Autor Wątek: Jak nęcić, panie premierze?  (Przeczytany 2276 razy)

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jak nęcić, panie premierze?
« dnia: 21.11.2018, 21:19 »
Cześć

Oglądając na YT filmy dotyczące wędkowania często można natrafić na sceny, na których wędkarz ma magiczne wiadro, do którego wsypuje zawartość różnych magicznych worków;) W workach tych jest np. glina, ziemia bełchatowska, gotowa zanęta uniwersalna. Potem dodaje do tego np. kukurydzę, martwe białe robaczki albo pocięte czerwone robaki. Następnie miesza wszystko razem w wiadrze, lepi kule i rzuca do wody. Niestety na filmach nie ma szczegółowych tłumaczeń i wyjaśnień dlaczego stosowane są takie a nie inne składniki do sporządzenia zanęty, czemu mają służyć poszczególne składniki zanęty, od czego zależy stosowanie poszczególnych składników, ile kul powinno się ulepić z zanęty i co jaki czas należy rzucać kule zanętowe do wody. No i tu moje pytanie. Poszukuje filmów, artykułów łopatologicznie wyjaśniających zasady przygotowania zanęty i przebiegu samego procesu nęcenia na łowisku. Chodzi mi o uzyskanie odpowiedzi na następujące zagadnienia:
- Jakie zanęty stosuje się na konkretne gatunki ryb (zwłaszcza spokojnego żeru).
- Jakie składniki dodatkowe można dodawać do zwykłej uniwersalnej zanęty i od czego zależy jakie składniki dodatkowe dodaje się.
- Jaka jest rola w zanęcie poszczególnych składników dodatkowych.
- Jakie powinny być proporcje poszczególnych składników w zanęcie.
- Jak różni się przygotowanie zanęty na rzeki oraz stawy/jeziora.
- Ile kul i jakiej wielkości należy przygotować do nęcenia.
- Co jaki czas należy dorzucać do łowiska kule z zanętą i ile tych kul być powinno wrzuconych do łowiska.
- Czym różni się nęcenie w poszczególnych porach roku.
- Ile (dużo czy mało) zanęty należy stosować na danym łowisku i w zależności od czego to zależy.

Załóżmy, że planuje łowić leszcze na małym jeziorze. Mam leszczową zanętę uniwersalną ze sklepu i co dalej mogę do tej zanęty dodawać i od czego to zależy?

Z góry dziękuję


Marcin

Ryba1987

  • Gość
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #1 dnia: 21.11.2018, 21:27 »
Polecam obejrzenie wszystkich filmików jakie Lucek na YT nagrał, sporo rozjaśni :) Niektórych 2-3 razy
Od najstarszego do najnowszego
https://www.youtube.com/user/LukSilva107/videos

Offline robson

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 369
  • Reputacja: 347
  • Płeć: Mężczyzna
  • przystawka, bolonka, trotting
  • Lokalizacja: Warszawa
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #2 dnia: 21.11.2018, 21:43 »
Tutaj jest trochę podstaw: http://www.monacoart.eu/
Najpierw przekonamy wszystkich, że powinni mieć własne poglądy, a potem je im damy.

Offline selektor

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 281
  • Reputacja: 1399
  • Lokalizacja: Catch & w Łeb & Realese on Patelnia
  • Ulubione metody: waggler method

Offline N3su

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 228
  • Reputacja: 316
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sosnowiec/Newcastle
  • Ulubione metody: spinning
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #4 dnia: 21.11.2018, 21:53 »
1-4. Dodatkami nie zawracaj sobie głowy, pierw poznaj daną mieszankę jej właściwości. Wybierz sobie 1-3 rodzaje zanęty i to wystarczy. Nie ma co kombinować, bo można zgłupieć. Bardziej skup się na konsystencji, bo ona jest kluczem.
5-6. Tu nie ma reguły: Możemy większość lub całość na początku, lub co chwilę wrzucać mniejsze porcje. To musisz sam wybadać różne wody i zwyczaje ryb. Zobacz jak ryby reagują. Czasem jest tak, że dolecenie w czasie łowienia daje negatywny skutek. Innym dniem może sytuacja się obrócić.
7-8 Najprościej im cieplej, tym większy udział zanęty czym zimniej większy udział glin. Ilość zależy od łowiska a głównie jakie ryby w nim występują. Tu też nie ma złotej reguły.

