No właśnie chciałbym tylko ludzi uświadomić, za co ten Pan poniósł odpowiedzialność dyscyplinarną (na razie w pierwszej instancji, bo się odwołał), gdyż znam ludzi, którzy go skazali, jak i wiem jaka była jego linia obrony. Ten zwolennik istnienia Wielkiej Lechii bronił się na rozprawie powołując się na badania Exleya, tego samego który specjalizuje się w ...chemii bionieorganicznej i jej roli w.... materiałoznawstwie. Już cały naukowy świat nieraz zarzucał Exleyowi manipulowanie wynikami badań, a uniwersytet na którym pracuje, stwierdził wprost, że wyniki badań np. tych dotyczących glinu w mózgu, nie znajdują odzwierciedlenia w tych badaniach
To raz.
Dwa. Oczywiście nawet jak Naczelny Sąd Lekarski utrzyma w mocy wyrok sądu lekarskiego z Łodzi, a potem sąd administracyjny również go utrzyma (bo Pan Czerniak na pewno będzie zgodnie z prawem się odwoływał, a tym samym przedłużał postępowanie - całkiem możliwe, że przez kolejne kilka lat), to nie oznacza, że nie może on publikować swoich teorii np. na youtube. Ja jestem jak najbardziej za tym
Po prostu tego typu osoby zapewniają mi i moim kolegom pracę. Z racji tego, że oprócz prawa karnego oraz prawa ochrony środowiska, w szczególności specjalizuję się w błędach medycznych, dlatego oponuję przeciwko ograniczaniu działalności takich osób. Chciałbym nawet, żeby było ich jeszcze więcej. Dlatego też jestem np. za dalszym rozwojem w Polsce alter medycyny, telemedycyny. Mi to pasuję, a skoro Wam też, to mamy w tym temacie podobne zdanie