie żyłki i precyzyjny hamulec, oraz wolny bieg, zapasowa aluminiowa szpula. Cena to mniej niż 300 zł. Mógłby spokojnie kosztować 400 i byłby wart tej ceny.

[Mosteque]

kupiłem Okumę Aventę 5500

Rozumiem, że 5000? Bo 5500 nigdzie nie widzę.

[marcopolo]

Tak, poprawione

[Wonski81]

Tak trochę chcesz niemożliwego
Z jednej strony liny i leszcze do 3kg, a z drugiej karpie czy sumy po 20...
Albo to, albo to
Mały kołowrotek padnie przy takich rybach, duży z kolei umożliwi hol leszcza/ lina ślizgiem po powierzchni wody.

Temat główny jest jednak nieco inny, mianowicie Emcast vs XT RB.
Kołowrotki różnią się znacznie i na dodatek to nie ta półka cenowa.
Odradzam od razu kupno XT po mega okazyjnych cenach, obniżkach i promocjach. Z tymi egzemplarzami jest coś zdecydowanie nie tak, miałem ich już trochę.
Emcast jest ciut mniejszy, a także lżejszy niż XT.
Rozwiązania napędowe są o wiele bardziej zaawansowane w XT.
Emcast to wręcz brat bliźniak Regali X i Z jeśli chodzi o rozwiązania napędowe. Mała zmiana to nieco inaczej skonstruowany wolny bieg.
Tylny hamulec i wolny bieg w XT działają jak należy, nie jest to wada, a raczej naprawdę dopracowane i zaawansowane rozwiązanie. Wiele wytrzymuje, nic się nie psuje, nie powoduje komplikacji.
Emcast będzie lepszym wyborem do łowienia średniej ryby, okazyjnie większej. Słabo raczej go widzę pod karpiówką.
XT będzie lepszym wyborem do łowienia sporych ryb (chociaż też nie najlepszym ) i do karpiówek pasuje bardziej.

Oczywiście koledzy dobrze prawią i możesz równie ciekawy sprzęt znaleźć w innych markach. Przy niższym budżecie warto rozejrzeć się Okumach.

Acha.
Maintenance port w Shimano umożliwia bezpośrednie oliwienie napędu, bez potrzeby rozkręcania obudowy. Wprawny człowiek potrafi zaaplikować tą małą dziurką również smar, chociaż nie znaczy to, że wpadnie on między zęby.
Jest to dobre rozwiązanie, jeśli wiesz co robisz i po co
Kropelka lekkiego oleju co kilka wypraw utrzyma pracę kołowrotka na bardzo dobrym poziomie, będzie pracował lekko, bez oporów i przy tym płynnie. Olej rozrzedza jednak smar, co nie jest do końca dobre, a na dodatek powoduje pewne uszkodzenia, jeśli smaru jest tyle, co kot napłakał, lub po prostu go nie ma.
Ale to nie ten dział i nieco za długa historia

[Kacper]

Wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi. Oba kołowrotki maja dobre opinie. Dziękuję za pomysł Okumy Aventy ale tutaj mam prostą decyzję, albo Emcast, albo Baitrunner. Chociaż to niesamowite, że Aventa w wielkości 5000 ma 12 kg maksymalną siłę hamulca!

Przyznaje, że łowisko jest komercyjne, i dlatego taka rozbieżność wielkościowa.

Rzeczywiście jest większa różnica w cenie niż przypuszczałem, chociaż dzięki "price match" można kupić Shimano Baitrunner XT RB w normalnym sklepie z wysoką ceną za raptem 100 - 150 PLN więcej niż Daiwa Emcast. Sytuacja dotyczy sklepów w UK.

Czy możliwe jest uzyskanie tutaj na forum informacji o konstrukcji napędów w tych kołowrotkach? Konkretnie to chodzi mi o to, czy napęd w Baitrunnerze jest z jakiegoś lepszego stopu niż w Emcascie. Udało mi się znaleźć tylko informacje, że Daiwa ma grafitową obudowę podczas gdy Baitrunner RB, w odróżnieniu do poprzednika RA, ma hybrydową obudowę - wiec chyba do grafitowej (?) dodano element aluminiowy. Tyle że Emcast też to ma, tylko bez reklamowania.

Głowa mówi Emcast do kompletu (w końcu to brat Regala), a serce chciałoby Baitrunnera



Edycja moderatora:
Bardzo, bardzo serdecznie prosimy o stosowanie polskich znaków.

