Krótkie Pytanie - Krótka Odpowiedź

[tench]

Używając tego rodzaju krętlika możesz bardzo łatwo i szybko zdemontować taki przypon. Kiedy nagle potrzebujesz zmienić hak np: na ostrzejszy lub chcesz zmienić rozmiar haka wykonasz ten zabieg łatwo i szybko.

[Zbigniew]

Jaką drabinkę/zwijadełko polecicie na przypony żyłkowe o długości do 1 metra do klasycznego feedera? Do tej pory używam takich z korkiem (foto). Mam je od około 20 lat i już trochę się korek wykruszył. Widziałem identyczne, lecz zamiast korka jest pianka. Zastanawiam się czy korek nie tępi haczyków. Coś doradzicie?

[Robert 57]

https://pl.aliexpress.com/item/Wire-Board-Fishing-Winding-Line-Board-Fishing-Tackle-Box-Fishing-Accessories/32816762520.html?spm=a2g17.10010108.100008.3.479f53c6emu2cv&pvid=220f13d2-ebaf-42e9-a946-52529c706b0d&gps-id=pcDetailLeftTrendProduct&scm=1007.13438.100207.0&scm-url=1007.13438.100207.0&scm_id=1007.13438.100207.0

[pawel79ozo]

Albo  Mikado(najtańsze) , guru (droższe) i Preston (najdroższy).W zależności od grubości portfela . Oczywiście chodzi o piórniki na przypony z szpulkami EVA.

[Zbigniew]

Sceptycznie podchodziłem do tych krążków, ale chyba się zdecyduję na nie. Przypony z drabinki były zawsze pozaginane, tutaj nie wystąpi coś takiego.

[Tomba]

Wydaje mi się, że haczyki wbijane w korek tępią się. Do długich przyponów stosowałem zwijadełka z płaskiego kawałka styropianu, jak na to na zdjęciu, przesiądę się jednak na krążki.  Do krótkich przyponów do metody stosuję piórnik. W ogóle boję się wbijać haczyki w cokolwiek, oprócz rybiego pyska , czy to będzie styropian, korek czy neopren.

[Jurek z Warszawy]

Będąc dzisiaj w Ciechanowie od sprzedawcy w sklepie przy ul. P....ej dowiedziałem sie że sprzedawca w porozumieniu z Mateuszem sprowadzi kije flagmana. Czy ktoś w tej sprawie coś więcej może powiedzieć ?
A tak dokładnie to się wkurzyłem bo na 2019r Flagman na rynek z tego co mi sprzedawca powiedział wprowadził cięższe feedery niż cast masters powyżej 250g/cw

[Mosteque]

Wątek o długości przyponu tutaj:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=14293.0

[Wiecho]

Przypony wymieniam bardzo często.  Haczyki  zazwyczaj szybko się tępią.  Po odhaczeniu ryby robię często test ostrości czyli zakładam kontrolnie jędrnego białego robaka.  Uważam, że to lepsze od "testu paznokcia".  Jakiekolwiek opory (lub wątpliwości) przy wbijaniu haka oznaczają wymianę przyponu na nowy.   Ten nowy hak także sprawdzam bo czasem się zdarza, że haczyk od nowości jest tępy.  Dotyczy to zwłaszcza haczyków sprzedawanych w plastykowych pudełeczkach w których grzechoczą i tępią się o siebie nawzajem.  Nauczyłem się tego dawno temu kiedy startowałem w zawodach.
Takie postępowanie znacznie redukuje ilość pustych zacięć i spadów ryby podczas holu.

[hobby]

Wiesiek, i to jest ta szkoła, którą ja również wyssałem wraz z "nałogiem" wędkarskim, pamiętam jeszcze jak haczyki kupowało się w składnicach harcerskich (tak, tak.... były takie sklepy) i haczyki wszelkiej maści i rozmiarówki były wrzucane do jednego pudełka wielkości pudełka od butów i grzebało się w tym arsenale, sprawdzając ich ostrość na "osełce wyciosanej z kory topoli). to był hardcore . Przyszły haczyki... , kolejka  jak po papier toaletowy a człowiek wybiera z całego pudła, niejednokrotnie pokutnymi paluchami i nie jakieś tam 14-tki czy 16-tki tylko haki 8-10, ej.... relikt przeszłości... ale tak bywało.

[Tomba]

Jurek, ale ty stary jesteś!
Ale potwierdzam. W składnicy harcerskiej można było dostać najpotrzebniejsze rzeczy. Od gumy modelarskiej do procy, poprzez kleje, lakiery modelarskie, listewki, noże itp, aż po haczyki. Oczywiście kupowane na sztuki. Asortyment ciekawszy niż w sklepach 1001 drobiazgów.

[Mario8]

Ja wapno też pamiętam , jak w sklepie wędkarskim kupowało się haki na sztuki z gabloty
Jakieś 30 lat temu

[mirgag]

Witam po krótkiej przerwie spowodowanej zawałem…

Ja haki robiłem sam z drutu sprężynowego. Mam na pamiątkę do dzisiaj (kotwice też). Jeśli nie zapomnę (i znajdę w rupieciach), to pokażę na zdjęciu. To było cudo tego czasu, cynowane, polerowane.

Haki własnej roboty o dzisiejszej numeracji około 3/0 stosowałem na leszcze. Na przypon stosowałem wolfram czarny, który szedł na handel do Niemiec. Był miększy niż ówczesna żyłka gorzowska. A to temu, że robiłem selekcję, do tego nie wziął mi węgorz mniejszy jak 70 cm. Łowiłem na rosówki czyli 2-3 na haku.
 
Powiem tak (według notatek a prowadzę systematycznie od 1979 roku): w 1981 roku złowiłem 74 węgorze powyżej 70 cm i tylko 4 niemiarowe (moja miara ochronno/zadowalająca wówczas węgorza była 60 cm, czyli te poniżej nie były warte uwagi).

Małe haki i "tęczówka" na przypony, to był rarytas sprowadzany zza granicy.

[Mario8]

Ze zdrówkiem już wszystko OK ?

[mirgag]

Dzięki Mariusz, jest OK. Trochę zniszczona pikawa, nie mogę nosić tobołów wędkarskich, więc staram się o "naklejkę na samochód". Będzie łatwiej.