Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Giełda => Ogłoszenia nieaktualne => Wątek zaczęty przez: pr00 w 12.01.2019, 11:46
-
Kupię Shimano Stradic CI4+ 4000 do 600zl. Jeśli ktoś ma do sprzedania bądź wie gdzie za tyle dostanę proszę o kontakt.
-
Poprzedni model do tej kasy można nowy dostać.
Model CI4+ za taką kasę nierealne.
-
Póki co znalazłem za 640 z niemieckiego sklepu. Nie musi być nowy może ktoś ma dobry używany do sprzedania. Na allegro najtaniej 689 więc miałem nadzieję że się gdzieś nzjadzie.
-
Tu masz na promocji
https://www.raven-fishing.pl/ko%C5%82owrotek-stradic-ci4-4000-fb/pl/product/34944/
Ale 70zł musisz dołożyć, ale za to gwarancja na terenie Polski.
Taniej możesz zostać w DE, ale wówczas kłopot w razie gwarancji.
Pozdrawiam.
-
Wejdz na jerkbait,tam często ktoś sprzedaje..
-
Z wczoraj , 600 zł.
https://www.olx.pl/oferta/shimano-stradic-ci4-4000-fb-CID767-IDy7dcv.html#13083be405;promoted (https://www.olx.pl/oferta/shimano-stradic-ci4-4000-fb-CID767-IDy7dcv.html#13083be405;promoted)
-
Nic tylko brać. Nówka to nówka.
-
Właśnie dzownilem, już sprzedany :(
Znalazłem jeszcze jeden używany ale na gwarancji jeszcze ponad rok, czekam na zdjęcia.
-
Ja bym dołożył te siedem dych i kupił nowy w Ravenie. Mam gwarancję,nikt mi w nim nie gmerał,a 70 pln. to nie wielka kwota ,a kołowrotek na lata.Zastanów się to nie jest zakup na chwilkę,ja jak kupuje coś fajnego to raczej nówki sztuki . Cieszy że mam nowe. Taka jest moja opinia.
-
pr00, ja na twoim miejscu zrobiłbym, jak napisał kolega wyżej. 70 zł przy tej cenie to nie dużo. Lepiej trochę dopłacić i mieć pewność że wszystko jest ok
-
Używka jest za 550 kupiona w czerwcu 2018, mają mi jeszcze przygotować jakaś ofertę z allegro. Wstrzymam się do poniedziałku i zobaczę co mi zaoferują.
-
W Askari masz za 633pln .wersję HG ,ten bez HG 637 pln. ale chwilowo niedostępny. Askari to dobry sklep,kupowałem tam parę rzeczy.
-
Gdyby był dostepny bralbym od razu. Chciałbym z mniejszym przełożeniem bo ma być do federa. Chociaż nie wiem czy to wyższe przełożenie by mi tak przeszkadzało ?
-
Ja mam z wyższym przełożeniem ale pod pellet wagglera, do spławików max 10gram. Nie wiem czy by się XG nie męczył pod feederem troche.. Ogólnie do jakiego feedera ten młynek chcesz ? Wiesz że to leciutkie młynki nie ?
-
Wiem że są lekkie ale nie mam za bardzo perspektywy. Kij to Team Daiwa Commercial 10'6 czerwony. A w Stelce do Aventusa nie masz też czasami wyższego przełożenia ?
Do wagglera mam Shimano Aero GT 3010 z 90tych też ma takie przełożenie. Używałem przez chwilę tego do metody i nie odczułem żadnego dyskomfortu.
-
Do wiosny na pewno sprowadzą, tylko czy cena będzie taka sama. Rób jak uważasz, myślę jednak że różnica będzie znikoma.
-
Miałem na myśli przełożenie, nie cenę, ta nie wiadomo jaka będzie.
-
U mnie sprzęt ma raczej łatwe życie. Jak jestem 50 razy w roku na rybach to jest dobrze więc też myślę że różnica raczej znikoma będzie.
-
Pewnie nawet tego nie odczujesz. :D,a sklep na poziomie , nie mam do niego zastrzeżeń, podzwoń popytaj.
-
No mam stellke 4000 xg pod aventusem tyle że wiesz.. nie mówie że stradic jest zły bo to świetny młynek ale nie jestem pewien czy przy feederze z tym większym przełożeniem nie będzie się już pocił.. tak jak mówie, ja to mam do spławika. Pod commercialke 10,6 bym już coś cięższego brał zeby kij na pysk nie leciał :)
Centris 420 - weź pod uwagę że te kije maja bardzo małe przelotki i szeroka szpulka = plątanko na pierwszej przelotce, mimo że ta jest ustawiona dość daleko od uchwytu kołowrotka. Tutaj Stradic jest dobrym wyborem pod względem średnicy szpulki aczkolwiek nie jestem przekonany do tego że da sobie radę z przeciążeniami podczas zwijania nawet 20to gramowego podajnika (rozmiar large). Patrzyłeś na Matrixy Horizony X ? Ponoć ogarnięte maszynerie :)
Albo Daiwa BG Magsealed w rozmiarze 4000, coś w ten deseń..
