Spławik i Grunt - Forum

NAD WODĄ => Tematy mniej lub bardziej związane z wędkarstwem => Wątek zaczęty przez: Michau w 28.09.2018, 09:13

Tytuł: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Michau w 28.09.2018, 09:13
Taka sytuacja. Wisła, w klatce pomiędzy ostrogami 2 butelki palstikowe po napojach, oddalone od siebie o kilka metrów. Ściągam zestaw z wody i obok butelki zaczep >:O Ciągnę, a butelka idzie na dno, popuszczam żyłkę, wynurza się. Druga butelka to samo, i 2 zerwane przypony. Czy to mogą być sieci czy jakieś śmieci? Zgłaszać to gdzieś? Byłem w tym miejscu 2 razy tydzień po tygodniu, i podejrzewam, że nadal to tam jest. Dołączam zdjęcie, może będzie widać.
(http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/9/28/13057956_LWEF072.jpg)
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 28.09.2018, 09:17
Sieci mają to do siebie, że ktoś je zastawia i wyciąga. Więc jeśli sytuacja tyle już trwa, to pewnie ktoś je wyciągnie i będzie po zawodach. Trzeba było od razu zgłaszać pod numer, który gdzieś masz w legitymacji PZW.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: pejcz w 28.09.2018, 09:27
Na jeziorach u mnie butelka na sznurku jest częstym sposobem oznaczania sobie miejscówki. Nie wiem czy takie coś stosuje się też na rzekach.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Michau w 28.09.2018, 09:39
Na jeziorach u mnie butelka na sznurku jest częstym sposobem oznaczania sobie miejscówki. Nie wiem czy takie coś stosuje się też na rzekach.
No dobra jest to możliwe chociaż na rzece ma to jakiś sens?
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 28.09.2018, 09:44
Ale tutaj między butelkami jest coś rozciągnięte. Dla mnie to sieć.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: pejcz w 28.09.2018, 09:45
No właśnie nie jestem przekonany do końca, tym bardziej, że na większych rzekach w zasadzie nie łowię, ale po Twoim opisie od razu skojarzyło mi się z oznaczaniem miejscówek.

Z drugiej strony jeśli to miałyby być sieci to czy nie są zbyt oczojebne? :)
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: pejcz w 28.09.2018, 09:46
Ale tutaj między butelkami jest coś rozciągnięte. Dla mnie to sieć.

Tego w sumie nie wiemy. Czy wiemy? Jeśli tak to pełna zgoda.

Pytanie jak daleko od butelki Michau miał te zaczepy?
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Michau w 28.09.2018, 10:03
Raczej przy samej butelce skoro szła na dno jak ściągałem żyłkę. Jedna została przeciągnięta przez parę metrów zanim się zerwał przypon. Pomiędzy nie rzucałem.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 28.09.2018, 10:08
A, to źle zrozumiałem. To istotnie może być "marker". Ale nie musi.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: molczito w 28.09.2018, 10:27
Może też być sznur z hakami pomiędzy butelkami. Kolega był kiedyś w SSR i ściągali takie z Odry.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Michau w 28.09.2018, 10:47
Może też być sznur z hakami pomiędzy butelkami
To by pasowało.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Semit w 28.09.2018, 21:14
Sumiarze zrywkę stawiali z żywcem i się im nie chciało płynąć i zdjąć. Nieładnie, lenie patentowane. :facepalm:
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 29.09.2018, 08:27
Sznur z hakami to typowe narzędzie kłusownicze stosowane od lat. Czasem zaczepiałem takie sznury spinningując na Wieprzu lub na Wiśle. Jeśli udało mi się draństwo wyciągnąć, to oczywiście starannie je niszczyłem. Mają długość od kilku do ok 25 m i uzbrojone są w grube przypony z hakami lub kotwiczkami (czasem nawet kilkanaście haków). Najczęściej jeden koniec przywiązany był gdzieś na brzegu w trudno dostępnym miejscu, aby wędkarze go nie znaleźli i nie odcięli. Drugi koniec z przymocowanym ciężkim żelastwem ląduje w wodzie. Kłusownik wieczorem, kiedy nad wodą nikogo nie ma, wyciąga sznur i zakłada nowe żywce.
Kiedy chce postawić sznur daleko od brzegu, wywozi go łódką. Wtedy nie mocuje końca na brzegu, więc musi oba końce mocno obciążyć, a bojkami z butelek oznaczyć miejsce gdzie się znajdują, aby w nocy podpłynąć łódką i je łatwo znaleźć. Butelka jest na mocnej lince, pozwalającej podnieść sznur i obciążenie z dna. Czasami do wyciągania sznurów używają kotwic na lince, zrobionych z grubego stalowego drutu.
Obecnie w znanych mi okolicach jest to rzadkość, bo ryb jest mało i szkoda na to kłusolskiej fatygi.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 29.09.2018, 08:41
O podobnym sposobie wspominał chyba gentleman z "wywiadu rzeki" Mateo. Dawno temu opisywał tę rozmowę na forum.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Michau w 08.10.2018, 06:44
Przy ostatnim wypadzie w poszukiwaniu nowej miejscówki znalazłem jeszcze jedno miejsce z butelkami. Sprawa została zgłoszona. W odpowiedzi dostałem informacje że to są sieci albo kosze zastawione legalnie przez rybakòw którzy za to płacą.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.10.2018, 07:13
Uff... dobrze, że nie przez kłusowników :-\
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Piker w 08.10.2018, 08:01
.... :facepalm: :facepalm:
Tak czy inaczej dobrze, że zgłosiłeś.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Wiecho w 08.10.2018, 14:30
Na środkowej Wiśle rybacy nie zastawiali sieci ani koszy, tylko puszczali długą sieć z pływakami z prądem, a potem zagarniali do brzegu. Sieć nazywali "drygawicą". Inny wariant ich "roboty" był taki:  zastawiali siecią klatkę pomiędzy główkami, albo inne nadające się do tego miejsce, i ciągnęli sieć za oba końce na brzeg, wraz z wszystkim co w drygawicę wpadło. Czasem jeszcze chodzili po główkach i płoszyli ryby łańcuchami na drągach, aby wygonić je na środek klatki. Muszę dodać, że na Wiśle w okolicach Dęblina i Puław klatki, główki i opaski brzegowe to główne ostoje i żerowiska ryb, bo wokół dominują ławice piachu, gdzie trudno o pokarm. Krew mnie zalewała, ale okazało się, że to wszystko było legalne. Od kilku lat nie widzę rybaków na Wiśle. Nie opłaca się, za mało ryb!!! Na innych odcinkach rzeki i na Odrze ryb jest jak widać dużo więcej.
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Mosteque w 08.10.2018, 18:48
Nieoceniony Kolega Selektor napisał tutaj post, w którym podał szczegółowo, co robić w takich przypadkach.
Zrobiłem z niego osobny wątek, bo to nie powinno zniknąć.