[Wonski81]

Stopy metali używane na napędy w tych kolowrotkach raczej są porównywalne i żaden nie cechuje się wzmacniana przekładnia.
Przekładnia w XT ma bardzo wysoka sprawność i spasowanie, dzięki czemu spełnia kryterium shimanowskiego „S”.
Hybrydowa obudowa XT oznacza tyle, ze korpus kołowrotka jest z metalu, pokrywa napędu i rotor z tworzywa.
W Emcascie o metalowej obudowie nic mi nie wiadomo.

Wiele modeli Okumy ma mocne hamulce dzięki odpowiedniej budowie pokręteł jak i grubym podkładkom filcowym, o sporej powierzchni ciernej. Duża powierzchnia cierna to wyższa trwałość hamulca i zdolność to przyjmowania tarcia przy naprawdę długich dojazdach ryby.

Siła hamulca to parametr na dłuższa metę trudny do zdefiniowania i tak naprawdę niezbyt przydatny podczas wyboru mniejszych lub średnich kołowrotków.

[Kacper]

Daiwa Emcast ma szpulę aluminiową, nie obudowę, źle przeczytałem.

A na co można zwrócić uwagę kupując Shimano Baitrunner XT RM, aby uniknąć jakiegoś felernego modelu? Da się to w ogóle sprawdzić?

[tomasz 38]

Kacper mocą Okuma aventa bije na głowę daiwe i shimano i nada się idealnie pod kijka 3lbs jest jeszcze okuma coronado cdx baitfeeer też mocna maszynka, także kurczowo nie trzymaj się tylko daiwy i shimano

[Kacper]

Tomasz, dzięki za poradę, niestety OKUMA nie jest tak łatwo dostępna w UK jak Shimano i Daiwa, więc nie miałem jak tego modelu wziąć w ręce. Chociaż pojawia się jej coraz więcej, i bardzo dobrze.

Zdecydowałem się kupić Shimano Baitrunner XT RB w jednym z mniejszych rozmiarów, i wczoraj pojechałem do sklepu. Niestety został im tylko model z z wystawy, i chociaż chodził całkiem dobrze, i był w rewelacyjnej cenie, to wiem że czasem takie okazje wychodzą bokiem - a jak mam potem jeździć z reklamacjami, to dałem sobie spokój.
Za 20£ więcej mam nowiutkiego Baitrunnera X-Aero RA w rozmiarze 6000. Shimano Baitrunner X-Aero RA 6000. Prawie to samo co XT, tylko ma szpulę lepiej przystosowaną do dalekich rzutów.
Jak się pogoda poprawi to go przetestuję, chociaż przydałaby się jakaś wędka bardziej pod niego, skoro moja karpiówka 3 lb jest nieodpowiednia. Może ktoś doradzi jakie parametry szukać?

Zaciekawiło mnie że X-Aero kreci się bardziej opornie (delikatnie na rączce czuć jak zęby przechodzą z jednego na drugi) a XT chodził w sklepie tak płynnie jakby miał w środku smar w płynie. Może trzeba ten nowy rozebrać i osmarować? Czytałem kiedyś, że w PENNach jest to nagminne że kołowrotki wychodzą z fabryki ze zbyt małą ilością smaru i trzeba je osmarować po kupieniu.

Dziękuję wszystkim za pomoc. Chyba dopiero jak na kij usiądzie kilkunastokilogramowa kłoda, to zacznę myśleć o jakimś wielkogabarytowym kołowrotku.

[Wonski81]

Baitrunner X-Aero RA to obecnie najwyższy model z tylno hamulcowych. Konstrukcja ta sama co XT RB, dodano jednak kilka łożysk i smakowite szpule Aero z reduktorami.  Ewidentnym plusem mogą być lepsze właściwości rzutowe, jeśli ktoś takowych potrzebuje. Przy faktycznie dalekich rzutach można poczuć różnice w stosunku do tradycyjnych szpul.
Tez zauważam, ze praca XT jest płynniejsza, może faktycznie spasowanie i sprawność przekładni jest na lepszym poziomie.

Do każdego kołowrotka warto zajrzeć i zaaplikować środki smarne zaraz po zakupie, niestety większość konstrukcji, także uznanych marek, cierpi na „suchoty”.
Penn akurat jest wyjątkiem, bo ja osobiście nie spotkałem jeszcze suchego Penna

[Kacper]

No właśnie lepsze właściwości rzutowe szpuli to chyba główny plus bo te extra cztery łożyska to są w uchwytach podwójnej korbki!