To tak po skrócie. Najlepiej jak chesz się bawić glinami zapoznaj się z artykułami Górka.

Offline Kamil_BBI

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 902
  • Reputacja: 126
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #5 dnia: 21.11.2018, 23:43 »
Rzuć okiem na starsze filmy i artykuły Górka. Dla mnie to była kopalnia wiedzy, jeśli chodzi o spławik. W artykułach znajdziesz też gotowe przepisy na zanęty pod różne ryby.
Tylko, pamiętaj, że każda woda, a bardziej ryby w niej żyją własnym życiem. Sam się złapałem na tym, że jednym przepisem chciałem ogarnąć wszystkie wody, a tu trzeba kombinowac 8)
Z pozdrowieniami,
Kamil

Offline Enzo

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 728
  • Reputacja: 302
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gliwice
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #6 dnia: 22.11.2018, 11:54 »
Jak już zapoznasz się z w/w artykułami to zapamiętaj : Zawszę możesz do wody dorzucić zanętę ale wyciągnąć z wody nie dasz rady. :)
-" wyczyn wg mnie stanowi o sile wędkarstwa - Luk "


Janusz

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 563
  • Reputacja: 1978
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #7 dnia: 22.11.2018, 13:33 »
Polecam trzy artykuły ze strony głównej o nęceniu i jego podstawach:
https://splawikigrunt.pl/artykuly-i-porady/obserwacje-i-porady/zasady-skutecznego-necenia-czesc-1

Ja dodam tylko, że wiele osób zbyt mocno bierze sobie do serca łowienie jakie pokazują polscy wyczynowcy. Zazwyczaj nie potrzebujemy takiego ekstremalnego podejścia i o wiele lepiej się wyluzować i łowić 'pod siebie', bez dwóch godzin poświęconych na mieszanie i pięciu wiader, gdzie miksujemy gliny, ziemie czy robactwo. Już same białe robaki dają świetne wyniki, jednak trzeba przekarmić nimi drobnicę, więc należy zabrać ich ze sobą więcej niż małe opakowanie :) Sporo daje też siekana dendrobena i jej kawałek na haku czy sztuka lub dwie na włosie. Polski wyczynowiec to spławikowiec, nie zawsze jednak to co do spławika dobre sprawdzi się identycznie przy feederze (i na odwrót). Już samo użycie feedera powoduje, że nie ma pewnych mankamentów łowienia wyczynowego spławikiem, które jest obwarowane morzem reguł.

Kolejna sprawa to same zawody. Jak łowi kilkudziesięciu dobrych wędkarzy obok siebie, to ryba się odsuwa. Tam mało kto popełnia duże błędy, wygrywa się drobnymi szczegółami. Dlatego taka rzecz jak zanęta jest tak istotna. Ogólnie jednak, gdy presji takiej nie ma, ryba zachowuje się całkiem inaczej. Dlatego na przykład lepiej wybrać miejsce z dala od innych, mając spory wachlarz możliwości do zastosowania, niż stawać na rzęsach proponując rybom najlepszy z miksów. Mając sporo miejsca możemy dobrze połowić używając prostej mieszanki czy przynęt. Dlatego inaczej jest gdy łowimy wyczynowo i dla przyjemności, nastawiając się na przykład na większe ryby.

Lucjan

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #8 dnia: 22.11.2018, 21:54 »
Dzięki wszystkim za info.
Marcin

Offline flowgrid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 488
  • Reputacja: 213
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #9 dnia: 02.12.2018, 19:40 »
1-4. Dodatkami nie zawracaj sobie głowy, pierw poznaj daną mieszankę jej właściwości. Wybierz sobie 1-3 rodzaje zanęty i to wystarczy. Nie ma co kombinować, bo można zgłupieć. Bardziej skup się na konsystencji, bo ona jest kluczem.
Masz na myśli zanęty na konkretne gatunki ryb czy jakieś 3 tzw. uniwersalne?
Marcin

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 958
  • Reputacja: 542
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak nęcić, panie premierze?
« Odpowiedź #10 dnia: 02.12.2018, 20:02 »
Od lat używam niezbyt drogich zanęt sklepowych a urozmaicam je dodatkami od siebie typu płatki owsiane, kukurydza, groch, oraz robactwo od pinki po siekane dendrobeny i rosówki. Często mielę tostowy chleb i też dodaję, a co do leszcza to piernik i melasa - one to uwielbiają ;)