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=12972.0
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: Michau w 10.10.2018, 14:42
Dzisiaj podjechałem do gościa ze straży rybackiej zapytać o te oznaczenia narzędzi rybackich po tym jak przeczytałem bardzo przydatny post Selektora.
Powiedział że Policja już to sprawdzała. Wszystko jest zgodnie z prawem podnosili te sieci, oznaczenia są. Dla mnie to i tak jest podejrzane bo ja, będąc nad wodą żadnych oznaczeń nie widze... >:O
Tytuł: Odp: Czy to sieci?
Wiadomość wysłana przez: selektor w 10.10.2018, 15:35
Odpowiem Ci tylko tyle. Rzygać mi się już chce słysząc o tej rybackiej patologii :facepalm:

Zauważcie jedno uprawniony do rybactwa ma obowiązek trwale oznakować narzędzia rybackie i urządzenia połowowe w sposób umożliwiający ustalenie ich właściciela. - art. 20 ust. 4 ustawy o rybactwie śródlądowym.

Kolejny zaś ustęp tego samego artykułu (art. 20 ust. 5) stanowi, iż  "zabrania się osobom nieuprawnionym podejmowania z wody narzędzi rybackich i urządzeń połowowych.

Za podjęcie z wody sieci grozi Ci zgodnie z art. 27b ustęp 1 pkt 7  kara ograniczenia wolności albo kara grzywny nie niższa niż 200 zł !!!

De facto kara grzywny za podjęcie sieci jest wyższa niż kara grzywny za fałszowanie dokumentacji rybackiej przez rybaka, czy też za korzystanie z wód obwodu rybackiego wbrew założeniom operatu rybackiego. Poza tym za podjęcie sieci grozi Ci kara ograniczenia wolności. Jednak gdy rybak nie prowadzi dokumentacji rybackiej dotyczącej np. zarybienia, to już mu nie grozi kara ograniczenia wolności ;D :facepalm:

To teraz wytłumaczcie mi jak ustalić właściciela sieci nie wyjmując jej z wody? Jak ustalić właściciela sieci, gdy rozwalisz sobie silnik łodzi? Już wyobrażam sobie taki standardowy telefon na komisariat informujący o wpłynięciu w sieć i proszący za każdym razem o interwencję Policję. Przecież samemu nie możesz podjąć sieci z wody :facepalm: Taki przepis jest niekonstytucyjny. Jakby tak sprawdzić tą ustawę pod względem konstytucyjności obowiązywania jej przepisów to sądzę, że byłoby jak z ogródkami działkowymi https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/tk-niekonstytucyjna-polowa-ustawy-o-ogrodkach-dzialkowych,45947.html