Jak z Łodzi jesteś to podjedź do Wędkarskiego Raju, coś sobie ogarniesz :)
Ja tam koło marca będę prawdopodobnie (ponoć wtedy ma przyjść dostawa z Daiwami Tournament Pro) :P
-
Jakoś mi ten stradic najlepiej pasuje, przeglądałem wiele modeli. Podzownie w poniedziałek i popytam o dostępność. Zawsze mogę wziąć w Ravenie bo różnica to raptem 20zl.
-
Ja tez mam wątpliwość czy taki lekki Stradic z większym przelozeniem nie wyzionie szybko ducha, przy feederowaniu ;) Prędzej bym się obejrzał za wersja z mniejszym przelozeniem.
Poza tym niezły mariaż , Daiwy z Shimano :P
A seria LT nie?
Podobne masy, dużo modeli, dużo specyfikacji. Wielkość 4000 teraz odpowiada 4000 w Shimano.
Już taki Fuego daje radę. Mocna i agresywna przekładnia, pinion oparty na dodatkowym łożysku, wkrecana korba.
-
Z LT to jedynie Freams LT mi się podoba (ewentualnej Ballistic) ale to coś nowego i nie mam pojęcia jakie ma was (powyzej, później Diego?). Cena około 550 zł.
(https://www.koeder-laden.de/out/pictures/z1/daiwa-freams-lt-4000d-c-1_z1.jpg)
-
A to ma się podobać czy spełniać swoje zadanie? To są kołowrotki typowo spinnignowe, nie mają wolnego biegu ani quick draga. Jest wiele lepszych kołowrotków do łowienia z gruntu.
-
Fuego to dla mnie taki model bazowy dla serii LT. Ma już wszystkie dobre w tej serii rozwiązania i okazuje się mocna i sensowna konstrukcja.
Modele wyższe, czyli droższe, to dodatkowe upgrade’y :)
Kolejny przeskok jakościowy to właśnie Ballistic LT, bo ma wysokiej jakości przekładnie.
-
A to ma się podobać czy spełniać swoje zadanie? To są kołowrotki typowo spinnignowe, nie mają wolnego biegu ani quick draga. Jest wiele lepszych kołowrotków do łowienia z gruntu.
Dawaj przykłady 😉
-
A to ma się podobać czy spełniać swoje zadanie? To są kołowrotki typowo spinnignowe, nie mają wolnego biegu ani quick draga. Jest wiele lepszych kołowrotków do łowienia z gruntu.
Oczywiście że ma się podobać, funkcją jest tak samo ważna jak k wygląd.
-
Fuego to dla mnie taki model bazowy dla serii LT. Ma już wszystkie dobre w tej serii rozwiązania i okazuje się mocna i sensowna konstrukcja.
Modele wyższe, czyli droższe, to dodatkowe upgrade’y :)
Kolejny przeskok jakościowy to właśnie Ballistic LT, bo ma wysokiej jakości przekładnie.
Ten freams jest powyżej czy poniżej Fuego ?
-
Ten freams jest powyżej czy poniżej Fuego ?
Jest powyżej, aczkolwiek ciężko mi jednoznacznie powiedzieć w czym jest lepsza ;)
Wydaje mi się, ze lepsze doszczelnienie korpusu, bo Fuego może nabrać wody przez d*pe, ze tak to ujmę :P
-
Ten freams jest powyżej czy poniżej Fuego ?
Jest powyżej, aczkolwiek ciężko mi jednoznacznie powiedzieć w czym jest lepsza ;)
Wydaje mi się, ze lepsze doszczelnienie korpusu, bo Fuego może nabrać wody przez d*pe, ze tak to ujmę :P
To mi wystarczy, czyli będzie albo Stradic z wolniejszym przełożeniem albo Freams LT zobaczymy co mi we wtorek zaoferują.
BTW wysłałem Tobie PW na temat serwisu Shimano Aero GT.
-
Fuego to dla mnie taki model bazowy dla serii LT. Ma już wszystkie dobre w tej serii rozwiązania i okazuje się mocna i sensowna konstrukcja.
Modele wyższe, czyli droższe, to dodatkowe upgrade’y :)
Kolejny przeskok jakościowy to właśnie Ballistic LT, bo ma wysokiej jakości przekładnie.
Ten freams jest powyżej czy poniżej Fuego ?
Fuego LT 3000 widziałem , macałem i kręciłem live a Freams-a 3000 użytkowałem ostro przez 2 lata .
Fuego LT 3000 na sucho nie zachwycił mnie niczym , a wręcz przeciwnie . Rozmiarowo i wagowo bez porównania do Freams-a w tym samym rozmiarze , ale to w końcu jest LT . A po trzecie ten dziwny klips zastosowany w LT , jakoś nie przemawia to za mną .
Czy aby na pewno ta nowa technologia LT robi takie wielkie wrażenie ?? Na to chyba każdy musi podejść sobie indywidualnie .
Ale pomijając te 3 fakty widoczne gołym okiem , na prawdę trudno stwierdzić jednoznacznie czym oba kołowrotki różnią się znacznie .
Porównując parametry obu zawodników mamy praktycznie to samo . Jeśli czymś się różnią są to małe niuanse , takie jak : przełożenie,
pojemność szpuli, czy brak dodatkowej szpuli w Fuego co obniża znacznie jego cenę .
Z tego co zauważyłem w Fuego mamy korpus DS5 a we Frems-ie HardBody-Z , ale zaś w Fuego mamy hamulec ATD a w Frems-ie UTD.
Jeśli chodzi o nową wersję Frem-sa LT , to aż z ciekawości coś o nim se poczytam .
Hmm, porównując oba wspomniane modele z "kosmiczną" technologią LT technicznie nie za wiele widzę różnicy , żeby nie napisać nic ;)
Przepraszam , jedno widzę cenę :-X Fuego 3000 kosztuje ok. 340 zł a Freams najtaniej znalazłem za 520 zł . Różnica 200 zł , tylko w czym konkretnie ??? Jakoś nie zauważyłem , żeby w opisie było zamieszczone : obudowa Zaion czy choćby CRBB a o innych nie wspomnę .
-
Masz rację, sprawdziłem parametry i na papierze wszystko to samo. Pewnie cena to podatek od nowości.
-
...
Fuego LT 3000 na sucho nie zachwycił mnie niczym , a wręcz przeciwnie . Rozmiarowo i wagowo bez porównania do Freams-a w tym samym rozmiarze , ale to w końcu jest LT . A po trzecie ten dziwny klips zastosowany w LT , jakoś nie przemawia to za mną .
Czy aby na pewno ta nowa technologia LT robi takie wielkie wrażenie ?? Na to chyba każdy musi podejść sobie indywidualnie .
...
LT do starszych modeli bym nie porównywał. Między nimi są pewne różnice, nie przełomowe, ale jednak.
Miałem okazję przyjrzeć się kilku modelom Fuego i nie mam większych zastrzeżeń.
Co więcej, podczas pracy, nie ma tego charakterystycznego szumu/szmeru spod rotora, jaki był słyszalny w Daiwach starszych serii.
Nowa technologia LT, to nie żaden przełom. Dla mnie największym plusem jest zażegnanie przez markę problemów z pinionami, a także nowe, mocne i agresywne przekładnie, które na dodatek swoimi gabarytami robią wrażenie. Inżynierem nie jestem, więc nie wytłumaczę zagadnień związanych z wielkością i proporcjami, wiem jednak, że rozmiar ma znaczenie i jak widzę koła napędowe z LT, albo też BG, to już wiem, że to będzie dobre ;D
Bardzo sobie cenię tę firmę i z radością kupię jakiś model z nowej serii, bez stresu, że popełniono jakieś poważniejsze wady w konstrukcji, jak to było we wcześniejszych latach.
Żeby jednak nie było tak różowo.
Nowe klipy na szpulach LT to krok w tył jeśli chodzi o rozwiązanie techniczne w tym miejscu :facepalm:
Poza tym jednoelementowe korbki, wkręcane bezpośrednio mają pewien minus, bo jak już się ją odkręci do transportu, to można sobie ją wsadzić... nie wiadomo gdzie :P
Spieramy, się dyskutujemy, obrzucamy argumentami i faktami. Zgadzamy się na pewno w jednym, do sprawy należy podejść indywidualnie :)
Każdy z nas ma inne preferencje, upodobania, nawyki. Możemy przeanalizować kijek czy kołowrotek, wskazać plusy, minusy, pochwalić producenta za cenę, za design, a ostatecznie to i tak są tylko sugestie ;)
Jedyne co ewentualnie warto wziąć pod uwagę, dokonując zakupu/ wyboru, to przestrogi lub też złe opinie, potwierdzane przez wiele osób.
Acha.
Też nie widzę specjalnie różnic między Freams'em LT a Fuego LT, zarówno na papierze, jak i w "bebechach"- przyjrzałem się filmikom z rozbiórek nowego Freamsa :)
-
Poza tym jednoelementowe korbki, wkręcane bezpośrednio mają pewien minus, bo jak już się ją odkręci do transportu, to można sobie ją wsadzić... nie wiadomo gdzie :P
Ja swojego maleńkiego LT (3000-CHX) transportuję w futerale na aparat. Takie futerały są po 15 zł. do kupienia w internecie.
Większość futerałów jest wypełniona pianką ,młynek się nie obija a rączka jest w małej kieszonce. :)
Są tańsze od pokrowców na kołowrotki wędkarskich firm. ;) Fakt ,że za każdym razem przed transportem trzeba go zdemontować z kija ( lub nie ;) ) :)
Wymiary wewnętrzne pokrowca : 14 cm x 9 cm x 10 cm / dł. x szer. x wys.
Wymiary zewnętrzne pokrowca : 16 cm x 11 cm x 12 cm
(http://)
-
Zbieg okoliczności i kupiłem Stradica CI 4000 z mniejszym przełożeniem od naszego kolegi z forum ;)
Ten sposób z etui od aparatu całkiem fajny.